Do góry

Boże, chroń Royal Baby!

W sobotę, 2 maja 2015 r., o 8.34 rano przyszła na świat, czwarta w kolejce do tronu, córka księcia Williama i księżnej Kate. Dziewczynka ważyła 3,7 kg. Jak nakazuje tradycja, o narodzinach księżniczki Cambridge Charlotty Elizabeth Diany powiadomiono w pierwszej kolejności królową Elżbietę II.

Krótko potem wydano oficjalne oświadczenie, na które wyczekiwali tłumnie zgromadzeni pod londyńskim szpitalem St. Mary’s Brytyjczycy. Kate i William zaprezentowali córkę światu tuż po godzinie 18, po czym odjechali do pałacu Kensington. A cały kraj zaczął hucznie świętować narodziny kolejnego Royal Baby.

## Wszyscy kochają "royals"

Dlaczego kraj tak sceptycznie nastawiony do innych instytucji - parlamentu, City, prasy i policji - pozostaje lojalny względem monarchii i jest opętany, nieszkodliwą co prawda, obsesją na punkcie rodziny królewskiej?

Według raportu Ipsos Mori, jednej z czołowych brytyjskich firm zajmujących się badaniem rynku i opinii społecznej, w 1969 r. republikę popierało tylko 18 proc. społeczeństwa. Od tamtej pory niewiele się zmieniło - taki sam znikomy procent Brytyjczyków chciał zniesienia monarchii w ubiegłym roku. Trzy czwarte populacji chce, żeby Wielka Brytania pozostała monarchią.

Trend ten został określony przez przeprowadzających badanie jako "prawdopodobnie najbardziej stabilny, z jakim się kiedykolwiek spotkali". Biorąc pod uwagę ogromne zmiany, jakie zaszły w brytyjskim społeczeństwie od czasu, gdy obecna królowa zasiadła na tronie sześć dekad temu, fakt, że system bazujący na dziedzicznych przywilejach i władzy nie stracił na popularności, wydaje się nieco zaskakujący.

Brytyjczycy mają do swojej rodziny królewskiej ogromną słabość, a można pokusić się nawet o stwierdzenie, że darzą ją prawdziwym uwielbieniem. Nie ma na Wyspach większych celebrytów niż jej członkowie. Nikt nie gości na okładkach magazynów równie często, niczyje stroje nie są tak szeroko komentowane i na niczyje dzieci nikt nie czeka z takim utęsknieniem.

## Bajka, która przynosi krocie

Ślub Kate i Williama zgromadził przed telewizorami dwa miliony widzów. Kiedy Kate była po raz pierwszy w ciąży, jej sukienki (często z sieciówek) sprzedawały się w ciągu kilku minut od publicznego wystąpienia księżnej, a pod szpitalem koczowały tysiące Brytyjczyków i turystów. Narodziny potomka Windsorów były hucznie i długo świętowane na ulicznych festynach w całym kraju, a liczba gadżetów związanych z Royal Baby przerosła najśmielsze oczekiwania nawet najbardziej zagorzałych zwolenników monarchii.

Bo rodzina królewska to dla Wielkiej Brytanii świetny biznes. Jej wartość wycenia się na 44 mln funtów, chociaż po narodzinach kolejnego następcy tronu niewątpliwie wzrośnie. Główne atrakcje turystyczne Londynu i Wielkiej Brytanii, przyciągające co roku miliony turystów, to właśnie posiadłości, pamiątki i wszystko inne, co jest związane z rodziną królewską.

Odwiedzający tłumnie pałac Buckingham, London Museum, zamek w Windsorze i inne miejsca, kupujący pamiątki i gadżety turyści zostawiają grube pieniądze w restauracjach, hotelach i sklepach, wspierając brytyjską gospodarkę. Z analiz porównujących wydatki na utrzymanie monarchii z dochodami, jakie przynosi rodzina królewska budżetowi państwa, wynika, że obecny system jest dla Wielkiej Brytanii wyjątkowo korzystny.

Monarchia daje też Brytyjczykom poczucie stabilności. No, a przede wszystkim po prostu kochają swoją królową. Na pewno dopóki na tronie zasiada uwielbiana Elżbieta II, poparcie dla monarchii nie jest niczym zagrożone.

## Uwielbiana królowa: panuje, lecz nie rządzi

Elżbieta II została królową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w 1952 r., po śmierci swojego ojca króla Jerzego VI Windsora. Królowa pochodzi w prostej linii od króla Egberta z dynastii saskiej, który zjednoczył Anglię pod swoim panowaniem w 829 r. Elżbieta była dopiero trzecią w kolejce do tronu sukcesorką.

Jednak kiedy najstarszy brat jej ojca, Edward VIII, który panował zaledwie 326 dni, zrzekł się tronu, by związać się z amerykańską rozwódką Wallis Simpson, na tronie zasiadł Jerzy VI, a Elżbieta została następczynią tronu. Spokojne dzieciństwo przyszła królowa spędziła w Londynie i wiejskich rezydencjach królewskich, uczyła się w domu, studiowała historię i prawo, sztukę i muzykę oraz uczyła się jazdy konnej.

W czasie II wojny światowej służyła w Pomocniczej Służbie Terytorialnej i osiągnęła stopień młodszego komendanta. W listopadzie 1947 r. wyszła za mąż za księcia Edynburga Filipa Mountbatten. Kiedy w lutym 1952 r. obejmowała tron, była już matką księcia Walii Karola i księniczki Anny. Później na świat przyszli jeszcze książęta Andrzej i Edward.

Koronacja Elżbiety II odbyła się 2 czerwca w Opactwie Westminsterskim i była pierwszą uroczystością transmitowaną na żywo przez telewizję. 89-letnia królowa Elżbieta jest najdłużej panującym monarchą na świecie. Oprócz Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej włada również krajami należącymi do Wspólnoty Brytyjskiej, na przykład Australią czy Kanadą.

Złośliwi mówią, że przyczyną, dla której Brytyjczycy tak kochają swoją królową, jest fakt, że nie ma ona nad nimi żadnej władzy. Faktycznie, królowa pełni przede wszystkim funkcje reprezentacyjne - podejmuje głowy państw, wygłasza mowę tronową, uświetnia swoją obecnością ważne uroczystości państwowe i składa zagraniczne wizyty. Swoje poparcie dla królowej wyraża aż 80 proc. Brytyjczyków.

## Najbardziej znany małżonek świata

Filip, książę Edynburga, ma najdłuższy w historii staż jako małżonek władcy Wielkiej Brytanii. Książę Filip urodził się w Grecji, skąd jako dziecko - kiedy jego rodzina musiała ewakuować się z kraju podczas wojny grecko-tureckiej - został "przemycony" przez Brytyjską Marynarkę Wojenną do Francji w skrzynce po owocach. Elżbietę II poznał w 1939 r., a siedem lat później poprosił o jej rękę. Z ogłoszeniem oficjalnych zaręczyn trzeba było jednak zaczekać, aż przyszła królowa skończy 21 lat.

W 1947 r. Filip uzyskał obywatelstwo brytyjskie i zrzekł się praw do greckiej korony. Tytuł księcia Edynburga nadał mu na krótko przed ślubem z Elżbietą jej ojciec, król Jerzy VI. Na miesiąc przed narodzinami ich dziecka - rok później - król Jerzy VI wydał dekret, na mocy którego potomkowie linii żeńskiej mogli otrzymywać królewskie i książęce tytuły. W ten sposób zapewnił sukcesję linii Windsorów, bo Elżbieta nie przyjęła nazwiska męża. Kiedy królowa wstępowała na tron, książę Filip nie był koronowany razem z nią, ale zamiast tego ogłosił się poddanym żony.

93-letni książę Filip słynie z gaf medialnych i niewybrednego poczucia humoru. Na przykład podczas oficjalnej wizyty w laboratorium badawczym uniwersytetu w Cambridge zagadnął polskiego studenta, czy ten przyjechał do Anglii zbierać maliny, Aborygenów zapytał zaś, czy nadal rzucają w siebie oszczepami. Większość Brytyjczyków ceni humor małżonka królowej, uważając, że swoimi gafami nie czyni nikomu krzywdy i nie ma złych intencji. Jednak te same gafy sprawiają, że druga po królowej osoba w państwie nie jest traktowana do końca poważnie.

Dzieci królowej Elżbiety i księcia Filipa goszczą na łamach brytyjskiej prasy niemal równie często jak sama królowa czy nawet Royal Baby! Każde z nich ma na swoim koncie kilka skandali. Prym wiedzie tu oczywiście najstarszy, książę Karol - następca tronu, który z wykształcenia jest archeologiem (!), a specjalizuje się w historii wypraw krzyżowych.

Komentarze 2

Negocjator
7 824 9
Negocjator 7 824 9
#113.05.2015, 09:03

Wszyscy* kochaja "ROYALS", a emito ma 11 dni spoznienia w przeplywie informacji.

Rozumiem, ze ciekawy temat, ale podawac go z dwutygodniowym opoznieniem to tak troche nie teges.

-------------------------------------------------
* - nie dotyczy Szkotow

astroman
8 078
astroman 8 078
#213.05.2015, 20:27

Ha, ha ;).