Do góry

Weekend to czasami prawdziwe piekło

Czasami chciałbym mieć jakąkolwiek broń, gaz łzawiący, paraliżujący lub pałkę, ale nie mogę. Prawo zabrania. Kupiłem sobie solidną i dużych rozmiarów latarkę. Jak przyjdzie potrzeba zrobię z niej użytek. - Rzecz o niełatwej pracy polskich taksówkarzy w Szkocji. Rzecz o cierpliwości, strachu, odwadze i ryzyku, a także wymiotach, kupach, krwi, seksie i niezapłaconych rachunkach.

"Prawdziwy" taksówkarz to kierowca jednej z wizytówek w Wielkiej Brytanii, "Black Cab". Fot. jtbarrett (CC BY-SA 2.0)

Roman

Zamówiona taksówka podjechała punktualnie. W luksusowym samochodzie siedział Roman. Na pierwszy rzut oka małomówny i zimny drań. Nic dziwnego. Doświadczenie Romana jest co najmniej tajemnicze. Mówi o nim niechętnie i zastrzega, aby o tym nie pisać. Na Wyspach początek Romana był trudny i ciężki, dosłownie. Dzisiaj jest licencjonowanym taksówkarzem z trzyletnim doświadczeniem, dodam, doświadczeniem bolesnym, ale opłacalnym.

Mijając rondo wskazuje barierkę, w którą kilka miesięcy wcześniej wbił się jeden z taksówkarzy. - Jechałem wówczas na lotnisko. Wypadek wyglądał poważnie.

Dowiedziałem się, że choć nikomu nic się nie stało, kierowca płakał jak dziecko. Stracił świeżo zakupiony samochód, główne źródło utrzymania. – Takie życie – ucina lakonicznie Roman. Dzwoni telefon. – Cholera, zrobiło się "busy", będziemy za 2-3 minuty.

Wojtek

Do restauracji za miastem dojechaliśmy na umówioną godzinę. Na zewnątrz czekał Wojtek. Gdyby ilość optymizmu mierzyć wzrostem, miałby go dużo. Wysoki, dobrze zbudowany, tryskający żartem dżentelmen, ale i opanowany entuzjasta pojazdów mechanicznych różnego rodzaju. O doświadczeniu z Polski mógłby mówić godzinami. O doświadczeniu w Szkocji również, taki miły uśmiechnięty gaduła.

Zanim usiedliśmy zdążyłem usłyszeć krwawą historię. Zdałem sobie sprawę, że praca taksówkarza to ciężki kawałek chleba, i że oprócz doskonałej znajomości terenu potrzeba czegoś znacznie więcej: anielskiej cierpliwości, odwagi i odporności na stres. Zamówiłem dobrze schłodzone piwo mając nadzieję ostudzić emocje, w końcu to dopiero początek naszej rozmowy.

Samochód

"Prawdziwy" taksówkarz to kierowca jednej z wizytówek w Wielkiej Brytanii, "Black Cab". Różnica między tym samochodem, a potocznie nazywanym "Minicab" (Private Hire Vehicle), jest chociażby taka, że "czarne taksówki" możemy złapać wprost z ulicy, natomiast prywatną z firmy musimy zamówić telefonicznie lub przez Internet. Jednak, aby zostać kierowcą "Black Cab" trzeba przejść przez kosztowną i długą drogę topografii miasta.

Tymczasem, taksówkarzem można zostać na kilka innych sposobów np.: nielegalnie i bez licencji, licząc, że nie przytrafi się nam wypadek lub inne wykroczenie drogowe. Konsekwencje mogą być bardzo poważne - utrata prawa jazdy, wysoka kara pieniężna itp. Zdecydowanie bezpieczniej zatrudnić się w firmie. W takim przypadku trzeba spełnić kilka warunków.

Przede wszystkim warto odwiedzić lokalny council, tam dowiemy się o niezbędnych formalnościach. Należy wypełnić wniosek na licencję. Koszt licencji to w zależności od miasta około 150 funtów. Formularz medyczny wypełniony przez naszego lekarza, a także zaświadczenie o niekaralności w Wielkiej Brytanii i prawo jazdy przynajmniej kategorii "B". Dobrze, jeśli posiadamy kilkuletnie doświadczenie. Firmy niechętnie zatrudniają osoby poniżej 21 roku życia.

Pracując dla firmy zarobki kształtują się w zależności od formy zatrudnienia, ale przede wszystkim od stopnia poświęcenia. Fot. garryknight (CC BY-SA 2.0)

W firmie można pracować na kilka sposobów. Najmniej korzystnym jest dzielenie się z firmą pół na pół za kurs i paliwo. Zaletą jest ograniczona odpowiedzialność za usterki i stan techniczny samochodu. Nieco korzystniejszy sposób to wynajem od firmy samochodu (koszt ok. 200 funtów tygodniowo) i radia (około 80 funtów tygodniowo). Wówczas, cały dzienny utarg idzie do naszej kieszeni. Jednak zdecydowanie najlepiej jeździć swoim samochodem. Oczywiście wiąże się to z licencjami, wysokimi wymaganiami stanu technicznego samochodu (koszt testu około 300 funtów) oraz testem na topografię terenu (koszt około 35 funtów).

Do kosztów należy również doliczyć ubezpieczenia i firmowe radio, a w razie uszkodzenia pojazdu, mechanika. Jednak największym kosztem pracy taksówkarza jest zdrowie. Stres jest tak duży, że przez firmę Romana i Wojtka w ciągu trzech lat przewinęło się ponad 100 kontrolerów, i tyleż samo kierowców. Dlaczego?

Roman

Telefon. – Dostałem zlecenie w niedzielę. Prawdę mówiąc po całym dniu już mi się nie chciało, ale 7-8 funtów za 15 min roboty? Przyjąłem. Pojechałem po klienta; był wypity. Grzecznie zawiozłem, gdzie miałem zawieść. Koszt usługi 7,60, a gość mówi, że zawsze płacił 7 funtów, i tych 60 pensów nie zapłaci. Wywiązała się dyskusja. Koleś wyszedł z taksówki z pretensjami i zaczął kopać samochód. Doszło między nami do rękoczynów i gdy wyleciał mu telefon komórkowy postanowiłem sprzęt zarekwirować. Poinformowałem klienta, że będzie do odbioru w siedzibie firmy.

Chciałem sprawę załatwić polubownie. To był błąd. W domu odwiedziła mnie policja z zarzutem kradzieży. Grzecznie opowiedziałem, w jaki sposób wszedłem w posiadanie rzeczy, ale panowie wywieźli mnie, spisali i porobili zdjęcia. Dostałem wyrok, w zasadzie pouczenie, ale przede wszystkim nauczkę. Dzisiaj przy jakichkolwiek problemach po prostu dzwonię na policję.

Hunter. – Pojechałem po klienta pod budynek sądu. Miałem go odwieźć, jak mi się zdaje, do domu. Podjechaliśmy pod wskazany adres. Gość wysiadł z taksówki i zakomunikował, że pieniądze ma w domu. W drodze do mieszkania przywitał się i pogłaskał nawet jakieś dziecko. Sytuacja wyglądała bardzo naturalnie. Jednak facet zniknął. Poinformowałem odpowiednie służby.

Policjant wypytał o wygląd i nazwisko. Kiedy wspomniałem, że klient przedstawił się jako Hunter w słuchawce usłyszałem śmiech. Okazało się, że w policyjnym żargonie niewypłacalni i znikający klienci to właśnie Huntersi. Policjant domyślał się, o kogo chodzi i zaproponował układ. Jeśli nie zgłosiłbym ucieczki formalnie, pieniądze miałem dostać przelewem. Czekałem tydzień, miesiąc, dwa, aż w końcu przestałem czekać. Po półtora roku otrzymałem czek na 18 funtów. To były pieniądze za Huntera.

Las. – Takich niewypłacalnych, znikających lub kombinujących klientów jest sporo. Pewnego razu zabrałem trzech smarkaczy. Gdy dojechaliśmy na miejsce, dwóch wyskoczyło z samochodu i uciekło. Trzeci chciał dołączyć do uciekinierów, ale przytrzymałem gościa i pytam, dokąd się wybiera? Spłoszony odpowiedział, że do kolegów. Człowieku, mówię mu, jak zapłacisz 12 funtów, to nie ma problemu. Z kieszeni wygrzebał zaledwie 2 funty. Zaproponowałem układ. Mogłem odwieźć smarkacza na policję, ale wybrał opcję domu.

Pojechaliśmy w jedno miejsce, i w drugie, ale gnojek najwyraźniej kręcił. W końcu podjechaliśmy pod dom, na który długo nie mógł się zdecydować. Wyszedłem z samochodu razem z kombinatorem. Była 2/3 w nocy, dmuchał wiatr i napier... deszcz, a smarkacz bezczelnie zapukał w drzwi najdelikatniej jak tylko potrafił. Pytam, czy na pewno to jego mieszkanie? W odpowiedzi usłyszałem, że tak, tylko pewnie wszyscy śpią. Koniec. Straciłem czas, pieniądze i nerwy. Zaprosiłem gościa do samochodu, a następnie wywiozłem 6 km w las. Tam zostawiłem i powiedziałem, że już nie musi płacić.

Radio

Roman i Wojtek zgłoszenie mogą przyjąć lub odrzucić. I wcale nie chodzi o pieniądze, raczej o klienta. Zdarzają się klienci, o których powszechnie w firmie wiadomo, że albo alkoholik, albo narkoman lub typ spod ciemnej gwiazdy, z którym mogą być problemy. Jeśli klient jest sprawdzony, nie ma problemu. Jeśli klient nie jest sprawdzony, ale dzwoni z telefonu stacjonarnego lub komórkowego podając adres zamieszkania, również nie ma większego problemu. Względy bezpieczeństwa.

Gorzej, jeśli nie widnieje w systemie, i prosto z postoju taksówek należy klienta zawieść w okolice wątpliwej dzielnicy. W każdym mieście takie dzielnice istnieją i cieszą się złą sławą. Jeszcze gorzej, jeśli grupę klientów lub klienta odbiera się wprost z restauracji lub knajpy. Wówczas, trzeba wykazać się sporą cierpliwością i odwagą, aby zrealizować zamówienie.

Niewypłacalnych, znikających lub kombinujących klientów jest sporo. Fot. vonderauvisuals (CC BY 2.0)

Wojtek

Nos. – Niedawno zabrałem klienta. Oczywiście pijany. Zajeżdżamy pod wskazany adres. Mówię, 8 funtów się należy, a ten spuszcza mi farbę. Centralnie przyłożył mi w nos. Zalałem się krwią konkretnie, ale wyskoczyłem za nim, dopadłem i wyjaśniłem, że źle zrobił. Zbiegli się sąsiedzi, hałas, krzyki, chcieli pomóc koledze. Tłumaczę zaistniałą sytuację. Wysłuchuję, że to i tamto, że jestem pieprzonym Polakiem, że zabieram im pracę, itd. Gdyby nie policja byłoby krucho.

Jestem sporych rozmiarów, ale trząsłem się jak dziecko. Miałem szczęście, że nie uderzyłem klienta w twarz, gdybym to zrobił, straciłbym licencję, pracę, i kto wie, czy nie wylądowałbym w pierdlu. Skończyło się na tym, że w pierdlu wylądował klient. Za recydywę dostał 1,5 roku do odsiadki. Podobnych przykładów jest więcej. Niektórzy nasi koledzy zostali zaatakowani przy użyciu broni palnej czy kuchennego noża. W takich sytuacjach powinniśmy mieć pozwolenie na jakąś broń. Jednak policja twierdzi, że w razie potrzeby koniecznie należy dzwonić. Tyle, że jak się dostanie za przeproszeniem w łeb, to telefon już nic nie pomoże.

Kupa. – Od poniedziałku do czwartku, zazwyczaj nic szczególnego się nie dzieje. Rutynowe wypady po klienta do sklepu, na stację klejową, do banku, szkoły, czy na lotnisko. Rachunki nie są wysokie, więc żeby zarobić trzeba się trochę najeździć. Praca niby spokojna, ale zdarzają się nieprzyjemne wypadki. Miałem klientkę. Starsza kobieta. Odbierałem ją ze sklepu. Podjechaliśmy pod adres, wyciągnąłem zakupy, zamknąłem bagażnik. Gdy wróciłem do samochodu poczułem nieprzyjemną woń. Odwróciłem się na tylne siedzenie, a tam kupa. Koledzy mieli podobne nieprzyjemne przypadki. Rozumiem, że klient może nie wytrzymać, ale ktoś musi to później wyczyścić. Zwykła szmatka to za mało, o zapachu nie wspomnę.

Sex. – Jak wspomniałem, od poniedziałku do czwartku, zazwyczaj nic szczególnego się nie dzieje, ale weekend to czasami prawdziwe piekło. Klienci są pijani i nieprzewidywalni. Narkotyki, agresja to chleb powszedni. Najgorsi klienci w tej kategorii to kobiety w wieku od 21 lat w górę. Zdarza się, że na końcu trasy nie mają czym płacić. Jeśli brakuje kilkanaście pensów, funta, pal licho. Gorzej, jeśli nie mają pieniędzy w ogóle. Bardzo często, zamiast płacić pieniędzmi, próbują negocjować zapłatę ciałem. Bez krępacji i zażenowania pokazują tu i tam, zapraszają do mieszkania proponując namiętne pieszczoty do rana. Czasami bywam wręcz molestowany: szyja, głowa, udo, kolano. Takie zachowanie rozprasza i jest niebezpieczne. Na szczęście moje poczucie estetyki jest inne, o etyce zawodowej nie wspomnę.

Teraz Polska

Pomimo tylu nieznośnych historii, Roman i Wojtek zgodnie twierdzą, że równie nieprzyjemnymi i kłopotliwymi klientami są Polacy. Oczywiście, nie wszyscy. Jednak doświadczenie polskich taksówkarzy podpowiada, że niektórzy rodacy uchwyciwszy nieco wolności zachowują się jak dzicz, jak wypuszczone i wygłodniałe psy. Pub, dyskoteka, dom publiczny. Po ciężkim tygodniu pracy, na "Industrial Estate", muszą niejako odreagować.

Opowieści o wielkich pieniądzach i niezależności kłócą się, ze stawką podstawową plus nadgodziny. Z kolei mądrości życiowe, tragedie i filozofie przeplatają się ze słabą znajomością języka nie tylko angielskiego, ale polskiego również. Polacy na wstępie żądają upustów. – Czy ja płacę mniej u polskiego mechanika, w sklepie, u hydraulika, czy za remont? – pyta retorycznie Roman? Wsłuchując się w opowieści nie dowierzam. Czy to my Polacy?

Pomyłka. – Przyjąłem zlecenie dość późno wieczorem. Odebrałem dwóch Polaków, którzy nie do końca wiedzieli gdzie chcą jechać. Jednym ze zrozumiałych słów było słowo dom. Tyle, że nie potrafili poprawnie wymówić nazwy miejscowości. Kilka razy próbowałem naprowadzić ich na właściwy trop. Ostatecznie zgodzili się jechać tam, gdzie podpowiadała im chyba tylko intuicja. Chciałem dobrze. Jechałem skrótami, żeby rachunek był niższy, czas, itd. Gdy dojechaliśmy panowie nie byli w stanie wskazać miejsca zamieszkania, ani numeru, ani ulicy, a i wątpliwości nabrali, gdy zamiast znajomego sklepu u Hindusa, zastali pole. Okazało się, że to pomyłka. Straciłem czas, nerwy, i w sumie pieniądze, bo za taką trasę powinienem wziąć więcej, dużo więcej. Panowie odpłacili mi "dobrą" Polską opinią.

Wiadro. – Odwoziłem w nocy Polską parę z dzieckiem. On z przodu, ona z dzieckiem z tylu. Wracali z jakieś imprezy. Ciszę przerwała ona. Zaczęła wymiotować. Rozumiem wymioty. Każdemu może się zdarzyć. Tylko do cholery, dlaczego nie powiedziała, żeby się zatrzymać. Przecież zatrzymałbym samochód w kilka sekund. Nie. Widocznie chciała dojechać, i zrobić to w domu. Tymczasem, wywaliła z siebie nie kieliszek, ani kubek, ale całe wiadro! Wszystko zarzygane: samochód, ona i dziecko.

Gdy dojechaliśmy na miejsce, on poleciał po szmatkę i zaczął czyścić. Mówię mu, że za takie rzeczy należy się 25 funtów extra. Tak jest napisane w umowie. Zaczął się rzucać. Nie chciał zapłacić, ale za to chciał się bić, a opróżniona i nieco wytrzeźwiała partnerka atmosferę tylko podsycała. Po całej historii samochód wylądował na myjni, i chociaż zostały zastosowane specjalne środki czyszczące śmierdziało 3 tygodnie. No, czasami rzygać się chce – rozkłada ręce Roman.

Kasa

Pracując dla firmy zarobki kształtują się w zależności od formy zatrudnienia, ale przede wszystkim od stopnia poświęcenia. Im więcej jeździmy, tym więcej zarobimy. To oczywiste. Standardowo przez firmę w ciągu miesiąca można wyciągnąć 1000 funtów. Niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę zagrożenia, utrudnienia, etc.

Roman i Wojtek jeżdżą własnymi samochodami. Przyznają, że jeszcze kilka lat temu w ciągu tygodnia mogli liczyć na 800 funtów tygodniowo, a w święta jeszcze więcej. Roman pamięta czasy, kiedy za jeden kurs liczył sobie 40, 80, a nawet 270 funtów. Wojtek podobnie, choć dodaje, że kasa to nie wszystko. – Ostatniej zimy przed świętami klient koniecznie chciał jechać do Londynu. Odmówiłem.

Dzisiaj sytuacja jest dużo gorsza. Roman i Wojtek kręcą głowami, a o zarobkach mówią niechętnie. Kryzys. – Jeśli chcesz wiedzieć, to powiem Ci, że plus minus za 1500 funtów miesięcznie, to prawdę mówiąc nie mam ochoty wychodzić z domu – ucina Roman.

Plus minus
Wiele statystyk wskazuje, że na czele zawodów o najwyższym poziomie niebezpieczeństwa znajdują się kierowcy, w tym kierowcy taksówek. Rankingi plasują zawód taksówkarza w środku tabeli, około 5-6 miejsce. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę specyfikę ludzkiej natury.

Brytyjski dziennik "The Independent" sugerował, że chcąc zachować spokój o swoje bezpieczeństwo w pracy powinno się wziąć pod uwagę sutannę. Według badań przeciętna śmiertelność wśród duchowieństwa jest o 10 procent niższa niż u osób świeckich. Z przeprowadzonych badań wynika również, że księża, mnisi i zakonnice rzadziej chorują na nowotwory i choroby układu krążenia. Na co chorują taksówkarze? Dzisiaj na pewno na brak klienta. Jednak zupełnie poważnie, z powodu specyficznej pracy siedzącej najczęstsze dolegliwości taksówkarzy to nadwerężenia stawów, zmęczenie wzroku, bezsenność, bóle kręgosłupa, stres. Choć Roman i Wojtek chwalą sobie niezależność, nienormowany czas pracy i snu, przyznają, że praca na taksówce nie zawsze jest lekka, łatwa i przyjemna, a na pewno nie jest święta.

Imiona zostały zmienione na życzenie taksówkarzy.

Komentarze 145

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#131.01.2013, 10:44

Z tym sexem to prawda kumpel jezdzil na taksie to nie mogl sie opedzic od pijanych lasek szukajacych wrazen, mowil ze nigdy sie nie skusil ale jakos tak sie dziwnie usmiechal gdy to opowiadal.....

Uncle
5 326
Uncle 5 326
#231.01.2013, 11:10

Artykul byl jakis rok, poltora temu w Emigrancie.

Ale to juz bylo ........... !

jestemkozak
1
#331.01.2013, 12:28

zmieniam zawod na taxi bedzie sex kupie se w funciaku za 50£ durex i bedzie jazda i na dodatek bede zarabial.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#431.01.2013, 13:40

Zaczynam zazdrościć Gregowi.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#531.01.2013, 13:58
elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#631.01.2013, 14:01

Co do samego artykułu: kierowca black cab z Green Badge robi naprawdę dobrą kasę.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#731.01.2013, 14:02

Ale Greg by chyba 20 lat musiał studiować.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#831.01.2013, 14:32

Z black cabami nie jest tak, że miasto ustala limit licencji i to przechodzi praktycznie z ojca na syna, chyba że dogadasz się z taksówkarzem i zapłacisz mu kilkanaście tysiaków za przejęcie licencji?

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#931.01.2013, 14:41

Kilkadziesiat, za kilkanascie tysiakow dostaniesz dzienna zmiane na black cabie u wlasciciela.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1031.01.2013, 14:45

Kilkanaście czy kilkadziesiąt za przejęcie licencji? Nie opłacałoby się jeżeli można zarobić 60-80/rok.
Nie słyszałem by przejęcie licencji było możliwe w ogóle. Konkretnie nadzoruje to TFL.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1131.01.2013, 14:57

W Edim z moich info, licencja jest przechodnia. Ceny wahaja sie w granicach 40-60k. To raczej kilkuletnia inwestycja.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1231.01.2013, 15:00

Nie porównywałbym w tym przypadku Ediego do Londynu. Trzeba zdać sporo egzaminów, żeby móc jeździć black cabem.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1331.01.2013, 15:02

Jozef. Black taxi chodzi cala dobe. W zasadzie plate odrobisz z czynszu za wynajem plate na day shift. Wlasciciel przewaznie jezdzi w nocy, wiecej napiwkow tych w monecie i tych w naturze.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1431.01.2013, 15:04

Bus, rozumiem, ale w Londynie jest to po prostu nielegalne AFAIK. W razie kontroli stawka jest zbyt duża.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1531.01.2013, 15:07

Tu juz sa osobne regulacje danego councilu.

Ja tam black cabow nie lubie :/

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1631.01.2013, 15:09

Bus, Londyn to takie państwo w państwie.
A można ich nie lubić, ale faktem jest, że to jedyne taksówki które można złapać z ulicy w centrum. Sam korzystałem może raz :)

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1731.01.2013, 15:23

Ja zaplacilem tez raz zlapalem blacka w Londynie. Nigdy wiecej. Natomiast w edim sa dosc tanie.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#1831.01.2013, 15:25

Elastobus był darmowy!

Profil nieaktywny
Greg_SB
#1931.01.2013, 17:34

To miło że ciągle o mnie pamiętacie i wspominacie. Właśnie mija już 5 rok jak mam licencję TAXI. Po przeczytaniu tego artykułu dziś czekając pod jedną ze szkół w Edinburghu na dziecko , które codziennie wożę uśmiałem się serdecznie. Uważam że artykuł jest przesadzony, bardzo podkolorowany. Nie jest aż tak źle nawet u tych taksówkarzy , których nazywam"Desperados tych taksówkarzy, którzy w piątkowe i sobotnie wieczory czekają gdzieś pod pub'ami i nocnymi lokalami.

W tygodniu też jest sporo pracy , opisane sytuację nie pokazują całej pracy kierowcy taksówki. Są kontrakty szkolne, dowozi się dzieci do szkół, za które przejazdy płacicie Wy wszyscy poprzez counsil tax. Oczywiście mówię tu o dzieciach , którym przysługuje taki transport z różnych względów i powodów. 41 tygodni w roku , 5 dni w tygodniu.
Dużo jest pracy od NHS. Taksówkarze dowożą np. pacjentów na dializy lub tudzież na inne regularne zabiegi nie wymagających hospitalizacji pacjentów. Przewozimy też dość często pielęgniarki czy lekarzy z jednego do drugiego szpitala. Koszt tych przejazdów pokrywa NHS czyli znów Wy Wszyscy płacący składki na ubezpieczenie. Nie będę przedstawiać ku jak wyglądają koszty ale nie są to małe pieniądze jak i z NHS jak i z Councila , który sam ustala stawki na Taximeter i tak płaci .
Tak więc podsumowując, radnor jest czego zazdrościć. 20 lat nie potrzebuję studiować topografii Edinburgha nie aspiruje do desperados w black cabach i nigdy by mi taka praca nie odpowiadała. Praca jest taka jak sobie ją zorganizujesz.
Pozdrawiam. Bez odbioru!

Profil nieaktywny
Greg_SB
#2031.01.2013, 18:03

Tak więc za każdym razem kiedy płacicie council tax czy sprawdzając payslip ile Wam zabrano na NIN pamietajcie że część tych pieniędzy wpada do mojej kieszeni!
Pozdr.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#2131.01.2013, 20:12

"Panowie odpłacili mi "dobrą" Polską opinią."

"Wiadro. – Odwoziłem w nocy Polską parę z dzieckiem."
____________________________________

Proszę o poprawienie rażących błędów ortograficznych.

Zwyczajnie nie wypada...

Pulkownik
Aberdeen
7 807 62
Pulkownik Aberdeen 7 807 62
#2201.02.2013, 06:49

przymiotniki typu 'polski', niemiecki, francuski, zgodnie z zasadami polskiej pisowni piszemy MALA litera,
pisanie wielkim i literami zostalo chyba zapozyczone z angielskiego- Polish

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2301.02.2013, 09:37

#20 Greg - na zdrowko :) Ja ci nie zaluje, moze i mnie kiedys podwieziesz w ramach kontraktu NHS (oby nie bylo to potrzebne tfu, tfu przez lewe ramie)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#2401.02.2013, 10:19

Kataryna, greg po prostu jak zawsze myśli, że ktoś mu zazdrości czegokolwiek.

JustynaCyran
37
#2501.02.2013, 11:55

Rozumiem, ze wszyscy przyjechalismy tu dla lepszego zycia, ale czy nie jest lekka przesada stwierdzenie, za za £1500 to nie bedzie im sie chcialo wychodzic z domu??Ludzie ciezej pracuja i to za duzo mniejsze pieniadze, moze nikt ich nie obrzyguje, wyzywa itp, ale tez nie maja komfortu wyboru godzin, dni pracy, czy klientow, ktorych moga wziac. Chyba wymagania, niektorych sa zbyt wysokie :)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2601.02.2013, 12:39

Justyna, ktora to modelka twierdzila ze za 10tys USD to ona nawet z lozka nie wstaje. APetyt rosnie w miare jedzenia, jak ktos mial np 2500 to teraz 1500 jest maaaalutko.
I nie ma sie patrzec na tych co maja gorzej tylko na tych co maja lepiej - i do nich rownac :)

Kataryna
4 739
Kataryna 4 739
#2701.02.2013, 12:40

nie ma sie co patrzec - mialo byc, sorki

Profil nieaktywny
Quality
#2801.02.2013, 13:07

@24 przecież radnor napisał że zaczyna, więc nie rozumiem o co ci chodzi :)
Artykuł jest nspisany w czarnych barwach, pokazuje ten zawód od najgorszej strony na dodatek jest bardzo przesadzony.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#2901.02.2013, 16:16

Poprawicie te błędy czy nie? A może przyznacie się do bezmyślnego kopiuj-wklej, bez żadnej edycji, wychodząc z założenia, że źródło nie może się mylić?
;)

Napisałem wcześniej, ze nie przystoi... teraz stwierdzam, że to zwykła amatorszczyzna i obciach.

Profil nieaktywny
Perthmen
#3001.02.2013, 19:28

Greg-GB,ja nie place na NIN ani na counicil i nie jezdze taxi,wiec z mojej kieszeni nawet pensa nie zobaczysz,to ty mi placisz na moj zasilek dla bezrobotnych i na hausing benefit,do tego na bezplatne szkolenia zawodowe z ktorych teraz korzystam.Hehehhe i kto komu placi.

Profil nieaktywny
Greg_SB
#3101.02.2013, 19:49

Perthmen dziś , jutro, po jutrze nie ale wkrótce zasiłek się skończy , znajdziesz pracę i wówczas spojrzysz na payslip a tam za NIN zabrane ;))))

Profil nieaktywny
Perthmen
#3201.02.2013, 19:59

No mozliwe,z NIN moze dostaniesz jakis grosz,ale nic wiecej,wiecej to mi doplacisz ty,bo bode pobieral woking tax credit.

Profil nieaktywny
Greg_SB
#3301.02.2013, 20:07

Jeśli to szczyt Twoich marzeń to gratuluje sukcesu w życiu!

Chwila_Ciszy
1 716
Chwila_Ciszy 1 716
#3401.02.2013, 20:51

Ty to jozek musisz zaczac leczyc swoje kompleksy , porazki -ktoregos dnia Greg Cie podwiezie do "tego" specjalsty . Ja to wiem i chyba nie tylko ja:))) zdrowka zycze -zwlaszcze tego psychicznego ,mimo wszystko...

Profil nieaktywny
Perthmen
#3501.02.2013, 20:57

Nie to nie szczyt moich mozliwosci,ale na chwile obecna niewidze pracy za wiecej niz 8 funtow na godzine,teraz ciezko o prace tak do marca,wiec nie posoadzaj mnie ze ja jakis ulomny jestem,bo moze nawet bardziej iteligentniejszy od ciebie.Daje tyko taki przyklad,bo sie przechwalasz ze na ciebie robimy,co jest nieprawda,bo nie wszyscy maja prace gdzie dobrze zarabiaja,masa ludzi pracuje za miniumum i pobiera zasilki i masa ludzi nie korzysta z taxi,ja jak mam placic za taxi to wole 5 mil sie przejsc,bynajmniej mi na zdrowie wyjdzie i dla mojej kieszeni lepiej,ale nie musze chodzic poniewaz posiadam samochod.Zycze powodzenia wozac pijaczkow i cpunow oraz robiacych na kanpe.To chyba jest szczyt twoich marzen,oczywicie nie obrazajac kierowcow taxi.

Chwila_Ciszy
1 716
Chwila_Ciszy 1 716
#3801.02.2013, 21:24

To juz jest nudne z tym umrzyj .... wymysl cos ciekawszego ... jako terapia inspiracyjna:)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4001.02.2013, 21:29

Robisz się nudna z tą psychoanalizą z dupy wziętą.

Profil nieaktywny
Quality
#4101.02.2013, 21:32

Perthmen #35 przeczytaj jeszcze raz co wyżej napisano, bo widzę że nie zrozumiałeś!

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4201.02.2013, 21:35

Greg, musisz się wspierać z drugiego konta w dyskusji?

Profil nieaktywny
Greg_SB
#4301.02.2013, 22:09

Nie nazwałbym tych twoich bluzgów dyskusją.

Chwila_Ciszy
1 716
Chwila_Ciszy 1 716
#4401.02.2013, 22:13

Buhahaha i kto to mowi ?? Jakasz sie, belkoczesz, jestes niezrozumialy i szukasz u innych tych samych wad...oczywiscie rozumiemy Twoje stany jozek ale potrzebujesz fachowej opieki wiec ja nie bede sie wymadrzac ... tylko dyskretnie podpowiadam, ze potrzebujesz pomocy specjalisty, ktory na pewno Ci pomoze . Pozdrawiam i ciesze sie , ze idziesz za glosem swojego rozsadku :) Dobranoc Slonko:))

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4501.02.2013, 22:13

W którym miejscu cię zbluzgałem?

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4601.02.2013, 22:17

Wanda, zacytuj mi mój bełkot, durna babo.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4701.02.2013, 22:17

Co to przyszło?
Tam, nad Tobą, józef?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#4801.02.2013, 22:18

Iiii... klimakterium.
Józef, cza zrozumieć.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#4901.02.2013, 22:19

Wanda, co manualnej skrzyni biegów nie chciała. Tzn. jest zbyt durna by jej używać.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#5001.02.2013, 22:21

Klimakterium to jakiś rodzaj terrarium?

Chwila_Ciszy
1 716
Chwila_Ciszy 1 716
#5101.02.2013, 22:38

Jozek moze i durna, ze manualnej skrzyni nie umie obslugiwac ale to o niczym nie swiadczy, ale po co sie tak czepiasz, spinasz dopi....asz innym ??? w ten sposob i tak nic nie osiagniesz...postaraj sie byc bardziej przyjaznym , rozsadnym i uwierz mi , ze pozyskasz wiecej przyjaciol:)tracisz niepotrzebnie swoja energie, swoj potencjal w kierunku dojebania ludzia ....a pewnie jestes bardzo sympatycznym facetem z ktorym chcialoby sie wypic kawe lub wodke:)nie chce sie z Toba klocic bo to do niczego nie dojdzie....Ty mi , ja Tobie i co dalej???dobranoc Josef:))!)

lovelas
239
lovelas 239
#5202.02.2013, 11:23

Chwila_Ciszy - Tak na marginesie daj sobie spokoj z rasistami typu elastycznyjuzef, jego zycie to kochane emito i ciete riposty bo realnie to sie swiatla boi a co tu wspomniec o realnym i cietym dokopywaniu innym. Jesli kiedys zniknie emitonet elastycznyjuzef z mety dostanie palpilacji serca i nie wiem czy mu respirator pomoze buhehe bez odbioru bajo wszystkim.

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#5302.02.2013, 11:29

Perthmen
#35 | Wczoraj - 20:57
ja jak mam placic za taxi to wole 5 mil sie przejsc,bynajmniej mi na zdrowie wyjdzie i dla mojej kieszeni lepiej,ale nie musze chodzic poniewaz posiadam samochod.

hahaha wypowiedz miesiaca

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#5402.02.2013, 12:45

Lovelas, tak placzesz bo ci pojechałem parę razy jak ruchania szukałeś na emito?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#5502.02.2013, 12:53

Lovelas, "w weekend to czasami prawdziw,b>ie piekło"? ;D

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#5602.02.2013, 12:55

* Lovelas, "w weekend to czasami prawdziwie piekło"?

lovelas
239
lovelas 239
#5702.02.2013, 13:21

elastycznyjozef
#54 | Dziś - 12:45
Lovelas, tak placzesz bo ci pojechałem parę razy jak ruchania szukałeś na emito?
__________________________________________________
Sorry napisalem "bez odbioru" ale.......hahahahaahahahahahahaaha buheheheheeheheheheheheheeeheh Sorry najpierw musze sie wysmiac.....hahahaahahahahahahahhaah aahahahahahaahah HAAH ... No dobra napisz mi czym ty mi pojechales? Jestes w stanie sam to odpisac czy moze pomijajac Esha_ dolaczy tez do Ciebie radnor czy moze ja zalatwie Ci kogos do pomocy? HaaaaH!

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#5802.02.2013, 13:23

Twoja stara do mnie dołączy.

lovelas
239
lovelas 239
#5902.02.2013, 13:25

Esha_
#55 | Dziś - 12:53
Lovelas, "w weekend to czasami prawdziw,b>i

e piekło"? ;D

Oj prawdziwe pieklo prawdziwe ale nie martw sie pomozesz koledze z tymi wymiocinkami w inny dzien nie bede juz w weekendy tu pisal! HaaaaaaaaH milej zabawy panowie i nie zapominajcie klikac w "lubie to" i rozumiem ze cenicie sobie "gang bang" dlatego tak grupowo sie 3macie Haaaaah Naraziuleczka do kiedys tam!

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6002.02.2013, 13:27

Dzięki za przypomnienie- kliknąłem "lubię to".

Nie za ma co.

Liryczna
Aberdoom
6 776
#6102.02.2013, 18:24

Moja koza Ci zazdrości, Greg.

JustynaCyran
37
#6202.02.2013, 19:30

Kataryna #26
Jak ktos wiecznie patrzy na tych co maja lepiej, to caly czas narzeka jak to mu zle, pozniej sie o Polakach mowi, ze tylko narzekac potrafia, moze dla odmiany popatrzec na tych co maja gorzej i poczuc sie jak to ja mam super,bo mam wiecej. Poza tym jak za 1500 nie beda wstawac nawet z lozka, to nawet tego nie beda mieli i bedzie im jeszcze gorzej, a nie wierze ze zasilki im to wyrownaja, a jak 1500 im za malo, to jak twierdza, ze moga sobie wybierac dni i czas pracy, to moze popracuja troche wiecej i wiecej zarobia. Poza tym uwazam, ze wiekszosci z nas tutaj jest lepiej niz w Polsce, wiec moze lepiej caly czas pamietac jak ciezko bylo tam i nie wymagac zbyt wiele??

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#6304.02.2013, 08:01

moze dla odmiany popatrzec na tych co maja gorzej i

a moze lepiej zyc dla siebie a nie pod innych?

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#6404.02.2013, 08:10

Poprawicie te błędy czy nie?

esha, cos taki upierdliwy? Nie wszyscy zyja emito 24h. Moze z Emito najwyzej.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6504.02.2013, 09:59

Wiem, że i Ty masz tego świadomość- dlatego, gdy nie pasi Ci jakiś wpis, chwytasz od razu za słuchawkę, czyż nie tak? No przyznaj się, misiaczku. ;) :*
Ja z kolei wiem, żę analfabetom pewne rzeczy nie robią różnicy.

I jeszcze jedno: minęły cztery doby...
;*

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#6604.02.2013, 10:46

Od wydzwaniania to masz randorka ;). Chcialem jeszcze raz wyrazic swoja solidarnosc i polaczenie z Twoim bUlem ze zostales zignorowany. SKANDAL! ;)

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#6704.02.2013, 11:51

a moze lepiej zyc dla siebie a nie pod innych?

W pełni popieram, szczególnie w kwestiach wycierania sobie morduchny "chołotą" dla poklasku.

lovelas
239
lovelas 239
#6804.02.2013, 12:49

elastycznyjozef
#58 | 02.02.13, 13:23
Twoja stara do mnie dołączy

Oł jeeeee! Taki rasista jak ty (bynajmniej z neta) poruszylbys cala moja rodziene co? Tak na marginesie, to moja mama nie "stara" moze ty na swoja tak sobie mowisz, ale mnie to nie interesi. Wiem ze jestes za chudy w uszach, by szanowac takie zwroty, po kazdym takim dodanym watku skaczesz z usmiechnieta geba do sporo nie rownego sufitu i wmawiasz sobie jaki ty jestes NAJLEPSZY NA TYCH FORACH. Haaaaah

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#6904.02.2013, 12:51

zartowalem
#66 | Dziś - 10:46
Od wydzwaniania to masz randorka ;). Chcialem jeszcze raz wyrazic swoja solidarnosc i polaczenie z Twoim bUlem ze zostales zignorowany.
______________________

Pod BBC czy w Hallsie?
;)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#7004.02.2013, 12:56

Esza, rozumiesz ten bełkot powyżej?

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7104.02.2013, 12:58

Nie czytałem. Warto?

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#7204.02.2013, 13:03

Do połowy dotarłem. Chyba nieszczególnie.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7304.02.2013, 13:08

Eee.. to idę na rower.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#7404.02.2013, 13:08

Siara mi dał.

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#7504.02.2013, 13:43

Ić przez pole. We wsi moskal stoi.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#7604.02.2013, 14:01

Stoi i mgłę rozpyla, bo co innego by tam robił?

kama79_79
Glasgow
22 709
#7708.02.2013, 16:00

A greg to black cabem jezdzi?
Private hire?
Ja myslalam, ze on sam, bez licencji, po lotniskach ludzi tylko rozwozi.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#7808.02.2013, 16:21

Na półśpiąco.

kama79_79
Glasgow
22 709
#7908.02.2013, 16:24

Z wieszakiem w dupie:D

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#8008.02.2013, 16:25

W poprzek?

kama79_79
Glasgow
22 709
#8108.02.2013, 16:29

Oczywiscie.
Bez problemu wejdzie.

Profil nieaktywny
Greg_SB
#8208.02.2013, 17:25

kama79_79 wejdzie ale tobie w buzie od robienia lodów po kątach w Glasgow!

Profil nieaktywny
Greg_SB
#8308.02.2013, 17:47

kama79_79 ile chcesz nielajków za te głupie odzywki? 1000 - 2000 czy 3000? to nie problem dzieci mają ferie , mam dużo wolnego czasu! i pamiętaj za co je dostałaś! Elastycznemufiutowi też się dostanie rykoszetem.

Profil nieaktywny
Greg_SB
#8408.02.2013, 17:50

Tylko pamiętajcie za co je dostaliście jak będziecie lecieć z płaczem do moderni.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#8508.02.2013, 18:43

Prędzej Ty będziesz dzwonił z płaczem do moderatorni, że twoje foty latają po emito :)

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#8608.02.2013, 18:49

Jeszcze jeden nielajk a twoje foty będą na stronach dla gejów wraz z numerem telefonu.

Profil nieaktywny
Greg_SB
#8708.02.2013, 18:50

tak, obok chyba twojego profilu na tych portalach!

Profil nieaktywny
Greg_SB
#8908.02.2013, 18:55

cała prawda o Tobie! elastycznyfjucie!

Profil nieaktywny
Greg_SB
#9008.02.2013, 19:02

elastycznyfjucie! walisz konia na widok mojego zdjęcia na emito?

Profil nieaktywny
Greg_SB
#9108.02.2013, 19:06

Masz więcej moich zdjęć przy których skręcasz se wory ????

Profil nieaktywny
Greg_SB
#9208.02.2013, 19:16

Masz je na dysku swojego kompa, oglądasz co dzień przed zaśnięciem? ilu facetów jeszcze masz w tych zbiorach? elastycznyfjucie???

kama79_79
Glasgow
22 709
#9308.02.2013, 20:02

Kiedy on powiesi sie na jednym z tych wieszakow?

Nhs...sie chlopu przysnil...

zartowalem
24 298 48
zartowalem 24 298 48
#9408.02.2013, 20:43

Hehehehe, ale dziecinada :)))

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#9609.02.2013, 10:35

Nie trzymam na dysku, debilu.

lovelas
239
lovelas 239
#9810.02.2013, 13:23

Hahahaa ten elastycznyGejFjut sam nie wie na co jest chory hahaha jara sie fotkami facetow hahahaa a to Gejrasista jeden!

lovelas
239
lovelas 239
#9910.02.2013, 14:14

Od dzis piszmy mu elastycznyGejFiut to bedzie orginal nick hahaha

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#10312.02.2013, 09:12

Jeden srednio rozgraniety taksiarz wodzi za nos duzy portal.

Nie wierze ze nie mozna go zablokowac permamentnie?

kama79_79
Glasgow
22 709
#10412.02.2013, 09:18

On jakies dyzury pelni.
0nie zaszczycil pomiedzy 4:00 am, a 4:30.
Ponad 3 setki.
Debil zamiast zone ruchac, to onanizuje sie tutaj.
W artykule powinno sie znalezc info na temat zdrowia psychicznego kierowcow.
Czubek nie powinien zadnych uslug swiadczyc.
Ciekawe, czy straci licencje(ktorej nie ma), jak poinformuje Council, ze to cham, i burak, z oznakami psychozy paranoidalnej?

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#10512.02.2013, 09:20

Też byś nie ruchała takiej żony.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#10612.02.2013, 09:21

I też się zastanawiałem nad tym gdzie by go tu zgłosić.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#10712.02.2013, 09:34

Trzeba do http://www.scotborders.gov.uk/ council napisac, ja mam nr licencji. Ma licencje na private hire. Podam na privie link do zglaszania complain na taxi driver w jego councilu. Moze to pomoze?

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#10812.02.2013, 09:38

To trzeba się tym zająć wieczorem.

Profil nieaktywny
gregory06
#10912.02.2013, 11:07

Bus na jakiej podstawie chcesz zrobić tę skargę?

zrobiłem zrzut ekranu z twoim głupim pomysłem!

Profil nieaktywny
gregory06
#11012.02.2013, 11:14

Musiał byś podać datę, godzinę i kurs z skąd i dokąd i którym samochodem wówczas jeździłem, a samochodów w firmie mamy około 80 w całym Borders więc musiał byś więcej szczęścia trafić 6 w totka aby mieć więcej szczęścia trafić którym samochodem i o której godzinie jeździłem. Wszystko jest zarejestrowane w firmowym komputerze ponieważ używamy PDA i systemu MERCURY .

Powodzenia i Nie pozdr.

kama79_79
Glasgow
22 709
#11112.02.2013, 11:50

Durniu, wystarczy kurs u ciebie zamowic.
Nie pozdrawiam.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#11212.02.2013, 12:02

Zglosimy przez organizacje z polski zaginiecie czlowieka w UK. Podamy imie i zdjecie, oraz ze ostatnio byl widziany w Scottish Borders. Policja szybko Cie namierzy i odesle nam wszystkie Twoje dane. Potem Kama z dziecmi zamowi kurs upolskiego taxi w Borders(dane juz bedziemy mieli) bo niby nie bedzie mowic po angielsku z dziecimi. Kurs bedzie z Borders do szpitala w Aberdeen i z powrotem. Ja z jozefem przebierzemy sie za dzieci Kamy i potem cie zaciagniemi do lasu za Dundee, gdzie bedziemy gilgotac az pekniesz ze smiechu i umrzesz.

Pzdr i do zobaczenia wkrotce.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#11612.02.2013, 12:55

Gregory, daj spokój, chłopie. Bus bywa na emitowych imprezach, niektóre współorganizuje i bierze aktywny w nich udział, jego facjata widoczna jest też na pamiątkowych fotach z ostatniego "gokartowania".

W tym kontekście naprawdę nie rozumiem, czemu miał służyć powyższy post (#115). :)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#11712.02.2013, 12:56

Bez urazy.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#11812.02.2013, 12:58

Grzegorz chcialby byc taki piekny jak ja. A tu lysy, gruby i brzydki. Nogi by przez motur nie przerzucil.

Btw, lubie ta fotke, to z zeszlego roku na Kata motorze na targach motocyklowych w edim.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#11912.02.2013, 12:59

Zreszta grancie zostaly przekroczone to lecimy na calego.

:)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#12212.02.2013, 13:13

Ale bus chyba nie wklejał? :)

Gregory... gdzieś tam, kiedyś, ktoś zaczął... było to tak dawno, że szczerze mówiąc nie chce mi się dochodzić kto i kiedy. :)

Chociaż i ja nie przepadam specjalnie za Twoimi kolejnymi wcieleniami, ;) szczerze mówiąc trochę już mnie to wszystko nudzi- niezależnie od tego, co myślę o tym czy tamtym. ;)

Szkocja jest mała, kupa ludzi zna się skądś tam, z reala... prawie wszyscy o siebie się ocieramy. ;)

Bawta się, ja... lecę potrollować gdzie indziej. :)

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#12312.02.2013, 13:16

Bus, tak kończy się jeżdżenie bez kasku. ;)

kama79_79
Glasgow
22 709
#12412.02.2013, 14:35

Az mi paczek do kawy wpadl:/

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#12512.02.2013, 14:37

Kama, Ty z wiadra pijesz? Czy taki mały pączek? :P

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#12612.02.2013, 14:52

Lubilem te fotke :)

kama79_79
Glasgow
22 709
#12712.02.2013, 14:54

Z wiadra.
Znaczy sie kubek duzy, jak wiadro.
Paczek z Morissonsa:P
Wczorajszy:P

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#12812.02.2013, 14:55

Greg musiałby dźwigu użyć, żeby wleźć na taki motór.

lovelas
239
lovelas 239
#13015.02.2013, 13:39

LOL sama hipokryzja tu haha dobrze ze kometa zbliza zbliza sie do UK to kilka odlamkow na pewno nie zaszkodzi kilku mozgojebom hahaha

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13115.02.2013, 13:43

Nieporuchałlovelas, stój cierpliwie w kolejce. W końcu i w ciebie walnie meteoryt, i ruchanie znajdziesz na emito. Będzie fajnie, zobaczysz, ale nie płacz.

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#13215.02.2013, 13:45

Greg? Iz dad ju?

lovelas
239
lovelas 239
#13315.02.2013, 14:34

elastycznyGEJJuzef poczekam az esha cos tu wpisa dolozy haha bo jakos jak widac przymarniales piszac samemu, brakuje ci juz w tych szaryk komorkach tego co straciles juz przy porodzie buhehe

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#13415.02.2013, 14:50

Ok, lowelas, łap piosenkę:

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13515.02.2013, 14:56

Jeszcze sobie wejźmie za bardzo do serca, albo do ust.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13615.02.2013, 14:56

weźmie*

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#13715.02.2013, 15:03

Oby nie miał hemoroidów, bo może boleć.

lovelas
239
lovelas 239
#13815.02.2013, 15:07

haha pomijajac wasze mozgi widze ze brakuje wam juz w googlach tych ripostek, esha siega juz po Yt haha a nastepne wpisy z rodzicami beda? czy moze o rodzicach? haha

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#13915.02.2013, 15:09

Przecież ty się sam podkładasz wraz z każdym wpisem, jedyne co trzeba to trochę cię czasem podkręcić.

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#14015.02.2013, 15:16

Lowelas dochodzi.

Głupia bo głupia, ale szkoda kozy.

lovelas
239
lovelas 239
#14115.02.2013, 16:27

No ok panowie ja wiem i rozumiem, ze wasze zycie to emitonet fora jeszcze raz fora, ale ja wam tego nie odbieram bron boze, ja tylko czasmi tu popatrze poczytam sobie i cos dopisze itd ale...ciezko byc takim blaznem jak ty gayJuzef czy ty esha, dowartosciowywac sie i to PARAMI jak prawdziwe gejuchy na zwyklych wpisach nie wspomne o dodatkach typu zdjecia, jakies filmiki LOL hahaahaha
Dobra nie zabieram wam juz tego cennego czasu napinajcie sobie dalej hahaahah bajo

Esha_
42 985
Esha_ 42 985
#14215.02.2013, 16:33

Czochraj bobra.

elastycznyjozef
21 092 15
elastycznyjozef 21 092 15
#14315.02.2013, 16:50

lowelas, dlatego szukasz ruchania na emito?

maly1212
47
#14416.02.2013, 07:48

UPRAWIAJ SEX Z PIJANA LASKO?!!!
POTEM OSKARZY CIE O GWAŁT HE HE
NIE PROBUJCIE TEGO!!!

maly1212
47
#14516.02.2013, 07:50

POZDRO DLA PATRYKA JEGO MOTTO
''WYRUCHAC IDIOTKE, TO JAK ZWALIC SOBIE KONIA"