- Jest szansa, by zabrać swoich angielskich przyjaciół czy znajomych, żeby zobaczyli kawałek polskiej historii (...) - mówi reżyser filmu, Jerzy Hoffman, w wywiadzie z Beatą Tomczyk." /> To trzecia rewolucja w historii kina! - Emito.net
Do góry

To trzecia rewolucja w historii kina!

Z Jerzym Hoffmanem, reżyserem „Bitwy Warszawskiej 1920”, która od czwartku jest wyświetlana na terenie Wielkiej Brytanii, rozmawia Beata Tomczyk z Polskiego Radia Londyn.

Jerzy Hoffman

Takiego filmu nikt jeszcze w Polsce nie zrobił. Podjęciu decyzji o kręceniu w technice 3D towarzyszyło podniecenie. Czy mimo wszystko się pan obawiał? Z góry przecież było wiadomo, że zainteresowanie widzów będzie ogromne, a krytyka wyostrzy zmysły.

Emocji specjalnych nie odczuwałem. Technologię 3D zaproponował Sławomir Idziak, operator. Podjąłem to natychmiast, ponieważ uważam, że jest to trzecia rewolucja w historii kina. Pierwszą był dźwięk, drugą kolor. To nie jest przelotna moda, jak sądzi jeszcze wielu krytyków. Myślę, że 3D w pierwszej kolejności obejmie filmy, w których jest widowisko, niezależnie od tego, jakie to jest widowisko, czy bitewne, czy sportowe; w drugiej kolejności będą musiały dopiero podporządkować się temu filmy kameralne. Wszystko to było zrobione u nas, w Polsce, i to jest, tak myślę, jak na kino europejskie, novum w tym gatunku.

Cineworld zaprasza
Film można obejrzeć w kinach Cineworld w następujących miastach: Londyn, Luton, Northampton, Nottingham, Birmingham, Wolverhampton, Stockport, Bristol, Swindon, High Wycombe, Ashford, Southampton, Liverpool, Sheffield, Glasgow, Edynburg.

"Bitwa Warszawska 1920" już w kinach w UK

Jest pan zadowolony z efektu?

Najbardziej miarodajni będą tutaj Amerykanie, którzy po obejrzeniu filmu stwierdzili, że nie jest jak na Polskę (!) dobry – on może konkurować z absolutnie najdroższymi filmami amerykańskimi, a ekipa, która wyszkoliła się przy tej okazji, około 50 młodych ludzi, łącznie z operatorem, została zaproszona do Niemiec i ma propozycje od wielu kinematografii.

A czy nie przeszła panu przez głowę myśl, żeby, skoro już stosuje pan technikę 3D, a film ma „wyjść” do świata, zrobić go w wersji anglojęzycznej?

Film jest zrobiony przede wszystkim dla Polski i dla polskiego widza. Jeżeli zostanie kupiony przez dystrybutorów anglojęzycznych nie tylko w Anglii, ale i, powiedzmy, w Stanach czy Kanadzie, czy innych krajach, to zawsze jest możliwość zrobienia dubbingu czy nawet luppingu. Ale, jeszcze raz powtarzam, to jest przede wszystkim film dla widza polskiego, jak każde kino narodowe, które się robi w danym kraju. Ma widza wzruszyć, ma trafić do serc i do umysłów.

Chce pan, by film trafił do młodych ludzi...

Jak dotychczas ta widownia, która go oglądała, była pod dużym wrażeniem, zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. Starsza widownia również. Jak zwykle będę się rozmijać ze swoim dotarciem między widzem a krytyką, ponieważ krytyka bardzo często stara mi się udowodnić, że robię kino, którego widz już nie chce oglądać. A liczba widzów udowadnia coś innego. Mam widza, mam sporą samodzielność, producenci inwestują we mnie, więc będę robić swoje własne kino tak długo, póki w ogóle będę robić kino, i zdaję sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie gdy już odejdę, to jakiś rozdział w kinie polskim się skończy.

Jeśli zabierze się pan w przyszłości za kolejne produkcje, czy technika trójwymiaru nie będzie w tym przypadku poprzeczką? Możemy spodziewać się dalszych romansów z jeszcze nowszą technologią?

W tej chwili myślę o tym, żeby odpocząć. A co potem? Producenci już coś dla mnie szykują, co, to nie bardzo wiem. Dzisiaj nie tylko trzeba marzyć o tym, co się chce robić, ale też myśleć niestety o tym, na co są pieniądze. W danym przypadku pieniądze pojawiły się na „Bitwę Warszawską” i to przed napisaniem scenariusza. Tak samo może się okazać i w następnym temacie. Zobaczymy, jeszcze chwila, 2-3 miesiące, wezmę oddech na swoich ukochanych Mazurach... Jak mówią Rosjanie: „Pażywiom, uwidim”, czyli: „Pożyjemy, zobaczymy”.

Zobacz także:
"Bitwa Warszawska 1920" jest opowieścią o miłości i burzliwych losach bohaterów na tle wojennej zawieruchy...
Bitwa Warszawska 1920 nadchodzi

Jak współpracowało się panu ze światowej sławy operatorem Sławomirem Idziakiem?

To fantastyczny zawodowiec, prawdziwy artysta, bardzo dobry kolega. Jeśli się źle współpracuje, to nie mogą wyniknąć z tego dobre efekty pracy. Tylko z dobrej współpracy może coś wyniknąć. Ekipy mam zawsze świetne, ludzi o najwyższych kwalifikacjach. Sławek wszedł w tę ekipę całkowicie, jak to się mówi: „z kopytami”, a jednocześnie ściągnął całe grono młodych ludzi, którzy przy okazji uczyli się technologii 3D. Z jednej strony powstał film, a z drugiej rzeczywiście już specjalizacja.

Gratuluję.

Dziękuję i chciałbym zaprosić na projekcje w Wielkiej Brytanii. Jest szansa, by zabrać swoich angielskich przyjaciół czy znajomych, żeby zobaczyli kawałek polskiej historii i kawałek dramatycznej, równocześnie romantycznej historii również. Jest to film zarówno dla tych, którzy chcą mocnych wrażeń, jak i dla tych, którzy oczekują wielkich wzruszeń.

Komentarze 34

wagajestem
223
#108.10.2011, 09:36

bylam wczoraj na filmie i musze powiedziec, ze bardzo mi sie podobalo.Mam nadzieje, ze dzisiaj i jutro pojdzie duzo wiecej rodakow do kina i moze pokaze ten film swoim znajomych? Na prawde mamy sie zym szczycic- nie tylko w kwestii filmowej ale i tez w kwestii historycznej.Pozdrawiam.

Menelaios
2 068 23
Menelaios 2 068 23
#208.10.2011, 09:43

hmmmm..to mam rozumiec film nie jest jeszcze zdubbingowany? to ja dziekuje jak mam spedzic kilka godzin w kinie tłumacząc po cichu swoim "angielskim przyjaciolom" na angielski...

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#308.10.2011, 10:38

Kupisz plyte dvd z filmem i bedziesz mogl ją pozyczać.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#408.10.2011, 10:38

tylko po co ta Urbańska.... ?

m_ka
283
m_ka 283
#508.10.2011, 10:52

#2 A idziesz z niewidomymi znajomymi do kina? Czy napisy wystarczą? JA IDĘ DZISIAJ NA 20.45 Z recenzji wynika, że warto!

Harpagon
828
Harpagon 828
#608.10.2011, 11:37

Zastanawiam się, dla czego polska kinematografia nie potrafi zrobić nic innego niż durne polskie komedyjki z tymi samymi aktorami lub historyczne filmy na podstawie lektur itp. Pan Tadeusz, Krzyżacy, Bitwa Warszawska przytaczać można wiele. Czy polscy reżyserzy cierpią na brak pomysłów? Jeśli już coś ukaże się dobrego to zazwyczaj niskobudżetowe filmy ze słabą reklamą, które nie mają przez to szansy na dobrą promocję i dotarcia do większej publiczności.

Rzygać mi się chce kolejnymi polskimi mega produkcjami z okresu wojny , czy innymi epopejami narodowymi.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#708.10.2011, 12:15

no to mamy w koncu KINO NARODOWE... robione przez czlowieka ktory w czasie studiow filmowych namietnie krecil agitki partyjne...
a co do filmu... oraz... TRZECIA REWOLUCJE W FILMIE KINOWYM... z tekstu wywiadu mozna wysnuc wniosek ze to wlasnie hoffan zaczal te rewolucje...
w moim subiektywnym odczuciu ten film to zenada, ze tak to delikatnie nazwe... kolejne zaklamanie polskiej historii... szkoda tylko ze kolejne pokolenie polakow bedzie sie historii polski uczyc na podstawie tego dziela...
a tak nawiasem... jak sie gosciu pcha z filmem na ekrany kin w uk to dobrze jest zrobic porzadny dubbing albo napisy... ale to prawdopodobnie przekroczyloby budzet calego filmu...

dub_warrior
353
#808.10.2011, 14:25

Trzecia rewolucja... :)

Rok 1890. William Freese Green składa wniosek patentowy na proces filmowy 3D, w którym wykorzystywane są 2 ekrany.

Rok 1922. Pierwszy pokaz filmu w 3D "The Power Of Love", wyświetlony w hotelu Ambasador w Los Angeles. Film wykorzystywał technologię anaglifów (czerwono-zielonych).

Rok 1970. Pierwsze wykorzystanie trójwymiarowej percepcji wizualnej zwiastujące szereg filmów 3D takich jak : "Amityville III" , "Szczęki 3" i "Piątek trzynastego III"

Rok 2004. Premiera filmu "Ekspres Polarny" - pierwszej animowanej pełnometrażowej produkcji 3D przeznaczonej do wyświetlania w kinach IMAX.

Rok 2010. Technologia 3D po raz pierwszy trafia do gospodarstw domowych.

Rok 2011. Jerzy Hoffman okrzykuje się "novum europejskim gatunku 3D" wypuszczając na ekrany kolejnego "Spama Wielkanocno-Bożonarodzeniowego 1920". Film ma przynieść korzyści z powodu pobudek patriotycznych i wyświetlaniu go w kinach ANGIELSKICH w języku ...... POLSKIM ?

Profil nieaktywny
maloistotne
#908.10.2011, 14:28
popekpl
1 850
popekpl 1 850
#1008.10.2011, 15:49

Ja chce iść na ten film! do Cineworld na Renfrew Street
Ktoś chętny??:D na 20:45? po seansie mogę odwieźć do domu bo późno będzie...

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#1108.10.2011, 16:24

btw. sram na to co robił jerzyk kiedyś itd. i kim się okrzyknął ;/ znam ten kawałek historii bo mieszkałem blisko ul. Bitwy Warszawskiej 1920r. Chcę zobaczyć czy się pokrywa z tym co już wiem :]

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1208.10.2011, 16:50

Ja chętnie pójdę :)

Alternatywa_PL
491
#1308.10.2011, 17:25

Niezastąpione źródło.

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#1408.10.2011, 17:58

@12
zajefajnie :D przed 20:45 jak możesz to bądź tam i dodaj mnie do znajomych tam jest kontakt ze mną, wyślij mi smsa

dub_warrior
353
#1508.10.2011, 18:15

ależ popekpl, twoja postawa jest jak najbardziej zrozumiała i pozytywna :) udanego seansu i liczymy na małą recenzje z twojej strony

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#1608.10.2011, 18:19

Oczywiście ;p jak będzie chujowo to wyjdę :D
A krytyk ze mnie fajny ;)

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#1708.10.2011, 18:25

@no1knowme
Odezwij się bo samemu nie chce mi się iść ;>

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#1808.10.2011, 18:52

szkoda tylko, ze film ten przedstawia historie w sposob wypaczony. Nie dziwi to, bo jedynym konsultantem w sprawach historycznych byl najwiekszy zyjacy obecnie fan "wodza".

polecam :http://www.historia.org.pl/index.php/publicystyka/publicystyka/-publicystyka/2597-q1920-bitwa-warszawskaq-agitka-w-formacie-3-d-.html

Alternatywa_PL
491
#2008.10.2011, 19:03

Dobra ta recenzja. Jak to w filmie, zawsze trzeba kilka faktów nagiąć aby lepiej wyglądało.
Podoba mi się stwierdzenie.
Nie łudźmy się, ten film będzie dla setek tysięcy widzów jedynym kontaktem z historią najnowszą, tylko na podstawie tego filmu będą urabiać sobie pogląd na tamte czasy. I dlatego nie ma racji Hoffman mówiąc, że jego film nie jest podręcznikiem historii – jest podręcznikiem.

Profil nieaktywny
DzieckoWeMgle
#2108.10.2011, 20:57

Cuś jak Szkoty po Bravehearcie...

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#2309.10.2011, 22:19

poczekam az pojawia sie darmowe kopie w internecie, bo w kinie pewnie mi kasy za bilet nie oddadza, jak film okaze sie gniotem. A obawiam sie, ze gniotem to on sie okaze na pewno.....

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#2409.10.2011, 22:24

Ja pójdę, to powiem. mam jeszcze 10 funa nie odmówię sobie przyjemności popatrzeć na Polski film w Brytyjskim kinie...

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#2510.10.2011, 00:00

polski piszemy z malej litery.

syn.szefa
4 144
syn.szefa 4 144
#2610.10.2011, 00:00

"brytyjskim" - rowniez.

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#2710.10.2011, 00:09

nie masz o czym pierdolić...

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#2810.10.2011, 00:24

ALEEEEE - jeśli to prawda to masz rację bo to przymiotnik...

BO

W języku polskim dużą literą piszemy w nazwach własnych (imiona, nazwiska, kraje, miasta), jednak gdy od nazwy własnej jest utworzony przymiotnik (np. Anglia (rzeczownik) - angielski (przymiotnik)) piszemy małą literę. Dużą literą posługujemy się też na początku zdania i w nazwach mieszkańców kraji (np. Niemiec, Anglik, Polak), lecz w nazwach mieszkańców miast piszemy małą (np. warszawiak, londyńczyk, berlińczyk).

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2910.10.2011, 00:37

Ja właśnie wróciłem... biedniejszy o 11 fuli i niezbyt pokrzepiony ;)
Tragicznie może nie jest ale i szału nie ma (pomijając wizualia i udźwiękowienie). Jak zawsze - zbyt wiele "zapychaczy", głównie w postaci Nataszy dającej popisy wokalne. Słyszałem już opinię, że to musical aahahahahahaha! W scenach batalistycznych momentami było w sam raz a znowu w innych zabrakło polotu. Mi to wyglądało jak film o miłości (geeeez) z tłem historycznym. Nosz, jakoś tak.

Niewątpliwie przyjemnie zobaczyć było film rodzimej produkcji w brytyjskim kinie ;)

Może i racje miała moja siostra mówiąc, że "zaczeka na dobrą wersje z neta" :D
Ja byłem okrutnie napalony na sam film jako widowisko i mam lekki niedosyt choć nie żałuję, że poszedłem.

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#3010.10.2011, 00:41

kurna, to ja mogłem iść wczoraj zamiast chlać ;/

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3110.10.2011, 00:44

LOL

Wszystko przez wóde :D

popekpl
1 850
popekpl 1 850
#3210.10.2011, 00:46

kolega popełnił małżeństwo ;/ musiałem go pocieszać do późna...

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3310.10.2011, 00:50

no.. Jedynie TO Ciebie usprawiedliwia ;))

spoko-loko, kupisz mi popcorna to mogę codziennie chodzić z Tobą ;P

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3410.10.2011, 00:54

rozwiedziony
#7 | 08.10.11, 12:15

no to mamy w koncu KINO NARODOWE... robione przez czlowieka ktory w czasie studiow filmowych namietnie krecil agitki partyjne...
a co do filmu... oraz... TRZECIA REWOLUCJE W FILMIE KINOWYM... z tekstu wywiadu mozna wysnuc wniosek ze to wlasnie hoffan zaczal te rewolucje...
w moim subiektywnym odczuciu ten film to zenada, ze tak to delikatnie nazwe... kolejne zaklamanie polskiej historii... szkoda tylko ze kolejne pokolenie polakow bedzie sie historii polski uczyc na podstawie tego dziela...
a tak nawiasem... jak sie gosciu pcha z filmem na ekrany kin w uk to dobrze jest zrobic porzadny dubbing albo napisy... ale to prawdopodobnie przekroczyloby budzet calego filmu...
_--------------------------------------------------------------------------------
Możliwe że masz rację... swoją ;P

tak jak pisałem szału nie było i niewiele w tym tak właściwie było samej historii (właśnie stąd mój niedosyt, myslałem że dopiero przyszaleją hehehehe).

Tak. Napisy były. W 'CZY-DE' :D