Kosztowne ekstradycje polskich przestępców

#4:
Czy tak jest tylko w Polsce?
Czy przedsiębiorcy łamią w ten sposób prawo?
Chcesz ich przymusić do płacenia siłą?
Czy sieci hipermarketów nie odprowadzają składek ZUS i podatku dochodowego za tysiące swoich pracowników?
Może najlepiej wygonić z Polski tego Kulczyka i hipermarkety a dziesiątki tysięcy ludzi wysłać na "zieloną trawkę"?
Czy weźmiesz ich wtedy na swoje utrzymanie?

@6 na prawde w to wiezysz co piszesz ?
myslalem, ze jestes madrzejszy

napisz, ze to tylko platna propaganda bede mial wiecej szacunku do Ciebie

Konkrety?

Chociażby w pytaniu czwartym?

myslalem, ze jestes madrzejszy

Dziękuję za konkrety, Owiec.
Myślałem, że jesteś mądrzejszy.

http://www.zm.org.pl/?a=hipermarket...

Hipermarkety niszczą miejsca pracy. Hipermarkety przy każdym otwarciu nowej placówki triumfalnie obwieszczają stworzenie nowych miejsc pracy. Jest to prymitywne oszustwo, niestety wielu wierzy (lub chce wierzyć) w takie bajki. Jedno miejsce w supermarkecie niszczy kilka a nawet kilkanaście miejsc pracy w lokalnym handlu

Jest na to jedna rada- nie chodzić na zakupy do hipermarketów- padną na pysk z powodu braku klientów.

To kiedy ostatni raz robiłeś zakupy w jednym ze sklepów Tesco/ ASDA/ Sainsbury's/ Morrisons/ ALDI/ LIDL ?

I nie pierdziel przypadkiem, że chodzisz tam, bo nie masz innego wyjścia- masz dostępnych co najmniej kilkaset alternatywnych miejsc do robienia zakupów.

Czy mogę już dołączyć do innych i otwarcie nazwać Ciebie hipokrytą?

Esha mozesz dolaczyc do innych i pisac co chcesz, jezeli masz chec to sobie folguj. Siebie okreslisz bardziej niz mnie. Ale jest pewne ze pewne osoby bardziej cie polubia, beda cie chwalic, dawac lajki, i od razu sie lepiej poczujesz.

Powtórzę zatem:

Jest na to jedna rada- nie chodzić na zakupy do hipermarketów- padną na pysk z powodu braku klientów.

To kiedy ostatni raz robiłeś zakupy w jednym ze sklepów Tesco/ ASDA/ Sainsbury's/ Morrisons/ ALDI/ LIDL ?

I nie pierdziel przypadkiem, że chodzisz tam, bo nie masz innego wyjścia- masz dostępnych co najmniej kilkaset alternatywnych miejsc do robienia zakupów.

Dzięki, onieznajomy, czyli tak jak myślałem :P

Rotfl jak jasna cholera :D

Manipulujesz esha.
Jak nieraz pojde do hipermarketu a krytykuje polityke panstwa w stosunku do nich, to jestem hipokryta?
Znaczy jak nie podoba mi sie polityka ZUS i ich krytykuje To powinienem zrezygnowac z ewentualnej renty, lub emerytury? Jak krytykuje sluzbe zdrowia, to powinienem chodzic do znachora?
Jak uwazam ze paliwo jest zbyt drogie to powinienem zamienic samochod na rower?

Paweł Bielawny, zawieszony wiceszef BOR, został doradcą wojewody małopolskiego i odpowiada za bezpieczeństwo najważniejszych gości EURO 2012

Generał, choć w lutym usłyszał zarzuty w śledztwie smoleńskim, w związku z organizacją wyjazdu prezydenta na uroczystości w 2010 roku, będzie odpowiedzialny za bezpieczeństwo VIP-ów podczas mistrzostw Europy. Na to stanowisko powołał go były szef MSWiA, dziś wojewoda małopolski Jerzy Miller – potwierdza jego rzeczniczka Monika Frenkiel.
(...)

http://www.rp.pl/artykul/10,858517-...

nie wiem, smiac sie czy plakac
dobrze, ze nie jestem VIP-em

esha_
#6 | Wczoraj - 10:50

Czy sieci hipermarketów nie odprowadzają składek ZUS i podatku dochodowego za tysiące swoich pracowników?
Może najlepiej wygonić z Polski tego Kulczyka i hipermarkety a dziesiątki tysięcy ludzi wysłać na "zieloną trawkę"?
------------------------------------------------
http://finanse.wp.pl/kat,104124,tit...
Rosnąca liczba bankructw w handlu detalicznym to efekt nasilającej się konkurencji ze strony dyskontów, sieci supermarketów i hipermarketów z ich nowymi formatami typu express, fresh, działającymi na rynku osiedlowym. Wszystkie wygrywają z tradycyjnym detalem dużo niższą ceną

Jeszcze nam bokiem wyjda te ich nizsze ceny jak calkowicie przejma handel w tym kraju trzeciego swiata.

jeden z komentarzy:
W 1989 roku zostaliśmy SPRZEDANI! Kiedy w końcu zrozumiesz to ułomny narodzie? NIGDY nie było żadnej SOLIDARNOŚCI! To była tylko inicjatywa prowadząca do KOLONIZACJI Polski i zrobienia z Polaków NIEWOLNIKÓW! ps. "SŁUPY" dostały za to nagrody, a jeden nawet nobia!

Paranoja połączona z psychozą postępuje.

Poza tym parę wpisów powoływałeś się na stronę, na której można było przeczytać, iż hipermarkety wcale nie są tańsze. Teraz twierdzisz, ze są.

A ja Ci powtórzę jeszcze raz: nie chcesz- nie kupuj, nie buduj ich potęgi.

Pakistańczyk w UK nie narzeka tylko spokojnie zapier**la i wozi dupę mesiem. Gdy coś nie idzie zmienia lokalizacje lub branżę. Potem kupuje drugiego mesia.

Jeżeli ktoś bierze się za biznes powinien mieć świadomość istnieja konkurencji i pewnych zagrożen. Jeżeli nie ma pomysłu na biznes- cóż... rubryki z ofertami pracy czekają na niego.

Jaka konkurencja? Kto, jaki handlowiec moze konkurowac z hipermarketem? Podatki, sposob kontroli przez sanepid, skarbowy, straz pozarna.
Idziemy w kierunku trzeciego swiata.

Odnośnie #17:
ZUS to konieczność. Zakupy w hipermarkecie to wybór.

Onieznajomy
#2 | Wczoraj - 08:17

Czy Polska jeszcze dla Polakow? Cy dla urzednikow?

czyli scigac tylko czesc "przestepcow" typu Palikot, alimenciarzy zostawic w spokoju?
masz cos na sumieniu onieznajomy?

Kto może konkurować? Wystarczy łączyć się w grupy, wspólnie dokonywać zakupów, natomiast z konkurencją świetnie radzą sobie sieci franczyzowe- potrafią konkurować ceną i z pewnością jakością oferowanych produktów.

Jeżeli nie wiesz, na czym polega franczyza- poguglaj w sieci.

Najzabawniejsze jest to, że część przedsiębiorców w Polsce robi zakupy w hipermarketach aby zaoszczędzić czas i pieniądze. :)

Mieszkając przez pewien czas w Krakowie z zażenowaniem patrzyłem na te tłumy ludzi dymające 3 kilometry z otwartego kilka dni wcześniej (w 1997 roku) pierwszego Geanta, niosące w siatach chemiczny chleb, który następnego dnia zamienia się w skorupę oraz cztery bułki, którymi nazajutrz można wybić sąsiadowi szybę w aucie.
Przedsiębiorcy, tak na co dzień nie trawiący marketów, odjeżdżali z parkingu własnymi samochodami :)

Nie musze googlowac wiem na czym polega franczyza.
Mysle ze to ty nie wiesz co to jest franczyza.
Kiedys ktos z moich znajomych tez sie na to podpalil, a ze to ludzie z doswiadczeniem, to zaczeli sie orientowac. To tylko ladnie wyglada na poczatku. Np, makdonaldy sa w wiekszosci prowadzone na zasadzie franczyzy. Tam nawet serwetki musialy byc ze znakiem makdonalda, kosztowaly wiele razy drozej, nie jest to tak jak wyglada na pierwszy rzot oka.

No i promocje sa w hipermarketach, nagrody mozna wygrac :))

Onieznajomy, jeżeli Twój znajomy wybrał biznes z "Żabką"...

Może serwetki w macu są droższe, ale "maki" nie padają a franczyzobiorcy otwierają następne lokale. I nie jojczą po forach.

Powiedz ze znasz choc jednego osobiscie i jest zadowolony?
Bo ja temat znam, i wiem w zarysach jaki to jest biznes.
A zabka to tez ciekawy temat, ale to znam tylko z mediow.

Maki nie padaja tylko czasem zmienia sie wlasciciel. Podpisujac umowe musiales zdajsie kupic ten ich domek. Majec jakas spora pierwsza wplate a potem kredyt hipoteczny. Jak ktos sie podsadzi w wlozy sporo kasy, to ciezko mu sie wycofac, bo liczy ze sie cos poprawi. Wszyscy na to licza a pozniej sie wieszaja. W Lodz bylo i jest wiele taki nieszczesc.

Ministerstwo Sprawiedliwości ma nowy pomysł jak uwolnić prokuratorów i sędziów od lawiny drobnych i nieistotnych spraw. Jak informuje TOK FM, resort rozważa wprowadzenie do polskiego systemu prawnego tzw. 'umorzenia oportunistycznego'. Pozwalałoby ono szybko zamykać postępowania w których karanie sprawcy już na pierwszy rzut oka ma niewielki sens

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjn...

jarjak 21 minut temu 0
Z jednej strony zaostrzenie przepisów prawa karnego wykonawczego, w sposób niespotykany. Nawet przepisy kodeksu karnego wykonawczego uchwalonego za komuny w 1969 r. były łagodniejsze, niż przepisy kodeksu karnego wykonawczego obowiązujące od 1.01.12 r. Z drugiej strony abolicja w ściganiu przestępców. Nie wiem czy to jest do końca konsekwentne, ale przepisy umożliwiające kończenie spraw ze względu na niską szkodliwość społeczną są teraz i tak niewykorzystywane, a wątpię, by prokurator nie chciał sobie nabić numerku na prostej kradzieży, tylko od razu to umarzać. Fikcji prawnych ciąg dalszy.

Onieznajomy
#33 | Wczoraj - 14:58
Powiedz ze znasz choc jednego osobiscie i jest zadowolony?
Bo ja temat znam, i wiem w zarysach jaki to jest biznes.
_______________________________
Zadowolonych franczyzobiorców? Co najmniej kilkunastu. Od spożywczaków poprzez właścicieli pizzerii w kilku sieciach aż po duży skład budowlany, który właściciel rozwinął tak, że w końcu został liczącym się developerem i wybudował centrum handlowe.
A jego syn kilkanaście lat temu robił moim rodzicom remont w łazience... poszli w górę szybko- dzięki franczyzie.

Znamy roznych ludzi, ja trafilem na taki co im sie nie powiodlo.

Odnoszę dziwne wrażenie, że znasz tylko takich ludzi. :/
;)
:P

No to powiem ze w lodzi tez wlascicielom pizzerii niezle sie wiedzie, ale nawet boje sie pisac, kto jest wlascicielem i skad wziol kase.
znam tez takich co prubowali prowadzic restauracje czy puby, ale musieli zrezybnowac, bo za duzo ich " ochrona" kosztowala. Powinienes wiedziec o czym pisze.

Ci, których poznałem, działają w niewielkich miastach, w których rynek nie jest jeszcze tak zapchany.
Facet, który wszedł w układ z PSB został monopolistą w kilku powiatach- satelitach Wrocławia, gdzie buduje się bardzo dużo, stawia w nich centra handlowe i dzierżawi innym powierzchnie, buduje domy wielorodzinne o standardzie, jakiego w tych miastach wcześniej nie było. Ma w dupie koniunkturę na mieszkania- tam ciągle jest ich głód, duże sieci nigdy nie wybudują tam żadnego centrum handlowego. On stawia- i liczy kasę.
Znam byłych małych sklepikarzy, których jedyną alternatywą dla przystąpienia do jakiejś sieci było zwinięcie interesu. Żyją całkiem spokojnie pomimo tego, że w 16-tysięcznym mieście muszą konkurować z pięcioma dużych dyskontami i tesco.

Daj im boze.

Czytalem artykul , ale to w tamtym roku , pan Maciej Maciejewski z faktow dolnoslaskich , opowiadal historie pewnego czlowieka , ktory zostal deportowany z UK , za przestepstwo sprzed 7 lat . Wszystko zrozumiale , tylko ze przestepstwo mialo miejsce 7 lat temu i dotyczylo oszustwa internetowego , dokladnie rzecz ujmujac oskarzony - dokonal oszustwa internetowego , nie dokonujac wplaty na konto sprzedawcy sumy ok. 6 PLN , za krem i odzywke marki Nivea....