Ostatnia aktualizacja: 18.06.2010 g. 16:52
Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił orzeczenie Sądu Okręgowego, który nakazał Jarosławowi Kaczyńskiemu sprostowanie wypowiedzi o tym, że Bronisław Komorowski jest zwolennikiem prywatyzacji służby zdrowia. Sprawa przekazana jest do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że sąd pierwszej instancji wydał wyrok na podstawie domniemania i nie uwzględnił wniosków dowodowych sztabu PiS. Tymczasem Jarosław Kaczyński przedłożył dowody, że Bronisław Komorowski i PO są za prywatyzacją. Sąd Apelacyjny uznał, że dowody za prawdziwe. Uznał też, że Jarosław Kaczyński, któremu sztab Bronisława Komorowskiego zarzucał kłamstwo, powinien być w tej sprawie przesłuchany, a jego zeznania traktowane jako dowód w sprawie który sąd okręgowy niesłusznie oddalił.
Proces rozpocznie się na nowo w poniedziałek.
"To nas cieszy" – powiedział rzecznik sztabu Kaczyńskiego, Paweł Poncyljusz. Jak dodał, SA uwzględnił zastrzeżenia PiS odnośnie tego, że sąd pierwszej instancji "nie wziął w ogóle pod uwagę dowodów i zeznania Jarosława Kaczyńskiego". A sztab PO deklaruje, że nic się nie stało. "Prawda zwycięży. Nie teraz, to w poniedziałek" – skomentował szef sztabu Komorowskiego, Sławomir Nowak.
Komentarze 3
i co tuskomatoły?
Zgłoś do moderacji