Dostałem mandant z fotoradaru na auto niezarejestrowane w UK. Co dalej?

W dniu dzisiejszym fotoradar zrobił mi zdjęcie w strefie, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 30 mph, a ja jechałam ok. 40 mph. Zastanawiam się, czy wystarczy zapłacenie mandatu. Samochód nie jest zarejestrowany na mnie, a do tego ani ja, ani właściciel nie posiadamy angielskiego prawa jazdy.

Obawiam się, że sprawa przejdzie do sądu, a bardzo bym tego nie chciała. Może mi Pan coś doradzić? Czy właściciel powinien zmienić prawo jazdy na angielskie, czy nie ma takiej potrzeby?

Mój kolega powiedział mi, że jak się dostaje mandat, to prawo jazdy zostaje automatycznie zamienione z polskiego na angielskie, aby móc przyznać punkty karne i zamiana ta jest bezpłatna – czy jest to prawda?

Mandat dostanie zarejestrowany właściciel pojazdu. Powinien on wypełnić druk, który otrzyma, wskazując w nim osobę, która prowadziła pojazd w danym dniu, czyli w tym przypadku Panią.

Następnie zostanie do Pani przesłany mandat. Jeśli zdecyduje się Pani przyznać do winy, powinna Pani w wyznaczonym czasie opłacić nałożoną na Panią karę. Czasami istnieje możliwość anulowania kary po odbyciu szkolenia. Jeśli taka możliwość zostanie Pani zaoferowana (informacja będzie podana na mandacie), proponujemy z niej skorzystać. Uniknie Pani wtedy punktów karnych.

Obecnie obowiązujące przepisy nie wymagają wymiany prawa jazdy na brytyjskie, gdyż punkty karne są zapisywane na koncie kierowcy w DVLA. Jest, zatem, bez znaczenia, w którym kraju wydano mu prawo jazdy. Wymiana prawa jazdy kosztuje 50 funtów.

Szerokiej drogi!

Na Wasze pytania odpowiada Tymek Skroban-Korzeniecki, ekspert w dziedzinie zagadnień motoryzacyjnych w Wielkiej Brytanii, założyciel firmy Emano (www.emano.co.uk), która jest wydawcą i dystrybutorem publikacji dla zmotoryzowanych na Wyspach Polaków. Jeżeli masz pytanie do Tymka napisz na [email protected].