Do góry

The Telegraph: Theresa May planuje opóźnić Brexit o dwa miesiące

Według The Telegraph premier Theresa May bierze pod uwagę plan opóźnienia Brexitu o dwa miesiące, aby zatrzymać ministrów, którzy grożą odejściem w wypadku wyjścia Wielkiej Brytanii z UE bez umowy. Odłożenie w czasie Brexitu pozwoliłoby szefowej rządu na dalsze renegocjacje umowy z Brukselą przy jednoczesnym uniknięciu konieczności udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Dziennik zaznaczył jednak, że choć takie wyjście mogłoby rozwiązać polityczny problem rozłamu w Partii Konserwatywnej, to prawdopodobnie wywołałoby wściekłość wśród twardogłowego skrzydła partii, które nie boi się twardego Brexitu i w dodatku wielokrotnie było zapewniane publicznie przez May, że Wielka Brytania opuści UE w zaplanowanym terminie, czyli 29 marca.

Przebywająca w poniedziałek w Egipcie premier May unikała odpowiedzi na pytania dziennikarzy, co uznano za potwierdzenie, że we wtorek złoży deklarację możliwości odsunięcia Brexitu o dwa miesiące.

Podczas szczytu UE – Liga Arabska w Egipcie Theresa May spotkała się m.in. z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Szef RE na konferencji prasowej potwierdził, że rozmawiał z May o „prawnych i proceduralnych” warunkach ewentualnego przedłużenia rozmów nad umową rozwodową.

Dla mnie jest całkowicie oczywiste, że w Izbie Gmin nie ma większości, która przyjęłaby umowę. Staniemy więc wobec alternatywy: albo chaotyczny Brexit, albo przedłużenie rozmów. Im mniej czasu mamy do 29 marca, tym bardziej prawdopodobne jest przedłużenie negocjacji. To jest obiektywny fakt, nie nasza intencja, nie nasz plan, ale fakt obiektywny

– mówił Donald Tusk.

Komentarze 10

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#303.03.2019, 01:45

Idziemy na rekord!! :)

To znaczy ja idę, a Wy to nie wiem gdzie ;)

https://www.mister-europe-euronations.eu/poland-igor/

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#403.03.2019, 01:53

Kocham Emito,

koment będzie TOTALNIE nie na temat, ale powiem Wam, moi drodzy "radiosłuchacze" a raczej "radioczytacze" jak już, otóż, jak przyjechałem pierwszy raz do Szkocji 30 marca 2010, to w czerwcu jakoś 2010 na "Emajto" znalazłem super robotę... tzn super dla wielu może w cudzysłowiu, bo było to noszenie worków z gruzem za 9f za godzinę (wtedy "minimalna" była jakoś 5,80 coś takiego). Robota była w Edin na Haymarkecie. Pracowaliśmy w kilku "chłopa" pamiętam pierwszy dzień, wynieśliśmy chyba z 200 worków, tzn tak mi się wydawało, a chyba 300 czy 400 wynieśliśmy, a "Ziomal" taki Domino, powiedział:" Tam jest jeszcze 5 tysięcy..." Coś takiego powiedział... tam było 10 tysięcy... Ogólnie rabota polegała na tym, że z piwnicy (-1) wynosiło się na zewnątrz (0) worki wypełnione gruzem, dziennie zapełnialiśmy dwa skipy, a worów było na trzy tygodnie po 4-7 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. Cóż, 2010ty to moje najpiękniejsze wspomnienia :) Niestety, w 2017tym, taki chłopak co z nami pracował, zmarł w wieku 30 lat na ostry zawał serca [*]

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#806.03.2019, 21:58

#7 "wypad" :)

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#906.03.2019, 21:59

"Jacusiu" roosz doope :)

Igor89a
1 574
Igor89a 1 574
#1006.03.2019, 22:02

Panie Jacenty* :)