Tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej ośrodki badania opinii społecznej przeprowadziły sondaż wśród Brytyjczyków co wiedzą o Polsce. Blisko 42 proc. sondowanych Wyspiarzy odpowiedziało krótko: "nic". W samej Irlandii Północnej takie badania nigdy nie miały miejsca, ale ambitni uczestnicy warsztatów dziennikarskich w PSS Belfast, postanowili to zmienić. Przepytali grupę siedemdziesięciu nastolatków (10-15 lat) w swoich szkołach, aby uzyskać odpowiedź co tak naprawdę wiedzą o nas miejscowi...
20 proc. ankietowanych myśli, że Polska nie należy do Unii Europejskiej. Fot. Pawel Kabanski (CC BY-SA 2.0)
Pokolenie czterdziestolatków
Mitów na temat Polaków i Polski są setki – że niedźwiedzie chodzą po polskich miastach, że śnieg pada nawet latem, że śpimy w toaletach, jemy łabędzie, nie mamy McDonald'sów, a wieżowce kryte są strzechą.
Są nawet tacy, którzy pytają, czy Polska naprawdę leży na biegunie północnym (North POLE – biegun północny, POLEs – Polacy, POLand – Polska). Ale większość osób, zarówno nastolatków, jak i dorosłych, na pytanie "Co wiesz o Polsce?" - szybko i krótko odpowiada, że nic, albo bardzo niewiele.
Na początku lat 90. XX wieku, kiedy we wschodniej Europie wiał wiatr zmian, w brytyjskich mediach wiele mówiono o naszym kraju. Stworzono wtedy wizerunek Polski szarej i zniszczonej, ale siermiężnej. Polacy jawili się jako bezzębni, wąsaci mężczyźni w furmankach i zaniedbane kobiety w kwiecistych chustach na głowie - zmierzający w procesji do pobliskiego kościoła. Wydaje się, że taki obraz Polaka, stworzony w głowach Brytyjczyków, będących dziś już po czterdziestce, wcale się nie zmienił. Może nieznacznie został odkurzony po wejściu Polski do Unii Europejskiej, co spowodowało, że wąsaci chłopi z wyobrażeń Brytyjczyków zostali tanimi hydraulikami, a kobiety w kolorowych chustach – pielęgniarkami w UK.
Z rozmów z pełnoletnimi uczestnikami przeprowadzonej przez nas ankiety wynika, że miejscowi nie przyjaźnią się z Polakami, ponieważ większość nie zna języka angielskiego lub nie ma ochoty na pogawędki. Polacy nie chcą się także integrować i są z góry negatywnie nastawieni do lokalnej ludności. Mieszkańcy Belfastu przyznają jednak, że zdają sobie sprawę, że wiele osób utrudnia Polakom pobyt w Irlandii Północnej, wykorzystując ich w pracy, oszukując w sprawach prawnych czy mieszkaniowych, generalnie rzecz ujmując – nie traktując równo z miejscową ludnością.
Co na to dzieci?
Dr Krzysztof Wierzbicki, socjolog z Londynu powiedział w jednym z wywiadów, że: - Kto mieszka w UK, ten wie, że w tutejszych mediach doniesienia z Polski trafiają się rzadko, jeśli już jakieś gazety piszą o naszych rodakach to najczęściej w kronikach kryminalnych, a to za mało, by utrwalić się w świadomości Brytyjczyków, bo każda mniejszość etniczna ma swoich przestępców. Nie ma wyjścia, musimy znów czymś wielkim zadziwić świat.
Szansa na to trafiła nam się całkiem niedawno, kiedy w Polsce odbywało się EURO 2012, ale chyba nawet tym razem nie do końca nam się udało, skoro na pytanie: "Jakie ważne wydarzenie miało miejsce w Polsce w tym roku?" - tylko dwanaścioro nastolatków odpowiedziało prawidłowo. Żadnej odpowiedzi nie udzieliło aż czterdzieści pięć osób. Pośród innych odpowiedzi znalazły się: śmierć polskiego prezydenta (2010, a nie 2012) oraz Olimpiada.
Mitów na temat Polaków i Polski są setki – np. że niedźwiedzie chodzą po polskich miastach lub że śnieg pada u nas nawet latem. Fot. Kevin.Ward (CC BY-SA 2.0)
Młodzi ludzie kojarzą Polskę głównie z lekcji historii o II wojnie światowej, albo ze znajomości z polskimi imigrantami. Na pytanie o pierwsze skojarzenie z naszym krajem połowa osób nie odpowiedziała nic, 25 proc. osób wspomniało o wojnie, Żydach i Oświęcimiu. Trzy osoby kojarzą Polskę z piłkarzem Robertem Lewandowskim. Wśród sławnych Polaków zdecydowana większość nie wymieniła nikogo. Reszta głosów rozłożyła się prawie po równo między Lucasem Podolskim, Wojciechem Szczęsnym, Ludoviciem Obraniakiem, a Janem Pawłem II.
Nie za wiele!
Nastoletni uczniowie mający polskich kolegów nadal nie wiedzą gdzie dokładnie leży Polska. Ponad 60 proc. ankietowanych nie odpowiedziało na to pytanie; jedna trzecia wiedziała, że Polska mieści się w jakiejś części Europy; dziewięć osób umiało powiedzieć tylko, że nasz kraj leży obok Niemiec.
Wśród innych sąsiadów Polski zaznaczano najczęściej Ukrainę i Rosję, znaczna większość nie znała ani jednego polskiego sąsiada. Wciąż jednak 20 proc. ankietowanych myśli, że Polska nie jest w Unii Europejskiej! Na pytanie o kolory polskiej flagi jedna trzecia młodych respondentów odpowiedziała: czerwono-biała, tylko trzynaście osób znało poprawną odpowiedź, a ponad dwadzieścia nie wiedziało wcale. Zdecydowana większość ankietowanej młodzieży nie wie też jaką walutą posługujemy się w Polsce; a 30 proc. uważa, że euro. Złotówki wymieniła tylko jedna osoba.
Na pytanie szczegółowe: Które z tych miast leży w Polsce? - Lwów, Bratysława, Gdańsk, Frankfurt czy Mińsk, po sześć osób wskazało Lwów i Gdańsk, cztery osoby zaznaczyły Bratysławę, trzy – Mińsk, dwie – Frankfurt, dwanaście – żadne z nich, reszta (ponad połowa) nie wiedziała. Spośród polskiego jedzenia najbardziej charakterystyczne dla miejscowej młodzieży okazały się słone paluszki i szarlotka, większość nie umiała wymienić ani jednej polskiej potrawy – pojedyncze głosy padły na bigos, pierogi, barszcz czerwony i karpia.
Perełki!
Tragicznie zabawne są jednak odpowiedzi takie jak na przykład Hitler jako skojarzenie z Polską, żółty lub niebieski jako kolor polskiej flagi, położenie Polski w sąsiedztwie Finlandii i Szwecji lub Włoch, potrawa polska to spaghetti i truskawki. Niezbyt zdziwiłby także nikogo smok w polskim godle, bo może i łatwo o takie bardzo "wawelskie" konotacje, natomiast lew lub żyrafa na polskim herbie wzbudzi w wielu z nas pytania skąd wzięło się takie skojarzenie. Najciekawsza chyba jednak dla Polaków w Irlandii Północnej była odpowiedź dwóch osób na pytanie o stolicę Polski... Polita!
Faktem jest, że bardzo trudno jest oczekiwać od tak zróżnicowanego etnicznie kraju, szczególnie jego odległej prowincji, jaką jest Irlandia Północna, aby mieszkańcy posiedli wiedzę o wszystkich zamieszkujących go nacjach. Z drugiej jednak strony patrząc po ilości Polaków w tym miejscu powinniśmy sądzić, że lokalnej ludności coś tam jednak zostało przekazane. Przecież każdy imigrant może podjąć próbę rozpowszechnienia informacji o swoim narodzie. Okazuje się jednak, że niewielu jest Polaków, wyznających podobną ideę. Wolimy śmiać się z czyjejś niewiedzy, niż ją systematycznie uzupełniać...
Komentarze 163
Tak bedzie wygladala polska pod wodza jaroslawa
ale co sie dziwicie ze padly takie odpowiedzi jak ich to po prostu nie interesuje,dla nich jest centrum zycia jest jukej a za kanalem jest europa,potrafia wymienic pare krajow ale z lokalizacja jest juz problem.co innego jakby padlo pytanie o liczbe barow typu fisz and czips w jego dzielnicy,99% podalo by wszystkie z imienia,cene i wielkosc serwowanych ryb a na koncu by narysowalo mape jak dojechac
Ale do kogo pretensje? Do dzieci? Czy moze to councilaka ,ktory cpa od rana do wieczora here,maryche i wyglada jak wypuszczony z Birkenau?
To nie wina dzieci ze nie wiedza a systemu nauczania w szkolach i samych rodzicow.O 17 puby sa pelne tatusiow a mamy stukaja sie w tym czasie z malolatami.Taka jest przykra prawda ale jezeli zapytacie wyksztalconych szkotow czytajacych gazety lub tych ,ktorzy maja cos wiecej jak tylko zasilek na 12 dzieci od trzeciego pokolenia na Pilton Camp(...) to powiedza wam o Gdansku,Walesie i Papiezu.
No akurat te deficyty to wynik nieuctwa i braku zaiteresowan .Dla chcacego nic trudnego,wystarczy kliknac......
Niewiedzę mamy uzupełniać? Świetnie po prostu.