W edynburskich barach, restauracjach i hotelach zatrudnionych jest najwięcej, zaraz po Londynie, osób z nowych krajów UE – czytamy w „Evening News”.
Na 11 pracowników zatrudnionych w barach, restauracjach i hotelach, przypada jedna osoba z państw, które w 2004 roku przystąpiły do Wspólnoty Europejskiej. Dane te potwierdzają, że w stolicy Szkocji w sektorze „hospitality” zatrudniona jest największa (zaraz po Londynie) liczba imigrantów z Europy Środkowo Wschodniej.
Dane rządowe precyzują liczbę obcokrajowców pracujących w Edynburgu – obecnie w barach, restauracjach i hotelach zatrudnionych jest prawie 3000 imigrantów z nowych państw UE. Dzięki ich napływowi wypełniona została luka na edynburskim rynku pracy.
Ekonomiści jednak ostrzegają, że istnieje niebezpieczeństwo, że poprawa sytuacji ekonomiczno-politycznej w Polsce, jak i innych krajach europy Środkowo Wschodniej, może spowodować odpływ siły roboczej. Wyjazd imigrantów do ich ojczyzn może zachwiać rynkiem pracy w stolicy Szkocji.
Z raportu urzędu statystycznego wynika także, że Edynburg zajmuje czwartą pozycję w UK pod względem liczby imigrantów z nowych krajów UE zatrudnionych w sektorze służby zdrowia. Szacuje się , że w tym obszarze pracuje 338 osób.
Komentarze 7
przez najblizsze lata niebzpieczenstwo nie zachacza o wysoki pulaptak wiec ekonomisci moga spac spokojnie..
bardzo odkrywczy artykuł;)
Zahacza :>
Tak, odkrywczy, ale przeciez o czyms pisac trzeba. Obserwuje rowniez portal www.onet.eu stworzony specjalnie z mysla o Polakach w Wielkiej Brytanii i Irlandii i widze, ze tez zaczyna im brakowac pomyslow na nowe artykuly, a przeciez codziennie trzeba o czyms pisac. Denerwujace jest tez to, ze ciagle czytam kopie artykulow zywcem wzietych (pozyczonych? kupionych?) z innych portali (chociazby www.londynek.net ). A moze to te inne portale pozyczaja sobie artykuly od ONETu? Kto to wie?
k0k0s, poczytaj basha, posmiejesz sie chociaz :)