Do góry

Polka zamordowana w Londynie. Ania znała sprawcę zbrodni

Do tragicznego zdarzenie doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. 21-letnia Ania Jędrkowiak została śmiertelnie ugodzona nożem w jednej z alejek w pobliżu szkoły podstawowej w South Ealing, w zachodniej części Londynu.

Policja została wezwana 10 minut po północy. Ktoś poinformował o kobiecie z licznymi ranami kłutymi w alejce przy Church Gardens. Pomimo szybkiego przybycia karetki pogotowia, dziewczyna zmarła na miejscu zdarzenia.

Jak poinformowała w środę Policja Metropolitalna, pod zarzutem morderstwa został aresztowany 29-letni mężczyzna. Zatrzymany wcześniej 20-latek został zwolniony bez dalszych czynności.

Według Scotland Yardu Anna Jędrkowiak i podejrzany znali się.

Metropolitan Police prosi osoby, które były w okolicy South Ealing Road między 23:15 w poniedziałek a 01:00 we wtorek o informacje na temat zdarzenia. Jest też prośba o zapisy z kamer umieszczonych przy drzwiach.

Policja opublikowała nagranie z jednej z kamer CCTV i prosi mężczyzn znajdujących się na filmie o kontakt. Mogę oni być potencjalnymi świadkami w sprawie. Podkreśla się, że nie są oni podejrzani.

Komentarze 4

Profil nieaktywny
Delirium
#119.05.2022, 12:11

"Ania znała sprawcę zbrodni"

"Zatrzymany", "podejrzany", "oskarżony" - tako rzecze prawo, ale emitosąd przeprowadził już śledztwo, zebrał dowody, gładko przeszedł przez proces sądowy i wydał wyrok. ;p

No chyba że chodzi o jakąś inną zbrodnię zatrzymanego-podejrzanego-oskarżonego, za którą został już skazany prawomocnym wyrokiem. :p

Negocjator
7 745 9
Negocjator 7 745 9
#219.05.2022, 13:10

Uważasz, że mu będzie przykro jak o tym przeczyta?

maya2002
5 088
maya2002 5 088
#319.05.2022, 14:37

# 2 pewnie juz placze...

Profil nieaktywny
Delirium
#419.05.2022, 18:04

Uważam, że żaden dziennikarzyna nie jest od szczucia przed wydaniem prawomocnego wyroku przez powołaną do tego instytucję. Takie tytuły jak powyżej, to poziom grubo poniżej "pudla".

Jakbyś chciał bardziej łopatologicznie, to całuj psa w nos, nie chce mi się. ;p

A co do tego zatrzymanego, to i on niech mnie całuje w nos. ;)