3500 brytyjskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech postawiono w stan gotowości. Czekają na ostateczną decyzję w sprawie przeniesienia ich do Londynu, gdzie maja ochraniać Olimpiadę.
Fot. Ben Sutherland (CC BY 2.0)
Decyzję o powołaniu armii podjęto po tym, jak okazało się, że prywatny kontaktor, którego wynagrodzenie to kwota rzędu £300 milionów, firma G4S, nie jest w stanie zapewnić wystarczającej ilości przeszkolonej obsługi.
Przywódcy armii brytyjskiej są wzburzeni tymi decyzjami, tym bardziej ze nastąpiły one zaraz po tym, jak rząd zdecydował o zmniejszeniu oddziałów regularnej armii do liczebności bliskiej tej z 1750 r.
Komentarze 2
Słodka zemsta za łgarstwa bibisi.
I niech ktoś powie że nie ma pracy wystarczyło sobie zrobić kurs i zostać security na olimpiadzie slepy chory bez oka nogi nie ma znaczenia ale leń i smród będzie smrodem i leniem i będzie jęczał że pracy NIE MA
Zgłoś do moderacji