Z najnowszych danych Office for National Statistics na temat zarobków wynika, że pod koniec lipca średnia tygodniowa płaca (przed opodatkowaniem i bez bonusów) wzrosła o 2,9 proc. powyżej inflacji w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Średnia tygodniówka dla całej Wielkiej Brytanii wyniosła z końcem lipca £489. Rok temu było to £475.
Mimo wzrostu płac, średnie tygodniowe zarobki są wciąż niższe od tych przelewanych na konta przed kryzysem finansowym z 2008 roku, dokładnie o £31.
Najwięcej tygodniowo zarabiają londyńczycy – £727. To o £314 więcej niż najmniej zarabiający mieszkańcy Southend położonego w hrabstwie Essex. Ich średnia tygodniówka to £413.
Poza Londynem w szóstce miast, których mieszkańcy zarabiają powyżej £600 znalazły się: Reading (£655), Crawley (£633), Milton Keynes (£619) and Cambridge (£609) Slough (£606) i Oxford (£600). Warto zauważyć, że wszystkie te miasta mają dobre połączenie z Londynem. Można więc domniemywać, że wielu zatrudnionych dojeżdża do pracy właśnie do stolicy.
Średnia płaca tygodniowa przed opodatkowaniem w Edynburgu to £598, w Aberdeen – £597, ale w Glasgow już £526.
Nie powinno dziwić, że im dalej od Londynu, tym płace są coraz niższe. Na przykład pracownicy w Doncaster zarabiają £447, Wigan – £436, Birkenhead – £428, a w Huddersfield za tydzień pracy dostaje się £424 brutto.
Komentarze 35
Kolejny dowód na to, że Szkocja powinna być niezależna od małej Brytanii.
Skoro tygodniowa srednia to 539 GBP dla UK to rozumiem, ze srednie roczne zarobki to 28000 ?
Dobrze rozumiem, czy czegos tam nie dopisano ?
£727 - jak na Londyn to i tak nie dużo. Akurat na połowę miesięcznego czynszu (3 bedroom - w takich dzielnicach jak Wimbledon, South Wimbledon, Tooting, Mitcham - generalnie poza centrum). Wiem, bo mieszkałem w Londynie 2 lata - czynsz za 2 bedroom to £1300 do tego jeszcze £180 Council + media (w tym woda bo w Londynie nie jest wliczana w Council a jest dosyć droga). £727 to średnia krajowa tygodniówka, już nie mówiąc o tych co zarabiają tam najniższą.
To ja jeszcze poprosze blizniaczy artykul o kosztach zycia w tych miejscowosciach oczywiscie biorac pod uwage SREDNIE oplaty w danym miescie. Jakie sa koszty zycia itd. i jak to sie ma do tych powyzszych zarobkow?
Ten z Londynu już masz, mogę dodać jeszcze kilka ciekawych wydatków z "życia w Londynie". Np. takich, że parkując pod swoim domem musisz opłacić miejsce - stawka miesięczna. Darmowego parkowania nie ma na żadnej ulicy nawet pod własnym domem. Zapomnij o własnym samochodzie - bo gdy jechałem autem przez Londyn do pracy to ludzie na chodnikach szli szybciej i mnie wyprzedzali! a koszt tzw. Oyster Card to około 200 funtów miesięcznie - uprawnia do jazdy po Londynie: metrem, autobusami, pociągami (w zależności od stref!!!) I uwierz mi - tymi 3 środkami transportu dotrzesz szybciej do pracy niż własnym samochodem!