Do góry

Polski glina w angielskim mundurze

Polacy, którzy biegle mówią po angielsku i nie byli wcześniej karani, mają szansę wstąpić w szeregi angielskiej policji. Rekrutacja trwa do końca stycznia.

Brytyjska policja chętnie rekrutuje imigrantów, bo dzięki nim może zaoszczędzić na usługach tłumaczy, którzy w kontaktach z obcokrajowcami są nagminnie potrzebni. Poza tym policjanci wywodzący się z mniejszości narodowych budzą wśród swoich społeczności większe zaufanie niż rdzenni Brytyjczycy.

Od połowy listopada ubiegłego roku angielska policja organizuje spotkania informacyjne dla Polaków, którzy chcieliby wstąpić do służby.

Pierwsza droga do policji – PCSO

Najlepszą opcją dla Polaków wydaje się spróbowanie swoich sił jako tzw. PCSO – Police Community Support Officer, czyli oficer wspomagający regularne siły policyjne. PCSO nie mają co prawda uprawnień typowych dla regularnych funkcjonariuszy, ale wykonują wiele zadań, które kiedyś leżały w obowiązkach policjantów. Ich głównym zadaniem jest zwalczanie drobnej przestępczości, antyspołecznych zachowań, pilnowanie porządku w środkach komunikacji masowej czy kontrolowanie parków. Oddziały PCSO dzielą się m.in. na Safer Neighbourhoods (Bezpieczne sąsiedztwo), Safer Transport (Bezpieczny transport), Station PCSO (tzw. papierkowa robota). Po okresie próbnym w szeregach Police Community Support istnieje także możliwość wyspecjalizowania się jako tzw. Victim PCSO, czyli funkcjonariusz pracujący z ofiarami przestępstw.

Kandydaci chętni do pracy w charakterze Support Officers mogą zatrudnić się na pełny etat, pół etatu lub nawet na kilka godzin tygodniowo. Zazwyczaj oddelegowywani są do pracy w dzielnicach położonych najbliżej ich miejsca zamieszkania, jednak ostatnio chętnych do pracy jako PCSO jest tak wielu, że można zostać oddelegowanym nawet do komisariatu na drugim końcu miasta. Na początku pensja na tym stanowisku wynosi ok. 2 000 funtów miesięcznie. Warunkiem przyjęcia do pracy, oprócz biegłej znajomości języka angielskiego, jest dobra sprawność fizyczna oraz udokumentowane co najmniej trzy lata spędzone na Wyspach Brytyjskich. Do tego zaświadczenie o niekaralności.

Druga droga do policji – wolontariat

Jeśli chcesz zacząć od wolontariatu, wstąp do MPS Special Constabulary – oddziałów złożonych z ochotników, którzy wspomagają Metropolitan Police Officers. Special Constables zajmują się przede wszystkim kontaktami ze społecznościami lokalnymi w 32 londyńskich dzielnicach. Mają takie same uprawnienia jak zwykli policjanci, a nawet noszą takie same mundury. W ramach wolontariatu muszą przepracować co najmniej 8 godzin w ciągu 2 tygodni – ok. 200 godzin rocznie. SC m.in. patrolują ulice, prowadzą szkolne „pogadanki” o bezpieczeństwie, asystują doświadczonym kolegom w miejscach popełnienia zbrodni, pożarów czy wypadków drogowych, wspomagają zabezpieczenie imprez masowych, a także biorą udział w rozprawach sądowych, prezentując zebrany materiał dowodowy. Przyszłym funkcjonariuszom zawsze towarzyszy doświadczony policjant, bo wolontariusz nie ma prawa do legitymowania czy aresztowania.

Mimo że za swoją pracę nie dostają wynagrodzenia, przysługuje im zwrot kosztów za dojazd w miejsce pełnienia służby i za przekąski, które kupią w czasie dyżurów, oraz niewielki dodatek na zakup pasującego do munduru obuwia. Wolontariusze mają zapewnione także liczne szkolenia i kursy dotyczące m.in. prawa obowiązującego w Wielkiej Brytanii czy metod pracy operacyjnej. Uczestniczą też w zajęciach na strzelnicy i z samoobrony. Po odbyciu wolontariatu i szkoleń zdają egzamin na pełnoprawnego policjanta.

Komentarze 7

Profil nieaktywny
dziubutti
#118.01.2009, 08:41

A co ze Szkocja? Mowa jest o Anglii a ja bym bardzo chetnie dolaczyl do strathclyde Police... Myslicie ze tak samo latwo sie to moze odbyc ??

piotr
23
piotr 23
#218.01.2009, 09:37

to dobry pomysl i jakas szansa zeby oderwac sie od pracodawcow nieuczciwych i bardzo skapych szczegolnie dla polakow,tam przynajmniej jest jakas stabilizacja jesli chodzi o zarobki,no i ciekawa praca niemonotonna,zycze powodzenia w realizacji planu.

kahaha21
5
#318.01.2009, 10:26

wiec ja w zeszlym roku staralam sie o prace cso niestety poleglam juz na pierwszym sprawdzianie ,ktorym byl esej o swoim zyciu ,swoisty opis psychologiczny zawierajacy wiele przykladow z zycia potwierdzajacych ze nadajesz sie do tej pracy.mimo ze swietnie znam angielski nie udalo mi sie to.wiec trzeba byloby tu zaznaczyc wszystkie etapy jakie trzeba przejsc zeby takim oficerem czy policjantem zostac,bo to nie jest taklie proste jak wy tutaj opisujecie.

Kamam
39
Kamam 39
#418.01.2009, 15:32

CHWDP i koniec tematu

DDevil
Glasgow
1 687
DDevil Glasgow 1 687
#518.01.2009, 18:30

artykul powinien nosic tytul " Polski pies na obczyznie"

WestTheBest
1 407
WestTheBest 1 407
#621.01.2009, 12:44

Devil (Glasgow)
#5 | 18:30, 18.01.09
artykul powinien nosic tytul " Polski pies na obczyznie"

Strzał w 10.

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#726.01.2009, 22:03

zastanawiajace jest, ze o psach i hawudepach krzycza najczesciej ci, ktorzy spedzaja dnie na laweczkach pod blokiem patrzac, komu tu skroic winiacza. ;)