Era "no win, no fee" dobiega końca

Rząd planuje wprowadzić reformę w uzyskiwaniu odszkodowań w systemie "no win, no fee" w Anglii i Walii – informuje serwis bbc.co.uk.

W latach 2008-2009 suma odszkodowań wypłaconych przez NHS wyniosła 312 mln. funtów, natomiast dodatkowe koszta związane z przegranymi procesami kosztowały służbę zdrowia aż 456 mln. Minister sprawiedliwości, Ken Clarke, powiedział BBC, że tzw. "success fee" powinno zostać zniesione i zastąpione udziałem prawników w puli uzyskanego odszkodowania.

W ciągu ostatnich lat odnotowano również znaczny wzrost spraw z powództwa cywilnego. Minister sprawiedliwości twierdzi, że proponowane zmiany zaoszczędzą państwu miliony funtów. Ponadto, wraz ze zniesieniem "success fee" o 10% ma wzrosnąć suma rekompensaty wypłacanej poszkodowanemu. Ma to na celu zamortyzować przeniesienie części opłat na osobę wygrywającą proces.

- Większość osób robi się blada słysząc "powinieneś udać się z tym do prawnika". Nie dlatego, że ludzie boją się prawników, ale dlatego, że obawiają się ogromnych kosztów. Oczywiście koszta sądowe powinny być na tyle wysokie, aby kierowanie sprawy do systemu sprawiedliwości było stosowane tylko w ostateczności - twierdzi korespondent ds. prawnych BBC, Clive Coleman.