Przyjazd do Wielkiej Brytanii i organizowanie swego życia poza Polską dla większości z nas było skokiem na głęboką wodę. W warunkach brytyjskich życie wydaje się łatwiejsze, stąd i na więcej sobie pozwalamy. W pewnym momencie każdemu jednak może powinąć się noga. Nie ma wówczas co rozpaczać. Prawdę głosi porzekadło, że nie ma sytuacji bez wyjścia.
Popadnięcie w długi często wydaje nam się końcem świata. “Próbowaliśmy przecież już wszystkiego” – myślimy. Jak wskazuje doświadczenie ludzi pracujących w Peace of Mind Group, próby te często polegają na reperowaniu budżetu zaciąganiem kolejnych pożyczek, w myśl zasady: “Nie mogę spłacić zadłużenia, więc wezmę kredyt, by się go pozbyć”
Taka historia spotkała Edytę z Londynu. Dziewczyna wspomina:
Jak większość rodzin, aby nieco ułatwić sobie funkcjonowanie, żyliśmy na kredyt. Mieliśmy karty kredytowe i pobrane kredyty bankowe. Kiedy zadłużenie na nich stało się zbyt wysokie, zaciągnęliśmy drugi kredyt mieszkaniowy, aby wyjść z tej sytuacji. Wkrótce po tym, gdy liczba godzin w miejscach naszej pracy spadła, zaczęliśmy ponownie korzystać z kart kredytowych. Pewnego dnia przyjrzałam się uważniej jednemu z dokumentów, które zostały do nas wysłane i zdałam sobie sprawę, że jeden z wierzycieli przygotował wniosek o ogłoszenie naszego bankructwa. Stanęliśmy przed groźbą utraty wszystkiego, na co ciężko pracowaliśmy przez lata.
W tym momencie skontaktowałam się z Peace of Mind Group. Porozumieli się z sądem i radcami prawnymi kredytodawcy. Uzgodnili plan spłaty, któremu byliśmy w stanie podołać. To wstrzymało egzekucję, a w rezultacie uratowało nam dom.
Jestem bardzo wdzięczna za ich pomoc. Mam też świadomość, że bez tego stracilibyśmy dorobek naszego życia.
W innej, choć równie trudnej sytuacji znalazł się Alex z Glasgow:
Pracuję na własny rachunek, dlatego w zależności od sezonu moje zarobki mogą różnić się dość dramatycznie. Bardzo często trudno mi o regularną spłatę niektórych rachunków. Aby być na bieżąco z płatnościami, wziąłem kilka ekspresowych pożyczek. Niestety, ze względu na wysokie oprocentowanie, po jakimś czasie nie byłem ich już w stanie spłacać.
W Szkocji istnieje wiele sposobów na wyjście z długów, ale język prawniczy jest często bardzo trudny w interpretacji. Doradcy z Peace of Mind Group spokojnie wytłumaczyli wszelkie rozwiązania, które można by zastosować w moim przypadku. Podjęcie finalnej decyzji nie stanowiło już problemu, gdyż okazało się, że każda z opcji będzie kosztować mnie tyle samo, czyli dokładnie tyle, ile jestem w stanie spłacić każdego miesiąca. Polecam skontaktowanie się z Peace of Mind Group, aby uzyskać pomoc prawną w Twoim języku.
Ludzie, którzy pracują w Peace of Mind Group, firmie mającej swą siedzibę w Glasgow, spotykają się z podobnymi historiami na co dzień. Każda z nich jest inna, tak jak inne są sytuacje życiowe Polaków zamieszkałych na Wyspach, ale bardzo często łączy je jedno; ludzie myślą, że nie ma wyjścia z ich sytuacji. Peace of Mind Group pokazuje, że ono naprawdę istnieje!
Co może Tobie zaoferować Peace of Mind Group?
- Dla Twojej wygody - kompleksowe usługi w języku polskim
- Skontaktuje się w Twoim imieniu z kredytodawcami
- Obniży Twoją miesięczną ratę do przystępnej kwoty
- W przypadku niepowodzenia zagwarantuje zwrot poniesionych przez Ciebie kosztów
- Zamrozi oprocentowanie
- Przy większej kwocie zadłużenia może pomóc Ci anulować część długu
- Zna i stosuje rozwiązania przewidziane szkockim/angielskim prawem (charakter prawnie wiążący)
Nieważne jak duży (ani jak mały) jest Twój problem. Pomóż Peace of Mind pomóc sobie. To nic nie kosztuje! Zadzwoń pod numer 0141 348 79 00 albo napisz maila na adres: [email protected]
Komentarze
Zgłoś do moderacji