Do góry

Droższe bilety komunikacji miejskiej

Brytyjscy obrońcy praw pasażerów komunikacji miejskiej krytykują noworoczną podwyżkę cen biletów, która wyniesie średnio 1,1%. Bilety sezonowe oraz standardowe dzienne mogą nieznacznie stanieć, ale zdecydowanie podrożeje większość biletów niestandardowych – podaje BBC.

Opłaty za przejazd pociągami metra mają wzrosnąć w tym roku średnio o 3,9%, a pasażerowie londyńskich autobusów używający karty Oyster zapłacą za bilet 1,20 funta – czyli o 20 pensów więcej, niż dotychczas. Wzrosną ceny połączeń niestandardowych (w tym wiele ofert typu off-peak). Na przykład za bilet supersaver z Londynu do Swindon w Wiltshire zapłacimy 15% więcej (czyli 23 funty).

Stanieją bilety niektórych połączeń standardowych, średnio o 0,4%. Ma to związek z taryfikatorem cen biletów, który bierze pod uwagę inflację.

Ashwin Kumar z organizacji Passenger Focus ocenia, że podwyżki nie są w porządku wobec podróżnych. ''Zawsze wzrost cen uzasadniany był przewidywanym wzrostem inflacji, podczas gdy rok temu, kiedy inflacja zaczęła spadać, planowane podwyżki motywowane były wskaźnikiem inflacji z lat poprzednich'' – mówi. Przedstawiciele The Association of Train Operating Companies (Atoc) zgadzają się, że pasażerowie mieli prawo spodziewać się raczej obniżek, niż wzrostu kosztów podróży. Przedstawiciele organizacji Campaign for Better Transport zauważają, że ceny kolei w Wielkiej Brytanii, są już średnio o 20% większe niż średnia europejska.

Burmistrz Londynu Boris Johnson uspokaja: "Wiem, że podwyżki cen biletów będą dotkliwe, ale proszę mi wierzyć, bez nich znacząca poprawa jakości naszego życia i utrzymanie pozycji naszego miasta byłyby niemożliwe'' – powiedział BBC.

Komentarze