Do góry

Nie mają nikogo

W XXI wieku, w erze nowoczesnych technologii, otwartych granic, elastyczności i mobilności w zatrudnieniu, ale również w epoce starzejącego się społeczeństwa, wzrastającej średniej długości życia oraz zaniku idei rodzin wielopokoleniowych - problem, który zaczyna nieodłącznie wiązać się ze starością to zjawisko samotności i izolacji wśród seniorów.

Organizacje pozarządowe biją na alarm – wiele starszych osób mieszka samotnie, z daleka od rodziny. Często bardzo chorzy, z utrudnioną mobilnością, jedyny kontakt osobisty, na jaki mogą liczyć to wizyta listonosza lub lekarza. Pozbawieni rozmowy z drugim człowiekiem, zamykają się w sobie, tracąc motywację i chęć do życia. Nie chcą przyjmować leków i popadają w depresję. A ta, jak wiadomo, może doprowadzić do śmierci.

Przeprowadzone w 2007 roku w Wielkiej Brytanii badania wykazały, że aż 13 proc. osób powyżej 65 roku życia cierpi na samotność. Prawie połowa seniorów w wieku 75 lat w górę, mieszka sama i blisko 140 000 seniorów przez pełen miesiąc nie miało kontaktu z rodziną oraz sąsiadami (Help The Aged 2007).

Dla tych właśnie osób Contact the Elderly (CtE), ogólnokrajowa organizacja pozarządowa, raz w miesiącu organizuje popołudniowe spotkania przy herbacie. Niedzielny podwieczorek z wolontariuszami to dla kilku tysięcy samotnych seniorów często jedyny kontakt z drugim człowiekiem, rzadka okazja do wyjścia z domu oraz nawiązania osobistych relacji.

"W Wielkiej Brytanii jedno na siedem gospodarstw domowych zamieszkiwane jest przez samotne, starsze osoby. Wiele z nich ma kontakt jedynie z opieką społeczną. Dzięki comiesięcznym "herbatkom" CtE, samotne osoby powyżej 75 roku życia, odbierane są ze swoich domów i dowożone na miejsce spotkania, gdzie mają okazję spędzić kilka godzin w towarzystwie swoich rówieśników oraz wolontariuszy" – opowiada Marie Holdt, Communications Manager z organizacji Contact the Elderly.

"Grupy CtE spotykają się raz w miesiącu w tym samy składzie, dzięki czemu wszyscy mogą się lepiej poznać. Jeden z naszych seniorów, Derek, powiedział, że odkąd zaczął uczestniczyć w spotkaniach swojej lokalnej grupy, poczuł się częścią większej rodziny. Przynależność do CtE sprawia, że osoby starsze ponownie uzyskują kontakt ze swoją lokalną społecznością. To daje im poczucie przynależności i przekonanie, że komuś na nich zależy" – dodaje Marie Holdt.

O tym, że samotność wśród osób starszych jest powszechnym zjawiskiem świadczy ogromne zainteresowanie działalnością CtE. Linia telefoniczna jest przeznaczona dla seniorów, pracowników socjalnych, lekarzy, opiekunów lub rodzin, które nie mogą poświęcić czasu swoim starszym krewnym. Na szczęście aplikacji wolontariuszy również nie brakuje, dzięki czemu CtE może realizować swoją misję. Bowiem wszystkie działania – począwszy od organizacji i miejsca spotkań po transport osób starszych – jest możliwe, tylko i wyłącznie, dzięki zaangażowaniu wolontariuszy. Niektórzy są oddani organizacji 25 lat!

3000 uśmiechniętych seniorów

Dla młodego pokolenia kontakt z ludźmi stanowi naturalną i integralną część życia. Dla samotnych, starszych osób jest luksusem, który odszedł wraz ze zdrowiem, młodością, rodziną, najbliższym partnerem. Idea niedzielnych spotkań organizowanych przez CTE jest prosta: herbatki (rozpoczynające się o 15.00 i trwające ok. 2,5 godziny) odbywają się w ramach grup regionalnych na obszarze Wielkiej Brytanii. Grupy składają się z 6 do 10 starszych gości, 3 do 6 kierowców oraz 6 do 12 gospodarzy.

Osoby oferujące gościnę u siebie w domu są zobowiązane do zorganizowania minimum dwóch spotkań w roku. Każda grupa ma swojego koordynatora, który organizuje miesięczne spotkania i jest odpowiedzialny za kontakt z wolontariuszami i starszymi uczestnikami. Działalność lokalnych koordynatorów jest monitorowana przez regionalnych pracowników CtE oraz przez centralę w Londynie. Obecnie w całej Wielkiej Brytanii działa 370 grup (w tym 66 w samym Londynie), oferujących gościnę dla 3000 seniorów, wspieranych przez 4500 wolontariuszy (więcej informacji na www.contact-the-elderly.org.uk).

Skala działania organizacji jest imponująca, a efekty bardzo wymierne. Każda starsza osoba biorąca udział w spotkaniach CtE to jedna samotna osoba mniej. Nie można wymarzyć sobie niczego więcej.

Zmierzyć samotność

"Przychodzę do domu i wtedy dopiero odczuwam tę samotność, że nie mam do kogo powiedzieć dobrego i złego – co przeżyłem tego dnia i co będę robił jutro. Wszystko zależy ode mnie (…) budzę się w nocy, spać nie mogę i ta pustka, ciągle myślę o tej pustce, że jestem sam" – (M., 85 lat, Puławy). Powyższa wypowiedź to jedna z wielu, które pojawiły się podczas wywiadów przeprowadzonych w ramach projektu "Bądź blisko – kampania przeciw samotności i społecznej izolacji osób starszych". Badanie zrealizowała Fundacja Na Rzecz Kobiet JA KOBIETA i FORUM 50+ Seniorzy XXI wieku! ze środków brytyjskiej organizacji Help the Aged.

Celem badania było określenie skali zjawiska osamotnienia i po części wykluczenia społecznego osób starszych w Polsce, czynników wpływających na szansę występowania, jak i środków zaradczych możliwych do zastosowania, zarówno na poziomie jednostki, jak i w ramach działań instytucji publicznych.

Samotność wśród osób starszych to ciągle niezgłębione zjawisko, o którym wiadomo, że istnieje, ale ciągle trudno oszacować, na jak dużą skalę. Wiemy jedynie, że jest to problem, który będzie narastał wraz ze starzeniem się społeczeństwa polskiego. Według "Prognozy ludności Polski na lata 2008-2035" (źródło: GUS) przewiduje się, że udział osób w wieku poprodukcyjnym będzie wynosił 26,7 proc. w perspektywie roku 2035, co oznacza jego wzrost o prawie 11 proc. w porównaniu do roku 2007 (16 proc). Za kilkanaście lat prawie jedna trzecia Polaków przestanie być aktywna zawodowo. Przejście na emeryturę to pierwszy symptom wykluczenia z życia społecznego. I dla wielu pierwszy krok do samotności.

Obok, ale daleko

Wyniki badania "Bądź blisko" oraz konsultacje z osobami starszymi posłużą do budowania kampanii świadomościowej uwzględniającej problem osamotnienia wśród osób starszych (2010). Dane z raportu z badania zostaną również uwzględnione przy tworzeniu Polskiej Strategii Przeciwdziałania Samotności. "Temat projektu "Bądź blisko" został wybrany w wyniku dyskusji na posiedzeniach zarządu Fundacji. Zdecydowałyśmy, że naszym celem jest działanie w ramach takiego obszaru, który miałoby przełożenie na jakość życia osoby starszej w Polsce" – tłumaczy założenia projektu Hanna Nowakowska, prezes Fundacji Na Rzecz Kobiet Ja Kobieta.

"O wyborze tematu rozmawialiśmy także z osobami starszymi, podczas debat publicznych w ramach innego działania Fundacji zatytułowanego "WŁĄCZwiek". W podjęciu decyzji pomogli nam również eksperci zajmujący się osobami starszymi – lekarze, pracownicy opieki społecznej, działacze organizacji pozarządowych. Wiemy, że w zasadniczy sposób zmieniły się stosunki społeczne, nie tylko w Polsce, ale i na świecie – jest to uwarunkowane innym funkcjonowaniem rodziny, wyznawanymi przez ludzi wartościami, dbałością o wysoki poziom życia. Powstaje więcej gospodarstw jednoosobowych, wiele osób nie chce mieć dzieci, zanika powoli model rodziny wielopokoleniowej, a seniorzy stają się niepotrzebni.

W miastach tempo życia powoduje, że ludzie nie mają czasu dla siebie. Żyjemy obok, ale nie znamy swoich sąsiadów – drzwi mieszkania stają się murem. Samotność jest inna w mieście niż na wsi, ale istnieje i jest niszczącym czynnikiem. W wielu wypadkach zagraża poważnymi chorobami m. in. depresją, a także może doprowadzić do samobójstw. Osoby starsze pozostawione same sobie, często nie mogą w odpowiedni sposób zadbać o siebie. Z tego powodu, w Polsce dochodzi do tragicznych wydarzeń.

W 2008 roku pod Lublinem samotna kobieta zamarzła z zimna, bo nikt nie zainteresował się jej sytuacją. Wyniki badania "Bądź blisko" potwierdzają słowa Hanny Nowakowskiej. Według raportu dr Pawła Kubickiego oraz dr Marty Olcoń-Kubickiej dla Fundacji Na Rzecz Kobiet Ja Kobieta, siedem osób na sto w wieku 65 lat i więcej deklaruje, że stale odczuwa osamotnienie, a co dziesiąty senior często znajduje się w tym stanie.

Można zatem założyć, że prawie jedna piąta (17%) polskich seniorów jest osamotniona. Co czwarty respondent (26%) wskazuje na to odczucie, jako na jeden z głównych problemów osób w starszym wieku. Na ryzyko osamotnienia w sposób istotny statystycznie bardziej narażone są kobiety, osoby z wykształceniem podstawowym i niższym, renciści, mieszkańcy wsi, mieszkańcy wschodniego regionu Polski, osoby ubogie i osoby samotne. Czynnikami wpływającymi na odczuwanie osamotnienia jest także niesamodzielność osób starszych oraz brak możliwości uzyskania wsparcia w rozwiązywaniu problemów życiowych.

Nie ma szczęścia bez drugiego człowieka

Osamotnienie w opinii badanych to przede wszystkim dominujące uczucie pustki i brak kontaktu z drugim człowiekiem w życiu codziennym. Najciężej odczuwane przez osoby przebywające trwale w domu z powodu złego stanu zdrowia, jak i w czasie samotnie spędzanych świąt. Jak więc można zminimalizować problem osamotnienia wśród osób starszych? Hanna Nowakowska odpowiada bez wahania.

"Walka z osamotnieniem nie jest łatwa, gdyż wymaga wielu zmian, nie tylko w świadomości społecznej, ale także m.in. zmian w gospodarce w skali makro. Każde państwo, w tym także Polska, jeśli chce być państwem dobrobytu musi zadbać o swoich obywateli i przypomnieć im o znaczeniu wspólnoty. Rząd i samorządy lokalne muszą, ponad podziałami politycznymi, zawalczyć o wzmocnienie więzi między ludźmi. W przeciwdziałaniu samotności warto przede wszystkim zdać sobie sprawę, że człowiek nie może być szczęśliwy bez drugiego człowieka."

Komentarze 6

Dolys
8 757
Dolys 8 757
#121.11.2009, 09:48
Alternatywa_PL
489
#221.11.2009, 13:34

Wielu z nas to czeka. Przerabanka.

bittersweet
672
#321.11.2009, 15:16

Smutne...
Chyba bym umarla, gdyby przez miesiac nikt z rodziny sie do mnie nie odezwal...
...

radnor
26 171 16
radnor 26 171 16
#421.11.2009, 16:27

ciekawe, jak czesto sami bedziecie latac do rodzicow w polsce. ;)

bittersweet
672
#521.11.2009, 16:49

Nie zawsze mozna latac tak czesto, jakby sie chcialo, Kamil. Ale zadzwonic przynajmniej raz w tyg mozna.
Wnuki wyslac na wakacje do dziadkow... Moje dziecinstwo bez dziadkow nie byloby takie samo...

squit
3 096
squit 3 096
#623.11.2009, 01:14