Od kilku dni po sieci krąży kilkuminutowy film, w którym kilkuletnie dziewczynki przebrane za księżniczki, przeklinając chcą zwrócić uwagę społeczną na problem nierówności w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Film prócz ważnej kwestii społecznej, reklamuje prywatną firmę. Rzecz opisuje m.in. polishpost.co.uk.
W swoim tekście Przeklinają w słusznej sprawie, Dawid Gałat pisze:
Młode aktywistki przekonują: “Kobiety otrzymują 23 procent pieniędzy mniej niż mężczyźni za tę samą k…. pracę.”. Inna dziewczynka mówi, że jej głównym problemem w życiu nie powinno być przejmowanie się kształtem i wielkością jej tyłka. (…) W końcu pada retoryczne pytanie: “Co jest bardziej szokujące? Mała dziewczynka mówiąca ‘k…a’, czy pier……a nierówność i seksizm?”.
Gałat podsumowuje:
Nie zapominajmy jednak, że cała kampania jest reklamą koszulek. Jak zapewnia producent, 30 proc. zysków z ich sprzedaży zostanie przeznaczone na walkę z dyskryminacją płci. (…) Całym sercem ją (walkę o równouprawnienie - przyp. red.) popieram. Pozostaje jednak pytanie, czy wysługiwanie się dziećmi i zmuszanie ich do używania przekleństw jest krokiem w dobrą stronę?
Opisywany film możecie obejrzeć poniżej:
Komentarze 34
Chyba wiem skad brali te mlode aktorki
Jak tak źle tym feministką na Śląsku szukają do pracy w kopaliach. 2 dni na dole i całe te pierdoły o równouprawnienu, a w zasadzie joga braku zostaną wybite z tych pustych makówek.
*kopalniach
PolandLoyal
#2 | Wczoraj - 22:34
Idac za owa filozofia to w razie konfliktu wszystkie kobiety 18-28lat przymusowo w mundur i na front bez dyskusji.
Feministki mają iść do kopalń? Żeby za ciężką tyrke, taką samą jak mężczyźni albo jeszcze cięższa, dostać o 23% mniej? Nie, nie, nie! 3 RAZY NIE. Nie idźcie tam feministki. Nie dajcie się wykorzystywać.