Polski bezdomny z Belfastu, skazany na pół roku więzienia za bezprawne zajęcie cudzego mieszkania w okresie świątecznych mrozów, został uwolniony - donosi serwis tribune.ie.
O sprawie Roberta Lewandowskiego pisaliśmy w ubiegłym tygodniu (zobacz W obronie skazanego bezdomnego Polaka). Mężczyzna przy użyciu skradzionych wcześniej kluczy dostał się do cudzego mieszkania. Przez cztery dni, korzystając z nieobecności właścicielki, Polak korzystał z kuchenki, telewizora i łóżka. Na bieżąco po sobie sprzątał. Z mieszkania nic nie zginęło i nic nie zostało zniszczone.
Sąd skazał 29-latka na sześć miesięcy pozbawienia wolności. W obronie Polaka stanęli m.in. przedstawiciele organizacji antyrasistowskiej West Against Racism Network in Belfast, którzy uznali wyrok sądu w tej sprawie za zbyt surowy.
Interwencja okazała się skuteczna. Jak poinformował serwis tribune.ie, w miniony czwartek Polak został zwolniony z więzienia w Maghaberry, a sąd złagodził karę do trzech miesięcy w zawieszeniu.
Wolny, ale nadal bezdomny
- Robert jest wolny, ale wciąż bezdomny. Nie ma żadnego finansowego wsparcia. Nie przysługują mu żadne zasiłki i organizacje takie jak Northern Ireland Housing Executive nie mają możliwości znalezienia mu zakwaterowania - mówi Maciek Bator z Northern Ireland's Polish Association na łamach irlandzkiego serwisu. - Co jeśli temperatury znów spadną poniżej zera? Jego jedynym wyjściem by ratować życie znów może być popełnienie przestępstwa - dodaje.
Ale - jak czytamy - Północnoirlandzka Rada ds. Mniejszości Narodowych (The Northern Ireland Council for Ethnic Minorities) dokłada starań, by w razie kryzysowej sytuacji zapewnić Lewandowskiemu dach nad głową.
Komentarze 13
ufff....dobrze to slyszec.
Banamu...i co Ty na to?
Chyba byles bardziej papieski od papieza...
Chwała na wysokościach i pokój ludziom dobrej woli!
dziéki banamu....przekazue Ci znak pokoju.
w jakim stanie jest pan R.L. ? czy jego stan zdrowotny pozwala na to aby dalej normalnie funkcjonować?
Ponieważ nie ma żadnych środków do życia ani dachu nad
głową powinien wrócić do kraju,powroty organizuje stowarzyszenie
ARKA