„Jesteś z Polski? Wy******** do Polski, to jest Szkocja ty polski ************” – tymi słowami zwrócił się 27-letni Joel Justice do funkcjonariusza szkockiej policji Wojciecha Maciesowicza podczas zatrzymania. Jak podaje Daily Telegraph, następnie pijany Szkot opluł kolegę Polaka z patrolu. Do zajścia doszło w Dundee pod koniec lipca 2018 roku. Teraz Szkot za swoje zachowanie stanął przed sądem. Wcześniej za rasistowskie zachowanie był już skazywany dwa razy.
Justice przyznał się do grożenia policjantom, wyzwania ich, przeklinania, wykrzykiwania rasistowskich obelg oraz dyskryminujących uwag dotyczących religii oraz naplucia na policjanta, podczas podróży samochodem policyjnym na posterunek.
Sąd skazał Szkota na roboty społeczne, a nie na areszt domowy. „Nakaz ograniczenia wolności nie byłby stosowny, bo dałby ci jedynie szansę, by siedzieć w domu i pić” – brzmiało uzasadnienie. Roboty społeczne potrwają 170 godzin. Niewywiązanie się z nakazu będzie oznaczało dla Szkota więzienie.
Komentarze 15
Uwielbiam czytać uzasadnienia tutejszych sądów: napisane przystępnym językiem, zwięzłe, logiczne, walące między oczy. :)
Kolejny wielbiciel Yaxley-Lennona
MAsz cois do Lennona? Najlepszy Beatles IMHO
#1
tak, masz racje. wogole fajnie jest ze takie sprawy sa blyskawiczne. goscia biora na dolek, nazajutrz staje przed szeryfem. gora 10min srednio i wyrok.
pozatym gosc ma fajne nazwisko ;)
W US, dostalby paralizatorem albo zastrzelili by....tutaj dostal prace spoleczne a Policjant moze stac z boku i wycierac sline z twarzy.
Przypomina mi sie scenka z Kilera,,,jak chcesz komus dac w ryj, to daj policjantowi, nie odda bo sie boi.