Do góry

Wyjeżdżając z parkingu otarłem zderzak w samochodzie. Poza tym, że zderzak jest do wymiany, nic się nie stało. Zawiadomiłem o tym moją ubezpieczalnię, aby koszty szkody pokryć z ubezpieczenia. Nie otrzymałem jednak od mojego ubezpieczyciela żadnych informacji, co do szkody jaką wyrządziłem. Przysłali mi za to nowe rozliczenie – zamiast płacić 46 funty miesięcznie, tak jak dotychczas, muszę płacić 105 funtów, czyli 100% więcej. Czy ubezpieczyciel ma prawo zażądać ode mnie 100% więcej pieniędzy? Nie wiem, o co tu chodzi. Bardzo proszę o szybką odpowiedź.

Wzrost składki ubezpieczeniowej, o którym piszesz, można tłumaczyć tym, że zgłaszając roszczenie do firmy ubezpieczeniowej, aby pokryła koszty związane z naprawą twojego pojazdu, straciłeś tzw. "no claim bonus (NCB)".

NCB to zniżka, którą otrzymują kierowcy za lata, przez które nie zgłaszali żadnych roszczeń do firmy ubezpieczeniowej. Wysokość zniżki różni się w zależności od firmy ubezpieczeniowej, przyjmuje się jednak, że np. 5 lat bezwypadkowej jazdy może obniżyć wysokość składki ubezpieczeniowej o około 60%. Utrata tej zniżki powoduje wzrost składki ubezpieczeniowej, dlatego przy drobnych naprawach warto rozważyć pokrycie kosztów z własnej kieszeni.

Zastanów się również nad zmianą ubezpieczyciela.Rynek ubezpieczeń w Wielkiej Brytanii jest bardzo konkurencyjny, dlatego warto regularnie przeglądać oferty różnych firm i wybrać dla siebie najlepszą.

Proponuję, abyś zadzwonił do swojej firmy ubezpieczeniowej w celu uzyskania informacji o przyczynie wzrostu składki.



Na Wasze pytania odpowiada Tymek Skroban-Korzeniecki, ekspert w dziedzinie zagadnień motoryzacyjnych w Wielkiej Brytanii, założyciel firmy Emano (www.emano.co.uk), która jest wydawcą i dystrybutorem publikacji dla zmotoryzowanych na Wyspach Polaków. Jeżeli masz pytanie do Tymka napisz na [email protected].
Lubię to  Śledź 

Komentarze