Intensywne opady śniegu oraz lód nadal stanowią zagrożenie na drogach Wielkiej Brytanii. Zamknięte są setki szkół w Szkocji, gdzie temperatury dochodziły nawet do -15°C, a także w Walii i Anglii – pisze BBC.
Nawet do 10 cm śniegu może spaść w ciągu dzisiejszego dnia na południu kraju. W poniedziałek National Grid wystosował ostrzeżenie dotyczące nadmiernego zużycia gazu (gas balancing alert – GBA). Istnieje zapotrzebowanie na dodatkowe dostawy gazu z Belgii i Norwegii z związku z 30% wzrostem zużycia w stosunku do norm przyjętych na sezon grzewczy.
Na wielu drogach powstały korki spowodowane wypadkami. Wśród dróg najbardziej dotkniętych są M1, M5, M6 i M42 w środkowej Anglii. Spodziewane są opady śniegu w Walii oraz środkowej oraz południowo-zachodniej Anglii. Stan dróg w Irlandii Północnej jest najgorszy.
Wieczorem intensywnych opadów spodziewać się można w południowej Anglii. W całej Anglii temperatury sięgały średnio -5°C, choć w niektórych odległych zakątkach Szkocji temperatury sięgały nawet -15°C dzisiaj nad ranem.
Komentarze 3
tragedia.ponoć w sawałkach z powodu niskich temperatur -25.z opóźnieniem odjechało aż 7 autobusów
normalnie czysta katastrofa,zima stulecia dla szkotow.w moim rejonie na highlands bylo -18C,ja wyszlam na spacer a szkoci myslecli ze zwariowalam:)pociagi tradycyjnie odwolane.
przyszlo im odsnieżać......
normalnie czysta katastrofa,zima stulecia dla szkotow.w moim rejonie na highlands bylo -18C,ja wyszlam na spacer a szkoci myslecli ze zwariowalam:)pociagi tradycyjnie odwolane.
przyszlo im odsnieżać......
Zgłoś do moderacji