Do góry

UK: przeklinanie sposobem na równość społeczną

Od kilku dni po sieci krąży kilkuminutowy film, w którym kilkuletnie dziewczynki przebrane za księżniczki, przeklinając chcą zwrócić uwagę społeczną na problem nierówności w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Film prócz ważnej kwestii społecznej, reklamuje prywatną firmę. Rzecz opisuje m.in. polishpost.co.uk.

W swoim tekście Przeklinają w słusznej sprawie, Dawid Gałat pisze:

Młode aktywistki przekonują: “Kobiety otrzymują 23 procent pieniędzy mniej niż mężczyźni za tę samą k…. pracę.”. Inna dziewczynka mówi, że jej głównym problemem w życiu nie powinno być przejmowanie się kształtem i wielkością jej tyłka. (…) W końcu pada retoryczne pytanie: “Co jest bardziej szokujące? Mała dziewczynka mówiąca ‘k…a’, czy pier……a nierówność i seksizm?”.

Gałat podsumowuje:

Nie zapominajmy jednak, że cała kampania jest reklamą koszulek. Jak zapewnia producent, 30 proc. zysków z ich sprzedaży zostanie przeznaczone na walkę z dyskryminacją płci. (…) Całym sercem ją (walkę o równouprawnienie - przyp. red.) popieram. Pozostaje jednak pytanie, czy wysługiwanie się dziećmi i zmuszanie ich do używania przekleństw jest krokiem w dobrą stronę?

Opisywany film możecie obejrzeć poniżej:

Komentarze 34

#129.10.2014, 11:47

Chyba wiem skad brali te mlode aktorki

PolandLoyal
41
#229.10.2014, 22:34

Jak tak źle tym feministką na Śląsku szukają do pracy w kopaliach. 2 dni na dole i całe te pierdoły o równouprawnienu, a w zasadzie joga braku zostaną wybite z tych pustych makówek.

PolandLoyal
41
#329.10.2014, 22:34

*kopalniach

Scribe777
2 083
Scribe777 2 083
#430.10.2014, 07:41

PolandLoyal
#2 | Wczoraj - 22:34

Idac za owa filozofia to w razie konfliktu wszystkie kobiety 18-28lat przymusowo w mundur i na front bez dyskusji.

Arthur_L
1 298 3
Arthur_L 1 298 3
#530.10.2014, 08:52

Feministki mają iść do kopalń? Żeby za ciężką tyrke, taką samą jak mężczyźni albo jeszcze cięższa, dostać o 23% mniej? Nie, nie, nie! 3 RAZY NIE. Nie idźcie tam feministki. Nie dajcie się wykorzystywać.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#630.10.2014, 11:29

co za idiotyzm. jeszcze wykorzystuja do tego dzieci. to powinno byc scigane z urzedu. feminizm w takiej postaci to chora, nielogiczna i szkodliwa (takze dla kobiet) ideologia skierowana przede wszystkim przeciwko mezczyznom a nie by wspierac kobiety.

co do nierownosci placowej - kto jak pracuje, tak ma placone, to proste. jesli sztucznie zaczniemy wyrownywac pensje, niezaleznie od wynikow, to mozna bedzie oficjalnie okreslic ze zyjemy z komunizmie i ze zdolniejsi i pracowici pracuja na tych leniwych i mniej zdolnych.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#730.10.2014, 11:38

niektorym babom poprzewracalo sie we lbach. niektorym dlatego ze zostaly odrzucone lub skrzywdzone przez mezczyzne, innym przez idee feministyczne przez ktore nie potrafia sobie ulozyc szczesliwego, udanego zycia i caly powstaly w ten sposob jad przelewaja na facetow. Faceci znow z powodu idiotycznej poprawnosci politycznej i nadmiaru zenskich hormonow we krwi wywolanych wysoko przetworzonym zarciem, pokornie pozwalaja wlazic sobie na glowe. Durne baby zachlysnely sie wolnoscia wynikajaca min z faktu ze moga kontrolowac swoja dzietnosc (co jest min przyczyna wymierania ludzi w Europie) i utracily jednoczesnie grunt pod nogami, bo probuja wykonywac zawody i role spoleczne do ktorych z racju plci w zdecydowanej wiekszosci nie maja predyspozycji. Nie da sie zmienic efektow ewolucji trwajacych miliony lat w jedno pokolenie, nawet przy poparciu politykow i pismakow.

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#830.10.2014, 17:15

Tomczyslawie, @7 troche chyba poplynales ;)
Ruch feministyczny zrobil wiele dobrego dla kobiet, pomijajac walke o prawa, ktore nie byly im wczesniej dane (wyborcze, sprawiedliwe place, edukacyjne, nawet i niech to prawo do rozwodu... a co), najistotniejsze - przesunal ich mozliwosci ze slowa 'przymus' do 'wybor' :)

prawo wyboru nie oznacza koniecznosci podejmowania tej czy innej decyzji (bez wzgledu na doswiadczenia w zwiazku) :)

a filmik mi sie nie podoba, moze i zwraca uwage, ale dzieciaki bluzgajace (w sposob nienormalny dla ich wieku) hasla, ktorych znaczenia same do konca nie sa swiadome - niesmaczne i mija sie z celem
@6 zgadzam sie

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#930.10.2014, 17:22

ale ja nie mam nic przeciwko feministkom XX wieku, ich dokonania sa oczywiste. palma zaczela paniom odbijac dopiero niedawno

PolandLoyal
41
#1030.10.2014, 20:21

Scribe777
#4 | Dziś - 07:41
NIe chodziło mi o to. Miałem na mysli, że równouprawnienie na siłe jet głupie tak samo jak parytet. Nie mam nic przeciwko aby 90% sejmu składało się z kobiet. Nie płeć powinna decydować o tym kto się znajdzie na listach wyborczych, a kompetencje, wiedza, wykształecenie. To samo dotyczy się kariery zawodowej. Jeśli w firmi x kobieta na tym samym stanowisku i otych samych kompetenjach co mężczysna zarabia mniej trzeba z tym walczyć. Z drugiej strony takie generalizowanie i femistyczne hehpeningi jakoś do mnie nie przemawiają.

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#1131.10.2014, 08:43

bla, bl, bla Tomek - jakbyś żył w czasach, kiedy feministki walczyły o głosy wyborcze i dostep do edukacji to tez byś twierdził, że babom odbiło

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1231.10.2014, 09:07

ou ryli? ciekawa opinia. jest moze czyms podparta czy tak sobie blablasz?

Scribe777
2 083
Scribe777 2 083
#1331.10.2014, 10:03

PolandLoyal
#10 | Wczoraj - 20:21

Zgadzam sie z twoja wypowiedzia. Natomiast chcialbym uscislic jej ostatni ustep. Uwazam ze owa walke o zarobki powinismy zostawic jednostce (tj. kobiecie w tym wypadku) a orezem jej walki sa kwalifikacje, dyspozycyjnosc, tworczosc, savoir vivre i elegancka etykieta itp....

...natomiast niesprzyjajacym polem walki jest postawa roszczeniowa systemu jaki zmusza pracodawce do maternity cover.

Trzecia sprawa przeplatajaca sie przez powyzsze watki jest fakt iz madry pracodawca wie ze naturalnym popedem kobiety jest bycie domatorka i matka (nie tylko na papierze) swoich dzieci.

Wiec wielu pracodawcow nie koniecznie moze byc przekonanymi ze kobiecie udalo sie zabic ow instynkt i odkladac zalozenie rodziny lub poswiecic dobro dziecka (w tym i relacji matka-dziecko) i upychac je po roznych placowkach lub nankach na rzecz dyspozycyjnosci i wolnego, niezawalonego umysly jaki jest bardziej produktywny i kreatywny.

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#1431.10.2014, 10:26

...madry pracodawca... hmm
rozumiem, ze to ten, ktory zaklada, ze prawa dano kobiecie, by 'zabic ow instynkt', zas kazda Zosia konczy studia i stara sie o dobra prace wlasnie po to, by instynkt (ten skamlacy... niedobity) zaspokoic...

zapewne ten 'madry pracodawca' zaklada rowniez, ze jesli to meski produktywny i kreatywny umysl zdecyduje sie na paternity leave... to musi miec co najmniej na drugie Zoska? :)

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#1531.10.2014, 10:42

stąd Tomku, że piszesz: 'jaka praca taka płaca' co jest g*** prawdą (nawet wśród facetów), pisałam o tym pare razy i już nie będe, ale odczułam na skórze, poza tym coż - popatrz sobie na post scribe - nadal jest dużo do zrobienia, nadal istnieją pewne betonowe poglądy, które trudno przeskoczyć - i istnieją na kazdym poziomie;

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1631.10.2014, 11:41

sorry kijewna, ale twoja opinia to jedno a fakty to cos zupelnie innego. to faceci osiagaja 99% sukcesow w dziedzinie nauki, biznesu, techniki i wszelkich innych liczacych sie dziedzinach, pomimo wciaz zwiekszajacej sie liczby wyksztalconych pan. Foszek i tupanie nozka nie sa w stanie tego zmienic. Rzadanie zrownania pensji wylacznie ze wzgledu na plec to czysty idiotyzm. To ze, ze wzgledu na trend w polityce, feministkom wydaje sie ze zlapaly wiatr w zagle i moga zmieniac pod siebie swiat, nie jest powodem do tego by faceci dzielili sie owocami swojej pracy z kobietami, tylko dlatego ze maja one cycuszki... Sorry, ten swiat nie dziala w ten sposob i nigdy dzialac nie bedzie.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#1731.10.2014, 11:43

a co do dyskryminacji - faceci tez jej doswiadczaja, szczegolnie w srodowisku biurowym zdominowanym przez kobiety i jakos nie wychodza z tego powodu na ulice...

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#1831.10.2014, 11:59

Aha no czyli dlatego, że 99% osiągnięć w róznych dziedzinach należy do mężczyzn to ja mam dostac mniej niż kolega???? Bo z założenia gorzej pracuję i nie osiągnę tego co on? Zachęcające do pracy i rozwoju baaaardzo:) Nic się nie zmienia - jak mieliście sredniowieczne umysły tak macie i - juz kolejny raz powtarzam - jak facet nie chce walczyć o swoje to nie wiń za to feministek.

asbo
9 006 1
asbo 9 006 1
#1931.10.2014, 12:07

Tomczyslawie, mysle, ze powinUes zostac feministka, bo masz te same zalozenia:
* place z uwzglednieniem plci to idiotyzm - racja:)
- place powinny byc adekwatne do pracy BEZ wzgledu na plec
*facet nie powinien niczego dzielic z kobieta TYLKO dlatego, ze ma cycuszki :) a b s o l u t n i e

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2031.10.2014, 12:09

Nie rozumiesz czy nie chcesz rozumiec? Chce by wszyscy byli wynagradzani WYLACZNIE za to jaki wklad mieli w sukces swojej firmy. Wiec jestem przeciwko dyskryminacji kobiet. Tak samo jak jestem przeciw zrownaniu pensji kobietom i mezczyznom niezaleznie od tego co i ile robia dla dobra firmy. Proste.

Feministki zachowuja sie tak samo jak dzialacze na rzecz praw dla gejow i lesbijek czuy muzulmanie. Gdy udalo sie wywalczyc to i owo, probuja uzyskac juz nie rowne prawa a przywileje, czasem kosztem calej reszty.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2131.10.2014, 12:12

no i pelna zgoda asbo, tylko ze kobiety nie potrafia przyjac do wiadomosci ze niestety te wstretne samce, takze dzieki testosteronowi i wiekszym mozgom niezajetym mysleniem o dzieciach, zwykle lepiej radza sobie w wiekszosci prac i dlatego zarabiaja i powinni zarabiac wiecej.
kobiety za to robia kariere jako pielegniarki, coraz czesciej takze lekarze, tlumaczki itp i chwala im za to.

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#2231.10.2014, 13:07

aha, aha, a ten argument z postu 16 to o czym w takim razie był? Cały czas we wszystkim masz przekonanie, że mężczyźni są lepsi - to co oni robią i do czego są predysponowani i sposób w jaki osiągają sukces jest cenniejsze, więc powinni być lepiej wynagradzani, a ja twierdzę, że niekoniecznie. MIeliście wieki, stworzyliście świat (wcale nie najlpeszy) z jakimś tam wartościami, które wynieśliście na piedestał i cóż... ciągle się trzeba w tym odnajdywać.
Na pewno ten dyrektor od Tesco, co sobie kreatywnie poksięgował zarabiał więcej od pielęgniarki w szpitalu, miał większy prestiż i mniemanie o sobie, czy zrobił lepszą robotę od niej? Czy więcej wnosi do społeczeństwa? Czy jakaś kobieta mogłaby być na jego miejscu? Pewnie tak, ale większośc by nie chciała. Jak dla mnie jej praca jest ważniejsza i cenniejsza, ale w męskim swiecie nie - co widać po wynagrodzeniach... Cały czas mówicie kobietom w czym są lepsze i gdzie powinny pracować, więc jakaś ma inny pomysł na życie to cóż... lekko nie ma.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2331.10.2014, 13:27

robta co chceta, ale nie oczekujta szczegolnego traktowania ze wzgledu na plec ani ekstra pieniedzy z tego wzgledu.
wypominacie nam wieki meskiej dominacji, ktore zreszta doprowadzily do tego ze wasze zycie jest dzis tak lekkie i przyjemnie w stosunku do tego co bylo kiedys, ale teraz gdy jest rownouprawnienie jakos nie widac by kobiety masowo zdobywaly nagrody Nobla (ktorych macie smiesznie malo) czy tez osiagaly ogromne sukcesy w innych dziedzinach zycia.
Meczaca jest ta dyskusja, przypomina gadanie do sciany, wiec przypomne tylko - natury sie nie da oszukac :P

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#2431.10.2014, 13:38

wystarczyłby brak przesądów i otwarty umysł, ale na to wielu osób nadal nie stać... dlatego nadal często się zdarza, że kobiety są gorzej wynagradzane za tą samą pracę i wkład, a posty wyżej pokazują... co pokazują - średni stan betonowego umysłu:)

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2531.10.2014, 13:50

nie przecze ze takowy beton istnieje, tak jak istnieje zjawisko lepszego traktowania kobiet w pewnych warunkach, ale to nie to jest glownym powodem nizszych zarobkow kobiet na tych samych stanowiskach. twoje osobiste doswiadzczenia, uprzedzenia i irracjonalne feministyczne zapedy tego nie zmienia

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#2631.10.2014, 13:52

znaczy moje osobiste doświadczenie nie jest nic warte i nic nie wnosi?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2731.10.2014, 14:00

geez, teraz bedziesz czepiac sie slowek?
twoje doswiadczenie jest istotne, ale jest zabarwione emocjami i uprzedzeniami i jako takie nie moze konkurowac z danymi statystycznymi i badaniami naukowymi :P

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#2831.10.2014, 14:04

skąd wiesz, że jest zabarwione emocjami i uprzedzeniami? może wrecz przeciwnie? może naiwna wiara w równe traktowanie sprawiła, że za późno orientowałam się w sytuacji? moje doświadczenie tez jest poparte badaniami, ale nie...zaraz się okaze, ze niższe zarobki kobiet to wymysł feministek i kazdy zarabia według tego jak pracuje...oczywiście, oczywiście, nie ma żadnych nierównosci, wszyscy są mądrzy,kompetentni, nieuprzedzeni... tak kiedys w sojej naiwosci myślałam..

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#2931.10.2014, 14:20

chyba sie troche zapedzilas w tych emocjach... :P

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#3031.10.2014, 14:43

gdzie je widzisz?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#3131.10.2014, 15:08

nie wierze ze na spokojnie wypisujesz takie rzeczy :P

kijevna
18 850
kijevna 18 850
#3231.10.2014, 15:16
Profil nieaktywny
beato
#3301.11.2014, 21:52

Skąd te dane, że kobiety zarabiają 23% mniej za tą samą pracę? To chyba bzdura. Jesli feministki znają takiego pracodawcę, to powinny iść z tym do sądu. a Jeśli tego nie robią, to znaczy, że takich pracodawcow nie ma albo sie dobrze ukrywają.

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#3401.11.2014, 22:01

albo ze nie wykonuja takiej samej pracy