SNP prowadzi w wyborach i jest wysoce prawdopodobne, że jako pierwsza partia w historii Szkocji może stać się rządem większościowym kosztem Partii Konserwatywnej i Liberalnych Demokratów.
Alex Salmond, SNP
- Musimy wstać z ziemi, otrzepać z siebie kurz i działać dalej – skomentował tę dosyć spektakularną przegraną w szkockich wyborach Nick Clegg.
Z obecnych danych wynika, że ilość miejsc w parlamencie będzie wyglądała następująco (aktualizacja: 15:05):
- SNP – 65,
- Labour – 29,
- Konserwatyści – 9,
- Lib Dem – 4,
- Inni – 1.
Większość komentatorów zgodnie twierdzi, że porażkę liberałowie zawdzięczają w głównej mierze koalicji z konserwatystami i wynikających z niej wielu bardzo kontrowersyjnych decyzji.
Ze wstępnych danych wynika również, że w wyniku referendum nie dojdzie jednak do hucznie promowanej przez liberałów zmiany ordynacji wyborczej.
Komentarze 15
Ha no i dobrze ;) Ja wierzylem w to od samego poczatku ale nie spodziewalem sie az takiego zwyciestw :)
http://www.telegraph.co.uk/news/ukn...
sie porobilo
niezłe jaja
ciekawe jaki wynik dałoby referendum niepodległościowe
teraz referendum i obudzimy sie w nowym kraju
to nawet ciekawe doswiadczenie moze byc...
Moglby byc inni poniewaz nie kazdy jest jeszcze przekonany odpowiednio.
No i dlaczego jaja? Czego mozna bylo sie spodziewac po tym co rzad w Londynie wyczynia?