Do góry

Wysoki koszt nierówności społecznych

Powiększająca się przepaść między bogatymi a biednymi Brytyjczykami kosztuje brytyjski budżet niemal 40 mld funtów rocznie – donosi w swoim raporcie ośrodek Equality Trust i wzywa polityków do działania.

Według raportu stu najbogatszych Brytyjczyków ma środki finansowe odpowiadające dorobkowi 18 mln najbiedniejszych. Fot. CharlieAJA, iStock

Roczny koszt istniejącego rozwarstwienia w dochodach, według raportu ośrodka Equality Trust, wynosi 39 mld funtów rocznie (około 200 mld złotych). Konsekwencją takiej sytuacji są wydatki ponoszone przez państwo na zdrowie, dobre samopoczucie oraz bezpieczeństwo obywateli, które byłyby niższe, gdyby dysproporcje w zarobkach były nieco mniejsze.

Według raportu “The Cost of Inequality” powyższa kwota to równowartość rocznych wydatków obronnych rządu brytyjskiego. Jak twierdzi Duncan Exley, dyrektor ośrodka odpowiedzialnego za badania, Wielka Brytania wydaje się nadal nieświadoma stopnia szkód wynikających z nierówności społecznych. Kwestią tą żywo interesują się za to ekonomiści amerykańscy.

Przepaść w zarobkach

Według raportu stu najbogatszych Brytyjczyków ma środki finansowe odpowiadające dorobkowi 18 mln najbiedniejszych. Sytuacja ta – twierdzi Duncan Exley – woła o uwagę polityków. Brak środków niezbędnych do egzystowania przekłada się na krótsze życie, gorsze zdrowie psychiczne i wyższy poziom przestępczości. Równiejsze społeczeństwo byłoby nie tylko bogatsze, ale również zdrowsze, bezpieczniejsze i szczęśliwsze.

Zdaniem Exleya niezbędne jest stworzenie polityki wobec nierówności, która, jego zdaniem, jest poważną kwestią ekonomiczną. Do stworzenia takiej polityki wezwał on przedstawicieli wszystkich partii politycznych. Wywołane kryzysem działania oszczędnościowe dotknęły w największym stopniu najbiedniejszych, podczas gdy najbogatsi zarabiają coraz więcej. Sytuację tę – według niego – pora zmienić.

Exley dodał, że polepszenie istniejącej sytuacji nie wymaga całkowitego wyeliminowania nierówności. Punktem wyjścia badań było porównanie poziomu nierówności w Wielkiej Brytanii ze średnią w krajach rozwiniętych. Niewielka zmiana w poziomie nierówności w UK przełożyłaby się na większe wpływy do budżetu.

Rozkład bogactwa na wyspach brytyjskich był kiedyś taki, jak w Szwecji. W ostatnich latach zaobserwowano jednak ogromny wzrost rozwarstwienia. Wyróżniającym się przykładem istniejących nierówności jest Londyn, gdzie mało kto, poza garstką bogaczy, może dziś sobie pozwolić na kupno nieruchomości.

Raport podkreśla, że zysk ze zmniejszenia nierówności wychodzi poza same finanse i jest trudny do oszacowania. Większa spójność lokalnych społeczności i społeczeństwa, większe zaufanie społeczne i mobilność obywateli, to tylko niektóre korzyści z większej równości obywateli.

Źródło: Inequality ‘costs Britain £39bn a year’, Tracy McVeigh (The Observer), theguardian.com

Komentarze