Do góry

Kto czyta Emito.net? Media polonijne a kryzys wielokulturowości

Polityka wielokulturowości jest coraz częściej oskarżana o to, że prowadzi do podziałów społecznych, zniechęca do wartości brytyjskich, wspiera radykalizm, drenuje finanse publiczne. Sam Cameron stwierdził, że “państwowa polityka wielokulturowości zawiodła”. Jaką rolę odgrywają w niej media polonijne? Chce to zbadać polski doktorant z Uniwesytetu w Cardiff.

Wielka Brytania coraz wyraźniej odchodzi od wielokulturowości. Pod naciskiem opinii publicznej rząd brytyjski coraz bardziej ogranicza wsparcie finansowe dla mniejszości etnicznych. Kładzie za to coraz silniejszy nacisk na integrację społeczną. Co więc z instytucjami dbającymi o zachowanie imigranckiej tożsamości, jak na przykład media polonijne?

“Wydaje się, że media polonijne dostarczają emigrantom wiadomości ze świata, który pozostawili za sobą, opuszczając kraj, a jednocześnie pomagają odnaleźć się im w kraju nowego osiedlenia” - twierdzi Michał Tuchowski z Uniwersytetu w Cardiff. Polski doktorant chciałby sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest w praktyce.

W ramach projektu prowadzi więc wywiady z dziennikarzami polskich mediów w UK, organizuje grupy fokusowe z odbiorcami mediów w Londynie oraz opracował ankietę elektroniczną, skierowaną do wszystkich Polaków mieszkających na Wyspach.

W prostej, kilkunastopunktowej ankiecie, pojawiają się pytania o nasze poczucie tożsamości, preferowane media i zainteresowania.

Odpowiedzi pomogą w stworzeniu pracy doktorskiej pt.: “Diaspora i media etniczne w erze migracji. Rola polskich mediów etnicznych w Wielkiej Brytanii w procesie integracji społecznej Polaków ze społeczeństwem brytyjskim po maju 2004 roku”.

Autorem projektu jest Michał Tuchowski, a jego promotorami profesor Richard Sambrook i doktor Kerry Moore z Cardiff University. Więcej o pracy możecie przeczytać na blogu jej twórcy.

Komentarze 23

markdetomaso
65
#118.11.2015, 18:02

"Diaspora i media etniczne w erze migracji". Ludzie z tego robią doktoraty? Niesamowite!!! Komuś to jest potrzebne czy tylko tak to robi dla tytułu?
Znałem takiego jednego doktora z Polibudy z Gliwic. Wykładowca. Tępy jak but z lewej nogi. Remontowaliśmy dach w budynku na Śląsku, wielorodzinnym, w którym akurat mieszkał. Doczepił się, przy odbiorze, że rura spustowa od rynny nie jest w pionie. To ja mu mówię, że nie jest w pionie ale jest równoległa do ściany budynku, a że budynek jest lekko przechylony dlatego ta rura nie ma pionu. On na to, że: powinna być do pionu. Ja mu na to, że jeśli zrobię ją w pionie co będzie wymagało zastosowania uchwytów na zamówienie posiadających możliwość znacznej regulacji długości to rura będzie źle wyglądała na ścianie ponieważ będzie tworzyła klin i u góry będzie całkowicie przylegać do ściany, a na dole budynku będzie odstawać 30 cm. Optycznie wtedy będzie wyglądało, że rura jest krzywa pomimo tego iż będzie w pionie. Oczywiście ani jedno ani drugie rozwiązanie nie miałoby najmniejszego wpływu na funkcjonowanie tej rury. Trzy tygodnie myślał jak rozwiązać ten problem, a ja miałem niepodpisany odbiór i zablokowane pieniądze. Po trzech tygodniach przyszedł "myśliciel" i oznajmił, że lepiej żeby była do pionu. Przerobiliśmy ją zgodnie z życzeniem. Przyszedł, spojrzał i pyta: dlaczego ta rura górą przylega do ściany budynku, a dołem odstaje? Odpowiedziałem mu, że dlatego iż teraz jest do pionu i dlatego tak wygląda. Odpowiedział, że tak nie może być.
Sprawa w końcu znalazła swój finał w sądzie. Prawnicy mówili, że będzie trwała jeden rok, a trwała 5 lat. Trzy razy zmieniałem prawnika, dwa razy biegłego sądowego. Sąd przekładał rozprawy niezliczoną ilość razy bo sam nie potrafił rozwiązać tego problemu. W konsekwencji wygrałem ale czekałem na pieniądze 5 lat, a wspólnota przez niego zapłaciła dodatkowo prawie 10 tyś, złoty kosztów sądowych i odsetek karnych. Takich mamy profesorków!!!
Ludzie mi czasem zadają pytanie: dlaczego wyjechałem z Polski?
Odpowiadam im, że nie z powodu pieniędzy bo akurat pieniędzy mi w Polsce nie brakowało. Jestem emigrantem polityczno-społecznym. Ileż można żyć w oparach polskiego absurdu?

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#319.11.2015, 11:13

@1
taka historia mogla ci sie przydazyc w kazdym kraju. glupota nie ma narodowosci i czesto ignoruje wyksztalcenie

astroman
7 842
astroman 7 842
#419.11.2015, 13:05

Głupi to był ten, co się dał tak czołgać.
Nie ma przepisów ani standardów budowlanych mówiących, że rury spustowe mają być w pionie, więc brak pionowości rury nie mógł być uznany jako defekt i nie mógł być przyczyną nie odebrania robot budowlanych.

Ignorantia iuris nocet.

astroman
7 842
astroman 7 842
#519.11.2015, 14:43

Poza tym tak to jest, jak się odda swoją sprawę prawnikom - 5 lat :).
Będąc w Polsce współwaścicielem spółki budowlanej, miałem kilka takich spraw i wszystkie z prywatnymi inwestorami, którzy wynajdowali podobne "usterki" starajac się używać, jako "argumentów" do obniżenia uzgodnionej ceny.
Jak się zna Prawo Budowlane, oraz standardy budowlane usankcjonowane w Polskich Normach, które również stanowią prawo w świetle ustawy Prawo Budowlane, to zazwyczaj są 2-3 rozprawy i po ptokach, bez udziału prawników, którzy nie maja pojęcia o przepisach Prawa Budowlanego, choc umowy cywilno-prawne prawie zawsze się do niego odnoszą poprzez stwierdzenie, że "roboty mają być wykonane zgodnie z obowiązującymi standardami budowlanymi", które jest typową formułą stosowaną w umowach o wykonaie robot budowlanych.
No ale jak się działa w budownictwie i nie zna przepisów regulujących proces budowlany, to trzeba płacić "frycowe" ;).

TuneUp
70 455
TuneUp 70 455
#619.11.2015, 16:49

geez, jak ty sie spider wymadrzasz. znow puchnace ego dokucza?

astroman
7 842
astroman 7 842
#719.11.2015, 16:55

Opisywanie oczywistych rzeczy dla każdego znającego zagadnienie nie nazwał bym wymądrzaniem, ale skoro jestem dla Ciebie źródłem madrości w tej dziedzinie, to zwij to jak chcesz :) - moje ego ma to gdzieś :).

Marcela22
3
#819.11.2015, 18:07

Markdetomaso, a Pan z czego doktorat pisze?

Marcela22
3
#919.11.2015, 18:11

Czyta Pan gazety, polonijne portale internetowe itp? Rzecz właśnie o nich, a sprawy wielokulturowości gorące nie tylko w UK ale na całym świecie obecnie, więc temat jak najbardziej na czasie...

astroman
7 842
astroman 7 842
#1621.11.2015, 10:46

Yawn, sorry nie obchodzą mnie opinie robotnika budowlanego na mój temat :).

Marcela22
3
#1722.11.2015, 08:37

Kazda praca jest dobra i potrzebna uwazam :). Wszystkiego dobrego wszystkim! Pozdrawiam szczegolnie Markdetomaso :-)

Profil nieaktywny
beato
#2314.06.2016, 11:57