Umowa dot. ściślejszej dyscypliny finansowej ma być gotowa do końca lutego. Nie będzie obowiązywać Wielkiej Brytanii, która nie zgodziła się na nowe zasady.
Parlament Europejski omawia dziś wyniki ubiegłotygodniowego szczytu 27 państw Unii.
- Umowa zobowiązująca 26 państw do zwiększenia dyscypliny finansowej będzie przygotowana tak, by obowiązywała od 1 marca – zapowiedział dziś Herman Van Rompuy przewodniczący Rady Europejskiej podczas ostatniego w tym roku posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Dokumentu nie podpisze Wielka Brytania.
Chodzi o większą kontrolę Brukseli nad wydatkami państw członkowskich. W ten sposób Unia chce przyczynić się do zażegnania kryzysu zadłużenia w strefie euro.
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso powiedział dziś, że porozumienie z Wielką Brytanią jest niemożliwe. Dlatego nie będzie ona uczestniczyć w realizacji nowych zasad.
David Cameron zawetował na szczycie UE pakt fiskalny. Ma on być dodatkowo m.in. gwarantem 200 mld euro pożyczki dla bankrutujących państw. Ma też wpłynąć na większą dyscyplinę budżetową poszczególnych państw nie dopuszczając tym samym do powstania kolejnego kryzysu.
David Cameron po raz kolejny zadeklarował wczoraj w brytyjskiej Izbie Gmin, że Wielka Brytania nie zamierza występować z Unii Europejskiej.
Komentarze 7
I bardzo dobrze, z jakiej racji Wielka Brytania ma pomagać nieudacznikom ?
Niech sobie sami radzą.
@1 Masz racje. Wielka brytani powinna zamknac granice, wyjsc z unii i wyrzucic wszystkich nieudacznikow, ktorzy przyjechali zebrac o prace i zasilki
ałć! ;-)
A moze smerfy te "upadajace" kraje widza ze impreza sie konczy i chca przed jej zamknieciem jeszcze dobrze sie najesc?
Onieznajomy
Niech upadające kraje, przy następnych wyborach dobrze pomyślą , na kogo oddadzą głos, to będą się mogły dobrze najadać do końca życia .