"Czarną Środą" media ochrzciły dzień, w którym wejdą w życie zmiany w podatkach oraz zasiłkach, które według opozycji rządowej znacznie pogorszą poziom życia wielu brytyjskich rodzin.
Między innymi, wysokość zasiłku [gl nid="597723" title="Zasiłek na dziecko (Child Benefit)"]Child Benefit[/gl] została zamrożona na okres 3 lat, a wysokość [gl nid="602678" title="Dodatek na opiekę nad dzieckiem (childcare element)"]childcare element[/gl], dodatku do [gl nid="602590" title="Zasiłek dla osób pracujących o niskich dochodach (Working Tax Credit)"]Tax Credits[/gl], pokrywającego część kosztów związanych z opieką nad dzieckiem, przysługującego osobom pracującym, została obniżona z 80% do 70%.
Ed Balls, członek Partii Pracy twierdzi, że pracujące rodziny mogą stracić nawet 1 560 funtów rocznie w wyniku reform wprowadzonych przez koalicję. Rzecznik Ministerstwa Skarbu odpiera zarzuty twierdząc, że zmiany wpłyną negatywnie tylko na 20% najbogatszych brytyjskich rodzin.
Nie bez znaczenia jest również wpływ podniesionej stawki VAT z początkiem stycznia 2011 roku, rosnące ceny żywności, energii oraz paliwa. Danny Alexander, minister finansów, zapewnia jednak, że reformy zostały zaprojektowane z myślą o pomocy rodzinom z niskimi i średnimi dochodami. Według ministra, 80% obywateli Wielkiej Brytanii znajdzie się w lepszej sytuacji finansowej. Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku dochodowego w kieszeniach większości rodzin znajdzie się dodatkowe 200 funtów rocznie.
Z danych opublikowanych przez The independent Institute for Fiscal Studies wynika, że 10% najbiedniejszych rodzin straci około 2% rocznego dochodu w wyniku wszystkich zmian, które nastąpiły od początku roku. Jednocześnie, najbogatsi obywatele Zjednoczonego Królestwa stracą średnio 3,5%.
Komentarze 8
Gowno prawda najbogatsi nie pobiraja zadnego chilcare element itd. ucierpia jak zawsze klasa srednia w mniejszym stopniu a najbardziec Ci z klasy robotniczej (pracujacy oczywisice). Tak jest zawsze i rowniez teraz.
Wiec niech nie pierdola ale mimo to jestem za tylko pownnni jeszcze wiecej obiboka zabrac!!!
W jakies rodzienie dochod nie przekracz jebanego nowego prgu podatkowego od ktorego sie nie placi? 747L. Zart jakis kur... ten co tego nie przekracza zalicza sie do jeb... nierobow i leni smierdzacych.
jak obniżenie dofinansowania do przedszkola ma zachęcić ludzi do pójscia do pracy to ja nie wiem...że co? że będą musieli ruszyć tyłek żeby na to zarobić? i tak im się nie będzie opłacało...
czeba wracać do polski po tysionc becikowego!
Stracą na tym producenci ciderów
randor masz dzieci? Jesli nie to nie wiesz o czym mowisz, to 700-800 za miejsce dla dziecka, jednego dziecka, nie wiem skad te kosmiczne ceny, bo z jakosci to raczej nie wynika. Mam wrazenie, ze cena przedszkola to celowa polityka, by baby siedzialy w domu.Nie lepiej zainwestowac dla tych co chca pracowac, by im sie oplacalo dzieciaka dac do przedszkola zamiast dawac dla patologii co cale zycie na dupie w domu siedzi za free? Dzieci dorastaja, matka sie rozwija, rzad zainwestowal kase, proste. Z nieroba nie bedzie nic, cale zycie rzad bedzie na niego bulil, z pensji rodzicow ktorym kiedys pomogl tez.