Do góry

"Na emigracji" - rozmowa z Moniką Szydłowską

„Co ty możesz wiedzieć, skoro jesteś tu tak krótko?” - pytają ją czasem rodacy mieszkający w Wielkiej Brytanii. Faktem jest, że do Szkocji przybyła dopiero w połowie 2013 r. Jednak gdy spojrzymy na jej rysunki i wnikniemy w przedstawione historie, jakoś trudniej jest nam odmówić tego, że o życiu Polaków na obczyźnie wie naprawdę sporo.

Monika Szydłowska z Warszawy, która od kilku lat mieszka w Edynburgu, dała się poznać jako autorka wyjątkowo trafnych historii obrazkowych, przedstawiających naszą emigracyjną codzienność. Do niedawna swe prace publikowała jedynie na swym facebookowym profilu. Już tam miały one wierne grono wielbicieli. Niemniej po tym, gdy pod koniec grudnia ub.r. zebrane scenki ukazały się w formie książki, o Monice zrobiło się głośno nie tylko na emigracji, ale i w ojczyźnie.

O to, jak przebiegała droga do punktu, w którym znajduje się obecnie, w krótkiej rozmowie pytam samą autorkę:

Pamiętasz ten moment, gdy narysowałaś pierwszą scenkę z życia Polaków w Wielkiej Brytanii? Co to było?

Miałam dużo wolnego czasu i mnóstwo przygód. Chodziłam na różne rozmowy kwalifikacyjne i dni próbne. Pierwszy obrazek namalowałam po tym, gdy dostałam pracę w restauracji. Prawie codziennie siedziałam na Skype, opowiadając koleżance mieszkającej w Bristolu, co się u mnie dzieje. Byłyśmy w podobnej sytuacji i miałyśmy podobne doświadczenia. Często te rozmowy były w jakiś sposób groteskowe. Namalowałam to i wrzuciłam do sieci, żeby jej pokazać. Później pomyślałam o innych śmiesznych momentach, które mi się przytrafiały i tak powstała strona.

Czy od razu myślałaś o tym, żeby skompilować wszystko i wydać książkę, czy przyszło to z czasem?

Nigdy nie myślałam, że wydam książkę. Ale po dwóch latach prowadzenia bloga było coraz więcej obrazków, coraz więcej ludzi oglądających stronę. Pytali oni czy wydaję książkę, czy publikuję w gazecie? Książka wydała mi się dobrym sposobem dokumentacji i skolekcjonowania akwareli w jednym miejscu. Domknięciem pewnego okresu. To trochę tak, jak z malarzem, który robi wystawę płócien, żeby zobaczyć swoje obrazy w zupełnie innym kontekście. Może to staroświeckie, ale jestem zdania, że prace na papierze mają zupełnie inną jakość, niż te oglądane na ekranie komputera czy telefonu.

Co chcesz wyrazić poprzez swą twórczość?

Nie mam jakiejś specjalnej misji czy przesłania. Mój blog stwarza miejsce do dyskusji, czasem kłótni. Cieszę się, że robię sztukę dla ludzi, różnych ludzi z różnych miejsc, a nie do pustych galerii. Chociaż - swoją drogą - galerie też lubię.

Obserwujesz świat. Opisujesz typowe sytuacje, z którymi spotykamy się na emigracji. Jak odbierają to Polacy wokół Ciebie - czy rozumieją, że starasz się opisać to, co widzisz, czy też traktują jak atak na nich?

Dostaję miłe maile. Komentarze na mojej stronie bywają już mniej miłe, dlatego staram się ich nie czytać. Widzę przepychanki i kłótnie na profilu w stylu: „Które mleko jest lepsze, polskie czy angielskie?” To też coś pokazuje. Obserwuję to i staram się nie ingerować.

O tym, że przymierzasz się do wydania książki, wspomniałaś mi już półtora roku temu. Jakie są Twoje kolejne plany związane z publikowaniem historii życia Polaków na emigracji?

Wydanie książki to długi proces. Przynajmniej tak było w moim przypadku, więc teraz siedzę i się cieszę. Pracuję jak zawsze, może dostaję trochę więcej maili… A co dalej? Czytam komiksy, książki… i notuję pomysły. Zobaczymy.


O naszej rozmówczyni:
Monika Szydłowska urodziła się w 1983 r w Warszawie. Ukończyła studia magisterskie na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. W połowie 2013 r postanowiła przenieść się do Edynburga, gdzie artystyczne ambicje łączy z pracą z osobami niepełnosprawnymi. Jej scenki z życia Polaków w UK można znaleźć na facebookowym profilu Na emigracji. oraz w wydanej niedawno książce.

Komentarze 57

Profil nieaktywny
beato
#113.04.2016, 09:31

za bardzo antyklerykalna dziewucha

astroman
8 078
astroman 8 078
#213.04.2016, 09:45

at 1
Dla Ciebie każdy, kto nie kończy zdania słowem "amen" jest antyklerykalny :).

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#313.04.2016, 09:56

Tacy sa wlasnie mlodzi Polacy Beato. Poza malym marginesem ktory jeszcze powaznie traktuje paplanie ksiezulkow.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#413.04.2016, 11:18

widze dla siebie szanse w malarstwie teraz.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#513.04.2016, 11:19

beato
#1 | Dziś - 09:31
za bardzo antyklerykalna dziewucha

to chyba komplement

Profil nieaktywny
raytoo
#613.04.2016, 16:04

ja w tym nic nie widze, ani to ladne ani madre

fisandrzej
410
#713.04.2016, 16:29

ja w tym nic nie widze, ani to ladne ani madre

moze ani ladne ani madre ale pewnie prawdziwe :)

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#813.04.2016, 17:08

To jest sztuka, w której autorka w prosty sposób dzieli się obserwacjami z życia na emigracji które bywają czasami zabawne i szczere do bólu. Dialogi bywają nie mądre, ale takie czasem są.

Profil nieaktywny
raytoo
#913.04.2016, 17:21

sztuka to o wiele na wyrost, kilka obrazkow malowanych jak dziecko potrafi z dialogami jakie kazdy slyszy na ulicy lub w swoim otoczeniu, jakie to nowum czy odkrycie

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#1013.04.2016, 18:17

Niektórzy to chyba marudzą, bo sami na to nie wpadli;)
A to jest sztuka?: http://whyart.pl/wydarzenia/nieposc...
Każdy to ma rano w sypialni... a się okazuje, że jest i to cholernie droga, więc nie ryczcie, zostańcie artystami;)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#1113.04.2016, 18:48

kijevna
#10

Niektorzy moi wspolokatorzy mieli miliardy w pokoju, a ja goopi nazywalem ich balaganiarzami.

co do marudzenia, to staram w mysl znanej dewizy nie krytykowac tego czego nie rozumiem, ale sam tak malowalem jak kolezanka i zawsze dostawalem troje z litosci na plastyce.

Antek_z_Zadupia
7 653
#1213.04.2016, 19:03

A gdzie zaczyna sie sztuka? W galerii? A moze trzeba skonczyc specjalne akademie?*
Jak dla mnie, te rysunki sa jasne w formie i przejrzyste w przekazie i pomimo tego, ze sa troche infantylne, a podejrzewam ze wlasnie takie maja byc, mnie sie podobaja.

Profil nieaktywny
raytoo
#1313.04.2016, 19:23

autorka reportazu skonczyla jakas akademie, mimo to maluje jak maluje i mnie do tego nie przekonala, ksiazke z tym wydawac jak jest tylu niedocenianych prawdziwych artystow, widze, ze fejsbuk moze wszystko

katya
315
katya 315
#1413.04.2016, 19:27

Pomysl moze i ok,ale wykonanie bardzo mierne.Cos na poziomie podstawowki-3/4 klasy.Jak dla mnie ta pani jest antyreklama "Uniwersytetu artystycznego".Ciekawe kto takie bazgroly wydal,chyba mieli w jakis organizacjach polonijnych za duzo pieniedzy zeby az cos takiego promowac i nazywac "sztuka"...

katya
315
katya 315
#1613.04.2016, 19:32

https://news.artnet.com/art-world/b...
Chyba znalazlam tej pani przyjaciolke po fachu.Moze jakis polsko-hiszpanski wernisazyk;-)

Antek_z_Zadupia
7 653
#1713.04.2016, 19:56

Nie bardzo was rozumiem o co wam chodzi. Mowienie ze cos jest do dupy, nie jest sztuka i nie zasluguje na publikacje bo wam sie nie podoba, to zwyczajne naduzycie. Jak sa chetni te "bohomazy" kupowac za pieniadze, to w czym problem? Ukryta zazdrosc?

Srupie, jacy to sa ci niedocenieni prawdziwi artysci,
ktorych nie chca wydawac?

katya, no dawaj, zlosliwoscia sie juz pochwalilas, to teraz pochwal sie dorobkiem. Masz szanse.

astroman
8 078
astroman 8 078
#1813.04.2016, 20:13

Ja tam się na sztuce nie znam, ale kubiści tez muszą się tutaj niektórym wydawać ludźmi infantylnymi na poziomie 3/4 klasy podstawówki :P.

A wracając do tematu, to moim zdaniem forma plastyczna tutaj odpowiada charakterowi przekazu.
Mi się podoba, że twarze są puste i nie maja przez to zadnego emocjonelnego wyrazu, autorka nie sugeruje więc odbiorcy, zadnej emocjonalnej interpretacji. Odbiorca moza sam dorysować elementy twarzy nadając im wyraz, wtedy zwykłe "ha, ha, ha" może mieć wydźwiek albo szyderczy, albo rubaszny, w zależniści od aktualnego nastwienia widza, jego stanu emocjonalnego lub filozoficznego podejścia do życia, ludzi i emigrantów ;).

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#1913.04.2016, 20:15

Zresztą: "Zajęło mi cztery lata, aby malować jak Rafael, ale uczyłem się całe życie, aby malować jak dziecko."
Pablo Picasso
A Wy takie zdolne byliscie od urodzenia i nic z tym nie zrobiliście!

Profil nieaktywny
raytoo
#2013.04.2016, 20:16

po prostu widac na pierwszy rzut oka, ze to jest mierne a jesli ktos mial kontakt ze sztuka przez duze S to tym bardziej, sztuczne promowanie "artystki" tylko ze wzgledu na fejsa i jej przydupasow, dziekuje za taka sztuke, wole raz na tydzien pojsc do muzeum

astroman
8 078
astroman 8 078
#2113.04.2016, 20:17

Nie ma sztuki nad death metal :P.

harrier
10 851
harrier 10 851
#2213.04.2016, 20:30

Ja tam uwazam, ze sytuacje sa znakomicie podpatrzone. Ilez razy slyszalam o moim ingliszu lepszym od ich polisza. I robilo mi sie slabo. Bo moj inglisz jest na niebotycznych wyzynach w porownaniu z ich poliszem z trzech slow... co tu porownywac w ogole... wiec czemu 'przepraszam' za niedoskonaly angielski? Ach, kompleksy emigranckie, wyzszosci i nizszosci w jednym! - w tym malym obrazku.
A krytycy sztuki marudza :)))

Profil nieaktywny
raytoo
#2313.04.2016, 20:53

wybralas jedna scenke z ktora tu sie kazdy zetknal, czy to jest sztuka, zreszta namalowana tak niedbale ?

Antek_z_Zadupia
7 653
#2413.04.2016, 21:03

Nie krytycy lecz krytykanci

Profil nieaktywny
raytoo
#2513.04.2016, 21:08

modne jest po prostu kupienie sobie takiej ksiazeczki z tekstami z ulicy i malowane reka dziecka i tyle, gdzie to do jakielkolwiek sztuki

Antek_z_Zadupia
7 653
#2613.04.2016, 21:19

No to ja sie pytam kolejny raz: "co to jest sztuka?"

Profil nieaktywny
raytoo
#2713.04.2016, 21:26

pochodz po muzeach a z pewnoscia odkryjesz, na pewno to nie jest obrazek z cyklu beato to jest nasz sprzatacz :)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#2813.04.2016, 21:27

astroman
#18 | Dziś - 20:13
Ja tam się na sztuce nie znam, ale kubiści tez muszą się tutaj niektórym wydawać ludźmi infantylnymi na poziomie 3/4 klasy podstawówki :P

kubanczycy sa w porzadku, nie badz rasistą.

na pierwszym rysunku, koles ma lewitujaca glowe. jak to zauwazylem, to od razu bardziej mi sie podoba.

squit
3 108
squit 3 108
#2913.04.2016, 21:29

Jakkolwiek pedały muszą się ukrywać ... W Szkocji -co jest obraźliwe dla Rzeczpospolitej

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#3013.04.2016, 21:30

A Wy takie zdolne byliscie od urodzenia i nic z tym nie zrobiliście!

jesli chodzi o moja skromna osobe, to moj antytalent plastyczny jest w pewnych kregach legendarny.

Antek_z_Zadupia
7 653
#3213.04.2016, 21:32

Ale ja, w odroznieniu od Ciebie, nie mienie sie znawca sztuki, nawet pomimo tego, ze uznani artysci wisza u mnie na scianie. Ja nie mam potrzeby oceny co jest sztuka a co nie.

Dalej zwlekasz z odpowiedzia...

Antek_z_Zadupia
7 653
#3313.04.2016, 21:33

32 do 27

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#3413.04.2016, 21:35

Antek_z_Zadupia
#32 | Dziś - 21:32
Ale ja, w odroznieniu od Ciebie, nie mienie sie znawca sztuki, nawet pomimo tego, ze uznani artysci wisza u mnie na scianie.

ale ze orginaly? ja mam na kompie Brueghel'a mlodszego na tapecie. ale tez sie nie znam. albo cos mi sie podoba albo nie.

Profil nieaktywny
raytoo
#3513.04.2016, 21:42
Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#3613.04.2016, 21:43

To arcydzielo dadaizmu Duchamp'a dedykuje Beato.

harrier
10 851
harrier 10 851
#3713.04.2016, 21:48

'uznani artysci wisza u mnie na scianie'

No to jest prawdziwa sztuka, zeby ladnie u Anteczka wisiec i nie obkopac jemu lamperii ;)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#3813.04.2016, 21:50

lepiej na scianie niz na zyrandolu w sumie.

harrier
10 851
harrier 10 851
#3913.04.2016, 21:55

Raytoo, Vettriano to jest kicz. Nie psuj sobie gustu tymi podwiazkami ;)

Profil nieaktywny
raytoo
#4013.04.2016, 21:59

lubie taki kicz, jeszcze zeby smoki byly ;)

harrier
10 851
harrier 10 851
#4113.04.2016, 22:04

Kicz sie latwo lubi. I tak nic nie przebije lelenia.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#4213.04.2016, 22:16

raytoo
#40 | Dziś - 21:59

lubie taki kicz, jeszcze zeby smoki byly

takie szkockie dziewuchy po 80? znaczy po 80 kilo.

Profil nieaktywny
raytoo
#4313.04.2016, 22:24

jakos trza se dawac rade, nie marudne som przynajmniej ;)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#4413.04.2016, 22:44

ja mowie o sztuce.

Profil nieaktywny
raytoo
#4513.04.2016, 22:55

no, niech ci bedzie, ja tez o swoistej pojetej sztuce ;)

Antek_z_Zadupia
7 653
#4613.04.2016, 23:07

No, to prawdziwa sztuka...
...miesa 80kg.

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#4713.04.2016, 23:11

kanony piekna sie zmieniaja. kiedys 80 bylo cool, teraz szkielety. wroci stare, to znowu bedziecie ze swoimi dziewczynami zadowoleni za reke chodzic :P czy tam żonami jak kto woli.

harrier
10 851
harrier 10 851
#4813.04.2016, 23:47

Nieznamir, nie doluj tak chlopakow!
Babki nie sa takie, zeby sie wstydzily grubszego chlopa czy tez szkieleta. Bynajmniej ja bede ze swoim za reke chodzic nawet jak mi sie spasie. Najwyzej boczna uliczka se szybko przemkniemy ;)

Profil nieaktywny
beato
#5014.04.2016, 08:52

Przedsiębiorcza dziewczyna. Znalazła sponsorów (Publication of Do You Miss Your Country? was made possible by generous support from the Polish Cultural Institute in London), wydała komiks i znależli sie klienci, ktorzy ksiażeczkę kupili. Czego jeszcze chcieć?

Antek_z_Zadupia
7 653
#5114.04.2016, 10:17

#50
Swiat sie konczy! Zgadzam sie w 100%.
Te, beato, nawrocil cie ktos w koncu czy blekotu sie najadles?

#34
Nieznamir
ale ze orginaly?
------
No chyba nie myslisz sobie Nieznamirze, ze wieszalbym falsyfikaty ;))

#37
harrier
No to jest prawdziwa sztuka, zeby ladnie u Anteczka wisiec i nie obkopac jemu lamperii ;)
----------------------
Jak ktory przychodzi do chaulpy i nie chce buciorow sciagac, to takiego za wszarz i sruuuu na hak w scianie. :D

Masz dzioucha tszy lajki i buziaka (wez se od czolgisty) za pierwszorzedne skojarzenie ;)))

#47
Tymczasem Rubens porzadany bardziej na scianie niz w alkowie :P

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#5214.04.2016, 11:27

ja tez nie rozumiem takiej twórczosci, nie robi tez nic odkrywczego, ba, moim zdaniem nic ciekawego, ale jesli znajduje nabywcow, to fajnie. komu to przeszkadza?

Antek_z_Zadupia
7 653
#5314.04.2016, 11:48

szlag! pozadany*

harrier
10 851
harrier 10 851
#5414.04.2016, 11:53

Dzikie rzondze usprawiedliwiaja drobne ortograficzne zacmienie. Tez masz buziaka, zaczaj sie na Milady, ja zdybie czolgiste, zeby swojego odebrac :P

AmadeuszMozArt
221
#5514.04.2016, 14:07

usmiech

Mac.B
510
Mac.B 510
#5615.04.2016, 22:07

Tak, to zapewne celowa maniera.
Ale ciekawa forma i mimo iz niektóre banalne,
to wiele trafnych, uniwersalne obserwacje,
można by rzec.

A krytykanci niech namalujo lepsze,
no niech chociaż spróbujo albo książkę wydzadzo...haha

Polska zazdrość wychodzi, niestety, w kółko.

"Polaka można z Polski wypędzić, ale Polskę z Polaka..."

Słoma !

Moja poglady sa subiektywne, nie zależy mi na przerzucaniu sie argumentami. Pozdrówka !

Infidel
14 242
Infidel 14 242
#5720.07.2016, 09:15

Sztuka jest po to by ja krytykowac a prawdziwi artysci umieraja w nedzy.