Ograniczanie i odbieranie świadczeń na dzieci imigrantów było jednym z celów renegocjacji członkostwa UK w UE. Ustalenia w tej sprawie zostały zakwestionowane przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Ten orzekł właśnie, że działania tego typu mogą być odbierane jako naruszanie równości. Nie przekraczają one jednak granicy pozwalającej uznać je za bezprawne. Ograniczenia w wypłacie świadczeń są uzasadnione jako środek ochrony finansów państwa.
Wyrok trybunału oznacza, że benefity na dzieci pozostające np. w Polsce będą przyznawane w wysokości odpowiadającej kosztom życia w kraju pochodzenia. Obecne obniżki dotyczą nowo przybyłych. Od roku 2020 roku dotyczyć będą one wszystkich pobierających, których dzieci mieszkają poza UK.
Druga część orzeczenia znaczy w praktyce, że gdy rodzic przebywający w Wielkiej Brytanii nie posiada prawa do rezydencji, zasiłki na dzieci będą odbierane/nie będą przyznawane. Wg prawa dzieci pozostające w kraju pochodzenia automatycznie nabywają prawo do rezydencji, jeśli nabyte ma je rodzic. Dla rodzica w Wielkiej Brytanii jest ono zaś przyznawane, gdy jest:
- zatrudniony
- samozatrudniony
- zarejestrowany jako poszukujący pracy (“jobseeker”)
Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdził swoim wyrokiem możliwość zapobiegania “turystyce zasiłkowej” - aby otrzymywać świadczenia osoba taka musi być “aktywna ekonomicznie”.
Komentarze 3
cool
jestem ciekaw czy to samo dotyczy sie brytyjskim matkom jakie mieszkaja za granica? czy im moze wplywaja srodka identyczne jakby mieszkaly w UK?
Jeżeli przebywa poza bazą 50% -1dzien.
Ale nie wiem czy to nadal aktualne.
Taka taktyka dotyczyła też egzaminy na obywatelstwo :)
Zgłoś do moderacji