Do góry

Live at Loch Lomond 2008

Sex Pistols, Groove Armada, Happy Mondays, Pete Doherty – tych i wielu innych wykonawców zobaczyć można było na żywo w pierwszy sierpniowy weekend na festiwalu Live at Loch Lomond.

Żywa muzyka ze sceny, znani DJ-e grający w tym samym czasie w festiwalowych namiotach, wybuchowa mieszanka słońca, deszczu i błota przyciągnęły tłumy spragnionych dobrej zabawy ludzi.

Na przekór kapryśnej pogodzie każdego lata w Wielkiej Brytanii odbywają się dziesiątki festiwali muzycznych. Błoto jest już niemal symbolem zabawy przy muzyce na świeżym powietrzu i jego brak byłby zapewne odebrany jako wyjątkowy pech. Zmienna pogoda zdaje się jednak nie przeszkadzać w dobrej zabawie a błotniste pola potrafią zmieniać się w istne pokazy festiwalowej mody. Ten, komu kalosze kojarzą się z przerzucaniem obornika, powinien zdecydowanie sprawić sobie kolorową festiwalową terapię.

Live at Loch Lomond jest dość świeżym dodatkiem na festiwalowej mapie Szkocji – w tym roku odbył się po raz drugi. Nie jest tak wielki jak T in the Park, nie przyciąga tylu gwiazd ani tak olbrzymiej publiczności, ale z powodzeniem znajduje entuzjastów.

Festiwal odbywa się niedaleko Glasgow – w parku w miasteczku Balloch położonym nad brzegiem Loch Lomond, największego jeziora Szkocji.

Zobaczcie fotorelację z festiwalu.

Na Live at Loch Lomond wystąpili m.in.:
Groove Armada
Alabama 3
Morcheeba
Sex Pistols
Happy Mondays Pete Doherty

Komentarze 1

Bartek
58
Bartek 58
#116.08.2008, 10:37