Do góry

Wlk. Brytania ma 2,5 miliona bezrobotnych

Bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło w okresie od sierpnia do października i sięgnęło 7,9%. Bez pracy pozostaje 2,5 miliona mieszkańców Zjednoczonego Królestwa – poinformował serwis BBC.

Najbardziej sytuacja pogorszyła się w rejonie East Midlands i West Midlands, gdzie przybyło po kilkanaście tysięcy bezrobotnych (stopa bezrobocia wyniosła tam odpowiednio 8,2% i 8,9%). W Walii wskaźnik bezrobocia wyniósł 8,6% (wzrost o 4 tys.), a w Irlandii Północnej – 7,6% (wzrost o 6 tys.). Poprawę odnotowano natomiast na szkockim rynku pracy (bezrobocie wyniosło tu 8,7%, spadek liczby bezrobotnych o 5 tys.) oraz w samym Londynie (bezrobocie 9,1%, spadek o 4 tys.).

Oficjalne dane narodowego biura statystycznego (Office for National Statistics) z października były zaskoczeniem, biorąc pod uwagę prognozy analityków. Jak czytamy, podstawową przyczyną ogólnego pogorszenia się sytuacji na brytyjskim rynku pracy są redukcje w sektorze publicznym, w którym pracę straciło 33 tys. osób. Prywatne firmy nie zmniejszyły zatrudnienia, ale i nie stworzyły nowych miejsc pracy.

Komentarze 82

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#115.12.2010, 15:44

WB ma tych bezrobotnych na wlasne zyczenie.
Dziwne, ze obcokrajowiec w tym kraju zawsze jakas robote sobie znajdzie- brytyjczycy biedactwa nie potrafia.

RidKro
477
RidKro 477
#215.12.2010, 19:53

Jest praca i praca :) Poszukaj takiej za 4 brutto i daj znac jak to szybko zrobic :)
Pozdrawiam :)

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#316.12.2010, 09:45

Pracy za min krajowa mnostwo.
Ale jak sie chce zarabiac miliony to i polowa spoleczenstwa niedlugo bedzie bezrobotna

cropas
5 509
cropas 5 509
#416.12.2010, 10:21

cale szczescie, ze jest na swiecie taki dzielny i niezwykle madry narod polunow, ktory pracuje na utrzymanie UK

czteryzero
1 757
czteryzero 1 757
#516.12.2010, 17:23

Prasa nie klamie,
Uwierzcie reklamie,
Cropas wracaj!!!!!!!!!!!!

W Szkocji coraz lepiej.

http://wiadomosci.onet.pl/regionaln...

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#616.12.2010, 23:50

Ale ty jestes zerem cropas...co ty qurwa cierpisz do swoich rodakow??? wstydzisz sie tego ze jestes Polakiem???

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#717.12.2010, 23:24

Kropek-odpowiesz na zadane pytanie czy ci gol zszedl na pozim dopuszczalnego akceptowania Polakow?

awojtas39
403
awojtas39 403
#821.12.2010, 13:09

Gospodarka UK w stanie kryzysu ekonomicznego,cięcia
zasiłków,o pracę coraz trudniej ,Polacy powinni wracać
do kraju lub szukać pracy w krajach skandynawskich.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#921.12.2010, 15:13

A gdzie maja dom? Wikszosc z ludzi ktora tu jest jednak nie ma do czego wracac... Ich dawne mieszkania czy tez pokoje nawet jesli je mieli juz sa zajete przez braci, kuzynow itd...

kama79_79
Glasgow
22 708
#1123.12.2010, 15:58

Kapiszon, za najnizsza stawke to sobie moze singielek zyc, zapieprzajac 50 godzin w tygodniu, jak chce oczywiscie miec na piwko w sobote, po 12 godzinnej pracy.Dopoki nie zmieni zajecia, nie zacznie wiecej zarabiac to bedzie dzielil z kims kibel i wanne.
Rodziny za te NMW nie utrzymasz a pomocy od panstwa mozesz sie nie doczekac, co uwazam za sluszne, bo w koncu jak chciales sie osiedlic, to udowodnij , ze tak jest, utrzymuj sie zatem sam.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#1224.12.2010, 09:45

W Polsce dla porownania... Mimo braku kryzysu...

http://wiadomosci.onet.pl/regionaln...

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#1324.12.2010, 09:45

Kama_rozmawiamy o tym czy praca jest czy jej nie ma.
To ile sie w niej zarabia to inna sprawa.
Czyli Ty wychodzisz z zalozenia, ze do pracy za NMW nie pojdziesz bo i tak za takie pieniadze rodziny nie utrzymasz.
Lepiej siedziec na dupie, marudzic ze roboty nie ma -A JEST i ciepac ile sie da z panstwa.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#1424.12.2010, 09:55

Jest praca, tylko jesli ktos ma podjescie ze za NMW nie pojdzie no to nie ma. Sa jeszcze podjescia typu a to za daleko... A do pozna sie pracuje mozna wymieniac dziesiatki powodow dla ktorych niektore osoby uwazaja ze pracay nie ma.

Za moment bedzie atak :)

kama79_79
Glasgow
22 708
#1524.12.2010, 13:37

Kapiszon...za NMW nie poszlabym teraz pracowac, wolalabym siedziec w domu, ciagnac zasilki, bo wiecej wowczas dostalabym od panstwa i ubezpieczyciela.Oplaciliby mi mortgage, council tax, dorzucili do oplat za prad i gaz w okresie zimowym, dostalabym podstawowe zasilki na dzieci.Gdybym siedziala w domu otrzymalabym pieniadze od ubezpieczyciela, moglabym sie spokojnie utrzymac przez 9 miesiecy-tak dlugo panstwo placiloby mi mortgage.
Z takiego zalozenia wychodzi polowa bezrobotnych, kolejne 25% nie moze znalezc zajecia, bo ma za wysokie kwalifikacje(bylabym w tej samej sytuacji...), reszta to ludzie, ktorzy tylko formalnie tej pracy szukaja-uzaleznieni np, lub samotne matki z 5 dzieci.
Rodzicom, z dziecmi nie oplaca sie praca za NMW, bo wiecej otrzymuja z socjala, nie ponosza dodatkowych kosztow opieki nad dziecmi, maja darmowe obiady w szkole, doplate do mundurkow i nawet darmowe mleko i owoce, jak dziecko ma ponizej 4 lat.
Single maja gorzej, bo oprocz zaplaconego czynszu i council taxu dostaja tylko 65f tygodniowo.Dla nich NMW to odstatnia deska ratunku.

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#1624.12.2010, 20:24

Nie zmienia to faktu, ze praca jest!

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1728.12.2010, 09:09

No tak Kama Twój tok myślenia podzielaja pewnie te 2,5 mln berobotnych, leni i nierobów którzy posiadaja wszystkie informacje na temat zasiłków i dopłat a nie wiedzą jak szukać pracy. Ja byłam sobie singielkiem zapieprzałam za najniższą i stać mnie było na realizację swoich celów jak np. podróże, czy chociażby na kupno dobrych kosmetyków, skoro ty miałaś tylko na to piwo w sobotę to rzeczywiście nie zadroszczę. Znam rodziny które radzą sobie całkiem nieźle pracując za NMW.
Mieszkają tutaj, gdyż ich sytuacja jest o wiele lepsza niż była w Polsce - zrestą tak samo jak ja.
Oczywiście, że praca jest, i to nie tylko za NMW. Zazwyczaj zawsze zaczyna się od takiej stawki. Chcesz - to pracujesz - nie chcesz pracować - nie pracujesz. Proste.

kama79_79
Glasgow
22 708
#1828.12.2010, 19:25

A te twoje rodziny zasilkow nie braly, ze wzgledu na NMW?
Matka, ojciec, dwojka dzieci, oplaty za mieszkanie, media, wyzywienie, odziez, chemia i wszystko... nawet z dwoch pelnych etatow za NMW?Za 1600f?Bez pomocy panstwa, w postaci Housing, Council Tax Benefitu, czy lokalu socjalnego?
Tak sie sklada, ze tez mam rodzine i slepa nie jestem, wiem, ile kosztuje utrzymanie rodziny.Za nmw, plus zasilki moglabym zyc, ale w lokalu socjalnym, za 250f, na mortgage nie byloby mnie stac.Tutuaj Pan intel2000 kilka tygodni temu miauczal, ze nie dostal dofinansowania, a zarabia minimum, nie stac go nawet na utrzymanie lokalu socjalnego.
Nigdy nie pracowalam w tym kraju za NMW.Nie przeczytalas uwaznie. tego co napisalam, powtarzac sie nie bede.
Wiem natomiast na ile mozna sobie pozwolic zarabiajac 800f miesiecznie, na reke, jako singiel, za NMW.Jedna trzecia z tego idzie na oplate za pokoj, polowa, jesli singiel zajmuje mieszkanie socjalne, 85% jak wynajmuje prywatnie-bez Housing Benefitu nie poradzi sobie w takiej sytuacji.Podroze?A gdzie i jak czesto i co jadlas w miedzyczasie, za co sie ubieralas i chodzilas na piwo?Nie wciskaj mi kitu, ze singiel, bez zasilkow moze sobie pozwolic na wystawne zycie, zarabiajac w okolicach 800f miesiecznie.
Ludzie tutaj wiedza, jak szukac pracy, tylko nie szukaja, bo im sie nie oplaca praca za nmw, jesli dostana od panstwa te same pieniadze, nie wychodzac nawet z domu, nie ponoszac zadnych kosztow zwiazanych z praca-nie musza nawet biletu kupic, zalac baku, czy zaplacic za przedszkole dziecka, czy after school care.
Praca jest, ale nie za tyle, zeby sklonic bezrobotnych do rezygnacji z socjala, czyli wedlug mnie nie ma.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1928.12.2010, 20:32

No cóż, każdy żyje jak chce, lub jak potrafi. Ja nie pisałam o wystawnym życiu, też nie czytasz uważnie. Nigdy nie pracowałaś za NWM ale wiesz o tym więcej niż ja - która pracowałam :)) Nie wiem w jakim środowisku się obracasz ja nigdy nie żyłam od tygodniówki do tygodniówki i tak, byłam w stanie odłożyć na wycieczkę w ciągu 2 miesięcy ubierając sie przy tym, żywiąc i uiszczając opłaty. A gdzie, czy raczej dokąd? dokąd chciałam. Wiadomo że nie ma tego ot tak, w ciągu sekundy. W Polsce nie miałam czasami nawet na czesne, nie wspominając o jakiejkolwiek wycieczce. Ty napisałaś wcześniej że wolałabyś żyć z benefitów, ja nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak musi wyglądać takie życie, to raczej dla mnie wegetacja.
Masz rację z tym że ludzie kalkulują - czy iść do pracy, czy nic nie robić i dostawac pieniądze za darmo, ja nigdy tak nie myślałam i nie zamierzam.

kama79_79
Glasgow
22 708
#2028.12.2010, 21:08

Ja potrafie liczyc, nic wiecej nie jest do tego potrzebne.Nie trzeba miec w reku tylko 800f miesiecznie, zeby wiedziec na co mozna sobie pozwolic.
Ty nie bedziesz zyla z benefitow, tobie przede wszystkim nie bedzie sie to oplacac, bo nie otrzymasz takiej pomocy, jak ja.Jako singiel, osoba bezdzietna panstwo zaplaci ci czynsz i council tax, dorzuci TYLKO 65f tygodniowo, w ramach zasilku dla poszukujacych pracy.Bedziesz musiala przezyc za 260f miesiecznie, zaplacic rachunek za prad i gaz, internet i telefon...itd.
Ja, jesli nie bede pracowac otrzymam okolo 130f tygodniowo w ramach Child Tax Credit, Child Benefit, Jsa-65f, zaplaca mi mortgage, council tax a ubezpieczyciel dorzuci jakies 400f, tygodniowo, przez kolejne 12 miesiecy.
Poszlabys do pracy, za NMW majac ok.2400f miesiecznie, za nic, nie ponoszac kosztow opieki nad dziecmi, nie wydajac na paliwo, bilet?Mialabym pracowac za NMW, otrzymywac zasilki na dzieci?A ile mialabym na zycie?1300f i za to mialabym sie utrzymac-zaplacic kredyt, council tax, prad, gaz, internet telefon?Wiesz ile zostaloby na na zycie?400f.Cala stowka na tydzien.
Rodzice, ktorzy wynajmuja lokal maja zaplacony caly czynsz i council tax, do tego maja zasilek JSA dla siebie-para 100f tygodniowo, plus ok.500f miesiecznie na dzieci-900f-1000f(to juz zalezy od LHA) im zostanie na zycie.Musza tylko zaplacic za media-w okresie zimowym moga liczyc na dodatek 25f tygodniowo, jak temperatura spada ponizej 0 i utrzymuje sie dluzej, niz 7 dni.Sa uprawnieni do darmowych obiadow dla dziecka w szkole, dodatku do odziezy szkolnej, maja prawo korzystac regularnie z pomocy Social Services.Skorzystaj sobie z kalkulatora, dostepnego online i dowiedz sie, jaka pomoc otrzyma ta sama rodzina, jak rodzice beda zarabiac NMW, oboje, caly etat.Ile im zostanie na zycie, jak zaplaca czynsz, council tax, media, poniosa koszta dojazdow, albo opieki dla dzieci.Kwota jest podobna.Dopoki to sie nie zmieni, to ludzie nie pojda do pracy, znajda sposob, zeby kwalifikowac sie do pomocy.
Nie musze siedziec na zasilkach, zeby wiedziec ile one wynosza.Pracuje w opiece spolecznej.
Dziekuje bardzo z ataki interes.Wolalabym siedziec w domu, pojsc na kurs, do collegu, mialabym rok na to, zeby znalezc sobie prace za konkretne pieniadze, tak jak obecnie.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2128.12.2010, 21:36

Heh... cóż więcej mogę dodać, to faktycznie prawdziwy raj :D daleko jednak takiego wagonika się nie pociągnie. Ja wybrałabym inną drogę - pracować prez ten rok zdobywając tak cenne tutaj doświadczenie, referencje, kwalifikacje oraz szkolenia które zapewnia mi pracodawca, nie mając przerwy w pracy. W niemalże każdej szanującej się agencji pracy lub przedsiębiorstwie to właśnie one są wymagane. Dzięki temu nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem pracy za różne stawki, i nie sytuuję się na najniższym szczeblu hierarchii społecznej a takim są niewątpliwie "benefitowcy".
Możesz pisać tutaj o zaletach zasiłków, ja przedstawiam ci swój punkt widzenia moim zdaniem oczywiście bardziej racjonalny :))
Powodzenia

kama79_79
Glasgow
22 708
#2228.12.2010, 21:51

Ja nie uwazam, ze praca uwlaszcza, krzywdzi kogokolwiek, twierdze, ze praca za NMW nie jest oplacalna dla ludzi, ktorzy maja rodzine na utrzymaniu, maja mortgage, dlatego, ze panstwo zapewni im to samo, co musieliby sobie zapewnic sami.Nie sadze tez, aby praca za NMW dawala jakies konkretne referencje-sadze, ze takie same moze zapewnic lekarz, prawnik, czy health visitor.Nie sadze tez, zeby praca za NMW wymagala jakis specjalnych referencji, wymagala doswiadczenia, stazu pracy.
Poznalam "benefitowca", jak go nazwalas, ktory jeszcze do niedawna prowadzil niezle prosperujaca firme budowlana.Nie oplacalo mu sie zarabianie groszy, obnizanie stawek do minimum, zeby zlapac klienta, psul rynek sobie, na przyszlosc i kolegom w branzy, wiec skorzystal z zasilkow-dzis panstwo placi mu mortgage, wyplaca zasilki dla dzieci-trojka, placi za ich obiady w szkole, ubezpieczyciel gwarantuje niezla sumke, za ktora ten pan sobie siedzi w domu i pierdzi tymczasowo w sofe, odpoczywa, czeka na lepszy okres, odswieza swoj dom.
Wyksztalcony, porzadny czlowiek, daleko mu do patologii spolecznej.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2328.12.2010, 22:32

Nie, ty twierdzisz że nie jest opłacalna ani dla rodzin ani dla singla, bo państwo da więcej. Twoim zdaniem praca za NWM nie da referencji a inna da? bzdura kompletna. Najważniejsze referencje moja droga pochodzą właśnie od pracodawcy, to nie jest to samo co referencje personalne od lekarza czy prawnika. Czy ten pan o którym piszesz mial zgromadzona wczesniej spora sumkę? mysle ze tak. Ja znam ludzi którzy pozamykali firmy i nie pierdza w sofy są menegerami lub zajmuja inne stanowiska w przedsiębiorstwach w których pracowałam. Bo nie chcą pierdzieć w sofy. Mamy inny punkt widzenia na te same sprawy i ani ty mnie nie przekonasz do swoich racji ani ja ciebie. Ja pisze o pracy za różne stawki, widzisz masz duża wiedzę na temat zasiłków a nie masz wiedzy na temat pracy za NMW czy chociażby inne stawki. Każda lepsza praca wymaga referencji właśnie od poprzedniego pracodawcy.

kama79_79
Glasgow
22 708
#2428.12.2010, 23:42

Przeczytaj sobie moje wypowiedzi:
Moze zacytujete dotyczace single, bos slepa:
"Kapiszon, za najnizsza stawke to sobie moze singielek zyc, zapieprzajac 50 godzin w tygodniu, jak chce oczywiscie miec na piwko w sobote, po 12 godzinnej pracy.Dopoki nie zmieni zajecia, nie zacznie wiecej zarabiac to bedzie dzielil z kims kibel i wanne."
"Single maja gorzej, bo oprocz zaplaconego czynszu i council taxu dostaja tylko 65f tygodniowo.Dla nich NMW to odstatnia deska ratunku"
"Ty nie bedziesz zyla z benefitow, tobie przede wszystkim nie bedzie sie to oplacac, bo nie otrzymasz takiej pomocy, jak ja.Jako singiel, osoba bezdzietna panstwo zaplaci ci czynsz i council tax, dorzuci TYLKO 65f tygodniowo, w ramach zasilku dla poszukujacych pracy.Bedziesz musiala przezyc za 260f miesiecznie, zaplacic rachunek za prad i gaz, internet i telefon...itd."
Nie twierdz zatem, ze uwazam, ze singlowi nie oplaca sie praca za NMW, jesli ma wybierac, pomiedzy zasilkami a praca...bez tego NMW bedzie glodowal-dostanie tylko jobseeker's allowance 65f/tydzien(zakladajac, ze ma powyzej 22lat..., mlodszy dostanie cos okolo 45f...) na biezace wydatki, czynsz i council tax pokryje mu panstwo, w ramach HB, CTB.
Wedlug mnie nie potrzeba referencji, zeby stac w fabryce przy tasmie-agencje biora, jak leci, jak ktos ma WRS, konto w banku i odrobine zna j.angielski.Bez referencji mozna sobie cos tam znalezc, wlasnie za NMW.Ja moge ci dac referencje a mnie sasiadka zza sciany, jak bede sie starac o prace za NMW, nie wymagajaca kwalifikacji...

Jakie to sa te inne stawki?6,06?To nie jest NMW?Jaka to roznica?25f w miesiacu, na czysto?

Mowa o pracy za NMW, w okolicach NMW, taka praca i moze jest, tylko czy cokolwiek daje rodzinom z dziecmi?Nic.Kompletnie nic.Polacy jeszcze sa zdolni pracowac, ojciec pojdzie zasuwac za najnizsza stawke, cieszy sie, ze znalazl taka prace, bo albo wczesniej tyle zarabial, albo niewiele wiecej.Tutejszy, po latach zycia w kraju, w ktorym rzad utrzymuje rodziny bedzie mial to w dupie.Zajmie sie dziecmi, lub nie i bedzie siedzial w domu, moze pojdzie na kurs, moze skorzysta z tego co mu zaproponuje jobcentre, albo bedzie pil piwo od rana do wieczoram, 7 dni w tygodniu.Raz na dwa tygodnie da sobie spokoj, jak bedzie musial pojsc podpisac swistek w Jobcentre.Brytyjczycy potrafia liczyc, znaja swoje prawa, maja lepszy dostep do pomocy socjalnej, nie musza tygodniami prosic, wydzwaniac, wiedza jak i gdzie bic sie o swoje, dlatego nie wstaja skoro swit, by zdarzyc do pracy do fabryki, z ktorej i tak niewiele zostaje po zaplaceniu rachunkow.
Tutaj jeden benefit upowaznia do drugiego.Osoba bezrobotna, pobierajaca JSA moze dostac fundusze na zakup auta, by dowozic dzieciom zakupy, pracujacy za NMW juz nie...bedzie musial skladac rok, na zakup czegos najtanszego.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#2529.12.2010, 00:32

Hahahaha nie twierdź żem ślepa bom nie jest myślę nawet, że widzę wiecej niż ty :) Coraz bardziej mnie rozbawiasz swoją zawziętością. Jest sporo innych stawek, ale jakby nie patrzeć 6.06 to nie 5.93 a więc raczej nazwać jej NMW nie można gdyż jest wyższa niż NMW co jest wręcz logiczne :) Napisałam jak ja żyłam jako singielek, jak żyją moi znajomi ale ok chyba nie dotarło. Stwierdziłaś że po ciezkiej 50-godzinnej harówie i opłaceniu rachunków stac go będzie tylko na piwo. Bzdura.
Bez referencji znajdziesz oczywiście pracę ale będzie to wielkie gówno. Tak samo jak kończąc college do którego uczęszczałaś siedząc na zasiłkach gdyż pracodawca woli osobę z doświadczeniem niż z samym certyfikatem. Mi sie one bardzo przydały mam dobrą pracę i mogłam wybrac ją spośród kilku ofert.
Nadal nie odróżniasz dwóch rodzajów referencji. Personalne również są ważne ale w pierwszej kolejności zawsze są wymagane referencje od poprzedniego pracodawcy które nie są personalne, jak napisałam wcześniej w szanujących się agencjach pracy. Ty widzisz tylko swoje benefity.

kama79_79
Glasgow
22 708
#2629.12.2010, 01:20

Nie, no bzdury takie opowiadasz...Twoja praca za NMW jest cacy, moja, ta bez referencji, z agencji, czy bez agencji jest juz gownem..., bo mozna ja otrzymac bez referencji od pracodawcy.Ja moge byc twoim pracodawca, moj sasiad i brat...Na jakim swiecie ty zyjesz?Sfabrykowanie porzadnych referencji, zeby dostac bylejaka prace to zaden problem a tobie sie wydaje, ze jak pracowalas w knajpie, za NMW, za barem, to twoj menager gwarantuje ci takie referencje, dzieki ktorym dostaniesz inna prace, za 6.00...Teoretycznie...
Praca za barem to kupa, praca w fabryce to kupa, niczym sie nie rozni, nie trzeba miec referencji, zeby taka prace otrzymac, nie trzeba miec doswiadczenia.Wystarczy miec ladny tylek, ladnie sie usmiechac i miec podejscie do klienta, w przypadku fabryki dwie zdrowe rece i nogi, ktore moga wbijac sie w dupe.
Nie, nie wiesz wiecej niz ja, oprocz swojego NMW, ktore wedlug ciebie wymaga jakis specjalnych referencji, certyfikatow i doswiadczenia.Nie wymaga, nic nie daje oprocz kilkuset marnych funtow, za ktore singielek utrzyma sie(studiow juz sobie nie oplaci, skorzysta z pomocy panstwa) ale nie rodzina z dziecmi.Taka praca nie jest przepustka do kariery, do sredniej krajowej, na dlugo...Daje jesc, oplaci byle jaki dach nad glowa i wakacje u mamy raz w roku...singlowi oczywiscie...
Jak mozna przezyc za 800f miesiecznie, odlozyc, jak sie kupuje porzadne buty za 100f, oplaca pokoj-300f, bilet na autobus-50f, telefon-30f?Ile zostaje na jedzenie i piwko ze znajomymi?80f w tygodniu, czyli po 11f dziennie...na jedzenie i te piwko...No ty jeszcze z tego odkladasz...na urlopy, wakacje w hotelu...A mnie na imie Zofia.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#2729.12.2010, 01:21

Dla kamy zaden argument ktory nie jest istotny i prawdziwy... No chyba ze wyszedl od niej. Walka z wiatrakami.

kama79_79
Glasgow
22 708
#2829.12.2010, 01:29

Taak.Twoje argumenty akurat sa sprzeczne, z faktami, tylko z faktami.Klamiesz na kazdym kroku a jak ja ci podstawie pod nos te twoje bzdury, tylko w poprawnej wersji, faktycznej, to twierdzisz, ze nie rozumiem...
Jak tam, dalej podajesz numer konta, sortcode placac online karta kredytowa, debetowa, czy podajesz numer karty, oraz kod zabezpieczajacy?
Wyjatkiem jestes jakims, niespotykanym.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#2929.12.2010, 01:32

Uspokoj sie co soe znowu wydarzylo?

Znowu w zyciu ci nie wyszlo?

Ktos pisze cos co nie jest po twojej mysli i juz go atakujesz i nazywasz klamca wypisujacym bzdury.

Ja nie bede juz z toba nigdy polemizowal, dyskutowal czy sie sprzeczal poniewaz wiem ze nie ma po co.

Nie znam cie byc moze jestes normlana osoba na zywo ale za klawiatura wstyepuje w ciebie szatan, demon czy co cos inego zlosliwego...

kama79_79
Glasgow
22 708
#3029.12.2010, 01:42

Taak...Klamca i tyle i szlak cie trafia, ze ja zawsze te klamstwo wylapie.Ludzie takie bzdury wygaduja, ze czlowekowi w glowie sie nie miesci a najgorsze jest, ze uwazaja rozmowce za cepa, slepego, nieznajacego zycia.Gdyby przyjechala tutaj wczoraj, wciaz miala kielbase od mamy w lodowce, to moglabym powiedziec, ze singla, z pensja 800f stac na dostatnie zycie.Przy dzisiejszych cenach zywnosci, mediow, ubran to za 800f mozna sobie powegetowac.
Znam ludzi ktorzy tyle zarabiaja i zawsze sa splukani, jak studiuja, to na koszt panstwa, jak wyjezdzaja na urlop, to pod chmurke, bo taniej a w okresie, kiedy ich nie ma szukaja zastepstwa na swoj pokoj, za ktory niestety trzeba placic.Zyje, wydaje, konsumuje. Z biegiem lat czlowiek chce miec wiecej, wiecej potrzebuje, widzi, obserwuje innych, ma dosc jest zmeczony i ma w dupie najnizsze pensje, prace w fabryce, na zmywaku, czy przy mopie.Jak ktos chce cos zmienic, to idzie do szkoly, wowczas korzysta z pomocy, jak ma dosc mieszkania na kupie, to kombinuje zeby dostac socjal, w ktorym i tak sam nie mieszka, zeby bylo taniej.
Spojrzcie w ogloszenia.Ludzie, ktorzy jawnie mowia o lokalach socjalnych, o tym gdzie takowe maja, jak dlugo czekali wymajmuja pokoje za 200f, mimo, ze maja rodziny.Z nudow, checi poznania nowych twarzy decyduja sie na ogladanie czyis wlosow lonowych w wannie.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#3129.12.2010, 01:50

Szlag cie trafia zawsze jak widac...

Dobranoc

kama79_79
Glasgow
22 708
#3229.12.2010, 01:55

Taak, a ciebie nie, jak cie zlapie na klamstwie, dlatego mnie suka wowczas nazywasz.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#3329.12.2010, 01:59

kama ja sie nie bawie w te twoje gierki. Nie klamie idz spac ja ide tez.

Dobranoc

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3429.12.2010, 04:31

heh... jakoś nie mogę spać nockę mam zawaloną to i odpiszę jeszcze, że dobrze że jest ktoś taki jak kama, kto wszystkie nasze kłamstwa wyłapie, kto wie lepiej jak żyjemy i zna lepiej niż my sami nasze własne doświadczenia ;D Ona jedyna posiada wiedzę i stosowne argumenty.
Słuchaj napisałam ci jak jest w moim przypadku, mi to bardzo pomogło, napisałam ci jak żyłam, jak żyję a co z tego zaczaiłaś - twoja sprawa. Skoro nigdy nie pracowałaś za NWM nie możesz mówić że piszę nieprawdę. Wydaje mi się że gdybym nawet wrzuciła tu jakieś fotki dopatrzyłabyś się fotomontażu. Smutne jest to że już nawet nie wiesz co piszesz - tak bardzo chcesz udowodnić że masz rację.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3529.12.2010, 04:40

i w ogóle, rzeczywiście jakaś durna ta dyskusja z kamą :) że też człowiek dochodzi do takich wniosków o 4.30 po całym wieczorku pisania...
a pozostałym powiem - witajcie na emito :) do zobaczenia przy bardziej konstruktywnym temacie :)

kama79_79
Glasgow
22 708
#3629.12.2010, 13:31

To trzeba zarabiac NMW, zeby miec 800f, na caly miesiac na zycie?
Tylko osoby majace 5,93f na godzine wiedza co mozna zrobic z 800f?
A ten, co pracuje po 30 godzin, za 7.50/f to juz gowno wie na temat zycia za NMW?
Potrafie liczyc, wiem ile kosztuje utrzymanie w tym kraju i doskonale zdaje sobie sprawe, ze gdybym miala teraz 800f w portfelu, tylko dla siebie, na caly miesiac to musialabym wynajac tylko pokoj, lub wydebic social flat.Gdyby udalo mi sie z socjalem, to wynajelabym jedna sypialnie, bylabym do tego zmuszona, bo polowe z tych moich 800f poszloby na oplaty za to mieszkanie.Musialabym dojechac do pracy, czyli zaplacic za bilet(o aucie mowy nie ma, utrzymanie tez kosztuje, wiecej niz bilet okresowy Firsta), czyli kolejne 50f wydac na bilet, zaplacic za telefon, kolejne 50f...Zostaloby mi marne 300f na caly miesiac, czyli po okolo 70f tygodniowo-puscilabym z dymem z tego conajmniej 35f, za reszte moglabym sobie kupic szare mydlo, chleb i fasolke w tesco.
Powiedz mi jak mieszkasz, gdzie , za ile, z iloma ludzmi dzielisz mieszkanie, czy kupujesz bilet na autobus, metro, pociag, czy smigasz do pracy na piechote.Nie da sie normalnie, spokojnie zyc za minimum socjalne, nie wciskaj mi kitu przynajmniej, ze ciebe stac...Stac, ale jesz u kolezanek, przynajmniej raz w tygodniu, chodzisz na piechote, jak masz wyjsc do pubu, to siedzisz pol wieczoru przy jednej szklance i wracasz na piechote, bo na taxi juz ciebie nie stac...Wynajmujesz pokoj w socjalnym lokalu, za 150f miesiecznie, pierzesz raz w tygodniu i oblatujesz poundland, zeby taniej kupic szampon do wlosow.Nie palisz, bo to kosztowny nalog.Odkladasz, ale w miedzyczasie nie jestes w stanie kupic sobie porzadnych majtek, czy zjesc obiadu w restauracji.To jest wedlug ciebie te spokojne zycie singla zarabiajacego NMW.Moje spokojne zycie singla wyglada inaczej a do tego NMW to za malo, brakuje przynajmniej kolejnych 400f-500f.

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#3729.12.2010, 17:33

Ale z ciebie franca Kama

PADI_MSDT
69
#3802.01.2011, 18:40

W przeciwienstwie do Kamy, ktora podala konkretne kwoty i wyliczenia i z ktorymi absolutnie sie zgadzam, Kapiszon, worriorPrinces, Scott nie podali zadnego, kompletnie ZADNEGO konktretnego argumentu na popracie swoich tezy. Tez, ktore najogolniej brzmia tak: cieszymy sie jak (bialy) murzyn blaszka, ze w koncu mozemy pracowac i cokolwiek zarobic. Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Bedac singlem mozna sobie klepac slodkie, male ubostwo, pracujac za NMW. Majac rodzine, dzieci, na ktorych zalezy ci cos wiecej niz tylko by uczeszczaly do panstwowej szkolki, absolutnie NIE. Kazdy szanujacy sie Brytyjczyk i nie tylko, ktory oczekuje od siebie i zycia cos wiecej niz benefity, NMW, 5 letni Vauxhall, wynajety pokoj badz council flat i zakupy w Tesco, ktory posyla swoje dzieci do prywatnej szkoly (jest to szelnie wazne, ilu czlonkow parlamentu, zarzadow, czy poprostu lekarzy, prawnikow, jest po panstwowych szkolach?), ktory mieszka w domu w dobrej lokalizacji (domu nie flacie). Jednym slowem zyje na przyzwoitym, SREDNIM brytyjskim poziomie, pojdzie zaiwaniac za NMW? Czy ja mam cos z glowa, ze tego oczekuje od zycia? Ze chce cos wiecej niz tylko lyzka fasolki z Tesco?
To raczej Polacy na NMW z ambicjami siegajacymi dalej niz kawalek brytyjskiej marchewki, powinni sie zastanowic, czy aby nie przepuszczaja swojego cennego zycia na prace w okolicach NMW.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#3902.01.2011, 20:27

OK miałam już sobie podarować ale wobec tego jedziemy dalej. Odpowiadam na pytania Kamy dotyczące wyliczeń :)
Mając do dyspozycji 800 z czego mieszkanie + tax +rachunki odbierają 200 zostaje 600 (mieszkanie wynajmowane z rodzeństwem) wiadomo więcej w okresie zimowym. Minus jedzenie podstawowo - ja wydaje w okolicach 120 nie jedząc tylko fasolki z tesco i suchego chleba. Zostaje jakieś 480. kosmetyki ciuchy w zależności od potrzeby. Jeśli oszczedzam na jakiś wypad - wiadomo kupuję mniej i nie zawsze perfumy za 80. Nie możesz wiec twierdzić że nie mogę jechać na tą wycieczkę, wystarczy przejrzeć oferty biur podróży, to wcale nie taki majątek. Napisałąm że jestem w stanie odłożyć na nią w ciągu 2 miesięcy. W niczym nie kłamałam Kama.
Dojazd do pracy autem ze znajomymi.
Nie palę, oczywiście ale nie dlatego ze to kosztowny nałóg po prostu nie mam takiej potrzeby, jak również nie mam potrzeby pić co tydzień.
A w Londynie nie musisz miec dużo kasy żeby dobrze spedzić czas, kwestia rozeznania :)
I już nie będę nic udowadniała bo ty żyjesz inaczej niż ja, każdy bazuje na swoim doświadczeniu.

Jestem tutaj bo tutaj mi lepiej, tu wkrótce założe rodzinę i tu zostanę. Jestem zadowolona i nie widziałam nigdy tych zasranych benefitów na oczy a NMW mi wystarczało.

szacun i pozdrawiam i za bardzo się nie wkurzaj na wszystko co się tu dzieje ;p

kama79_79
Glasgow
22 708
#4002.01.2011, 22:31

Nie widzialas benefitow, bo ci nawet takie benefity nie przysluguja, zadnemu singlowi pracujacemu full time, za NMW-dochod, max. to 12.800, brutto...bedziesz miala dzieciaka, dalej bedziesz zarabiac nmw, to pobiegniesz po benefit i go dostaniesz.Po co takie bzdury pieprzyc?
200f placisz za mieszkanie...?
Noz kurwa, pisalam o tym...zaplac 400, i zyj caly miesiac...
30f tygodniowo na jedzenie?Sorry, ale codziennie, od poniedzialku, do piatku jem lunch za 4-5 f, poza domem, nie biore ze soba kanapek do pracy.Tylko lunch, poza tym robie zakupy, lodowke mam zawsze pelna.

200f na mieszkanie i 30f tygodniowo na jedzenie?7,30f dziennie na wyzywienie?To co ty jesz?Jesz chociaz rybe, raz w tygodniu?Swieza oczywiscie?
Wiecej wydajesz na mieszkanie, niz przejadasz?Obiad w knajpie kosztuje srednio 30f od lebka a ty wydajesz 30f na tydzien na wyzywienie?Kiedy ostatnio jadlas obiad w restauracji?Tez nie potrzebujesz, nie musisz, nie wychodzisz nigdzie?
A ubrania kiedy sobie kupujesz, jak odlozysz na wycieczke? A z czym na ta wycieczke jedziesz, no kalkulator pokazuje juz zero, no chyba, ze wyciagasz z kolejnej wyplaty, wtedy nie masz juz na ubranie, jedzenie, mieszkanie w nastepnym miesiacu...

Dlaczego nie mieszkasz sama?Dlaczego nie masz wlasnych 4 scian?Dlaczego nie masz samochodu?Masz ubezpieczenie na zycie chociaz?
Bo ciebie na to nie stac.
Znajdz mi rodzine, ktora placi 200f miesiecznie za mieszkanie, za dach nad glowa, w tym rachunki..., skoro twierdzisz, ze mozna sie utrzymac za NMW.

Oprocz jakis 1300f rachunkow w miesiacu wydaje minimum 220f tygodniowo na zarcie w domu, bilety, taksowki, fajki, lunch poza domem.Do tego dolicz koszt ubran dla 3 osob, fakt, nie co tydzien kupuje laszki, ale srednio co dwa miesiace obkupuje dwojke dzieci, od butow, po majtki.Dorzuc do tego moje wyjscia z domu, w sobotnie, lub niedzielne wieczory... i zaskorniaki na czarna godzine...+min.500f.
Potrzebuje przynajmniej 2700f miesiecznie na zycie, z czego polowa to oplaty.Pracujac za NMW musialabym pracowac 20godzin dziennie, zeby tyle zarobic.Lape po benefit bedziesz musiala wyciagnac, no chyba, ze honor ci nie pozwoli, to bedziesz swiadomie dzieci glodzic.Dalej tez bedziesz dzielic mieszkanie z rodzenstwem, bo na swoj wlasny dach na glowa dlugo nie bedzie ciebe stac.
Predzej mi kaktus urosnie na dupie, niz ty nie polecisz po benefity i socjal flacik dla siebie i rodziny.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4102.01.2011, 22:33

tak, właśnie tak żyję. Nie mieszkam sama w willi gdyż rozmawiamy o NMW.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4202.01.2011, 22:36

na wycieczkę odkładałam 2 miesiące, nie martw całego roku mi to nie zabierało. Ty to chyba nie jesteś tu za szczęśliwa co?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4302.01.2011, 22:36

na wycieczkę odkładałam 2 miesiące, nie martw całego roku mi to nie zabierało. Ty to chyba nie jesteś tu za szczęśliwa co?

kama79_79
Glasgow
22 708
#4402.01.2011, 22:49

No to nie pieprz, ze cos masz, masz gowno, klepiesz biede i tyle.To nie sa pieniadze, ktore cos tobie gwarantuja.30f na wyzywienie, na caly tydzien?lekko stowke wydaje dla siebie i dwojki niejadkow w domu-dolicz 13f, ktore wydaje na szkolne obiady dla nich, raz w tygodniu.Wlasnie zjadlam kolacje zamowiona u Chinczyka.Za cale 25f z dowozem, dla dwoch osob.Starter i danie glowne, bez deseru, napojow, czy lampki wina.
Fajnie masz.Po podwyzkach, a takie zauwazysz w ciagu kilku nastepnych dni mozesz chodzic glodna, albo wycieczka bedzie odleglym planem...No i siostra skasuje ciebie wiecej za mieszkanie, bo prad, gaz pojdzie w gore, chyba, ze bedzie brala prysznic raz na 3 dni, no to zaoszczedzisz na majtki w primarku.

kama79_79
Glasgow
22 708
#4502.01.2011, 22:55

Ja jestem szczesliwa, bo mnie dzis bylo stac na kolacje u Chinczyka:D
Jak sobie pomysle, ze ty musialabys sobie odmowic jedzenia przez najblizsze 5 dni...to az boje sie, ze mnie zgaga dopadnie.
No i na wycieczke odlozylas w dwa miesiace?A ile? 300f?
Wow...A bylas gdzies w ostatnich dwoch miesiacach...?W kinie, w pubie, w restauracji, jakis wypad na weekend?Dlaczego w sezonie nie jedziesz, tylko w styczniu i gdzie?
Znajdz prace w gastronomii, moze bedziesz mogla sie najesc w koncu, tez placa NMW, ale chociaz na tipsy jeszcze sie zalapiesz.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4602.01.2011, 23:00

hahaha... napisałam że te 30 jest na podst produkty a z nich obiadek ugotujesz. Ja też wychodzę, nie martw się, mam taką potrzebę :) Rozmawiamy o tym że singiel może wyżyć za NMW, stwierdziłaś że nie, a mi się żyje tu dobrze. Wiadomo że chciałabym i będę dążyć do tego żeby było jeszcze lepiej. Ale zawsze będę chciała pracować a nie żyć tylko i wyłacznie z benefitów, ale to przyszłość, o tym nie mogę za dużo powiedzieć. Ani ja, ani ty.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4702.01.2011, 23:00

hahaha... napisałam że te 30 jest na podst produkty a z nich obiadek ugotujesz. Ja też wychodzę, nie martw się, mam taką potrzebę :) Rozmawiamy o tym że singiel może wyżyć za NMW, stwierdziłaś że nie, a mi się żyje tu dobrze. Wiadomo że chciałabym i będę dążyć do tego żeby było jeszcze lepiej. Ale zawsze będę chciała pracować a nie żyć tylko i wyłacznie z benefitów, ale to przyszłość, o tym nie mogę za dużo powiedzieć. Ani ja, ani ty.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#4802.01.2011, 23:21

ja też sie cieszę że jadłaś dzisiaj chińskie :D

kama79_79
Glasgow
22 708
#4902.01.2011, 23:22

warriorPrincess
#17 | 28.12.10, 09:09
No tak Kama Twój tok myślenia podzielaja pewnie te 2,5 mln berobotnych, leni i nierobów którzy posiadaja wszystkie informacje na temat zasiłków i dopłat a nie wiedzą jak szukać pracy. Ja byłam sobie singielkiem zapieprzałam za najniższą i stać mnie było na realizację swoich celów jak np. podróże, czy chociażby na kupno dobrych kosmetyków, skoro ty miałaś tylko na to piwo w sobotę to rzeczywiście nie zadroszczę. Znam rodziny które radzą sobie całkiem nieźle pracując za NMW.
Mieszkają tutaj, gdyż ich sytuacja jest o wiele lepsza niż była w Polsce - zrestą tak samo jak ja.
Oczywiście, że praca jest, i to nie tylko za NMW. Zazwyczaj zawsze zaczyna się od takiej stawki. Chcesz - to pracujesz - nie chcesz pracować - nie pracujesz. Proste.
Jak bylas singielka, to mialas a teraz wydajesz 30f na jedzenie w tygodniu i mieszkasz u siostry?
Posluchaj siebie.Mieszkasz u siostry, wydajesz na podstawowe jedzenie w tygodniu prawie tyle samo, co ja tylko na lunch w pracy, placisz prawie jedna siodma tego, co ja za dach na glowa, nie placisz za transport, nie widze kosztow poniesionych za telefon i internet, nie masz ubezpieczenia na zycie.Jak te 30f to podstawa, czyli mieso na obiad, to nie ma zatem mowy o wycieczce, perfumach i ubraniach, albo piwku z przyjaciolmi...przeciez dokladasz...na chleb, mleko, soki, owoce, warzywa, wedliny, sery...jaja..., kawe, herbate i cukier, czasem tez trzeba pieprz i olej kupic.
Wynajmij samodzielne lokum, zacznij placic za dojazd do pracy, wez sobie na glowe wszystkie rachunki, wyzyw sie, ubierz.W polowie miesiaca zabraknie ci na podpaski.
Singiel zyje sam, sam sie utrzymuje, sam o siebie dba, nie mieszka katem u siostry, nie podwozi go kumpel do pracy.Bedzie ciebie stac na samodzielne zycie, to wtedy mow, ze masz, zyjesz, odkladasz.Rezygnujesz z jednego, zeby miec co jesc i pojechac na urlop raz w roku.Z czego wydajesz na fryzjera, kosmetyczke.Co sie dzieje jak chorujesz?Kto wowczas ciebie utrzymuje?Sick Pay to cale 79.15...f tygodniowo.Stac ciebie, zeby chorowac?Nie.

Nie zyjesz zatem spokojnie, leciutko, bez problemow, bez pierdol zawracajacyCh ci glowe.Zyjesz z tygodnia na tydzien, ogladajac kazdego funta kilkakrotnie, zanim go wydasz.Musisz mieszkac z rodzenstwem, wyjscia innego nie masz.

kama79_79
Glasgow
22 708
#5002.01.2011, 23:26

podejrzewam, ze lepiej mialabys teraz w Polsce, pracujac w Tesco, na kasie.Z nadgodzinami dostalabys jakies 2000zl.Za dwa tysiace, w Polsce, singiel, zyjacey katem u starych moze sobie na wiecej pozwolic.

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5102.01.2011, 23:30

No tak singiel rozumiany jako osoba która nie posiada własnej rodziny, płaci za swoje utrzymanie, ja nie mieszkałam u nikogo kątem, dzieliliśmy się wszystkimi rachunkami. Kurwa Kama a raczej kama czy to moja wina że żresz tak dużo?

RidKro
477
RidKro 477
#5202.01.2011, 23:35

Hej to co z tymi 4 tys ? Wciaz nie moge doczekac sie odpowiedzi...caly czas niskie loty :)))

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5302.01.2011, 23:38

zaraz ci poszukam ;))

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5402.01.2011, 23:39

i sobie też

RidKro
477
RidKro 477
#5502.01.2011, 23:40
kama79_79
Glasgow
22 708
#5602.01.2011, 23:41

No kurwa masz swoje mieszkanie, mieszkasz sama?Nie, bo ciebie na to nie stac, musisz mieszkac z siostra i bratem, czy chcesz, mimo, ze stac ciebie na wynajem samodzielny?
Powiedz mi czy bylabys w stanie za cale 200f wynajac samodzielne lokum, tylko dla siebie?Nie.Nie jest to mozliwe.Tyle wynosi czynsz, sam czynsz w council flacie, do tego dochodzi council tax, prad, gaz, internet, telefon, tv licence-pomijam sprzatanie klatki...Masz co jesc, bo placisz tylko 200f za mieszkanie, masz na szmate raz miesiacu, bo placisz tylko 200f za dach nad glowa, mozesz odlozyc na urlop, bo placiszz tylko 200f za pokoj w mieszkaniu wynajmowanym z siostra i bratem...
Nie mieszkasz katem...tylko dzielisz sie rachunkami...z rodzenstwem...To znaczy, ze ty placisz za swoje lokum i dokladasz jeszcze siostrze, bratu?Bo nie bardzo rozumiem...Masz swoje mieszkanie, czy mieszkasz z rodzenstwem i dzielicie koszty utrzymania miedzy soba...?
Gdybym zwalila sobie na chate kolejne dwie dorosle osoby, koszty moich oplat spadlyby o jakies 500f...Tylko nie widze siebie dzielaca kuchnie, wanne i klop z innymi ludzmi.

Dlaczego do tej pory nie masz swojego lokum i jesli mialabys jak wygladaloby twoje zycie...?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5702.01.2011, 23:44

Przepraszam najmocniej kama ale teraz już sie nie wcinaj, szukam pracy za 4000 dla siebie i kolegi :)

kama79_79
Glasgow
22 708
#5802.01.2011, 23:50

Kolega ma taka prace, wiec jemu nie szukaj...

Singielka, zyjaca w dobrobycie...za 800f miesiecznie...
A ten dobrobyt to pokoj za 200f i kolega dowozacy ja do pracy...a i cale 30f tygodniowo na wyzywienie.
Fajnie masz...
Chyba tez tak zrobie, zwale sie znajomym na chate, rzuce na stol 200f w miesiacu, pojde stac przy tasmie za 800f, dzieci oddam w cholere, bo to sa tylko geby do wykarmienia...Bede zyc w dobrobycie, czasem nawet pojade na urlop za 3 stowy:D

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#5902.01.2011, 23:53

RidKro, nic z tego nie wyjdzie, kama mi ciągle przerywa.. ;)

kama79_79
Glasgow
22 708
#6002.01.2011, 23:56

Zapytalam sie dlaczego nie masz jeszcze swojego mieszkania?Dlaczego nie mieszkasz sama?
Nie odpowiedzialas.
Siostra i brat wynajma pokoj, jak sie wyniesiesz na swoje, nie boj sie.Przygarna kolejna sierote z pensja wynoszaca 800f, zaplaci 200f za dach na glowa, taniej nie znajdzie.

kama79_79
Glasgow
22 708
#6203.01.2011, 00:44

No przyda sie kolezance, jak jej na podstawowe potrzeby zabraknie:D

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#6303.01.2011, 14:33

PADI_MSDT - z Kama sie nie dyskutuje bo to chamica bec obycia, wie wszystko najlepiej, za minimalna krajowa pracowac nie pojdzie bo jej na szlugi nie starczy.
Podkresle jeszcze raz, nie wazne czy praca za NMW czy part czy fulltime, PRACA JEST!!!- kurwa jego mac!!!

kama79_79
Glasgow
22 708
#6403.01.2011, 16:26

PADI_MSDT
#38 | Wczoraj - 18:40
W przeciwienstwie do Kamy, ktora podala konkretne kwoty i wyliczenia i z ktorymi absolutnie sie zgadzam, Kapiszon, worriorPrinces, Scott nie podali zadnego, kompletnie ZADNEGO konktretnego argumentu na popracie swoich tezy. Tez, ktore najogolniej brzmia tak: cieszymy sie jak (bialy) murzyn blaszka, ze w koncu mozemy pracowac i cokolwiek zarobic. Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Bedac singlem mozna sobie klepac slodkie, male ubostwo, pracujac za NMW. Majac rodzine, dzieci, na ktorych zalezy ci cos wiecej niz tylko by uczeszczaly do panstwowej szkolki, absolutnie NIE. Kazdy szanujacy sie Brytyjczyk i nie tylko, ktory oczekuje od siebie i zycia cos wiecej niz benefity, NMW, 5 letni Vauxhall, wynajety pokoj badz council flat i zakupy w Tesco, ktory posyla swoje dzieci do prywatnej szkoly (jest to szelnie wazne, ilu czlonkow parlamentu, zarzadow, czy poprostu lekarzy, prawnikow, jest po panstwowych szkolach?), ktory mieszka w domu w dobrej lokalizacji (domu nie flacie). Jednym slowem zyje na przyzwoitym, SREDNIM brytyjskim poziomie, pojdzie zaiwaniac za NMW? Czy ja mam cos z glowa, ze tego oczekuje od zycia? Ze chce cos wiecej niz tylko lyzka fasolki z Tesco?
To raczej Polacy na NMW z ambicjami siegajacymi dalej niz kawalek brytyjskiej marchewki, powinni sie zastanowic, czy aby nie przepuszczaja swojego cennego zycia na prace w okolicach NMW.

Proponuje przeczytac raz jeszcze.
Buhahahahaha...
Dla kogo jest ta praca?Ktos przyjmie nauczyciela, pracujacego w zawodzie od 10lat na tasme, za bar?Jak ktos robil byle co, to i byle co znajdzie.

nanader
96
nanader 96
#6504.01.2011, 22:24

hmm, każda praca jest wartościowa. Można mieć szerszą perspektywę również i pracując wciąż na minimalnej pensji. Ja pracuję jako sprzątacz - niedawno moja własna firma zbankrutowała ale pracuję nad stworzeniem następnej.

Praca (oczywiście, nie ta najlepiej płatna) w UK jest powszechnie dostępna. Nic dziwnego Brytyjczycy na benefitach nieraz od pokoleń nie chcą po nią sięgnąć bądź też wyczekują lepszej pracy. Żeby ten kraj wyszedł z marazmu potrzeba mocnych rozwiązań na zmniejszenie bezrobocia: zlikwidowania benefitów dla singli i rodzin bez własnych dzieci, ograniczenie dla rodzin z dziećmi gdzie nikt nie pracuje tylko odtwarza takie czy inne skomplikowane rodzinne patologie.

Trudno trzeźwo myśleć o tym świecie - czasem dobra jest modlitwa, bo ona przynosi jasność umysłu. Wydaje mi się, że koniec końcow życie nie jest takie złe z jakiegokolwiek punktu widzenia :)

RidKro
477
RidKro 477
#6605.01.2011, 00:58

nanader - trzymam za Ciebie kciuki...

Powodzenia !!!

nanader
96
nanader 96
#6706.01.2011, 09:42

No, trochę żyję w swoim sosie ;)

nanader
96
nanader 96
#6806.01.2011, 09:46

Nie lubię tego kraju specjalnie bo sam od zawsze pracowałem na swoje pieniądze, a tu ludzie dostają dobrą kasę za nic :/ Nic dziwnego że UK nie wychodzi z kryzysu, a Hiszpania/Portugalia/Grecja/Irlandia padają.

We Francji znam nawet ludzi, którzy za socjal francuski latają regularnie na okresy po 6 miesięcy do Indii! Tam i 50 euro to fortuna
Na 100% taka sytuacja jest zła

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#6906.01.2011, 15:52

Widzisz nander ty pracowales, ja pracowalem i wielu innych rowniez pracowalo na swoje nie zwazajac czasami na to ile to przyniesie korzysci- napewno nauczyles sie pracowac.
Kama natomiast woli siedziec na grubym dupsku, zbierac danine z taxow i cieszyc sie, ze ma na papierosy+oplaty rachunkow+cos tam jeszcze co tak skrupulatnie wymienila wraz z obliczeniami.
Pogratulowac podejscia do zycia!!!

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#7006.01.2011, 16:10

Ale ona nie ma grubej dupy a chuda... Nie szczupla tylko chuda :) Od tego nerwowego liczenia ciagle LOL.

kama79_79
Glasgow
22 708
#7106.01.2011, 21:41

David, nawet mnie nie widziales nigdy na swoje zacpane oczy...Spojrz na siebie, na te fotki...Z glodu tak chudles w oczach...?Nerwowo to ty liczyles, straty wywolane wyprowadzka starej i dzieci.Nie pamietasz, jak robiles szum, pytales jakim prawem zabrala ci 800f w zasilkach?Ile razy pytales o to, czy przysluguje je Child Tax Credit i Child Benefit?Ile razy ciulu plakales, ze ci zasilek nie przysluguje, bos singiel i nie pracujesz obowiazkowych 30godzin w tygodniu?Wklejac?
Ta siekiera sobie leb obetnij i tej co ci dynda w spodniach i ten w ktorym wciaz, mimo 4ki dzieci "Siegl Hail" siedzi...
Kapiszon, ja nie siedze na dupie, pracuje, full time, ale gdybym, stracila prace, to nie poszlabym pracowac byle gdzie, za NMW, napewno nikt by mnie nie zatrudnil do tasmy, bo mam za wysokie kwalifikacje.Nawet, jakbym znalazla prace, jakims cudem, za te twoje wysnione NMW, to i tak wolalabym siedziec w domu, szukac czegos w swoim zawodzie, nie obnizalabym lotow, kwalifikacji.Po to place w tej chwili ubezpieczenie, ze gdybym miala klopoty moj ubezpieczyciel mi zapewni taki sam standard zycia, jaki mam teraz.Po to place podatki, aby z nich w przyszlosci korzystac.W tej chwili utrzymuje ludzi, ktorzy pracuja za te twoje NMW, ich dzieci, place za nich czynsz, w przyszlosci oni beda to robic, byc moze...Zasilki sa tylko dla tych, co to nie moga sie latami od tasmy w fabryce oderwac, dla ich dzieci?A kto tak powiedzial?

Kapiszon
382
Kapiszon 382
#7207.01.2011, 00:03

Dobrze Kama, stracila bys prace-powiedzmy. Przez rok czasu Twoj ubezpieczyciel placi Twoje rachunki, zapewnia ci taki sam standartd zycia jaki wiodlas przed utrata pracy etc.
Co po roku jesli nie znajdziesz pracy w zawodzie???- nie podejmiesz sie jakiejkolwiek pracy by zapewnic swoim dzieciom oraz sobie jedzenia oraz dachu nad glowa?
W artykule napisane jest przez autora, ze 2.5 mln ludzi w UK nie moze znalezc pracy-co z tego wynika???- albo sie przeliczyli, ze ze swoimi kwalifikacjami- ktore byc moze sa w stanie zagwarantowac im pracy, albo sa jebanymi leniami, ktorym tasma na produkcji wykreca rece na lewa strone.
Ilu osobioscie znam UKejczykow, ktorzy napewno nie grzesza kwalifikacjami- jednak do roboty na tasme nie pojda!- jak pojda, to popracuja dwa dni i powiedza, ze praca za ciezka!!!- i dalej sa bezrobotnymi!!!
Mam tylko nadzieje, ze te statystyki z ktorych wynika, ze 2.5ml UKejczykjow nie moze znalec pracy sa rowniez wliczeni ci, co nic nie robiacy, bez zadnych kwalifikacji, nie robiacych nic w kierunku by swoj byt polepszyc- chociazby zdobywajac doswiadczenie w pracy za minimalna krajowa!
Czy ty kobieto widzisz sedno sprawy czy tylko wyliczasz swoje rachunki, ile ci ubezpieczyciel zagwarantuje i czy ci na szlugi starczy???

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#7307.01.2011, 11:40

Ales ty glupia znowu cos wymyslasz idz naprawde sie lecz jak pisalem wielokrotnie jak juz okarzasz kogos o cos PRZEDSTAW JAKIES DOWODY NA SWOJE OSKARZENIA!!!!!

ona gowno wie i tyle wie tylko to co chce...

kama79_79
Glasgow
22 708
#7408.01.2011, 00:28

Ban ciekawe za co?
07.01.10, 21:38
Witam nie jestem samotna mama ale moja odeszla odemnie zabrala dzieci przebywa nadal w Szkocji mieszka w mieszkaniu kolezanki. Pytanie moje dotyczny po pierwsze benefitow: Gdy wszystko bylo ok miedzy nami wszystkie benefity Child Tax Credit i Child Benefit byly na mnie gdy sie wyprowadzila oczywiscie zglosilem ze juz ze mna nie mieszka wiec benefity zostaly zawieszone podalem jej adres i pani powiedziela ze wyla jej nowa aplikacje do wypelniena. Mi rowniez poniewaz mam powtornie wypisac aplikacje o Working Tax Credit. benefity byly na mnie poniewaz ja pracowalem i ja mialem WTC, ona nie pracaowala w UK jeszcze wogole. Z tego co sie orientuje Child Benefit powinna dostac bez problemu bo sie kazdemu nalezy ale nie jestem pewnien co do CTC czy sie jej nalezy pytam ze wzgledu na to iz wolalbym aby zostala w UK powod prostu kocham swoje dzieci i chce miec z nimi kontakt. Takze zalerzy mi na tym aby ktos sensownie odpowiedziel na moje pytanie czy nalezy jej sie CTC, dodam ze rowniez nie jest zarejestrowana w Home Office. Z tego co sie dowiedzielm alimenty sa obliczane od wysokosci moich dochodow. Problem w tym iz wiem ze nie da rady sie utrzymac tu z alimentow odemnie i Child Benefitu. Ja nie zarabiam duzo jestem studentem i pracuje na part time 16 godzin tygodniowo. Mieszkam w mieszakniu Council. Ze wzgledu iz jestem studentem full time nie nalezy mi sie Housing Benefit przynajmniej tak mnie poinformowano w coucilu. Moje dochody to 400 funtow pozyczki studenckiej oraz 340 funtow wyplaty ( 740 Funtow ). Z czego place miesiecznie 244 Funty rentu za mieszkanie plus okolo 120 funtow na gaz i prad, spalacam nasze wspole dlugi jakies 100 funtow miesiecznie, trace na dojazdy do pracy i na uczelnie dodatkowe 100 funtow oplaty za internet i telefon kolejne 30 funtow no i jedznie miesiecznie jakies 110 funtow ( 704 funtow ) czyli nie zostaje praktycznie nic. Che placic alimenty zmierzam zznalesc dodatkowe zajecie ale mimo tego nie bede mogl placic wiecej niz 40 - 50 funtow tygodniowo po prostu nie dam rady. Dlatego moje pytanie czy nalezy jej sie CTC. W councilu rowniez jej powiedzieli ze nie nalezy jej sie Housig Benefit ze wzgledu iz nie pracuje i nie ma przepracowanego roku... Dzikuje za normalne odpowiedzi i prosze pozostawic dla siebie komentarze typu ze powina mnie z torbami puscic itd. Zawinilismy oboje. Ja nie zamierzam sie uchylac od placenia. Glownie m i chodzi o to czy dostanie ten CTC i zasilem dla samotnej matki. Jesli jej sie to bedzie nalezalo to CB + CTC + odemnie 50 funtow tygodniowo + zasilek dla samotnej matki da jej mozliwosc zostania w UK a ja bede mial mozliwosc kontaktu i widywania dzieci. Jeszcze raz dziekuje za normalne odpowiedzi.

Pamietasz ciulu, czy ci odswiezyc pamiec?

Odezwij sie jeszcze raz.

kama79_79
Glasgow
22 708
#7508.01.2011, 00:46

Scott_David
#102 | 30.07.10, 16:29
Basic pay 375.31
overtime 1&1/2 764.95 76.00 hours
overtime 16.78 2.5 hours
gross pay 1157.04

income tax 177.40
national ins D 87.66
LGA SUPE 05.50 % 20.64
deductions 285.70

Net pay 871.34

Tyle zarabam kama wiec nie pierdol mi ze nie moge miec nadgodzin zeby nie bylo ze jebie tyle az nadgodzin jak czarny to z dwuch tygodni jest. A praca moja jest taka ze nic nie robie praktycznie wiec nie ma dla mnie roznicy czy siedze w domu czy siedze w pracy...

Wiem napewno sobie to wymyslilem teraz i klamie, bo w Council nie ma nadgodzin.

Nie chcwaliles sie danymi z payslipa?

Dalej szukac?Nie chce mi sie..., i tak powiesz, ze to "nie ja..."

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#7608.01.2011, 02:15

Aha to wg. ciebie jest skan... brak pytan...
No ale coz i tak wszystko tam napisane ale nie ma dat tylko moje slowo ze to co dwa tygodnie wiem ze dla ciebie niczyje slowo sie nie liczy skan zreszta tez bylby podrobiony

Bo sie chce kazdemu tak podrabiac posrane payslipy zeby tobie cos udowodnic wes sie lecz... trzeba naprawde miec nudne rzycie rzuby wertowc emito w celu wklejania czegos.

ale dobre jest kama wes poszukaj a kama jak pisek szuka i wkleja... tyle ze to nie dowod jest.

kama79_79
Glasgow
22 708
#7708.01.2011, 02:32

Na co to nie jest dowod...Wypierales sie, ze nie podawales tutaj swoich dochodow...Podawales. Wypierales sie, ze nie miauczales, bo stara ciebie zostawila...benefity zabrala...miauczales, az ci konto zbanowali.

Szukac dalej?Wiesz ile zajmuje znalezienie takich kwiatkow?2 minuty...Myslales, ze nie wykopie...a tutaj prosze...
Idz kino posprzataj i zalap sie na dobry seans...filmowy.

Ogarnij sie...w koncu.

kama79_79
Glasgow
22 708
#7808.01.2011, 02:38

A i jeszcze jedno...
Trzeba byc skonczonym debilem, zeby najpierw klepac, tutaj a pozniej klamac, ze to sasiad.
Jak masz ochote, to ci znajde inne rzeczy.Kupe tego jest, spojrz ile masz wpisow.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#7908.01.2011, 03:07

Napisalem ze nie dalem skanu skonczona idiotko czytaj uwazanie a nie pierdolisz trzy po trzy. w dupie mam i mialem benefity pojebko przytocz to ze placze bo benefity mi zabrano... ty juz naprawde nie wiesz co masz wypisywac z tego alkoholizmu.

Jaki sasiad o co ci chodzi znowu kretynko?

Wszyscy widza ze masz kuku, buhahahaha, kuku szkoda dzieci twoich bo sa z toba niestety. ale predzej czy pozniej twoja choroba na tyle sie uwidoczni ze cie zamkna na jakims oddziale zamknietym. musisz miec nudene zycie skoro siedzisz a tym emito dzien w dzien i tego sie nie wyprzesz. kazdy kto spedza tyle czasu co ty na emito jest samotnym nudziarzem ze zlamanym zyciem na dodatek nie wie co ze soba poczac i siedzi w necie caymi dniami kazda wolna chwila oddycha netem (emito?)...

kama79_79
Glasgow
22 708
#8008.01.2011, 19:55

A ty ciulu co tu robisz?Wystarczy w googlach wpisac tentwoj nick-LordLysypol, i widac ciulu czym sie zajmujesz, gry komputerowe, X-box, i jaranie sie telefonem komorkowym pre-paid na forach internetowych w Polsce.Dziesiatki portali...

Czyli, to o czym mowila Justyna...tutaj, dlatego odeszla...Gdzie ci 4 dzieci we lbie...?Masz Xboxa..., telefon komorkowy i stare Cinquecento...I wszystkim tym chwalisz sie online...!
Kto tutaj ma kuku?

kama79_79
Glasgow
22 708
#8108.01.2011, 19:59

"Coz gatunek ten sie zmienil calkowicie od tego co znam na przykad ja z Baldur's Gate lub Neverwinter Nights i kilku innych gier. Teraz cRPG wlasnie tak wyglada. Ja osobiscie bardzo lubie serie Fable i juz nie moge sie poczekac 29/10/2010 juz mam oplacona wersje kolekcjonerska i wiem ze piatek, sobote i niedziele spedze przed Xksem :)

Ale to tylko moje zdanie trzydziestoletniego pryka..."

http://www.gry-online.pl/forum_user...

Milego dnia ciulu...

Mowiles, ze w wekeendy dziecmi sie zajmujesz...A tutaj prosze...

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#8208.01.2011, 21:06