Do góry

Kradzieży sklepowych coraz więcej

W czasie recesji wzrosła liczba kradzieży sklepowych. Ostatnia ankieta przeprowadzona przez British Retail Consortium (BRC) pokazuje, że kradzieże dokonane przez klientów wzrosły o 1/3 pomiędzy 2008 a 2009 rokiem. Zwiększyła sie także agresja wobec obsługi. Właściciele sklepów oczekują, że policja potraktuje problem poważniej – pisze BBC.

Z badania BRC wynika, że jest w Wielkiej Brytanii w danym okresie miało miejsce więcej niż pół miliona kradzieży – prawie jedna na minutę – co kosztuje branżę 1,1 miliarda funtów. Bardzo prawdopodobne, że w rzeczywistości jest to zjawisko częstsze, jednak część incydentów nie jest zgłaszana.

Bardzo poważnym problemem jest agresja oraz obrażanie obsługi. Przynajmniej 22 000 osób w kraju doświadczyło jakiegoś rodzaju zniewagi lub fizycznej przemocy ze strony klientów. Zdaniem BRC policja nie traktuje "przestępstw sklepowych" dostatecznie poważnie.

Dane oparte są na ankiecie BRC przeprowadzonej w 60 największych sklepach, które zatrudniają 1,1 miliona osób i reprezentują prawie połowę całego rynku sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii.

Komentarze 2

ErgSamowzbudnik
243
#107.01.2010, 12:24

Gdyby to badanie przeprowadził "The Sun" albo "Daily Mirror", to wówczas jasno, jednoznacznie i wskazująco okazałoby się, że za kradzieże w sklepach odpowiedzialni są Polacy. Kradną już robotę i benefity więc kradzieże w sklepach to też ich sprawka.

P. S. A jakie przestępstwa policja w tym kraju traktuje poważnie?

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#207.01.2010, 17:32

P. S. A jakie przestępstwa policja w tym kraju traktuje poważnie?

słuchanie głośnej muzyki?