Do góry

Zamieszki w Belfaście

Radykalny odłam Irlandzkiej Armii Republikańskiej, Real IRA, podejrzewany jest o rozruchy w północnej częsci Belfastu, Ardoyne, podczas których zginęła kobieta oraz poważnie ranionych zostało dziewięciu policjantów.

Ataki W Północnej Irlandii rozpoczęły się w poniedziałek podczas parady protestanckiego Zakonu Orańskiego, który obchodził swoje doroczne święto The Twelfth.

Zamieszki trwały i nasilały się wczorajszej nocy. Młodzi, zamaskowani republikanie zaatakowali serwisy policyjne rzucając butelki z benzyną, fajerwerki oraz kamienie. Zostały również przejęte 3 wozy policyjne.

Do podobnych zajść doszło w większej ilości miast Irlandzkich. W poniedziałek, w Strabańskiej dzielnicy Londonerry, gdzie zgrupowani byli Oranżyści, doszło do wybuchu 11 bomb, nie było rannych, nikt nie został też aresztowany. W Armagh policja została zaatakowana pociskami rakietowymi, aresztowne zostały cztery osoby.

Jak podaje BBC, irlandzka organizacja i partia Sinn Féin o zamieszki podejrzewa organizację Real IRA. Gerry Kelly, jeden z członków Sinn Fein, mówi: "Real IRA wraz z innym odłamem IRA wysłali swoich ludzi ze sprecyzowanym celem wszczęcia zamieszek".

Zastępca Naczelnika Policjii Iralndzkiej, Alistair Finlay jest zawiedziony faktem, że nadal istnieją grupy obywateli, które lekceważą lokalne wspólnoty. "Napastnicy rzucili cień na Irlandię Północną, manifestując fanatyzm, sekciarstwo i nietolerancję."

Komentarze 25

Profil nieaktywny
Happyfinger
#114.07.2009, 14:47

jeszcze wpadna na pomysl, by mur wybudowac i oddzielic katoli od protestantow, stworza getta religijne i beda mieli z glowy.
a mowia,ze w religie przede wszystkim wpisana jest milosc do czlowieka :-)

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#214.07.2009, 18:31

problem jest bardziej zlozony niz religijny. Katolicy i ich IRA to Irlandczycy, ktorzy chcieliby polaczenia ulsteru (Irlandii Pln.) z panstwem irlandzkim. Sprzeciwiaja sie temu protestanci, ktorzy sa potomkami angielskich i szkockich najezdzcow/zaborcow/kolonistow. Chca aby Ulster (Irlandia Polnocna) pozastal w UK. Pomaga im w tym brytyjska armia stacjonujaca w Irlandii Polnocnej. Jedni i drudzy maja swoje zbrojne bojowki (IRA, UDA itp.) Ten problem jest nierozwiazany od 100 lat, czyli od kiedy niepodleglosc wywalczyla sobie Irlandia zajmujaca 4/5 wyspy, ale niestety polnocno-wschodnie hrabstwa ( najmocniej skolonizowane przez protestanckich anglikow i szkotow) pozostaly lojalne Londynowi.

Tomasz
16
Tomasz 16
#314.07.2009, 22:21

Problem w tym, że wg. Irlandczyków nie istnieje taki ktoś jak Irlandczyk Północny. Protestanci w NI sami są emigrantami (najeźdźcami) ze Szkocji i Anglii i oni raczej nigdy nie powinni nazywać się Irlandczykami. Taka jest prawda, że oni mają w podświadomości wieczny kompleks. Oni wiedzą, że nie powinni być w tym kraju, ale tu się urodzili tu ich jest dom, który stworzyli im ludzie, którzy przed setkami lat gwałcili irlandzkie kobiety.

To jest jedna wersji opinii przedstawianych przez "prawdziwych " Irlandczyków... Jak myślicie słuszna???

Ray
1 370
Ray 1 370
#415.07.2009, 00:10

Ten sam schemacik: Rzad brytyjski bedzie chcial spowodowac niepokoj w prowincji Ir. Pln.. Najpierw niepokoj wsrod obcokrajowcow przez oficjalne pogrozki pro-Royal'istow a teraz przebierancy udawajacy IRA. Cel???
Proste, wprowadzic ograniczenie praw obywatelskich przez zaostrzenie prawa jak to mialo miejsce po 9/11. Zas posredni powod: zachamowac naplyw lub wogole opustoszyc rynek pracy aby zaczeli naplywac irlandczycy z Rep. Irlandii (ktora nota bene zostala mocna doswiadczona przez machinacje Londynskiej finansjery i Wall St.) i uzaleznic ekonomiczno-spolecznie sasiadow.

P.S.: Wiecie ze jednym z glownych postulatow statusowych (nie mylic z doraznymi programowymi punktami) British National Party jest anektowanie Republiki Irlandii...?

Much Love

Tomasz
16
Tomasz 16
#515.07.2009, 01:15

nie wiem może teraz nie piszę jak "prawdziwy" katolik, ale uważam, że najwłaściwsze by było gdyby z Rząd Brytyjski i Irlandzki podjeły decyzję o utworzeniu znowu jednego całego Państwa Irlandii, i zjednoczeniu go z Wlk. Brytanią.

Zjednoczone Królestwo Wlk. Brytanii i Irlandii to brzmi najbardziej naturalnie i ma podstawy historyczne w ten sposób wszyscy osiągnęli by to o co walczą...

Jedna waluta jedna ekonomia jedna większa siła w Europie.

Szkocja, Anglia, Walia i Irlandia - wszystkie kraje na równych prawach.

Rozwiązanie jak dla mnie idealne i naturalne.

Tomasz
16
Tomasz 16
#615.07.2009, 01:19

Według mnie nie ma innego właściwego rozwiązania. Tym bardziej,że w Irlandii Południowej juz nie zyje się tak jak 3 lata temu. Infrastruktura i gospodarka zawsze lepsze bedą w Wlk. Brytanii. Fakt ludzie więcej zarabiają w euro ale i zycie jest dużo droższe na południu.

Ray
1 370
Ray 1 370
#715.07.2009, 01:46

Ref.: Tomasz R
Hmmm? Podstawy historyczne?
W takim razie czy przypadkiem Niemcy, Rosja i Austria maja "podstawy historyczne" do wcielenia paru panstw Europy Centralnej w tym Polski?
Ach przepraszam!! Ja roztargniony!!
Musimy pominac Rosje i tylko pozwolic na to Niemcom i Austrii - oczywiscie z racji lepszego rozwoju gospodarczego i infrastruktury.
Czy owe rozwiazanie bedzie (cytuje) dla CIEBIE idealne i naturalne? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?

Much Love, Buddy

Tomasz
16
Tomasz 16
#815.07.2009, 03:16

Ty w ogóle mylisz pojecia i nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi...

Irlandczycy Walijczycy Anglicy i Szkoci zawsze będą ze sobą powiązani w szczególny sposób. To w ogóle diametralnie inny niż Polacy z Niemcami i Rosjanami.

Poza tym nie mialem na mysli wcielenia Irlandii do Anglii tylko dołączenie Irlandii do Zjednoczonego Królestwa a to zasadnicza róznica. Jezeli jej nie widzisz to nie ma sensu z Tobą wchodzić w jakąkolwiek polemikę.

Tomasz
16
Tomasz 16
#915.07.2009, 03:26

Szkocja, Anglia, Walia i Irlandia - wszystkie kraje na równych prawach.

Przeczytaj to 100 razy a nastepnie przeczytaj swoja wypowiedź. czy Twoje argumenty nie są bzdurne?

Tomasz
16
Tomasz 16
#1015.07.2009, 03:30

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyspy_...

poczytaj troszkę. Ja miałem podobne kiedys zdanie do Twojego, ale poczytałem tu i ówdzie no i zaczynam to trochę widzieć inaczej. Zresztą zawsze intrygowało mnie czemu są dwie Irlandie.

Tomasz
16
Tomasz 16
#1115.07.2009, 03:32

poza tym czasami osoby trzecie wyraźniej widża sytuacje w które nie są wplątani. Tak samo jak ktoś spoza Polski będzie widział to co dla nas o nas moze wydawać sie absurdalne.

Tomasz
16
Tomasz 16
#1315.07.2009, 03:40

Nie chce Ci narzucac swojego zdania. Napisałem jaka moze być ewentualnie wyjscie z konfliktu zeby kazdemu z narodów dogodzic ktore wg mnie wcale nie pozbawia nikogo niepodległosci...

JohnCzyliJan
104
#1415.07.2009, 21:44

@Tomasz R

musial ktos zdrowo w glowke walnac raczej? na rownych prawach? jak to sobie wyobrazasz? do dzis Irlandczycy, a nie tylko, bo I Walijczycy i Szkoci, probuja odbudowac swoj jezyk, ok. 20% kazdej z tych nacji mowi tylko swoim jezykiem ojczystym, w ogole gadasz bzdury ze niby poczytales tu i owdzie, tfu

Ray
1 370
Ray 1 370
#1515.07.2009, 22:09

John CzyliJan,
dzieki za twoj szorstki (ale do rzeczy) komentarz. Moze ty jako osoba postronna/ trzecia przemowisz mu do rozsadku.

Ja pragne dodac ze sama prowincja szkocka wplaca do kasy londynskiej ponad 50 mld rocznie ale dostaje spowrotem tylko jalmuzne 30 mld. To jest tylko wierzcholkiem gory lodowej brytyjskiego imperialistycznego wyzysku w swiecie - historycznego i obecnego. Druga sprawa ze panstwa post-brytyjskie takie jak USA, Canada itd. musza placic co roku frycowe koronie brytjskiej.

Trzecia sprawa: panstwa to ludzie z ich emocjami, dazeniami, pragnieniami (za ktore przelewali krew) i PRAWO DO SAMOSTANOWIENIA. To nie jest jakas szachownica na ktorej my, osoby postronne, mozemy sobie przesuwac pionki; troche pokory i szacunku.

Much Love

Tomasz
16
Tomasz 16
#1615.07.2009, 22:16

tak sie sklada ze mieszkalem w Walii południowej 2 lata. Tak sie sklada ze Walijczycy sami zrezygnowali ze swojego jezyka, bo poprostu rodzicom sie nie chce zainteresowac dzieci tym jezykiem na papierach urzedowych w bibliotekach na kazdym kroku generalnie instytucje publiczne umieszczają Walijski wiec mi nie mow ze Anglicy zabraniaja Walijczxykom czegokolwiek. Druga sprawa Walijczycy z Północy zarzucaja tym z południa,ze sie samo anglikanizują po prostu z lenistwa. Owszem prze bakują, że nie lubią Angoli, ale tak głębiej dobrze im na benefitach królewskich i stabilnej gospodarce.

" I Walijczycy i Szkoci, probuja odbudowac swoj jezyk, ok. 20:% kazdej z tych nacji mowi tylko swoim jezykiem ojczystym " - totoalna głupota przynajmniej w przypadku Walijczyków
O Szkotach nie mówie bo nie byłem w Szkocji.

Uwazam ze Szkoci i Walijczycy owszem sa pod kKoroną ale w ogóle im sie nie zabrania kultywowania swojej kultury w UK, a sami zainteresowani czasami duzo gadaja ale jak przechodzi do konkretow to boja sie utraty przywilejow benefitow zaczynania od nowa ryzyka czy sobie poradza Im jest dobrze tak jak jest lubia pokazywac swoją odrebnosc i sie przy tym wspaniale bawia... Szkoci sa super bardzo czesto bywali na weselach w Walii, a to swiadczy o tym ze ogólnie juz sie wszyscy mieszaja i dlatego nie zalezy im na wojnach miedzy sobą, bo prostu czesto jest tak ze musieliby np. walczyc z tesciami.
Moglibysmy tak rozwodzic sie godzinami przy piwku nad tymi tematami dla mnie fascynujące. W ogole kiedys jako łebek sobie nie wyobrazalem mieszkac tu na Wsypach, ale jak tu przyjechalem... Całe Wyspy i ludzie sa fascynujacy...

Tomasz
16
Tomasz 16
#1715.07.2009, 22:26

dodam jeszcze, ze w Walii jest emitowany jako publiczny kanał caly w jezyku walijskim, problem jest jeden Walijczycy go nie oglądają. Przynajmniej ci z Południa.

Tomasz
16
Tomasz 16
#1815.07.2009, 22:40

W Walii zreszta tez jest inaczej bodajze katolicy walijscy i angielscy sa zjednoczeni w Kościele jednym biskupem a to tez oczyms swiadczy...

Zreszta jak bylem w Walii to w ogole problem religii nie istnieje nie spotkalem sie nigdy z czyms takim jak w Irlandii. Nie ma problemu czy ktos jest protestantem czy katolikiem...

Protestantcy Irlandzcy w 90% maja przodków Anglikow i Szkotów. Tych własnie Szkotow, ktorzy niby sa tak zniewoleni a w ramie w ramie wjechali z Anglikami do Irlandii.

a rozmiawialem ostatnio z Irlandką - katoliczka i ona powiedziala , ze Szkoci lubiani w Irlandii niezaleznie od wiary wiec troche to dziwnie. Wniosek jest jeden sami Irlandczycy nie umieja sobie posprzatac na wlasnym podworku.

Po za tym piszesz, "Szkoci, probuja odbudowac swoj jezyk, ok. 20:% kazdej z tych nacji mowi tylko swoim jezykiem ojczystym " masz na mysli Szkotów - kibiców Rangersów z kapeluchami w krzyze brytyjskie lekko smieszne...

Tomasz
16
Tomasz 16
#1915.07.2009, 22:47

zreszta piszesz ze Polacy tak byli ciemiezeni w przeszlosci a czytales o czasach pradawnych jak nasi królowie humanitarnie obchodzili sie z ziemiami i ludzmi na wschod od Polski. Jak husaria polska przejechala to nie bylo co zbierac. A Polska nie byla kiedys potezna?

Jakby potem Polacy mieli troche oleju w głowie to sytuacja moglabyc diametralnie inna...

i ciekawe jak bys gadal gdyby dzis Ukraincy Bialorusini czy Litwini płacili do Twojej polskiej kasy pieniazki...

billy_boy
688
billy_boy 688
#2016.07.2009, 03:47

mnie zdumiewa masakrycznosc tego tekstu zrodlowego na podstawie bbc - co za babol... co to sa "serwisy policyjne"??? (spolszczone "police services" ? buhahaha) to raz, dwa ze parady i dwunasty lipca (ang. "twelfth") byly w niedziele a nie w poniedzialek, a juz tymi atakami rakietowymi to to osoba - he he he - nieudolnie tlumaczaca - pojechala na maxa - to nie jest kurwa palestyna; a w armagh wg bbc byla jedna bomba, ktora zreszta zostala zdetonowana w wybuchu kontrolowanym, w ktorym nikt nie ucierpial;

Tomasz R. - nikt z toba chyba nie gada przy piwku, czemu sie nie dziwie, bo nawet na internetowym forum prezentujesz nieprzemakalnosc, dogmatyzm i przekonanie o wlasnej nieomylnosci (najlepszy jest argument - poczytalem troche; moze poczytasz troche podrecznik do historii Irlandii, tylko nie ten napisany przez Anglikow); o historii Polski tez niewiele wiesz, inaczej nie napisalbys zdania o "polskich krolach, jak sie obchodzili z innymi"; na Ukrainie czy Bialorusi rzadzili - i to raczej samodzielnie - tamtejsi karmazyni, zreszta zazwyczaj pochodzenia miejscowego (jak Wisniowiecki np), ktorzy zwyczajnie robili co chcieli, a krola szanowali tak dlugo jak byl daleko i sie nie wtracal; wiele jeszcze ksiazek na Twojej drodze - nie ustawaj w wysilkach... sapientii sat

JohnCzyliJan
104
#2116.07.2009, 14:07

no...i tyle w temacie, racja Billy bOY, szacunek ze sie tyle az chcialo pisac, ja sie czasem cos odezwe, potem zaluje ze przystepuje do bezsensownej wymiany zdan na tym forum, wole cos poczytac jak Tomasz R albo na piwko ale to oczyms ciekawszym rozmowy...i nie z Tomaszem R bynajmniej, tyle bzdur wypisuja czasem ludzie ze nie wiadomo od czego zaczac przy odpisywaniu

Tomasz R. oderwij sie od ksiazek i obejrzyj na ten przyklad "wiatr buszujacy w jeczmieniu"

Tomasz
16
Tomasz 16
#2217.07.2009, 21:50

nie chce mi sie juz odpowiadac na to co napisales, bo i tak ja o chlebie Ty o niebie... powtarzam, nikogo nie chce do niczego przekonywac i nie jestem przeciwko Irlandczykom Szkotom itd., a wrecz przeciwnie tyle ze jak ktos nie umie czytac ze zrozumieniem to ja juz nie pomoge.
, poza tym nie taktuje tego w takich kategoriach ze Angole to cale zlo na swiecie, no bo poco mialbym tu siedziec w tym kraju i dosc ze sie mundrowac to jeszcze nikomu w tej wojnie o niepodleglosc nie pomoc...

Poza tym w przeszlosci wiele nacji mialo chrapkę na te wyspy, Anglicy tez sporo dostali po dupie od np. Normanow, ktorzy w decydujacy sposób wpłyneli na mentalność Anglików... i mozna tu napisac to Francuzi popieprzeni... a w ogóle na samym początku przeciez Celtów z Anglii wygoniono...

Tomasz
16
Tomasz 16
#2317.07.2009, 22:00

w zasadzie to wytępiono Celtów...

Tomasz
16
Tomasz 16
#2417.07.2009, 22:11

i tak tu moze ktos napisac, ze zostali wytepieni przez potomkow Anglikow - m.in. Anglosasow i tak mozna analizowac i analizowac...

JohnCzyliJan
104
#2517.07.2009, 23:09

miszczu ale o co wlasciwie ci chodzi? ja sie zgubilem juz, kogo obchodzi kto pogonil tych czy tamtych? ja ci napisalem o tym ze niemozliwa jest rownosc w zjednoczonym krolestwie, Anglikow jest po prostu wiecej i tyle...a ty walisz tu jakimis idealistycznymi banalami ze wszyscy beda mieli dobrze i tego typu bezedury