Do góry

Czy kilkulatki powinny używać dezodorantu?

Kto ma rację: ta mama czy inna?

Czy dzisiejsze dziewczynki są krócej dziećmi? Fot. © Eléonore H - Fotolia.com

“Moja córka ma 7 lat, ale zanim wyjdzie do szkoły, musi umyć zęby, nałożyć krem z filtrem (nawet w zimie) i użyć dezodorantu. Na razie nie goli nóg, niewykluczone jednak, że wkrótce będzie to robić’ - mówi Jessica Valentine.

Młoda mama mówi, że robi to, po to, aby dzieci nie dokuczały córce w szkole. Kiedy zauważyła, że dziewczynka mocno się poci, zareagowała natychmiast.

Josie jest typowym dzieckiem, bawi się jeszcze lalkami, nie zaczęła nawet gubić mlecznych zębów.

Jestem pewna, że w tej chwili ileś osób marszczy brew ze zdziwienia. Nie zgadzam się z nimi. Jaką byłabym matką, gdybym świadomie pozwoliła swoim dzieciom na nieprzyjemności ze strony rówieśników? Poza tym chcę, aby ona i jej siostra nabrały podstawowych nawyków higienicznych. Brzmi to trochę ekstremalnie? Ja nie jestem przeciętną mamą - dodaje.

Pani Valentine broni swojej postawy, argumentując, że wprowadza do codziennych zwyczajów dziewczynki zdrowe nawyki. Ataki na swoją osobę rozumiałaby, gdyby prowadziła małą do salonu kosmetycznego na opaleniznę w sprayu czy sztuczne paznokcie.

W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na większy wybór środków higieny dla dzieci na rynku pojawiło się kilka firm oferujących swoje produkty. Większość sprzedaje je z napisem: “Powyżej 11. roku życia”. Mama Josie stara się kupować jej te całkowicie naturalne, bez zawartości parabenu i aluminium. Zakupy robi w ekologicznym supermarkecie koło Brighton. Jej siostra zachorowała na raka piersi. Istnieją pewne przesłanki, że określone składniki dezodorantów mogą mieć związek z chorobami nowotworowymi. Pani Valentine nie bagatelizuje tego.

Wzbudzająca kontrowersje mama przyznaje, że nie zna żadnego dziecka w tym wieku, które używałoby antyperspirantu. Uważa jednak, że to tylko kwestia czasu i już niebawem dziewczynki w wieku jej córki będą je powszechnie stosować. Wszystkiemu winne jest wcześniejsze dojrzewanie dzieci, za którym, jak wiemy, stoi nadwaga, chemikalia w jedzeniu i nie tylko. Jej córka nie zdradza jeszcze żadnych objawów dojrzewania, ale nadmiernego pocenia się nie może ignorować.

W okres dojrzewania dziewczynki wchodzą wcześniej niż chłopcy, zwykle pomiędzy 8. a 12. rokiem życia. Pocenie się 7-letniej córki matka tłumaczy temperamentem dziecka, jego sporą aktywnością ruchową, której nie zamierza ograniczać z powodu nieprzyjemnego zapachu. Użycie dezodorantu rozwiązuje problem.

Jestem byłą nauczycielką, obecnie specjalizuję się w psychologii dziecięcej i wiem, jaki wpływ na samoocenę może mieć negatywne postrzeganie przez rówieśników. Dzieci potrafią być okrutne. To, co powiedzą ci w dzieciństwie, zostaje już z tobą do końca życia - mówi.

Komentarze 4

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#118.07.2014, 12:58

robic temat z tego ze dziecko uzywa dezodorantu? bez przesady... :/

basia0412
56
#222.07.2014, 08:35

I tu się mylisz. To jest temat i nie byle jaki. Nie zwracamy uwagi na to, że tak się dzieje, że coraz młodsze dzieci zaczynają dojrzewać "zbyt wcześnie". A okrucieństwo rówieśników potrafi zrobić więcej szkód w psychice dziecka niż nieodpowiedzialność dorosłych.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#322.07.2014, 09:31

a co ma do tego dezodorant?

basia0412
56
#423.07.2014, 08:08

Raczej jego brak w sytuacji kiedy dziecko nadmiernie się poci. Jestem pewna, że nie raz miałeś wątpliwą przyjemność przejść obok osoby, która nie koniecznie była pachnąca. Tylko Ty jako dorosły nie skomentujesz tego, natomiast dzieci bez zastanowienia TAK. i to jest problem ukazany w tym artykule. Zmartwienie rodzica, który widząc stara się zapobiegać niechcianym zachowaniom ze strony grupy rówieśniczej.