Wielka Brytania rezygnuje z Erasmusa. Zastąpi go Turing

Widzę, że #5 bardzo przeszkadzało. Powtórzę zatem w bardziej przystępny sposób:

negatywna informacja zawarta w artykule jest neutralizowana pozytywną w #1, chociaż komentarz #1, w odniesieniu do treści artykułu, jest ni z gruchy, ni z pietruchy. Tak działa propaganda - w tym przypadku urojonego sukcesu.

Rzeczywiście nie ma się czym przejmować, dopóki autor komentarza #1 ma ciepłą wodę w kranie. Jest super, bo przecież jest szczepionka - warto dodać, że bynajmniej nie pierwsza.

Marginalizacja UK postępuje, a autor komentarza #1 z premedytacją myli optymizm z bezpodstawnym na tę chwilę hurraoptymizmem, byle tylko zneutralizować negatywny wydźwięk informacji. Negatywny, bo w kwestii nowego programu wiadomo tylko tyle, że ma nazwę. No ale przecież to nieważne, bo dopuszczono kolejną szczepionkę, alleluja.

Jest super, bo przecież jest szczepionka - warto dodać, że bynajmniej nie pierwsza.

i o nienajlepszych wynikach, 70% poziom skutecznosci w porywach do 90% tylka nie urywa. Ale ci przynajmniej sa szczerzy i nie pierdziela glupot o nieingerencji w jadro komorkowe.

https://www.nytimes.com/interactive/2020/health/oxford-astrazeneca-covid....

Czy jak ktoś pracuje w Polsce jako pomocnik murarza, a po przyjeździe do UK roznosi ulotki to można to nazwać Erasmusem??

#8 DNA szympansa chca wstrzykiwac potomkom husarii?

Oj tam. Po prostu powrót do korzeni. Trza pamiętać, skąd się przyszło.

Za komentarz "chyba ty! " dam po mordzie. ;P

Wycofanie się z Erasmusa jest moim zdaniem krótkowzroczne. To jest świetny program pozwalający młodym na spędzenie części życia, części najlepszej części życia, w obcym kraju. A jeśli duża cześć studentów wybierała Wielką Brytanię, to tym lepiej dla Brytyjczyków. To znaczy, że ich kultura była atrakcyjna.

Bo to jest coś czego zamknięci w swoim środowisku nigdy nie zrozumieją - obce doświadczenia w młodym wieku są ważne. Kształtują postawy, emocje i opinie które będą rzutować na życiowe decyzje dzisiejszych studentów w ich przyszłym, dorosłym życiu. Ja miałem szczęście dorastać w świecie gdzie można było studiować, żyć czy pracować właściwie gdzie się chciało, nawet jeśli było się biednym (dziś, w internetowym świecie gdzie „Tuttsi Tuttsi Tuttsi” są przeciwko „Huttu Huttu Huttu” aż trudno uwierzyć, że od codziennej „obecności” baranów obu stron było się absolutnie i kompletnie wolnym zaledwie 15-20 lat temu...). I znam dużo ludzi którzy uczestniczyli w na przykład takim Work and Travel USA; i jak różnie się ich losy ułożyły, czy teraz są w obozie „zróbmy sobie razem aborcje” czy w obozie „brońmy świątyń przed lewakami”, tak ich młodociane doświadczenia dzikiego kapitalizmu w takim powiedzmy Tennessee (z którym nie może się równać żadna „fiszernia” w UK btw...) to jest coś co ich wszystkich łączy, i w jakimś sensie kształtuje pozytywną opinię o USA. A jest ona generalnie pozytywna, ponieważ młodość i jej doświadczenia są pozytywne, nawet jeśli ówczesna codzienność niekoniecznie taka była.

Bo to jest ten z elementów „soft power” państw w który powinno się inwestować, a który dziś wydaje się umyka brexitowcom, a tym bardziej całkowicie wykracza poza wyobraźnię „penny pinching” księgowych, wyobraźnię która zawsze sięga tylko 4 kwietnia następnego roku gdy im się kończy rok podatkowy...

A poza tym, to czy Brexitowcy, którzy wśród społeczności akademickiej Europy są uważani za prawicowców, ksenofobów jeśli nie wręcz rasistów... słusznie lub nie... czy przekonają oni europejskich studentów do udziału w programie któremu ma patronować Turing? Turing, który był przez Zjednoczone Królestwo, w czasach jeszcze przed zmierzchem jego świetności, w czasach do których niektórzy chcieliby dziś powrócić, Turing który był przez to Królestwo aresztowany i zmuszony do chemicznej kastracji tylko dlatego, ze był homoseksualistą? Turing, który z tego powodu popełnił samobójstwo? To jest przez brexitowcow bardzo „ciekawy” wybór patrona...

Studenci czytają więcej niż Facebooka i social media, zatem wiedzą, ze Turing to nie tyko Enigma... W najlepszym przypadku uznają, ze ten wybór patrona to próba naprawienia przez prawicę swoich błędów z przeszłości, w najgorszym - tania sztuczka. W rzeczywistym, tak jak zawsze - zadecyduje popyt i podaż. Kilkadziesiąt krajów wymieniających się młodymi i promujących własne kultury, kontra jeden - wymieniający się z... no właśnie... z kim?

Nic nie wniosłem, nic nie wyniosłem

To znaczy, że ich kultura była atrakcyjna

Mysle, ze poza paroma szkolami wyrobiona renoma to troche pojechales

...z tego co sie orientuje, duzo mlodziezy jezdzilo np. Do Hiszpanii, Niemiec, Szwecji nie mam pojecia jak to wygladalo odnosnie UK.

#15 Nie, no to jest tylko przypuszczenie wyciągnięte na podstawie tego co w artykule jest napisane - czyli podanej statystyki, że więcej studentów przyjeżdżało z Europy do UK niż odwrotnie, i dlatego to się UK „nie opłaca”, i dlatego z programu się Brytyjczycy wycofują.

A coś było przecież tych przyjazdów powodem, ja tylko się domyślam co.

Drugim, oprócz znanej i jakoś tam atrakcyjnej kultury, drugim powodem mógłby być angielski, język jednak nieporównywalnie łatwiejszy do ogarnięcia niż te kontynentalne...

Trzecim, może sama statystyka - „obcych” krajów w Erasmusie jest więcej niż 1 twój... :) ... a jeśli studenci z twojego jednego kraju nie mają zbyt ochoty uczyć się obcych języków (zwłaszcza jeśli cały świat mówi ich językiem...), uczyć się zwłaszcza na poziomie akademickim, to i tym bardziej nie będą w programie brali udziału w takim stopniu jak studenci z innych krajów...

Najpewniej to była mieszanka wszystkich czynników, ale w takim układzie nie wiem co zmieni Turing... no chyba, że celem jest obracanie się w orbicie byłych kolonii, Commonwealth, ale w takim układzie jakość uczelni będzie miała ru jeszcze mniejsze znaczenie niż w Erasmusie...

UK likwiduje system Erasmus.Polacy będą zmuszeni

podjąć studia wyłącznie w Kraju.

"Polacy będą zmuszeni podjąć studia wyłącznie w Kraju."

Nieprawda.