Dzięki “millennialsom” oraz imigrantom Wielka Brytania osiągnęła wzrost gospodarczy, jakiego nikt nie przewidywał. Przeciwnie: na imigrantów się narzeka, a o milenialsach nieraz czytaliśmy, że to generacja “good enough”.
Tymczasem, jak pisze Telegraph młode pokolenie, określane mianem “milenialsów” (także “generacją Y”; osoby urodzone pod koniec drugiego tysiąclecia, mniej więcej między rokiem 1980 a 2000 - red. za: Wikipedia) oraz imigranci są znaczącą siłą, stymulującą brytyjski wzrost gospodarczy.
Jak pisze Matthew Lynn w materiale Immigrants and baby boomers are fuelling the rise of the entrepreneur:
Wzrost (gospodarczy - red.) przyspieszył (…), stanowiska pracy tworzone są w rekordowych liczbach. Nawet wpływy z podatków oraz płace zaczęły iść w górę. Ale w większym wymiarze, najbardziej znaczący efektem jest skok przedsiębiorczości (…), z liczbą nowo zakładanych firm bijącą wszelkie rekordy.
Jaka jest tego przyczyna: autor wskazuje na milenialsów oraz… imigrantów. To młode pokolenie oraz przyjezdni stymulują gospodarkę Wielkiej Brytanii w niespotykany wcześniej w historii sposób. Co właściwie, naszym zdaniem, sprowadza się także do wniosku, że to młode pokolenie generalnie stoi za tymi niezwykłymi zjawiskami - wiemy bowiem, że imigranci w większości są raczej młodzi.
Dlaczego tak się dzieje? Cóż, młode pokolenia zawsze próbują zmieniać świat po swojemu. Eksperci mówią także o tym, że milenialsi, zwłaszcza młodsi, nie chcą już pracować w korporacjach. Uważają, że są “good enough”, nie dla nich wyścig szczurów. Jeśli nie ma innej rady, zamiast rozwalać szklane domy skostniałych korporacji, budują własne.
Tak przecież powstały takie giganty jak Facebook - zjawisko, które zmieniło dzisiejszy świat raz na zawsze. A z pewnością nie zaczynało od korporacji, tylko od “social network” (to co się z nim następnie stało, to już inna historia. Mechanizmów rynku nie da się tak po prostu wyłączyć).
Tak mogą działać imigranci: nie znając ograniczeń nowego świata, nie czują się nimi zamknięci Przekraczają granice, nie wiedząc, że to robią. Widzą możliwe w niemożliwym. Znają inną rzeczywistość, inne rozwiązania. Spotykając inne, nowe - mają większy potencjał do wykorzystania, mogą wybierać z wielu alternatyw.
Jak pisze dziennikarz Telegraphu
(…) Dodaj do tego masy wykształconych, ambitnych imigrantów, a brytyjski “boom” start-upów będzie tylko nabierał rozpędu.
Autor opisuje, jak to się dzieje, że za rozwojem przedsiębiorczości stoi określona demografia. I imigracja:
Wszelkie dowody wskazują, że jest bardziej prawdopodobne, iż (imigranci - red.) założą firmę - i nie tylko dlatego, że w nowym kraju trudniej jest im znaleźć dobrą pracę. W USA 40 proc. firm z listy Fortune 500 (coroczne zestawienie największych przedsiębiorstw USA - red.) założonych zostało przez imigrantów. W Wielkiej Brytanii - jedna na siedem.
Komentarze 16
Dajcie juz spokój z tymi emigrantami expatami mileniasami, Na glownej stronie co rano to samo. Dolujecie tylko ludzi, komu sie chce czytac to samo i w kolo macieju...
Odstrzeliliscie tak wielu z tego forum a to glownie oni komentowali w dobitny sposob takie mdle artykuly, i to dzieki nim ktoś czytał te nudne barszczowe kawalki. Ktos odpisywal komuś, czasem ktos sie popłakał ale było fajnie. Zabiliście ducha tego miejsca, moze on sie odrodzi na nowo ale na to potrzeba czasu a juz na pewno nieingerencji zbyt głebokiej z waszej strony w postaci nowych moderatorow ktory jak co przeczytal banowal z kopyta dozywotnio.
Jestesmy tymi expatami czlowiek czesto wracal tu na te strone styrany po robocie za glowny powod zzombienia tego miejsca uwazam systematyczny odstrzal glownych bohaterow tego serialu a widz tego nie lubi. Kiedys doszukiwano sie torzsamosci delikwenta w jego nowej skorze po stylu pisania, rzadziej o tym co pisal. Mnie, pewna lafirynda z Glasgow utorzsamiala z wielokropkami na koncu zdania. jak ktos zostawil wielokropek darla dziób ze to na pewno ja :)
Zawsze jednak bylo tak ze wielu Starych, a bylo ich naprawde wielu, zawsze wielu a juz na pewno paru z tych wielu zawsze udalo sie cos napisac zeby ktos odpisał cos smiesznego lub w taki sposob by sprowokowac do napisania zdania chociazby przez innego.
Piszac lafirynda myslalem o Kamie7979.
Czekam na bana
Ale wlasnie to samo sedno istnienia Emito - hustawka nastrojow.
Pokaz mi chociaz jeden miesiac kiedy konsekwetnie Emito przynajmniej zdawkowo napomknelo o wszystkich waznych zdarzeniach ze swiata.
To jest polonijna Pani Domu i material badawczy dla zainteresowanych.
PS: ja po mimo okraszania mojego stylu wielokropkami nigdy nie bylem pomylony z toba przez gwiazde z Glasgowic...
...tylko z najslyniejszym polakiem z Aberdonek tj.: Mariusz Szumilo.
ale piekny artykul i piekne zdjecie,
ja narazie sie lecze ale jak tylko lekarze stwierdza ze juz moge byc miedzy ludzmi postaram sie popracowac przed emerytura chociaz juz jestem stary
ale ja tak kocham szkocje tu jest tak pieknie az chyba dzis napisze nowa piosenke
gratka w szkocji tralalala
pozdrawiam pieknie
musiccomposer
;-)
https://www.youtube.com/watch?v=vbL...
Szkocja jest naprawde piekna, ;-)