Z przyzwoitymi zarobkami, na jakie można liczyć w UK mogłoby się wydawać, że nie jest to wielki problem. Okazuje się jednak, że na Wyspach czynsze nie tylko są najwyższe w całej Unii w zakresie kwot, jakie trzeba wysupłać za lokum. Są także proporcjonalnie najwyższe w porównaniu z dochodami mieszkańców.
O najwyższych w Unii Europejskiej czynszach za brytyjskie mieszkania pisze serwis Huffington Post.
Jak podaje Sarah Ann Harris w materiale Housing Crisis Sees Britons Pay Highest Private Rents In Europe, National Housing Federation Study Reveals, Brytyjczycy na najmie wychodzą najgorzej w całej UE.
Na Wyspach czynsze są nie tylko najwyższe w porównaniu z resztą Europy - sięgając kwoty średnio dobrze ponad 700 funtów (dla porównania: w Irlandii czynsz wynosi równowartość przeciętnie nieco ponad 480 funtów, Niemczech - nieco ponad 420). Średnia w UE to zaś równowartość ok. 400 funtów.
Dodatkowo, Brytyjczycy najmujący lokale w sektorze prywatnym wydają na czynsze największą w UE część dochodów - ok. 40 proc., podczas gdy średnia w tym zakresie wynosi w Unii niecałe 30 proc. (28 proc).
Co ciekawe, zwłaszcza z naszego punktu widzenia, komentujący sytuację na rynku nieruchomości David Orr z National Housing Federation, jako odpowiedzialny za nią wskazuje fakt, iż w Wielkiej Brytanii buduje się po prostu za mało domów.
Jak cytuje Orra Huffington Post, dla porównania w latach 1996-2011 w Niemczech czy Francji w budownictwo mieszkaniowe inwestowano niemal dwukrotnie więcej produktu krajowego brutto (w Niemczech - pięć procent, we Francji - sześć).
W UK tymczasem przeznaczono na ten cel zaledwie trzy procent PKB (polecamy w tym miejscu materiał, w którym porusza się ten m.i.n problem: Osiem kłamstw polityków o imigracji).
Rekordowa liczba osób - ok. dziewięć milionów - żyje zaś obecnie w lokalach najmowanych od prywatnych właścicieli (landlordów) i dramatycznie wzrosła od początku nowego tysiąclecia, podaje w podsumowaniu Huffington Post.
Komentarze 7
imigranci zaczna na wieksza skale kupowac mieszkania i sytuacja sie zmieni. juz sie powoli zmienia
W Irlandii 480 funi? To chyba w Polnocnej i to jeszcze na jakims zadupiu. W kazdej dziurze bedacej commute town dla Dublina, czyli w okolo polowie kraju za 480 funi mozna sobie shed wynajac.
Legoski, prosilem cie juz, odlajkuj sie ode mnie.
Kataryna
#2
...za 480 funi mozna sobie shed wynajac.
------------
Wlasciwie jakosc niektorych tutejszych nieruchomosci nie odbiega znaczaco od standardu shedu.
hmm, to za 2/3 tejże ceny, mieszkając w cichym i zielonym miejscu z widokiem na morze jestem szczęściarzem :)