Do góry

Oscar byłby wygraną narodową

Do trzech razy sztuka? Agnieszka Holland już po raz trzeci ma szansę na Oscara, tym razem za film "W ciemności", którego początkowo nie chciała nakręcić. Tym razem, jej najnowszy obraz reprezentuje Polskę, więc presja i nadzieje wydają się ogromne. Wszystko wyjaśni się dokładnie 26 lutego, w niedzielę. Z Agnieszką Holland - specjalnie dla Cooltury - rozmawia Filip Cuprych.

Agnieszka Holland, fot. Sławek / Flickr

Od samego początku media (zwłaszcza zagraniczne) mówiły o filmie, że to "odpowiedź na 'Listę Schindlera', obraz lepszy od 'Pianisty', arcydzieło, najlepszy film Holland". Jak odbiera pani takie opinie?

Przyznaję, że lubię je, bo wolę, kiedy mnie chwalą, niż ganią. Ale oczywiście mam do tego dystans, bo dziennikarze muszą coś takiego pisać. To też świadczy o tym, że film im się podobał . Oznacza to też, że udało się przełamać wstępną niechęć zagranicznych mediów do tematu filmu, bo dzisiaj nie jest to łatwe. Było już sporo tego typu obrazów, wiele słabych. Jeżeli więc film robi na kimś wrażenie, to jestem szczęśliwa, bo znaczy, że strzelił w serce.

Ale czy to dobrze, że "W ciemności" porównuje się do produkcji typu "Pianista", "Lista Schindlera"?

Wydaje mi się, że nie jest to za specjalnie eleganckie. I nie jest to też dla mnie jakoś specjalnie wygodne, ale niestety porównań nie da się uniknąć. Z jakiegoś powodu porównania są jedną z form mówienia o filmie. Tutaj jest podobna tematyka. Te filmy się różnią. Tamte są bardziej epickie, bardziej hollywoodzkie, choćby w sposobie produkcji, są wielkobudżetowe, z udziałem wielkich gwiazd. Tamte historie są bardziej operowe, bardziej teatralizujące. Mój film jest skromny, bardziej intymny, chyba bardziej autentyczny, bardziej wewnętrzny, bardziej skupiający się na ludziach, prawdziwych bohaterach.

Najpierw był rok 1985 i "Gorzkie żniwa", potem rok 1991 i "Europa, Europa". Do trzech razy sztuka?

Ma Pan na myśli to, żebym już więcej takich filmów nie kręciła? (śmiech).

Nie, tylko wypadałoby, żeby pani wreszcie tego Oscara dostała.

(śmiech) No... byłoby to bardzo sprawiedliwe. Tym bardziej, że pierwszy raz mój film reprezentuje Polskę. Ta wygrana byłaby bardziej narodowa.

Z pewnością jest to marzeniem każdego reżysera choćby dostać się do grupy filmów nominowanych. Udało się to pani już po raz trzeci. Jakie zatem emocje towarzyszyły pani tym razem?

Przede wszystkim musiałam odreagować, jeszcze przed ogłoszeniem nominacji, bo nagle uświadomiłam sobie, że zrobiłam potworny błąd, że sama się wpakowałam pod jakieś koło młyńskie i zrzuciłam sobie na barki potworne napięcie ciągłą promocją filmu na całym świecie. W dniu ogłaszania nominacji, już przed 7 rano rozdzwoniły się telefony, wszyscy chcieli wiedzieć gdzie w tym czasie będę, gdzie będzie mnie można złapać, gdzie ze mną porozmawiać.

W dodatku, wszyscy powtarzali mi, że film na pewno będzie nominowany. To było potworne napięcie. Nagle człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że Bóg mi powierzył honor Polaków, na dokładkę wszyscy się na mnie rzucają. Poczułam potworne napięcie i stres. A sama nominacja była dla mnie ogromną ulgą, bo miałam wrażenie, że gdyby jej nie było, to zawiodłabym miliony ludzi.

Mało brakowało, a ani filmu, ani nominacji w ogóle by nie było. Pani nie chciała go nakręcić. Dlaczego?

Nie chciałam po raz kolejny wchodzić w ten temat.

No tak, ale przecież tematy będą się zawsze powtarzać. Kwestia tylko ich przedstawienia.

Zgadza się, ale ja mam na myśli samo wchodzenie w temat. Żeby zrobić film o tak strasznych rzeczach, trzeba tym tematem bardzo długo żyć. Taki film robi się parę lat. Trzeba przygotować dokumentację, przejść przez wszystkie horrory, przepuścić je przez siebie, wyobrazić sobie co ci ludzie przeżyli, co czuli.

Zrobiłam to w sumie 3 razy, licząc "Korczaka", którego napisałam dla Andrzeja Wajdy. Po filmie "Europa, Europa" przysięgłam sobie, że na tym już koniec, tym bardziej, że prawie wpadłam wtedy w depresję kliniczną. Poza tym, chciano, aby film "W ciemności" był nakręcony w języku angielskim, na co się nie zgadzałam.

Trudniej jest robić film oparty na historii?

I trudno, i łatwo. Łatwo, bo opieram się na faktach, na opowieściach i wspomnieniach tych, którzy ocaleli. A proszę mi wierzyć, niektórych z nich nie wymyśliłby żaden scenarzysta. Z drugiej strony, jest to trudne do zrobienia, bo mamy do czynienia z prawdziwym życiem prawdziwych ludzi. Trzeba to uszanować, nie można wkraczać w to kompletnie brutalnie. W każdym razie, ja miałabym opory.

W którym miejscu historia daje reżyserowi wolną rękę?

Jeśli robi się film fabularny, istnieje pewien margines wolności w zmienianiu czy przekomponowywaniu niektórych rzeczy czy kompilowaniu postaci. Właściwie, w przypadku każdej tego typu historii taki margines sobie dawałam. Ważne jest, żeby duch historii był prawdziwy, by złapać to, co jest jądrem danej historii, danej postaci. Czasami zmienia się chronologia. W przypadku "W ciemności", zmniejszyliśmy liczbę postaci, trzy młode kobiety stały się jedną, zmieniliśmy nazwiska tych, którzy mieli jakieś ciemne plamy w swoich biografiach.

Ale robiliśmy to z powodów głównie kompozycyjnych. Nie byłoby po prostu czasu na to, żeby opowiedzieć w zindywidualizowany sposób przeżyć zbyt wielu postaci. Ważny był główny bohater i jego prawdziwa historia. Takim swoistym sprawdzianem była dla mnie reakcja Krystyny Chiger, która była świadkiem opowiedzianych przeze mnie zdarzeń. Po obejrzeniu filmu powiedziała "Absolutnie tak było". Przyznała, że prawda została pokazana tak, jak ją zapamiętała.

Dlaczego polskie filmy tak rzadko trafiają na listę oscarową?

Wydaje mi się, że brakuje im tak zwanej uniwersalności. Wiem, że to jest banalne słowo, ale nie chodzi mi o jakieś kosmopolityczne ogólniki. Mam na myśli to, że nasze przeżycia muszą być tak opowiedziane, żeby były one zrozumiałe i istotne dla ludzi z innych kultur i doświadczeń historycznych, geopolitycznych.

Moim największym konkurentem jest irański film "Rozstanie", który jest rzeczywiście wspaniały, wybitny i jednocześnie bardzo prosty. Ma świetnie napisany scenariusz i ogląda się go w ogromnym napięciu. Film opowiada bardzo specyficzną, bardzo lokalną historię, ale w taki sposób, że wszyscy odbierają ją ze zrozumieniem i przejęciem. W przypadku większości polskich filmów, nawet bardzo dobrych, musielibyśmy najpierw długo tłumaczyć kontekst. Wydaje mi się, że kiedyś wychodziło nam to dużo lepiej. Dzisiaj na polskie filmy patrzy się za granicą raczej jako na ciekawostkę, a nie na filmy, które mówią też "o mnie".

A skoro jesteśmy przy Oscarach... czy to prawda, że Więckiewicz mógł mieć szansę na nominację?

Amerykańscy dystrybutorzy, rzeczywiście, chcieli, żeby film mógł zaistnieć też w innych kategoriach. Żeby to się udało, trzeba zainwestować sporo pieniędzy. W grudniu, film był przez tydzień pokazywany w Los Angeles i w Nowym Jorku, więc zakwalifikował się do tego, żeby brać go pod uwagę w przypadku innych kategorii. Członkowie Akademii otrzymali filmy z prośbą o sugestie związane z nominacjami. Na tej liście był Robert Więckiewicz, ja, scenarzysta i operatorka. Gdyby film silniej istniał w świadomości członków Akademii Filmowej, to być może w jakieś innej kategorii miałby szansę.

Cała zabawa polega na tym, żeby w pewnym sensie "zmusić" jak największą liczbę głosujących do tego, żeby film obejrzeli. W kategorii filmów zagranicznych muszą zagłosować wszyscy, którzy się do obejrzenia filmu zobowiązali. Głosy w innych kategoriach zależą od liczby osób, które dany film zobaczą. Liczba członków Akademii sięga niemal 7 tysięcy osób. Oni dostają dziesiątki filmów do obejrzenia. Sama jestem członkiem Akademii i widzę po sobie, jak jest to trudne. Jest stos filmów, więc sięga się po te, o których coś już się słyszało.

No i jak zmusić kogokolwiek, żeby obejrzał produkcję, którą z góry odkłada na drugą czy trzecią stertę? Do tego potrzebna jest osobna strategia. Jest to niezwykle trudne, jeśli dany obraz nie istnieje jeszcze w świadomości oglądających i decydujących. Z jednej strony potrzebny by był jakiś zmasowany atak, ogromna ilość pieniędzy na promocję. A z drugiej strony, jak jest za dużo zamieszania, to taka akcja może odnieść zupełnie odwrotny skutek. Wydaje mi się, że wśród aktorów, którzy oddają głosy na tę właśnie kategorię, niewielu widziało ten film i w ten sposób Robert Więckiewicz został pominięty. Aktorzy są dość leniwi. Oni wolą oglądać filmy, w których obsadzane są znane wszystkim gwiazdy.

Czy na reżyserze, który po raz kolejny osiąga to, o czym marzą inni, czyli choćby nominację do Oscara, spoczywa większa odpowiedzialność za to, co robi?

Myślę, że nie. Myślę, że emocje temu towarzyszące są zawsze takie same. Każdy film jest nową przygodą. Życie pod ciężarem odpowiedzialności i oczekiwań byłoby destrukcyjne. Myślę, że odpowiedzialność czuje się robiąc każdy kolejny film. Robi się go zawsze z nadzieją, że znajdzie publiczność. Jeżeli ta publiczność się nie zjawia, z takich czy innych powodów, to jest bolesne. Jeśli zrobi się film, który odnosi sukcesy to daje to ogromną satysfakcję. Ale jeśli następny nie zostanie zauważony, to można wpaść w depresję. I nie pomaga mi czuć się lepiej ten poprzedni, ten zauważony. Reżyser jest tyle wart, co jego ostatni film.

Wiele rozbija się o pieniądze. Czasami te pieniądze się znajdują, ale wtedy producenci życzą sobie zastosowania "product placement", czyli dają pieniądze, ale za to, gdzieś w filmie ma się pojawić ich produkt, czy logo. Pani jest reżyserem specyficznym. Czy zgodziłaby się pani na taką formę dofinansowania filmu?

Czasami taki "product placement" może zniszczyć film, dlatego wolałabym nie pokazywać czegoś, co nijak by do niego nie pasowało, albo wyglądałoby po prostu idiotycznie, byłoby zbyt nachalne i przez co straciłabym widza. To ma sens wtedy, kiedy zrobi się to inteligentnie i naturalnie wtapia się w akcję filmu.

Czyli byłaby pani w stanie odmówić, pożegnać się z pieniędzmi i schować pomysł do szuflady?

Rzadko cały budżet filmu zależy od czyjegoś "product placement". Żeby zachować integralność filmu, byłabym skłonna zrezygnować z większego budżetu, czy nawet z honorarium. Tak też było w przypadku "W ciemności". Kiedy uparłam się, żeby film nie był po angielsku, straciliśmy dużą część pieniędzy. Ale wybrałam tę opcję, ponieważ czułam, że tak będzie lepiej dla filmu i dla historii, którą opowiada.

W przypadku innych produkcji, product placement występował kilkakrotnie, choć nawet mogłam sobie z tego nie zdawać sprawy. Jeśli ktoś pije Coca Colę, której nie zależy na reklamie w filmie, no to jednak reklama jest. Jeśli ktoś pije w filmie piwo, takie, a nie inne, to jest mi to obojętne co tam jest na puszce. Jeśli ktoś jedzie samochodem, to jest mi to obojętne jakim. Firma daje pieniądze, daje samochody i aktorzy tymi samochodami jeżdżą, ale nie ma to wpływu na treść filmu.

Jaka jest pani opinia na temat wszechobecnej kultury celebrytów. To dobrze, że aktorzy stają się celebrytami?

Nie. Nadmierna obecność i naruszanie prywatności w mediach czy portalach społecznościowych jest niedobra. Następuje pewna dewaluacja intymności. Nie jestem zwolenniczką robienia wszystkiego na sprzedaż, bo wtedy wszystko staje się powierzchowne. Inną rzeczą jest to, że ludzie są po prostu kreowani przez media. Nie ze względu na osiągnięcia, umiejętności, talent. Jak się o kimś pisze cokolwiek codziennie, to nagle staje się on celebrytą i jest znany z tego, że jest znany. W Polsce, takich ludzi są jakieś niebywałe ilości.

Czy, myśląc o obsadzie filmu, wie pani z góry, że danej osoby na pewno nie zatrudni właśnie dlatego, że otacza ją aura, która nie powinna?

Ja się jednak głównie kieruję talentem. Oczywiście, trzeba brać pod uwagę też i to, czy ktoś już zbytnio kojarzy się choćby z jakąś reklamą, która się ciągnie latami, czy rolą w tasiemcu, bo może być to pewnym obciążeniem. To się jednak lepi do człowieka. Ale Polska jest bardzo małym rynkiem dla aktorów. Trudno od nich wymagać, żeby skupiali się tylko na pracy nad filmem czy w teatrze, bo po prostu nie wyżyją z tego.

Teatry płacą grosze, filmów robi się mało, a w dodatku często obsadzani są w kółko ci sami aktorzy. No, ale na przykład Robert Więckiewicz skupia się tylko na filmie, teatrze telewizji. Robi 2-3 filmy rocznie i już zaczęło się mówić, że jest go za dużo. No, ale co ma robić?

Kasia Adamik, Magdalena Łazarkiewicz, Agnieszka Holland-to dość mocna, rodzinna trójca filmowa. Czy to nie wywołuje tarć w rodzinie, bo przecież, w pewnym sensie, musicie ze sobą rywalizować?

Z Kasią nie ma żadnej rywalizacji. W relacji matka-córka jestem strasznie szczęśliwa, kiedy jej coś wyjdzie. Ona też nie ma jakiegoś odczucia, że ją przyduszam, że zabieram jej powietrze. Wzajemnie utożsamiamy się z sukcesami każdej z nas. Poza tym, kiedy pracujemy razem, mamy dokładnie tę samą harmonię. Z Magdą jest trochę inaczej, bo w przypadku sióstr zawsze jakaś rywalizacja występuje, w dodatku ja jestem starsza. Wydaje mi się, że musiała odczuwać presję mojego sukcesu i na pewno to nie było dla niej łatwe, ale przyznaję, że dzielnie sobie z tym radziła i radzi.

Kiedy pracujemy razem, to też się zazębiamy. Ona reprezentuje pewien rodzaj delikatności, subtelności wizualnej. Ja, z kolei, jestem lepszym "opowiadaczem" historii. Robienie tego samego w rodzinie może czasami wywoływać problemy, ale muszę przyznać, że z babami jakoś tego nie odczuwam (śmiech).

Komentarze 101

Profil nieaktywny
danzig
#126.02.2012, 08:53

oczywiscie film nie najgorszy i warto go obejrzeć ,ale:
-zadna to opowiedz na liste schindlera
- wymiarem zblizony do pianisty, który był "taki se"
- jakis taki zaciemniony jest, mało w nim widac i meczy oko:):)
-gra aktorska dobra, choć nie wybitna

generalnie film jest przecietnie dobry i ja osobiscie twierdze ze idealnie komponuje sie w statuetke oskara i raaczej dlatego ją dostanie:
-pochodzenie reżyserki
-tematyka filmu
-pochodzenie towarzystwa i kapitału akademii

Profil nieaktywny
danzig
#226.02.2012, 08:55

.....znaczenie i waga oscara jest zblizona temu dziełu.....

Harpagon
828
Harpagon 828
#326.02.2012, 09:38

Ja się nie dziwie, że ludzie za granicą mają Polskę za kraj zacofany i wyobrażają sobie ludzi tam mieszkających w szałasach, że po ulicach jeżdzą konie i inne cuda. Jeśli polska kinematografia cały czas serwuje takie filmy osadzone gdzieś w dawnych czasach to nic dziwnego.

Na prawdę chciałbym być pozytywnie nastawiony do mojego kraju ale jak się pytam? Politycy złodzieje, kino 100 lat za m.. porażka. Czemu Niemcy potrafią robić jakiś normalny film na poziomie, Francuzi itd, ale nie Polska musi ekranizować lektury i jakieś zamierzchłe czasy.....

folksdojcz.tusk
647
#426.02.2012, 10:15

http://www.rp.pl/artykul/9157,79473...

Dość dobra recenzja filmu znalazła się w Rzepie, wklejam link.

Ktoś powyżej chwali niemieckie normalne filmy na poziomie. Z nadmiaru czasu wolnego oglądam mn óstwo filmów na youtube i jakoś ciekawego niemieckiego nie znalazłem. Ale to tylko tak na marginesie.

Profil nieaktywny
danzig
#526.02.2012, 10:19

#3 proponowałbym więcej oglądać i co to dla ciebie znaczy normalny film??? taxi1,2,3?

Harpagon
828
Harpagon 828
#626.02.2012, 10:39

Jeśli Twoje zainteresowanie francuskim kinem ogranicza się do takich produkcji to proszę bardzo. A słyszałeś/oglądałeś np. A Prophet?

http://www.youtube.com/watch?v=vyOy...

Profil nieaktywny
danzig
#726.02.2012, 10:50

#4 bardzo dobra recenzja a odnośnie punktu trzeciego minusów , czyli wyzwolenia sowieckiego Holland nie chciała akcentowac jakże brutalnej prawdy o zydach przyniesionych i wspieranych przez armie czerwoną w dziedzinie antypolskich i patriotycznych represji..:

Po 1989 r. historiografia wzbogaciła się o szereg tekstów, w których zagadnienie to stało się przedmiotem naukowych analiz na podstawie wiedzy z nieznanych wcześniej i niedostępnych źródeł archiwalnych. Szczególne miejsce w dyskusji zajął ogłoszony w 1992 r. artykuł Krystyny Kersten Żydzi - władza komunistów. Podstawą argumentacji autorki postulującej, by "rozstać się z mitem głoszącym, że UB to Żydzi", była treść notatki Bieruta z 21 listopada 1945 r., z której wynikać miało, że "[...] jesienią 1945 r. na 500 stanowisk kierowniczych w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego Żydzi zajmować mieli 67, czyli ponad 13 proc.", stanowiąc 1,7 proc. ogółu pracowników MBP (438 na 25,6 tys. osób).

Krańcowo odmienne dane liczbowe przedstawił jesienią 1945 r. sowiecki doradca przy MBP płk Nikołaj Sieliwanowski, który w raporcie do Ludowego Komisarza Spraw Wewnętrznych Ławrientija Berii z 20 października 1945 r. informował: "[...] W Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego pracuje 18,7 proc. Żydów, 50 proc. stanowisk kierowniczych zajmują Żydzi. W I Departamencie tego Ministerstwa pracuje 27 proc. Żydów. Zajmują oni wszystkie stanowiska kierownicze. W Wydziale Personalnym - 23 proc. Żydów, na stanowiskach kierowniczych - 7 osób. W Wydziale ds. Funkcjonariuszy (inspekcja specjalna) - 33,3 proc. Żydów, wszyscy zajmują odpowiedzialne stanowiska. W Wydziale Sanitarnym MBP - 49,1 proc. Żydów, w Wydziale Finansowym - 29,9 proc. Żydów"

Profil nieaktywny
danzig
#826.02.2012, 10:55

oczyewistym jest ,ze po 89iątym starano sie drastycznie zaniżyć ich udział w represjach na polakach 1945-53

folksdojcz.tusk
647
#926.02.2012, 11:21

Temat pt stosunki polsko-żydowskie, jest ekstremalnie trudny, niestety podlegający raczej ocenom polityczno-propagandowym, aniżeli racjonalnej analizie historycznej. Z jednej strony, owszem, zdarzały się zachowania straszliwe, wręcz zbrodnicze, ze strony polskiej, jak choćby znane wszystkim Jedwabne. Z drugiej strony, Polacy w czasach wojny cierpieli ogromnie, ginęli tysiącami każdego dnia a dziś Żydzi, ramię w ramię z Niemcami, prubują z nas robić katów, nas wrabiać w bycie "nazistami". I mnie to potwornie denerwuje. Albo Amerykanie, którzy sobie bezpiecznie siedzieli za oceanem, jeszcze w 1940 odprawili z kwitkiem kilka statkó pełnych żydowskich uciekinierów z Europy, ale nas Polaków, pouczają żesmy za mało dla Żydów zrobili.

Temat rzeka i niestety na dzień dzisiejszy w tej rzece przeważają antypolskie kłamstwa i przeinaczenia. Rodzi się też dobrze zorganizowana niemiecka propaganda, by zrzucić winę z siebie i włożyć ją na barki Polaków, Ukraińców czy Litwinów.

groundhog
1 074
groundhog 1 074
#1026.02.2012, 12:32

czy mi sie wydaje ze film o zydach w czasie II wojny to sposob na oskara

maciekchan
25
#1126.02.2012, 12:32

“Żydzi są bardzo samolubni. Nie obchodzi ich ilu Estończyków, Łotyszy, Polaków, Jugosłowian czy Greków zostało zamordowanych lub wysiedlonych, liczą się tylko Żydzi których należy szczególnie traktować. Dajcie im fizyczną, finansową lub polityczną siłę a natychmiast zapominają jak ich traktowano i postępują w podobny sposób wobec innych.” Harry Truman, prezydent USA

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1226.02.2012, 12:50

film jest o tych z ministerstw po wojnie , czy o tych niewinnych z kanalow ??

kazdy Polaka w czesie wojny, czy po , czy nawet dzisiaj to chodzacy ideal? krysztal bez skazy?

folksdojcz.tusk
647
#1326.02.2012, 13:00

Nie tylko Truman tak się wypowiadał, prezydent Nixon identycznie. Przegrali i USA z potężnego mocarstwa, stoczyło się do roli izraelskiej kolonii, napadającej kraje, wskazane izraelskim, paluchem.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1426.02.2012, 13:28

#13
dodam tylko ze w podobny sposob wypowiedzial sie J F Kennedy.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1526.02.2012, 13:58

O, antysemici w żywiole - rasistowskie palanty :)

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#1626.02.2012, 14:00

No i gdzie jestes radnor?
Niema bledow ortograficznych im jest ok wedlog ciebie?

Profil nieaktywny
danzig
#1726.02.2012, 14:41

to jest ciekawe i wiele wyjasnia, tata agnieszki holland pan henryk.... http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk...

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1826.02.2012, 14:44

no i ?

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#1926.02.2012, 14:46

#17 jak to ma sie do krecenie filmow, i nominacji do oskarow ?
umiesz to jakos sensownie polaczyc?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2026.02.2012, 14:47

Globalny spisek żydowski - normalka dla tłuków

Profil nieaktywny
danzig
#2126.02.2012, 14:59

#19 ano tak sie ma, ze nie wszystko sie wtedy pokazuje, nie jest sie obiektywnym, wszelka próba rzetelnych ocen, (w tym konkretnie przypadku) oceny historii Lwowa po "wyzwoleniu", kto mmiedzy innymi "wyzwalał" etc. mogłaby sie obrócić przeciiwko wiargodnosci i stronniczości reżyserki. a tak mamy kolejny, martyrologicznie wyselekcjonowany, film o biednych żydach nie pokazujący rzetelnego aspektu czasów, aczkolwiek jak mówiłem, dający sie obejrzeć.....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2226.02.2012, 15:20

a ja sie jeszcze raz pytam , czy ta mala dziewczynka z kanalu w czyms zawinila ze jej moze wujostwo , moze sasiedzi do komunisci,a moze nie ?
umiesz oderwac sie na chwile od swojej polityki i popatrzec na swiat jej oczami ??
te dziecko bylo tylko Zydowka , i za to zostalo ukrane, za nic wiecej.

danzig , i inne pytanie.
wiem ze czasy sa inne, trudno je porownac.
ale moze potrafisz odpowiedziec.
z ta wiedza jaka masz dzis na temat historii, tamtych czasow, Zydow.
Zydow ukrywal bys czy wydala?

Profil nieaktywny
danzig
#2326.02.2012, 15:22

oczywiście żebym ukrywał, zydów, cyganów, polaków etc.

Profil nieaktywny
danzig
#2426.02.2012, 15:26

chociaz wiadomo, trudno jest powiedziec co by sie czyniło w perspektywie posiadania rodziny i kary smierci za takie czyny, na pewno bym nie wydawał takich i pomagałbym na tyle na ile pozwalałby mi odwaga

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2526.02.2012, 15:33

Oj, to się teraz danzig niektórym naraziłeś, zaraz Ci napiszą, że też pewnie jakąś kropelkę krwi żydowskiej masz :)

Profil nieaktywny
danzig
#2626.02.2012, 15:34

odnosnie dzieci, przeciez to chyba oczywiste ze sa niewinne w ogóle zaden człowiek nie zasługuje na takie traktowanie, chodzi o to ze mówimy tu o spodziewanym oskarze za film który ukazuje tylko jedną grupę poszkodowanych , czy nie wydaje Ci sie to nudne???? przeciez wiadomo ze pani Holland to żydówka i wiadomo komu i przy kogo aprobacie ten film powstał.....wyobraż sobie sytuacje ,ze holland robi film o żołnierzach andersa wracających ze syberii z buta do afryki, czy w ogóle była by opcja nominacji do oscara?

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2726.02.2012, 15:51

danzig, moze zacznij z innej strony. zobacz najpierw jak dziala wybieranie filmow do oskarow, nominowanie itd.

i druga sprawa.
...przeciez wiadomo ze pani Holland to żydówka i wiadomo komu i przy kogo aprobacie ten film powstał...

ile jest nominacji do oskara za film ? ( ze film , za rezyserie, dla aktorow, itd.)

czy te wszystkie filmy kreca Zydzi za aprobata innych Zydow itd.
mysle ze popadasz w obled :/ powaga.

Profil nieaktywny
danzig
#2826.02.2012, 16:16

ale film ten startuje jako produkcja zagraniczna wiec nie porównuj rodzimych nominacji bo raczej trudno jest zrobic wiarygodnie wyglądający film o holocaustcie w stanach, ...... poza tym czemu z tylu polskich filmów startuje akurat ten???? bo jest o żydach i holocausci.....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#2926.02.2012, 16:24

oki , to zaproponuj jakis film z zeszlogo roku, Polski , godny polecenia , godny zainteresowanie 7000 tys czlonkow akademi filmowej.
dawaj :)

jako nieangielskojezyczne nominowane sa tez filmy z Iranu, Belgii , Kanady, no i to Cie pewnie uciesz , dla poparcia Twojej tezy ze Zydzi, dla Zydow itd. film Izraelski ;)

Profil nieaktywny
danzig
#3026.02.2012, 16:29

tak jak pianista z resztą

Profil nieaktywny
danzig
#3126.02.2012, 16:30

np. "sala samobójców " dla mnie banalne ale odbiło sie echem po swiecie

Profil nieaktywny
danzig
#3426.02.2012, 16:53

wystarczy poczytac , nazwiska przeanalizować .....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#3526.02.2012, 16:57

#32 , #33 wiec jak sa widzisz nie trzeba krecic filmu o Zydach aby dostac nominacje :)
wiec o co chodzi ??

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#3626.02.2012, 17:00

#34 paranoja :/

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#3726.02.2012, 17:01

mozna tez poczytac nazwizja innych rezyserow z lat ubieglych , z innych krajow.
ciekawe czemu oni dostawali nominacje ?
powaga paranoja :/

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3826.02.2012, 17:02

jmariusz3, no jak możesz spisku nie widzieć, mało Ci dowodów ? :P ;)))

Profil nieaktywny
danzig
#3926.02.2012, 17:05

no nie konicznie o zydach ale przez zydów, bo polański, edelman,holland, wajda to kto? tajowie???

Profil nieaktywny
Bartlomiej24
#4026.02.2012, 17:10

Nie chodzi o to, że Agnieszka Holland jest z pochodzenia Żydówką, ale o to, że wywodzi się z żydokomuny, która do dziś nie zapłaciła za swoje zbrodnie. Żydokomuna mordowała Żydów-antkomunistów jak i innych antykomunistów. Dlaczego nie robi filmów o zbrodniach swojego i jego kamratów:

Henryk Holland – Wikipedia, wolna encyklopedia
Henryk Holland (ur. 8 kwietnia 1920 r. w Warszawie, zm. 21 grudnia 1961 r. tamże
) – polski socjolog, dziennikarz, publicysta, komunista, działacz PZPR. ...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk... -

Pochodził z zasymilowanej rodziny żydowskiej. Podczas wojny służył w Armii Czerwonej, potem w Ludowym Wojsku Polskim. Autor wielu napastliwych artykułów prasowych pod adresem AK oraz podziemia antykomunistycznego. Prowadził walkę ideologiczną z przedstawicielami nauki polskiej występując m.in. przeciwko Lwowsko-Warszawskiej Szkole Filozoficznej, podsycając atmosferę oskarżeń ideologicznych skutkujących aresztowaniami i innymi represjami.

W 1956 r. poparł reformyGomułki i ujawnił dziennikarzom zachodnim zarówno tekst "tajnego referatu" Chruszczowa, jak i szczegóły obrad XX zjazdu KPZR i śmierci Stalina. Po odejściu Gomułki od polityki reform systemowych pod koniec lat 50. Holland stał się jego krytykiem. Odszedł od polityki na rzecz socjologii.

Żonaty z dziennikarką Ireną Rybczyńską. Ojciec reżyserek filmowych: Agnieszki Holland i Magdaleny Łazarkiewicz.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4126.02.2012, 20:10

jarek też jest z żydokomuny i jakoś ci to nie przeszkadza
hipokryta

Profil nieaktywny
danzig
#4226.02.2012, 20:26

# 41 tzn? konkretniej prosze :)

Profil nieaktywny
Bartlomiej24
#4326.02.2012, 20:39

#41
a Dawid Wildstein pisze w Gazecie Polskiej i jednoczesnie jest szefem Forum Żydów Polskich. Też mi to nie przeszkadza

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4426.02.2012, 21:57

danzig - nie mów że nie wiedziałeś że mama jarka to żydówka, ojciec też prawdopodobnie był żydem i przez większość życia był aparatczykiem komuny w tym gorliwym stalinowcem

Profil nieaktywny
danzig
#4526.02.2012, 22:04

czyli nie był architektem, nie walczył w powstaniu i nie był zolnierzem ak ?

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#4626.02.2012, 22:07

a to wyklucza jedno z drugim ?
jak widac nie :)

Profil nieaktywny
danzig
#4726.02.2012, 22:12

#44 nie wiem skad wziąłes te dane ale w 90% to bzdury
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwig...

Profil nieaktywny
danzig
#4826.02.2012, 22:13

wszyscy wiemy ze semitą zostaje sie po matce a nie po ojcu a matka kaczyńskich miała ojca żyda a nie matkę.....

Profil nieaktywny
danzig
#4926.02.2012, 22:14

poza tym , zeby wszyscy żydzi mieli takie zyciorysy......

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5026.02.2012, 22:15

at 48
ojapierdole.com :)))

Profil nieaktywny
danzig
#5126.02.2012, 22:25

oTypierdolnijsiewłeb.pl

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#5226.02.2012, 22:30

czyli Kaczynscy to dobrzy Zydzi , Holland zli.
;)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5326.02.2012, 22:31

Po ojcu geny nie przechodzą, tylko po matce :)
A może to tylko w rodzinie Jarka, bo on gada jakby był zrodzony z kazirodczych stosunków do piątego pokolenia wstecz, prawie jak Mikke :)

Profil nieaktywny
danzig
#5426.02.2012, 22:34

#52 przeciez nie mówie ze jest zła:) ma tylko oczywiste spojrzenie na problematyke i zlobbowane lub tez i nie podejscie do kręcenia filmów z jakim efektem to dowiemy sie dzisiaj w nocy:)

Profil nieaktywny
danzig
#5526.02.2012, 22:36

#52 wiadomo ze zyciorys jej ojca nie obliguje i nie tworzy z niej takiej samej osoby ,ale na pewno nie pozwala jej byc obiektywna i uczciwą , bardziej milczącą w tym temacie0 tak mi sie wydaje.....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#5626.02.2012, 22:37

ale Holland nakrecila kupe innch filmow.
wiec z tego co mowisz wszystkie one powinny byc nominowne.
paranoja :/ jeszcze raz mowie , paranoja :/

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#5726.02.2012, 22:41

ale czemu ma milczec ?
ma milczec temu za zabijano jej rodakow ? kiedy sama jest Zydowka ?
wiec po co krecic filmy o wojnach ? trzeba to przemilczec.

czytasz to co piszesz danzing?

Profil nieaktywny
danzig
#5826.02.2012, 22:41

no własnie a nominowano ją trzykrotnie: "gorzkie żniwa", "europa europa" "w ciemności" , zgadnij co te wszystkie filmy łączy???

Profil nieaktywny
danzig
#5926.02.2012, 22:42

to oczywiste..... robisz film o żydach jestes nominowana a nawet moze statuetke dostaniesz, a jestem prawie pewien ze dzis dostanie.....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#6026.02.2012, 22:45

danzig ty masz naprawde paranoje.

i mam nadzieje ze dostanie, wkoncu oskara :) bo jej sie nalezy :)

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#6126.02.2012, 22:48

#58 jak dla mnie to te wszystkie filmy lacza pokrecone losy, ze nic nie jest takie proste , chec przezycia.

ale dla ciebie to bede tylko zydzi . zydzi za kamera, zydzi w akademi, zydzi...

Profil nieaktywny
danzig
#6226.02.2012, 22:49

no jak paranoje jak paranoje, spośród tylu filmów nominowane sa tylko te o podobnej tematyce????!!!!!!! a niech nawet dostanie dzisiaj 3 oskary dwa zaległe za poprzednie produkcje:) oskar to dla mnie żaden wyznacznik "wagi" filmu....:):)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#6326.02.2012, 22:49

... no tak jak ten pieprzony żyd Wajda, się kurwa żydowstwo ustawioło - co nie danzig ? :P :)))) - dumb arse

Profil nieaktywny
Yamato
#6426.02.2012, 22:52

#58
nuda

Profil nieaktywny
danzig
#6526.02.2012, 22:56

#64 :) , chyba nie jest tak zle , nie są to złe filmy i "w ciemności " naprawde uwazam ,ze warto obejrzec aczkolwiek jak mówłem tematyka juz przez panią holland oklepana z wszech stron

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#6626.02.2012, 22:56

#62 to czemu nie dostala oskara , jak juz byla nominowana ?
bo w twoim mniemaniu , nominacja to juz oskar, prawie ale jednak.

wiec moze w tej akademi nie siedza jednka sami Zydzi ?? hee

Profil nieaktywny
danzig
#6726.02.2012, 22:58

moze tak i raczej na pewno nie sami, ale wiadomo to kogo nalezą najwieksze wytwórnie filmowe......

Profil nieaktywny
Yamato
#6826.02.2012, 22:58
jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#6926.02.2012, 23:00

#65 czemu oklepana? kazdy z tych filmow opowiada inna historie dozenia do tego samego, do przezycia.

Profil nieaktywny
danzig
#7026.02.2012, 23:04

Żydzi właścicielami przemysłu filmowego

Przemysł filmowy w Hollywood jest wyłącznie żydowskim biznesem. W całym przemyśle jest tylko dwóch producentów, którzy nie są Żydami. Reszta jest w rękach Żydów. Dwie wytwórnie, które nie są w rękach Żydów, to Twentieth Century Fox i RKO Pictures. Obie wytwórnie zostały założone przez Żydów, były ich własnością i były przez nich prowadzone. W 1948 roku Howard Hughes, kupił za 8 milionów dolarów pakiet akcji RKO (aktywa firmy stanowi 113 milionów dolarów) i od tego czasu zaczął kierować wytwórnią. Drugą nieżydowską wytwórnią jest 20th Century Fox, której prezydentem jest Grek Spyros Skouras. Zarząd przemysłu filmowego składa się z następujących Żydów:

Harry Warner, Louis B. Mayer, Dore Schary, Joseph Schenck, Samuel Goldwyn, Barney Balaban, Nate J. Blumberg, Irving Briskin, Emmanuel Cohn, Harry Cohn, Armand Deutch, Robt. Lippert, Marcus Loew, Simon S. Sylvan, Leo Spitz, Adolph Zukor.

Ponieważ 90% zarządu to są Żydzi, więc prościej jest wymienić nie-Żydów. Żydzi nie tylko są właścicielami przemysłu, ale również zajmują kluczowe stanowiska. Między producentami i reżyserami są następujący Żydzi:

Ben Hecht, Garison Kanin, Elia Kazan, Norman Krasna, Mervyn LeRoy (żonaty z Żydówką), Artur Lubin, David Selznick, Jerry Wald, Walter Wanger, Norman Taurog, Bert Friedlob, Michael Curtiz, Max Fleischer, Pandro S. Berman, Michael Balcon, Wm. Goetz, Joseph Pasternack, Herman Mankiewicz, Ernest Lubitch, Sol Siegel, Wiliam Wellman, Sam Zimbalist, Samuel J. Briskin, George Cukor, Irving Cummings, Leo Forbstein, Wm. Fox, Marion Gering, Albert Kaufman, Alexander Korda, Carl Laemmle, Sidney Lanfieid, Mitchell Leisen, Sol Lesser, Harry Rapf, Irving Rapper, Max Reinhardt, Charlos Rogers, Mark R. Sandrich, Alfred Santel, I. J. Schnitzer, Jack H. Skirball, John N. Stahl, Joseph von Sternberg.

Następujący scenarzyści są Żydami (gwiazdka po nazwisku wskazuje na powiązania komunistyczne):

Norman Corwin, Oscar Hammerstein II *, Moss Hart *, Lorenzo Hart, Lillian Hellman *, Fannie Hurst, George S. Kaufman *, Sidney Kingsley, John Howard Lawson *, Edward Dmytryk *, Alvah Bessie *, Lester Cole *, Ring Lardner Jr. *, John Howard Lawson *, Albert Maltz *, Sam Ornitz *, Dalton Trumbo *, Clifford Odets *, Dorothy Parker *, Elmer Rice *, Richard Rodgers, Irwin Shaw *, George Sklar *, Sam Spewack, John Wexley *, Morrie Ryskind, Richard Maibaum, Edwin Justis Mayer *, Arthur Sheekman, Leonardo Bercovici *, Allen Boretz, Sidney Buchman *, Edward Chodorov *, Jerome Chodorov *, Howard Dietz, Julius Epstein *, Philip Epstein *, Dorothy Fields, Herbert Fields, Joseph Fields, Daniel Fuchs, Michael Gold *, Edmund Goulding, Howard J. Green, Sam Hellman, S. G. Hoffenstein, James Rian, Arthur Kober *.

Być może czytelnik zrozumie dlaczego komunistyczna propaganda trafia do filmów, po przejrzeniu tej częściowej listy prokomunistycznych scenarzystów zatrudnionych w przemyśle filmowym.

Wielka trójka

Trzy największe wytwórnie filmowe w Hollywood są kompletnie w rękach żydowskich i w tym sensie kontrolują ten przemysł. Na wielką trójkę składają się:

Loews, Inc. gigant przemysłu z aktywami 223 milionów dolarów. Założycielem był Żyd Marcus Loew, a obecny prezydent Nicholas Schneck jest rosyjskim Żydem ze strefy osiedlenia. Loews Inc. jest właścicielem wytwórni Metro-Goldwyn-Mayer, której prezesem był przez szereg lat Louis B. Mayer. MGM kieruje obecnie Dore Schary, Żyd z powiązaniami komunistycznymi.

Paramount Pictures, Inc. z aktywami 185 milionów dolarów jest drugim pod względem wielkości producentem. Prezydentem jest Żyd Barney Balaban. Paramount jest właścicielem American Broadcasting Company.

Warner Brothers Pictures, Inc. trzecia wytwórnia pod względem wielkości, ma aktywa 176 milionów dolarów. Prezydentem jest Harry Warner, polski Żyd. Z początku było 4 braci: Samuel, Harry, Albert i Jack. Oprócz posiadłości w Hollywood bracia byli właścicielami 530 teatrów w USA i 35 wypożyczalni filmów w różnych częściach świata. Miejsce 4 i 5 zajmują 20th Century Fox Co. i RKO Pictures.

Universal Pictures, Inc. z aktywami 48 milionów dolarów jest na szóstym miejscu. Prezydentem jest Żyd Nate Blumberg.

Columbia Pictures, Inc. z aktywami 39 milionów dolarów jest na siódmym miejscu w Hollywood, Prezydentem jest nowojorski Żyd Harry Cohn.

Tu kończy się lista wytwórni filmowych, których aktywa przekraczają 20 milionów dolarów. Jest dużo mniejszych wytwórni, które są w większości w rękach Żydów. (Dane pochodzą z 1950 roku).

"Dolina koszerna"

Hollywood stało się żydowskim miastem. Dzielnica Fairfax, która leży w centrum miasta, to ponad 60% ludności żydowskiej na podstawie danych statystycznych z gazety "California Jewish Voice". Każdy sklep i magazyn w Hollywood jest własnością Żydów. Żydzi zarządzają teatrami, kinami, restauracjami, sklepami z ubraniami i nawet automatami, które sprzedają papierosy. Wystarczy pójść do kina albo restauracji, aby się przekonać, że Hollywood jest w większości zamieszkałe przez Żydów wschodnioeuropejskich. Okolice Los Angeles i Hollywood nazywa się "Doliną koszerną". Ponieważ gwiazdy filmowe są w przemyśle filmowym tylko towarem wymiennym więc w większości nie są Żydówkami. Dany film może mieć żydowskiego producenta, reżysera, scenarzystę ale publiczność widzi nie-żydowską aktorkę. Ale nawet to przekonanie musi ulec zmianie. Zdumiewająco duża ilość aktorów (i prawie wszyscy grający drugorzędne role) są albo Żydami albo w związkach małżeńskich z Żydami. W Hollywood dużo chrześcijańskich dziewcząt blondynek stało się gwiazdami przez małżeństwo (albo przez pójście do łóżka) z (...) Żydem. Poniżej jest podana częściowa lista gwiazd z Hollywood, które są Żydówkami albo Żydami lub powiązani z nimi małżeństwami:

Doris Day (Melcher), Lili Palmer (Peiser), Janet Leigh (Curtis-Schwartz), Claudette Colbert (Press-man), Anita Louise (Adler), Madge Evans (Kingsley), Jennifer Jones (Selznick), Joan Bennett (Wanger), Alan Ladd (Carol-Lederer), Merle Oberon (Korda), Joyce Mathews (Berle), Eleanor Parker (Friedlob), Norma Shearer (Thalberg), Ruth Roman (Hall-Schiff), Nancy Olson (Lerner), Eleanor Holms (Rose), Gig Young Jennifer Jones (Rosenstein), Miriam Hopkins (Litvak), Myrna Dell (Buchtel), Wendy Barrie (Meyer), Jean Howard (Feldman), Joan Blair (Coplin), Dick Powell (Blondell), Gary Merrill (Davis), Betty Garrett (Parks), Nan Grey (Laine), Ruby Keeler (Jolson), John Loder (Lamar), Gale Sondergaard (Biberman), Norma Talmadge (Schenck).

Propaganda w filmach

Przez wiele lat Hollywood ograniczało się do bardziej subtelnej formy propagandy. W ostatnich latach uległo to zmianie, gdyż co roku produkuje się co najmniej 4 filmy o charakterze "rasowym". Te filmy nie mają na celu przynoszenie zysków, tylko szerzenie propagandy. Niektóre z tych filmów są tak prowokacyjne, że nie mogą być wyświetlane w niektórych rejonach Stanów Zjednoczonych. Typowe filmy takie jak "Intruder in the Desert", "Pinky", "Crossfire", "Gentlemans Agreement" mają za zadanie podburzanie grup mniejszościowych, przedstawiając je jako wyzyskiwane i prześladowane przez białych "fanatyków". Zadaniem tych filmów jest wywołanie nienawiści rasowej między Żydami, Murzynami, Meksykanami i innymi tak zwanymi grupami mniejszościowymi. Ci ludzie są systematycznie uczeni, aby myśleć i działać z punktu widzenia rasy oraz uczy się ich filozofii nienawiści. Jest jednak inny aspekt tego typu propagandy. Kiedy mniejszości są uczone świadomości rasowej, to białej większości zaszczepia się poczucie winy za popełnione "wykroczenia" przeciwko grupom mniejszościowym. Uczy się, że świadomość rasistowska to "amerykanizm" i to jest oznaką fanatyzmu. Mówi się, że rasy są takie same i że należy odrzucić ideę rasy. Pod tym względem żydowska propaganda jest taka sama jak komunistyczna. Jest ogólne niezrozumienie faktu, że komunizm używa jednej rasy przeciwko drugiej. Ludzie znają tylko pół prawdy co jest bardziej niebezpieczne niż kłamstwo. Komuniści boją się panicznie jednej rzeczy, a mianowicie odrodzenia się rasowej świadomości u białej większości w świecie chrześcijańskim. Komuniści pamiętają, że w momencie kiedy Niemcy stali się rasowo uświadomieni, to obrócili się z wściekłością przeciwko żydokomunie. Oni wiedzą, że to samo może się w tym wieku powtórzyć! Z tego powodu cała komunistyczna i żydowska propaganda jest skierowana na to aby zniszczyć każdy przejaw świadomości rasowej wśród białej większości. To jest cel, który czerwoni żydowscy propagandziści starają się osiągnąć swoimi propagandowymi filmami i "akcjami tolerancji". Hollywood jest krainą spełniania marzeń. Przemysł filmowy może wziąć ospowatą, bez biustu Żydówkę z polskiego getta i zrobić z niej wspaniałą podziwianą dziewczynę, której będą zazdrościć miliony ludzi. Oni wyprostują jej nos, wysuną zęby, rozjaśnią włosy, poprawią cerę kremami i kosmetykami, wymalują nowe wargi, stworzą jej nowy biust, wypchają biodra i wyregulują mikrofony aby nadać jej głosowi przyjemne brzmienie. Kampania reklamowa za milion dolarów zrobi resztę. Często ta metoda jest stosowana aby stworzyć Żydówkę - gwiazdę filmową. Poniżej jest niepełna lista gwiazdorów żydowskich (gwiazdka przy nazwisku wskazuje powiązania komunistyczne):

...Eddie Cantor *, Binnie Bames (Gittel), Joan Blondell, Charlie Chaplin * (Thonstein), Tony Curtis (Schwartz), Betty Davis *, Marlene Dietrich, Melvyn Douglas * (Hesselberg), Deanna Durbin, John Garfield * (Garfinkle), Frankie Laine, Hedy Lamar (Keisler), Paulette Goddard *, Douglas Fairbanks * (Ullman), Judy Garland (Gumm), Judy Holiday * (Tuvim), Paul Muni (Weisen-Freund), Danny Kaye * (Kaminsky), Larry Parks *, Groucho Marx *, Martha Raye, Edward G. Robinson * (Goldenberg), Kennan, Wynn * (Leopold), Ed Wynn, Farley Granger, Sylvia Sidney * (Koskow), Robert Merrill, bracia Ritz, siostry Andrew, Henry Morgan *, Bobby Breen, Benny Baker (Zifkin), Jack Benny (Kubelsky), Mary Livingston (Marks), George Burns (Birnbaum), Gracie Allen, Theda Bari (Goodman), J. Edward Bromberg *(Bromberger), Kitty Carlisle, Sue Carol (Lederer), Ricardo Cortez, Milton Berle, Sally Eilers, Mary Ellis, Al Jolson, Bert Lahr, Francis Lederer, Lew Lehr, Jerry Lewis, Peter Lorre, Alice MacMahon, Parkyakarkas (Harry Einstein), Luise Ranier, Gregory Ratoff, Victor Borge, Pinkey Lec, Adolph Menjou, Mischa Auer, Sammy Kaye, Stella Adler, Morrie Amsterdam, Albert Basserman, Poily Bergen, Elizabeth Bergner, Morris Carnovsky, Mary Ellis, Sydney Fox, Sam Jaffe, Sam Levine, Noel Madison, Carmel Meyer, Maurice Mosovitch, Florence Reed, Joseph Schildkraut, Sid Sivers, George Stone, Conrad Veidt, Lous Wolheim.

Hollywood dosłownie roi się od wschodnioeuropejskich Żydów z wysoko płatnymi pensjami w przemyśle filmowym. Oto lista różnych wysoko opłacanych Żydów w Hollywood (gwiazdka przy nazwisku wskazuje na powiązania komunistyczne):

Milton Speriing *, Irving Pichel *, Vincente Minnelli *, Anatole Litvak *, Benjamin Kahane, Dashiel Hammet *, Wm. Gropper *, Lewis Browne, Larry Adler *, Harry Akst, Cariton Alsop, Leonard Bernstein, Herman Bing, David Diamond, Charies Einfeid, Sylvia Fine, H. Freulich, David Garber, Benjamin Glazer, Harry Green, Monroe Greenthal, Bernard Herzbrun, B. F. Holzman, S. G. Holzman, Samuel Keglin, George E. Kann, Sam Katz, Arthur R. Kohn, Jesse Lasky, Michael C. Levee, Sam Levene *, Ray Lissner, Emil Ludwig, Abe Polonsky *, Harold J. Rome *, Jos. Isaac Schitzer, Edward Selzer, Milton Shumlin *, Harry Tobias, Manny Wolf, Jack Yellen.

Następujący dyrygenci działają w Hollywood:

Nathaniel Finston, Boris Morros, Erno Rapee, Max Steiner, Alfred Newman, Hugo Reisenfeld.

Następujący żydowscy muzycy nie są z Hollywood, ale są związani pośrednio z przemysłem filmowym:

Jascha Heifetz, Mische Etman, Fritz Kreisler, Yehudi Menuhin, Nathan Milstein, Joseph Szegeti, Isaac Stern, Artur Schnabel, Oscar Levant, Artur Rubinstein, Vladimir Horowitz, Alexander Brailowsky, Wanda Landowski, Jan Peerce.

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#7126.02.2012, 23:04

#65 po co krecic filmy o drugiej wojnie, tyle ich powstalo ze temat jest juz oklepany ze wszystkich stron, nawet przez tych samych rezyserow.
po co krecic filmy o policjantach, mafiozach, lekarzach, itd. to juz wszystko bylo :/

Profil nieaktywny
danzig
#7226.02.2012, 23:06

# mogła tez nakręcić film o chęci przezycia w lesie ,ogromnej ilości naszych chłopaków, roku 45iątego.....

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#7326.02.2012, 23:06

#70 smiech na sali , powaga.

akademia to nie wytwornie filmowe.
no ale jak jestes taki do przodu, to dawaj i tych z akademi , wraz z ich pochodzeniem :)

Profil nieaktywny
danzig
#7426.02.2012, 23:08

no ja wiem ze nie , ale pomysl tak logicznie czy to wszystko mogłoby istniec bez w/w ? czy wytwornie nie maja wplywy na to kogo sie nominuje?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#7526.02.2012, 23:08

at 70

Ha, ha, ale zweryfikowałeś wszystkie te nazwiska sam, czy tak bezkrytycznie łykasz ? :) Całe Hollywood żydowskie :))). No i źródło tych rewelacji podaj, razem z drzewami genealogicznymi narodowościowo "podejrzanych" :) - dumb arse :))

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#7626.02.2012, 23:09

#72 o tym krecili inni .

Profil nieaktywny
Bartlomiej24
#7726.02.2012, 23:12

# 52

dokładnie tak. Żydokomuna była a ich dzieci i wnuki są nadal przeciw istnieniu niepodległego państwa polskiego. Ich ojczyzną była Rosja sowiecka, a potem ZSRR. Teraz chyba UE? Żydzi-asymilatorzy czuli się bardziej Polakami. Polskę uważali za swoją ojczyznę.

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#7826.02.2012, 23:12

#74 to teraz usiadz i wlacz zwiastun tego filmu , i zobacz co sie pojawie jako pierwsze :)

to tez jest zydowskie ??
;)

Profil nieaktywny
danzig
#7926.02.2012, 23:15

#76 no własnie a ona nie.... produkuje tylko mono perspektywiczne obrazy tamtych czasów i tu na plus daje jej ostatniej produkcji, ze w ogóle poruszyła temat polaków ryzykujacych zycie w obronie osaczonych i skazanych na smierc ludzi.... (żydzi w tym przyapadku)

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#8026.02.2012, 23:18

#77 to uspokoiles mnie ;)

to jest o matce Michnika
...Wychowana w całkowicie zasymilowanej rodzinie żydowskiej w Krakowie

plus to co pisal wczesniej danzig , o tych genach po ojcu , matce, to juz calkiem jestem spokojny :)

no ale...
pewnie zaraz naciagniesz swoje teorie aby to jakos dopasowac :)

Profil nieaktywny
Bartlomiej24
#8126.02.2012, 23:18

ale za to możemy mieć satysfakcję, że tą znaną wytwórnię filmową z lwem (Metro-Goldwyn-Meyer) założyło trzech facetów z Białegostoku :)

Profil nieaktywny
danzig
#8226.02.2012, 23:21

#80 to nie moje teorie niestety:) tak mi zydzi mówili:)

Profil nieaktywny
Bartlomiej24
#8326.02.2012, 23:21

#80

została komunistką, czyli chyba nie była tak zasymilowana. Ojciec michnika był przed II wojną skazany sądownie za działalność przeciw państwu polskiemu. Za ojczyzne swoją uważał ZSRR

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#8426.02.2012, 23:22

#79 ale czemu ci inni nie biora sie za tematy o zydach ?
nie zastonowilo ciebie to ?
ona ma robic inne filmy, a oni nie.

Profil nieaktywny
danzig
#8526.02.2012, 23:27

"ci inni" nie mają podwójnej tozsamosci a zwłaszcza tak związanej z holocaustem, ale poruszyłeś dobrą kwestię , dlaczego nie????? hmmmm moze dlatego ,ze temat nie jest tak bardzo wazny, moze dlatego ze nie jest w logice i interesie gojów , gwałcic i terroryzowac cały swiat holocaustem i ciągle przypominac kto tak "najwiecej i na prawdę" miał przejeb.... podczas drugiej wojny swiatowej??

Profil nieaktywny
danzig
#8626.02.2012, 23:30

nie oszukujmy sie , ale holocaust to lukratywny "wózek" na którym juz długo sie jedzie, zamiast starac sie zapomnieć

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#8726.02.2012, 23:32

starasz sie zapomiec o swojej historii ?
nie ?
to czemu inni maja to robic?

Profil nieaktywny
danzig
#8826.02.2012, 23:39

mało tego ze nie staram sie zapomniec o swojej historii , próbuje jeszcze pamietac o czyjejś co z kolei semitom ciężko idzie , moja dziewczyna .jeżdząc czesto do Izraela (nie do swojej rodziny:) zauwazyła nagminny fakt niewiedzy tamtejszych ludzi na temat Polski i naszej rzekomo wspólnej historii, ograniczeni są tylko do wiadomosci o auschwitz i innych obozach zagłady i pamieci jak to bardzo mieli u nasz "żle"

jmariusz3
19 014
jmariusz3 19 014
#8926.02.2012, 23:45

ale co ma wiedziec 15 letni Zyd o historii Polski z okresu przed wojna i wojny?

wiesz cos wiecej na temat dzisiejszej Litwy ? przeciesz latami bylismy w uni , latami czesc dzisiejszej Litwy to byla Polska. interesuje ciebie to co tam sie dzieje?
a co z historia Ukrainy? dajesz rade ??

czemu stosujesz inne standarty do siebie inne dla innych ?? :/

Profil nieaktywny
danzig
#9026.02.2012, 23:50

ale ja nie mowie o historii nowoczesnej etc. ja np wiem jak powstało panstwo izrael , znam problematyke regionu (jakie mam zdanie na ten temat to juz ina bajka:) a oni totalnie nie wiedzą nic, oni naprawde mają wprane łby , rozumiem ze moze z dalszego punktu widzenia to dla nich lepiej bo w końcu moga sie skupic na rzeczach dla siebie najwazniejszych , taki troche egoizm..... oczywiscie nie twierdze ze 98% narodu taka jest to nie north korea:)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#9126.02.2012, 23:54

Gówno wiesz danzig. Daj sobie mariusz z nim spokój, będzie skakał z jednego wątku żydowskiego na drugi, aby udowadniać żydowski globalny spisek, tak już mu główkę wyprali :)

brrrzack
561
brrrzack 561
#9227.02.2012, 03:23

i co? i nic....:(

BD.K
20 493 1
BD.K 20 493 1
#9327.02.2012, 05:10

jak to nic
globalny spisek szyicko-sunnicki :)

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#9427.02.2012, 05:43

danzig a o czym ma krecic jak jest zydowka? o arabach?:) kreci, dobre filmy o zydach:) europa europa, jest zajebisty. "kobieta samotna" nie jest o zydach! ha!

Nieznamir
16 716
Nieznamir 16 716
#9527.02.2012, 05:44

mogli nominowac "arcydzielo" hoofmana o cudzie nad wisla hehe

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#9627.02.2012, 08:08

Danzig, pewnym ludziom nie wytlumaczysz to jest zbyt skaplikowane. Ludzie wola widziec swiat uczciwy i prosty. Te tzw teorie spiskowe ich przerazaja, i ich psychika to odrzoca. Historia pokazuje ze ludzie w swojej masie widza swiat w sposob nieskomplikowany, co zazwyczaj odpowiada tym ktorzy nimi powoduja.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#9727.02.2012, 09:44

Ciebie dziadku chyba przeraża brak takich teorii, bo czym byś się w życiu przejmował i pasjonował jak nawet na zbieranie znaczków masz za pusty leb :)))

groundhog
1 074
groundhog 1 074
#9827.02.2012, 14:11

No i ci co rozdaja oskary nie poznali sie na geniuszu polskiej kinomatografii w wykonaniu p Holland

dorann74
14 008 343
dorann74 14 008 343
#9927.02.2012, 19:44

po co naprawde komus Oskary? Albo film jest dobry, albo nie, o tym sobie wyrobie zdanie jak obejrze. Tyle ckliwego shit-u juz dostalo Oskara, ze nie jest to zaden wyznacznik jakosci.

Profil nieaktywny
danzig
#10027.02.2012, 20:05

# podobnie myślę.....

Profil nieaktywny
danzig
#10127.02.2012, 20:06

at 99 miało "byść" ;)