Przedstawiciel laburzystów, Ed Miliband planuje w najbliższym czasie zwiększyć stawkę płacy minimalnej. Jego zdaniem pensje Brytyjczyków są zdecydowanie zbyt niskie. To puszczanie oczka do populistycznych przekonań ma na celu zwiększenie popularności polityka.
Stawka minimalna w Wielkiej Brytanii wynosi 6,31 funtów za godzinę. Sytuuje to Zjednoczone Królestwo w czołówce państw o największych dochodach. Warto wspomnieć, że przeciętny pracownik zarabia w Polsce kilkukrotnie mniej, niż obywatel brytyjski.
Opozycja sięgała po wszelkie metody, aby tylko przekonać potencjalnych wyborców do zagłosowania na nią w czwartkowych wyborach. Czy strategia Partii Pracy przyniosła oczekiwane rezultaty, dowiemy się już w najbliższych dniach. Przed wyborami największe zainteresowanie poglądami partii wykazywali właściciele małych i średnich firm, ale też duża rzesza Brytyjczyków pracujących na etatach.
Zwiększenie płacy minimalnej pozwoliłoby na stopniowe rozwiązywanie problemu nadmiernego korzystania ze świadczeń socjalnych. Wyższa pensja zachęcałaby bowiem do wysiłku i podejmowania pracy.
Jak wynika z danych statystycznych, przeciętny Brytyjczyk zarabia mniej niż obywatel Belgii, Holandii czy Francji, ale nadal znajduje się bardzo wysoko w rankingach najlepiej zarabiających narodowości.
Komentarze 16
Około 77 proc. Szwajcarów wypowiedziało się w niedzielnym referendum przeciw gwarantowanej ustawą płacy minimalnej w wysokości ok. 22 franków (24,7 USD) za godzinę - wynika ze wstępnych wyników podanych przez szwajcarskie radio SRF
Pomysł umieszczenia w konstytucji zapisu o płacy minimalnej, która miesięcznie nie mogłaby być niższa niż 4 000 franków (ok. 4500 USD), wyszedł od związków zawodowych. Gdyby tak się stało, Szwajcaria miałaby najwyższe gwarantowane wynagrodzenie na świecie.
Związkowcy argumentowali, że taki zapis jest konieczny ze względu na bardzo wysoki koszt utrzymania w miastach takich, jak Genewa czy Zurych. Wskazywali na znaczne koszty wynajmu mieszkania, opieki medycznej i żywności.
Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą, że podniosłoby ono koszty produkcji i przyczyniło się do wzrostu bezrobocia. Większość nisko opłacanych osób pracuje w sektorze usług, branży hotelarskiej i gastronomicznej. W tej grupie większość stanowią kobiety.
Szwajcaria, najbogatszy kraj świata, nie ma płacy minimalnej. Średnia płaca w tym kraju wynosi 33 franki (37 USD) za godzinę. http://www.forbes.pl/szwajcaria-nie...
Tak,Szwajcaria to piękny i bogaty kraj...
Mój dobry kolega pracował ponad rok czasu na poludniu UK w care home i doszedł do funkcji kierownika zmiany.Kiedy zmieniło się kierownictwo zaczął się mobbing i totalny wyzysk.Zaczął myśleć o zmianie pracy i trafił w internecie na ogłoszenie o naborze do podobnej pracy własnie w Szwjcarii.
Jego atutem była doskonała znajomość jęz.niemieckiego.Posiadał angielskie papiery ale musiał sobie wyrobić językowe certyfikaty niemieckie.Kosztowało go to ok.400 GBP i koszt przelotu do Berlina na testy,ale dostał najbardziej pewne niemieckie certyfikaty językowe wymagane do pracy w Szwajcarii.
Przeszedł wszelkie testy i rozmowy kwalifikacyjne i od wiosny tamtego roku pracuje na 5-cio letnim kontrakcie w luksusowym care home w Sankt Gallen.
Często do siebie dzwonimy i mówi,że praca w tej branży w UK i w Szwajcarii to tak,jak praca na misji w Afryce a praca w klinice w Europie !!! Praca 45 godzin w tygodniu a w miesiącu jedna sobota i jedna niedziela na dyżurze ekstra płatne.
Na rękę zarabia po opodatkowaniu 4400 CHF,za kawalerkę z mediami płaci na miesiąc 750 CHF.W pracy darmowe posiłki i odzież robocza z praniem tejże włącznie także free.Na zakupy jeżdzi do pobliskich Niemiec i Czech samochodem na polskich numerach ( nikt nie robi żadnego problemu).Co kilka tygodnii w Polsce.Poza pracą zwiedza.
Co miesiąc jest spokojnie w stanie odłożyć 2000-2500 tys.CHF w zależności od intensywności wydatków związanych z podróżami po samej Szwajcarii,Czech,Niemiec i do Polski.
Twierdzi,że nigdy więcej UK !!!
W arabii Saudyjskiej obywatelom daja gram zlota za zrzucenie jednego kilograma nadwagi, i co z tego?
Polska to nie Arabia, a UK to nie Szwajcaria.
System ktory dobrze dziala w jednym kraju moze byc fiaskiem w innym.
Gdyby w Polsce nie bylo minimalki to biedronka placila by 600pln miesiecznie bo znalezliby sie desperaci ktorzy by pracowali za ta kase.
porownywanie Polski z absurdalnie niskimi placami do UK to jakis zart. biorac pod uwage realny wzrost kosztow zycia w UK przez ostatnie pare lat, by utrzymac poziom zycia na tym samym poziomie, najnizsza powinna oscylowac w okolicach 8f/h
podstawa ekonomii: jezeli pracodawca zatrudnia 10 pracownikow i kazdemu z nich bedzie musial podnisc stawke o 20pensow za godzine to w tygodniu bedzie stratny ok £80 a miesiecznie ok £320. Teraz pytanie: czy myslicie ze pracodawca zmniejszy w tym momencie swoj wlasny zysk czy moze podwyzszy cene towaru zeby mu sie zwrocilo? oczywiscie kazdy z nas chce dostawac wiecej co tydzien ale molo kto zdaje sobe sprawe ze ta roznice wydamy od razu w sklepie czy autobusie. Ironia jest ze ceny wszystkich produktow sa podnoszone akurat w pazdzierniu (wliczajac ceny biletow)