Polka studentką roku w Wielkiej Brytanii

''nie wiem po co ta rozmowa, wiadomo, ze mezczyzni sa inteligentniejsi niz kobiety, wystarczy wejsc na miedzynarodowe olimpiady z matematyki czy z fizyki by to zobaczyc''

No wlasnie, to jest swieta prawda. Mi sie podobala matma, ale moj tato jest wielbicielem tego dupka Korwina i przeczytal jego ksiazke 'Vademecum ojca'. I pan nauczyciel raytoo tez przeczytal. Wiec mi nie pozwolili chodzic na kolko matematyczne, bo dupek Korwin powiedzial, ze to i tak na nic. I ze mam sie ksztalcic w zakresie pielegniarstwa, kroju, szycia i mieszania w garach. Ewentualnie jezykow.
Mamie bylo mnie zal, ale tato jej dal w leb, wiec sie podporzadkowala.
Pan professor raytoo glosuje na dupka Korwina, a potem sie dziwi obludnie, ze ja na olimpiade nie poszlam, a jak mialam pojsc, kiedy cerowalam tatulowe onuce :P
C'est la vie.

at 24

Ha, ha, najgorsze jak się nie wie jak zinterpretować to co się czyta.
Jak miałeś statystykę w szkole/na studiach, to znajdź zeszyt, potem poszukaj jakie jest średnie IQ społeczeństw do których badania się odnoszą i policz odchylenie standardowe wyników. Potem weź przedstawioną w linku różnicę "w inteligencji", porównaj do powyższych danych i zobaczysz, że różnica jest w przedziale błędu statystycznego - zatem to pseudonaukowa manipulacja i nikt poważny w to nie uwierzy - nie wspominajac już, że nie ma standardu testów na IQ.

I pewnie dlatego pozostaje to w fazie hipotezy (o ile formalnie taka hipoteza w świecie naukowym istnieje), a nie teorii, ale wątpię, czy wiesz jaka jest różnica.
Poza tym wygląda na to, że ten artykuł jest sfabrykowany, bo nie ma żadnych cross references, ani odpowiedników w innych językach na wikipedii.

Po zrobieniu małego research okazuje się, że jest tak jak mówiłem.
Co prawda osoba samego Paula Irwinga jest autentyczna, jest on psychologiem i zajmuje się głównie różnicami charakteru mężczyzn i kobiet.
Wyniki pochodzą z opracowania, "Irwing, P., & Lynn, R. (2005). Sex differences in means and variability on the Progressive Matrices in university students: A metaanalysis. British Journal of Psychology, 96, 505−524. DOI: 10.1348/000712605X53542" ale autor nie formułuje tam formalnej hipotezy, ktoś po prostu wziął je sobie i sformułował taka hipotezę na swój męsko-szowinistyczny pożytek (pewnie ktoś z brygady Korwina ;) ).
Również Irwing został skrytykowany przez innych za używanie metod statystycznych (nauki społeczne opierają się głównie na danych statystycznych), które preferują maksymalizację badanych różnic http://andrewgelman.com/2012/01/12/... pomimo tego i tak pozsostają one w granicach błędu statystycznego.
Dla weryfikacji, podobne badania zrobili też inni, jak Blinkhorn, któremu statystycznie różnica ta wyszła 3 razy mniejsza, a w 2011 roku Flynn & Rossi przeprowadzili takie badania w 5 rozwiniętych krajach i nie znaleźli żadnych różnic (formalnie rzecz biorąc poprzednicy również ich nie znaleźli, gdyż mieściły się w granicach błędu statystycznego)
Flynn, J. R., & Rossi-Case, L. (2011). Modern women match men on Raven’s Progressive Matrices. Personality and Individual Differences, 50, 799–803. DOI: 10.1016/j.paid.2010.12.035
http://www.sciencedirect.com/scienc...
http://sciencecalling.com/2012/03/0...

Hehe, Astroman rozbiłeś bank. Tak właśnie powinna wygladać analiza każdego problemu. Podczas gdy dla gawiedzi nadal rzadza wklejki z youtuba lub jakies witryny z dziwnymi .com.au lub podobne.

Jedno moge powiedziec, na dobrym uniwerku ucza Cie jak z wiedzy korzystać.

Pzdr i wracam do standard deviations :)

Też chcę nagrodę ;)

Astronan ale to albo trzeba żebyś miał dobre wyniki w szkole albo cos przydatnego ludzkości zrobił ;)

harrier ogladnij ten filmik z postu 25 i zobaczysz dlaczego Cie matma nie pociagala a jak juz, to jestes jedna z nielicznych przedstawicieli tej plci o takich zainteresowaniach. Teraz w rozwinietych cywilizacyjnie krajach i szalenie nowoczesnych jak np Norwegia czy Finlandia kobiety maja rowny dostep do wiedzy i nie ma tam raczej Korwinow, propagowane jest, wrecz wymuszane zgodnie z poprawnoscia polityczna rownouprawnienie a jadnak wybieraja bycie matka, zona czy kochanka niz robienie naukowej kariery. Zdazaja sie wyjatki ale w calej swojej masie tak jest, przeciez to widac

spider to jesli te odchylenia procentowe sa takie male i mieszcza sie w przedziale bledu statystycznego to wytlumacz mi nieobecnosc kobiet w zyciu inteligenckim swiata, znaczy sie slaba obecnosc a proporcjonalnie powinna byc ich wiekszosc, poczawszy od nagrod Nobla, poprzez roznego rodzaju konkursy gdzie inteligencja jest wymagana,szkonczywszy na Mensie gdzie kobiet jest 3 razy mniej niz mezczyzn a ta organizacja prowadzi najbardziej odpowiedzialne i wiarygodne testy na swiecie

ile jest wybitnych szachistek czy graczek w brydza ? znikomy procent

Jak mi wytłumaczysz, dlaczego żaden mężczyzna nie dorównał kobiecie od ponad 100 lat w zdobyciu 2 nagród Nobla w 2 różnych dziedzinach, oraz dlaczego kobieta od ponad 10 lat jest głową jednego z bardziej rozwiniętych państw europy, to może Ci odpowiem na Twoje pytanie, choc odpowiedź można wysnuć z poprzednich moich wypowiedzi.
Ja jestem mężczyzną i też nie gram w brydża czy szachy, bo to mnie nie intersuje, nie jest to żaden wyznacznik inteligencji danej grupy socjalnej, czy społecznej.

no mowie,ze zdazaja sie wyjatki ale ogolnie tych kobiecych glow panstw powinno byc 53%, tak samo jak zdobywczyn nagrod Nobla bo prawie od stu lat mamy rownouprawnienei a tu sie nic nie zmienia.
Tu nie chodzi kto gra a kto nie gra ale jakby zagral, wiec zareczam Ci ze wiekszosc kobiet po poznaniu regul bylaby gorsza w gry w szachy niz podobna grupa nowicjuszy mezczyzn

Tutaj jest fragment jednego nienowego studium, gdzie się może kryć odpowiedź dlaczego: http://diversity.illinois.edu/Suppo...
str. pierwszy akapit.
Takich studiów jest więcej - robionych przez badaczy obu płci, żeby nie było...
Ale ogólnie orka na ugorze - miło spajderman, że Ci sie jeszcze chce;)

A tu jest badanie w druga stronę, żebyście nie płakali;)
http://ftp.iza.org/dp4690.pdf

ad 8 - str. 3:)

ale my tu dyskutujemy o inteligencji a nie o dyskryminacji w zatrudnianiu czy innych pierdolach, nowoczesne firmy czy tez uniwersytety juz nie patrza przez pryzmat plci tylko mozliwosci i predyspozycji na dane stanowisko, lobby femnistyczne chcialoby by kobiety mialy latwiej a niby dlaczego jesli jestesmy rowni, facet moze wykonywac kazda prace jaka robi kobieta na odwrot tak nie jest

Srup, kobietami nie rządzi testosteron i nie mają parcia na kompetycję, dominację i władzę.

co do inteligencji wklejałam przy okazji innego tematu badania nowe, że kobiety już dogoniły mężczyzn w testach na inteligencję - chcesz to sobie poszukaj mi sie nie chce:)
dyskryminacja w zatrudnianiu nadal istnieje - jest masa innych badań na ten temat dot. rownież srodowisk akademickich - tez mozna sobie znaleźć, a ma ona wpływ na ilośc kobiet zajmujących się nauką...
a co do inteligencji - wśród męzczyzn jest więcej osób z wybitną inteligencją i debili, u kobiet to jest bardziej uśrednione, w zyciu jest jak jest - przeciętny mężczyzna podpina sie pod osiagniecia swoich inteligentniejszych braci i próbuje zapedzić kobiete do kuchni, niezależnie od tego jaka jest różnica w IQ miedzy nimi:)
Lobby feministyczne istniej tylko dzięki takim niedoróbkom jak ty, czy Tomek L. czy szyszakcośtam - gdyby nie było żadnej dyskryminacji nie byłoby z czym walczyć, ale nadal jest:0
Facet niestety nie wykona każdej pracy, którą zrobi kobieta - wieeeelki ziew...

p.s: żeby było jasne - inteligencja to tylko jeden z czynników wpływajcych na zycie i osiągnięcia, mozna być bardzo inteligentnym i nieszczęsliwym i nieporadnym jednoczesnie, a można być tępą osobą, ktora sobie radzi, naprawdę nie wiem po co jest to porównywanie inteligencji, czy siły fizycznej, czy osiagnieć innych - nie swoich, żeby wykazać... własciwie co?

Jak to co ? Trzeba się czasami dowartościować, a najlepiej wykazując wyższość nad żydami, murzynami, ciapatymi, gejami i kobietami, bo wiadomo, że wszystkie te grupy to niedorozwoje w stosunku do prawdziwego białego mENczyzny ;).

a dzięki, Alzheimer rządzi ostatnio częsciej;)

no wlasnie nic, mezczyzna jest wiekszy, silniejszy i inteligentnieszy, wy macie inne pozyteczne przymioty, nie rownalbym inteligencji z madroscia to tez rozne rzeczy i w samej definicji inteligencji tez mozemy odroznic jej kilka rodzajow(chyba siedem), w emocjonalnej na pewno kobiety sa lepsze ale mi chodzi o taka standardowa, analityczna, mozliwosc rozwiazaywania problemow w jak najkrotrzym czasie i tu mezczyzni przoduja

47 at 44

też bym dyskutowała, ale co z tego wynika?

''przeciętny mężczyzna podpina sie pod osiagniecia swoich inteligentniejszych braci''

Cos w tym jest, Kijevna. Podpina sie i chce troche ugrac dla siebie.
Dlatego wybierajmy nieprzecietnych. Jest ich na szczescie troche :) I synowie niech nam tez rosna na nieprzecietnych.

W moim naprawde dluuugim doswiadczeniu zawodowym widzialam, jak skutecznie 'gasi sie' dziewczynki zachowujace sie nietypowo. Nawet niektore baby to robia, wychowawczyni mojej corki (w podstawowce!) mawiala: 'Co po doktoracie, jak dziecka nie ma' ( chlopcu nikt tak nie powie, prawda?).

nie przesadzaj harrier, tych nieprzecietnych dziewczynek jest garstka i teraz maja wszelkie mozliwosci by sie rozwinac wedlug swojego powolania w takim kraju jak UK

i rozmawiamy tu o ogole, wiadomo ze ja sie "podepne" do Einsteina a wy do Marie Curie ale srednia jest taka jak to widac

Sam srup zaczęłeś z badaniami, które jak się okazało dowodzą, że nie ma różnicy w inteligencji, a ciągle odwołujesz się do subiektywnych, alternatywnych "form miary" tej inteligencji, która Ci pasuje.
Wiemy, że cię babka zostawiła, ale nie koniecznie z powodu swojej głupoty, że musisz to teraz jakoś udowadnić ? ;).

Nieprzecietnych chlopczykow tez jest garstka :)
A skad wiesz, ze sie nie rozwina TERAZ male dziewczynki w takim kraju jak UK?
Choc z placami kobiet, opieka nad dziecmi itd. dalej nie wyglada to najlepiej...ale ja mam nadzieje, ze nic tych fajnych dziewczynek nie powstrzyma.
Popatrz na polityczki tutaj, wyobrazasz sobie taka sytuacje w Polsce, zeby babki tak pieknie weszly do swiata polityki? A w zyciu! A tu prosze - mozliwe.

jak dla ciebie to wiadomo pod co sie podepniesz, ja się chyba nigdy Marią Curie nie zasłaniałam, bo nie muszę:)

at 53 to TY wyluszczasz co Ci pasuje a co nie to przemilczasz, odnies sie do filmiku #25 i do tego,ze w Mensie jest trzykrotnie mniej kobiet a odnosnie prywatnych spraw to raczej ostroznie bo stapasz na kruchym lodzie :)

no dlaczego w Mensie jest trzykrotnie więcej męzczyzn niż kobiet?

at 56

Daj spokój srup, nie będę tracił 40 minut życia na oglądanie czegoś, co ma z gory istaloną agendę.
Po prostu napisz co za rewelacje potwierdzające głupotę kobiet tam są, wątpię by byo tam coś odkrywczego lub wiarygodnego.

Co do reszty to był żart, chyba ewidentne to było ze wstawioną emotikoną na końca zdania.

Ale co to ma do rzeczy,ile jest chlopow w Mensie... skad wiesz, ze ci z Mensy nie sa inteligentni wylacznie w tym, co im pomierzyli?
Ta inteligencja, ktora mi sie najbardziej podoba - emocjonalna, zdolnosc do empatii - to chyba w Mensie nie odgrywa znaczenia.
Na co komu chlop, ktory umie testy rozwiazac i moze nawet jakas maszynke skonstruowac, a dokucza innym ludziom z luboscia, poniza innych...
Przygadywanie kobietom, ze sie do nauki gorzej nadaja ( co utrudnia zycie tym babkom, ktore sie nadaja!) czemu ma sluzyc? Madrzejsze sie zrobia od tego przygadywania i umniejszania?
Co tym niektorym chlopom jest, ze tak musza kogos umniejszyc, zeby sie dobrze poczuc?

po poznaniu jedengo faceta co nalezal do mensy odechciało mi się podchodzic do testu;)

A co to jest Mensa ?

OK, znalazłem, organizacja samozwańczych bufonów :).

Nie ma standardowych testów na IQ, jest ich wiele I każdy z nich daje inne wyniki, jedne osoby radzą sobie lepiej z jednymi, inne z drugimi jeden z zasadniczych problemów w naukach społecznych.

To nieważne, ważne kto ma lepsze wyniki i do czego może ich użyć;)

astroman
#45

Jak to co ? Trzeba się czasami dowartościować, a najlepiej wykazując wyższość nad żydami, murzynami, ciapatymi, gejami i kobietami, bo wiadomo, że wszystkie te grupy to niedorozwoje w stosunku do prawdziwego białego mENczyzny ;).

Zapomniałeś o muslimach. Chcesz żeby cię skrócili za pominięcie/dyskryminację?
;)

astroman
#62 | Wczoraj - 19:52
OK, znalazłem, organizacja samozwańczych bufonów :).
Nie wiedziales co to Mensa? duze luki w wiedzy ;)
Najwieksza, bardzo szanowana i prstizowa organizacja ludzi z duzym IQ nazywasz jak powyzej? To faktycznie niewiele wiesz na ten temat. Mensa ma najbardziej rozbudowane i wiarygodne testy badajace inteligencje, dostosowane nawet do kultury i jezykow danej spolecznosci. Testy sa doskonalone latami i licza sie z nimi wszystkie organizacje zajmujace sie inteligencja na swiecie jak rowniez pracodawcy. Takze znajdz jakis darmowy w necie i sprobuj go rozwiazac :)

Tak, bycie bufonem, to wielki prestiż :).

Jeżeli chodzi o testy IQ, to przechodziłem ich kilka jeszcze w liceum, dlatego wiem, że są różne i dają różne wyniki.

raytoo , oj się czepiasz, że nie wie.
Astronom ma klawiaturę i 5k napisanych postów.
A dopisania niezbędna jest klawiatura czy ponad przeciętny iq?

Ps. Co do wyższego numerka iq to nie wiem czy to jest błogosławieństwo, kiedy widzę nią obarczonych.
A tragedia wychodzi kiedy taki o tym wie ( nie mowię, zrozumie:)

Ps. Kumatsi są ludzie obdarzeni inteligecją emocjonalną bo z nim jest kontakt i przyjemne relacje.
Ale to jak dla mnie ;)

Astronom bo te testy są dedykowane i układają je zadufani naukowcy ;)

Psycholog to nie naukowiec ;).

"All social sciences are hokum".

Dr Sheldon Cooper

;)

pewnie te testy w liceum Ci nie poszly za dobrze spider bo taki sceptyczny jestes ;) co to hokum ?

Faktycznie, jest cos dziwnego w klubie ludzi, ktorych laczy to, ze najlepiej rozwiazali testy...
Moze nie nazwalabym ich tak jak Astroman ( ktorego wypowiedzi w tym watku sa super), az bufonami... moze sa po prostu 'vulnerable' na swoj sposob i dlatego razniej im w gromadzie?
Czy ich ponadprzecietne mozliwosci przekladaja sie w tej grupie na troche dobra dla nas wszystkich, mniej i bardziej kumatych?
Nie wiem, ale to moze dlatego, ze nie sledze ich dzialan :)
W kazdym razie bardziej mi imponuje, jesli ktos idzie pod prad, broniac np. publicznie szlachetnej sprawy, niz kiedy ma dyplom jakiegos elitarnego klubu ;)

pewnie ze sa super bo milo gladzi z wlosem wasze feministyczne poglady :)

należysz tam?

nawet gdyby to co ?

bosz....odpowiedż na to pytanie jest prosta: tak lub nie. więc?

jesli tak, to zaczna sie przytyki, typu "taki inteligentny a co pisze", jesli nie, to pytanie "dlaczego nie", przeciez taki inteligentny, wiec nie odpowiem :)

czyli nie:)
to napisz tylko po co ci te protezy w postatci testów IQ i innych takich?

to nie sa protezy,testy IQ prowadzone przez Mense sa miarodajnym i wiarygodnym sprawdzianem twoich mozliwosci intelektualnych

at 73

Akurat było odwrotnie. Testy były robione pod okiem psychologa w klasie maturalnej i miały na celu pomóc w obraniu dalszego kierunku edukacji po maturze badając różne predyspozycje (różne sfery IQ), moje poszły mi na tyle dobrze, że nie bardzo mieli mi co doradzić, oprócz tego że właściwie mogę studiować wszystko. Po namyśle zalecili mi dyscypliny przyrodnicze, z czym akurat wtedy nie mogłem się zgodzić, bo nie cierpiałem matmy.

cięzko nadążać za tokiem dyskusji?
Jesli test IQ i mensa sa super, to znaczy, że dla kazdego kto się na nie powołuje, żeby "gladzić feministki', a tam nie nalezy, sa protezą braku własnej inteligencji:)

hokum:
1. Something apparently impressive or legitimate but actually untrue or insincere; nonsense.

2. A stock technique for eliciting a desired response from an audience.

#83 zgadzam sie, to astroman :)

Skoro testy mensu były by miarodajne, to były by od jej początku :)
A nie są.

Astronom ale oni i tak się mają za nie tylko ( niedouczonych) w piśmie i materii ale nawet za mondszajszych ;) .

Tylko czemu zmieniają diametralnie zdanie co kilka miesięcy i nawet o tym nie wiedzą :)
Normalnie jak światki z nowym światłem i znowu z nowym i znowu.... :)

Słucham właśnie byłego świadka czytającego książkę innego byłego świadka,,,,,, masakra.
W obu przypadkach iq a porywach do 110 tak na oko :)

Inteligencja, to tylko zdolność do analizy, pozwalająca rozumieć pewne aspekty, a używana może być również do rzeczy wyimaginowanych (czystych tworów umysłu) nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością. Można być inteligentnym i mieć utopijne idee o świecie.

... jak JKM ;).

W końcu widać, że Polacy jadą do UK w jakimś celu - jak dla mnie powinno nas tam emigrować jeszcze więcej, skoro angole nie chcą się uczyć, a pakistańczycy mają pracę gdzies, to mu musimy wykorzystać tą lukę.

raytoo
#21 | 30.04.15, 22:51

nie wiem po co ta rozmowa, wiadomo, ze mezczyzni sa inteligentniejsi niz kobiety, wystarczy wejsc na miedzynarodowe olimpiady z matematyki czy z fizyki

ty akurat jestes glupszy od mojej najdurniejszej kolezanki, wiec tym bardziej nie wiem 'po co ta rozmowa'

#90 widzę że stara dobra szkoła ub jeszcze działa i miewa sie wydajnie.
Bo czym innym jest walenie " jesteś głupszy od mojej najdurniejszej koleżanki "
" tak trzymaj" czerwonoarmisto. ? Czy to traktowanie lubisz i rozumiesz?