Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w czwartek, że do listy krajów, z których podróżni będą musieli poddać się 14-dniowej kwarantannie, dołączyła Polska, Turcja oraz holenderskie wyspy na Karaibach – Bonaire, St Eustatius i Saba. MSZ zaleca, by unikać podróży do tych krajów, o ile nie jest to niezbędne.
Jako przyczynę dodania kolejnych państw na listę podano wzrost liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Na listę trafiają kraje, w których liczba zakażeń wynosi ponad 20. Według BBC w Polsce współczynnik ten wyniósł 25,9.
„Dane z Polski pokazują 66-procentowy wzrost liczby zakażeń tygodniowo na 100 tys. osób, z 14,7 (na 100 tys. - red.) w dniu 23 września do 24,4 w dniu 30 września. Zarazem odsetek pozytywnych wyników testów w Polsce wzrósł prawie dwukrotnie w ciągu tygodnia, z 3,9 proc. do 5,8 proc.” – wyjaśniło ministerstwo transportu.
Osoby przybywające z Polski były zwolnione z kwarantanny od 10 lipca, kiedy obowiązywać zaczęła pierwsza lista krajów uznanych za bezpieczne. W miarę nawrotu pandemii brytyjski rząd skreślał z niej kolejne kraje.
W Anglii, Walii i Irlandii Północnej kara za nieprzestrzeganie obowiązku kwarantanny wynosi 1000 funtów, w Szkocji – 480. W Anglii kary jednak w przypadku wielokrotnego przyłapania na tym może ona zostać zwiększona do 10 tys. funtów.
W Polsce poinformowano w czwartek o rekordowej dobowej liczbie zakażeń koronawirusem - 1967 oraz o 30 kolejnych zgonach na COVID-19.
Komentarze 23
ale mi się smykło :D
Ci który chca przyleciec I tak przyleca tyle ze z niemiec
Super. Wisi mi to w sumie.
Co to za problem leciec z Niemiec (jak juz ktos wyzej zauwazyl) ?
johndoe, Murzyn,
w health form, który należy wypełnić przed przylotem do UK, trzeba podać kraj, w którym się przebywało przez poprzednie 14 dni.
"The 14-day period starts from the day after you leave a non-exempt country or territory." (...) "You will need to self-isolate if you have visited or made a transit stop in a country or territory that is not on the list within the 14 days before you arrive in the UK."
Jeżeli kogoś wylosują do sprawdzenia, to służby nie będą miały problemu z ustaleniem, gdzie "zwycięzca loterii" przebywał. Wielki Brat widzi wszystko ;-)