Imigrantki za dużo rodzą - takiego zdania jest brytyjski polityk, zajmujący stanowisko podsekretarza w Home Office lord Michael Bates. Jego zdaniem jest to przesłanką, by ograniczyć napływ przyjezdnych na Wyspy.
Jak podaje dziennikarz The Times Richard Ford, zajmujący stanowisko w ministerstwie spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Bates jest autorem poglądu, iż przybysze do Wielkiej Brytanii mają zbyt wiele potomstwa. Dalej przytaczane są dane:
na jedną imigrantkę przypada statystycznie więcej dzieci, niż na Brytyjkę (odpowiednio 2,19 i 1,79), a liczba urodzeń wśród przybyszy na Wyspy jest obecnie rekordowo wysoka. Najwięcej dzieci rodzą Polki, Pakistanki, Hinduski, Banglijki, Nigeryjki i Rumunki.
25 proc. dzieci, które przyszły na świat w 2013 r. (ostatni rocznik, za który dostępne są badania) miało matkę - imigrantkę. Cudzoziemki urodziły w sumie 185 tys. dzieci, Brytyjki - 513 tys.
Zdaniem Batesa, istnieją więc podstawy, by ograniczać imigrację na Wyspy. Jego zdaniem, przyjezdni mają zbyt wiele potomstwa; należy także nie dopuszczać do sytuacji, w której “wykorzystują oni otwartość” Wielkiej Brytanii.
Komentarze 2
Wprowadza limit na ilosc dzieci?
Szanowny Lord zamiast stekac winien sie zabrac do bzykania.
Whimp.
Są ksiazki i filmy o takim co niegdys dbał o czystośc rasy.
Zgłoś do moderacji