Do góry

Nie chce mi się szukać innej pracy

Dlaczego Polacy pomimo doskonałych umiejętności, znajomości języka nie starają się o lepiej płatną posadę, zbliżoną do swoich kwalifikacji?

“Pracuję tu przez zasiedzenie” - takie opinie można coraz częściej usłyszeć od Polaków pracujących na Wyspach. Wiele z tych osób ma za sobą studia, dobrą pracę w Polsce, doświadczenie w prowadzeniu własnej firmy. Tym wszystkim mogą pochwalić się w swoim CV. Jednak w UK wybierają pracę w fabrykach za najniższe stawki, roznoszą ulotki, zmywają naczynia, lub do późnych godzin usługują w coffee shopach.

Sama nie wiem dlaczego

Gosia dzień po przyjeździe na Wyspy pracowała już w polskim sklepie układając towar. “Trafiło się” - jak mówi. - “Potrzebowali kogoś na święta bo było mnóstwo roboty”. W styczniu Gosia pracowała już w fabryce. I tak już zostało na łądnych kilka lat.

“Nie lubię tej pracy. Pracuję po 12 godzin, boli mnie kręgosłup. Już dawno miałam odejść. Jakoś mi się nie udało. Sama nie wiem dlaczego. Tak już się zasiedziałam” - wyjaśnia.

Polacy, którzy zdają sobie sprawę z faktu, że powinni poszukiwać lepszej pracy często twierdzą, że sami nie wiedzą dlaczego tkwią w jednym miejscu. Praca pochłania ich całkowicie, nie dlatego że ją lubią, lecz dlatego że na nic poza pracą nie starcza już czasu i sił. Nie starcza ich również na refleksję nad swoją sytuacją, na zaplanowanie swojej najbliższej przyszłości. Może to jest powód.

Brak odwagi

Karolina pracowała w Polsce w służbie zdrowia. Ma kilkuletnie doświadczenie. Angielski zna w stopniu w miarę dobrym, brakuje jej tylko specjalistycznego słownictwa medycznego. Wybrała sprzątanie domów. Chciałaby podjąć pracę w tutejszej służbie zdrowia, ale nie bardzo wie, jak się do tego zabrać. Poza tym boi się, że bez specjalistycznego języka nie da rady. Karolina dowiedziała się ostatnio, że może otrzymać bezpłatne szkolenia, jeśli zdecyduje się na pracę w swoim zawodzie. Mimo tego nie próbuje.

“Dziewczyno” - słyszy od swojego znajomego - “ja bym na Twoim miejscu już dawno otworzył swój biznes dla Polaków. Na co ci ten angielski!”

Takich osób jak Karolina jest więcej. Zadowalają się pracą poniżej swoich kwalifikacji. Być może brak im odwagi by sięgnąć po coś więcej. Taka postawa może również wynikać z faktu, iż nowe wyzwania zaburzają nasze dotychczasowe poczucie bezpieczeństwa. Jest to bardzo ważny czynnik, gdyż determinuje on nasze powodzenie, sposób w jaki pracujemy, w jaki podejmujemy decyzje. Jeśli nie mamy komfortu, że otaczamy się tym co znane i bezpieczne trudniej nam stawić temu czoło i świadomie wybrać nową drogę. Często nawet kiepska sytuacja bardziej nas zadowala niż ta, której nie znamy, mimo iż ta nowa może okazać się dla nas lepsza. Wówczas tkwimy w tym co znane bo daje nam to poczucie bezpieczeństwa, którego chronimy z całych sił.

Są ludzie, którym adaptacja do nowych warunków przychodzi bez trudu, dla których zmiana jest czymś co tak naprawdę dodaje sił do działania, motywuje i napędza. Takie osoby szybko osiągają sukces, łatwo odnajdują się w nowych sytuacjach a nawet do nich dążą. Jednak nie każdy z nas ma w sobie taką siłę. Niestety spora liczba Polaków przebywających na Wyspach nie daje sobie szansy na karierę, na spróbowanie czegoś nowego, na stawienie czoła wyzwaniom, nawet jeśli miałoby to oznaczać przejściowe kłopoty.

Emigracja jest oczywiście sytuacją, w której doświadczamy dużych zmian, wymaga od nas umiejętności adaptacji lecz pamiętajmy, że nie jest to automatycznie specyficzne tylko i wyłącznie dla problemu emigracji. Równie często zdarza się, że ludzie mieszkający w Polsce, posiadający wykształcenie wyższe “lądują” w pizzerii. Potem awansują do kawiarni, czy restauracji jako barman, nie próbując poszukiwać lepszej pracy.

Dobra ucieczka

Mateusz, z wykształcenia prawnik, świetnie znający angielski, zapytany, dlaczego pracuje w myjni odpowiada: “Jest OK, dobrze mi tu, mam tu odskocznię. Nie muszę myśleć, dostaję napiwki, potem baluję i wracam do Polski do kancelarii. Nie ma lepszego układu.”

Taka motywacja może wyjaśniać, dlaczego tak dużo Polaków tak mocno obstaje przy swoich “nieciekawych” posadach. Daje im to możliwość ucieczki od “myślenia”, wytchnienia, zapewnia poczucie anonimowości, bo jest się “tylko” pracownikiem fizycznym, pozwala ukryć się przed światem i w ukryciu realizować swoje cele.

“Pracuję w hotelu jako portier. Proponowali mi już kilka razy pozycję menadżera. Odmówiłem, bo mi się to nie opłaca. Jako portier dostaję wysokie napiwki. Nie będę miał wyższych jako menadżer” - tłumaczy Robert.

Dążyć do celu

“Nie mogę sobie wyobrazić, żebym pracowała do końca życia w sklepie. Mam inne wykształcenie i nie mieści mi się w głowie, że ludzie mogą tak łatwo rezygnować ze swoich marzeń. Jak tu przyjechałam to dostałam pracę w prestiżowym butiku, był to powód do dumy, ale teraz już nie chcę tego robić. Chcę pracować w swoim zawodzie i dążę do tego. Myślę że inni Polacy też powinni. Za dużo ludzi pracuje fizycznie, za dużo zdolnych i dobrych ludzi” - stanowczo oznajmia Beata.

Dla jednych wybory, jakich dokonują Polacy zatrzymując się przy słabo płatnych pozycjach, w fabrykach czy hotelach, są zrozumiałe. Innych szokują, a jeszcze inni próbują zrozumieć obie strony i wyciągnąć konstruktywne wnioski.

Najważniejsze jest życie w zgodzie z samym sobą i dążenie do podjęcia działań, które nam w tym pomogą. Nie chodzi tu o brak ambicji czy zbyt duże ambicje. O wiele bardziej istotne jest zadowolenie z tego co się robi, nawet jeśli jest to praca w fabryce.

Z drugiej jednak strony od czasu do czasu warto sprawdzić samych siebie, poddać się testowi. Czy oby na pewno daję sobie szansę, czy pozwalam sobie osiągnąć więcej w życiu? Czy dążę do realizacji swoich pragnień, czy może wpadłem w marazm, w stagnację, która zatrzymuje, daje iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa i wyzwala przesadzoną obawę przed nowym, brak wiary w siebie. Taka analiza pozwala nam na kontrolowanie sytuacji, wpuszcza odrobinę świeżości i pozwala zaistnieć tej chwilowej, a jak ważnej dla sukcesu, inspiracji, odwadze, kreatywności. Wystarczy dopuścić ją do głosu a wiele może się zmienić.

Komentarze 69

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#122.02.2016, 09:49

"Najważniejsze jest życie w zgodzie z samym sobą i dążenie do podjęcia działań, które nam w tym pomogą. Nie chodzi tu o brak ambicji czy zbyt duże ambicje. O wiele bardziej istotne jest zadowolenie z tego co się robi, nawet jeśli jest to praca w fabryce."

Ja ze swojej pracy jestem bardzo zadowolony.
Jeszcze nie mialem ani jednego dnia w ktorym powiedzialbym "nienawidze tej roboty" :-)

I chyba o to wlasnie chodzi.

robstel
176
robstel 176
#222.02.2016, 12:18

Ludzie nie szukają nowej pracy? Wielu szuka,ale niestety powszechna dyskryminacja Polaków zawęża te szanse...
W mojej firmie promują tępych i niewykształconych tubylców kosztem naszych.Boją się konkurencji.
Nie ma się co dziwić,jak połowa kadry co najwyżej po collegau i po jakiś kursach.Reszta awansowała za staż pracy i odpowiednie wchodzenie w du..ę komu trzeba.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#322.02.2016, 13:31

W wielu firmach jest tak że przyjmą Polaka ale za dużo zaniżone wynagrodzenie nieadekwatne do doświadczenia, wykonywanej pracy lub zaoferują salarkę która po przepracowanych godzinach pracy wychodzi na NMW lub nawet poniżej. Niektórzy potem tak spinają się i cisną nawet latami i to jeszcze z uśmiechem na twarzy.
Jest mi bardzo smutno że jedynymi którzy na to się godzą są tylko i wyłącznie Polacy.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#422.02.2016, 13:35

Mam nadzieję nie przyjąłeś tego artykułu jako skierowanego do Ciebie?


"Najważniejsze jest życie w zgodzie z samym sobą i dążenie do podjęcia działań, które nam w tym pomogą. Nie chodzi tu o brak ambicji czy zbyt duże ambicje. O wiele bardziej istotne jest zadowolenie z tego co się robi, nawet jeśli jest to praca w fabryce."

Ja ze swojej pracy jestem bardzo zadowolony.
Jeszcze nie mialem ani jednego dnia w ktorym powiedzialbym "nienawidze tej roboty" :-)

I chyba o to wlasnie chodzi.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#522.02.2016, 13:49

Wszystko zalezy od czlowieka.

Znam takich (oj wielu), ktorzy pracuja na linii i nie chcieli nawet aplikowac na wyzsze stanowisko, a teraz znajomym sie chwala kim to nie sa, a innych polakow w firmie za pikacza by udusili, ba nawet nie za pikacza, a za o 5 minut dluzsza przerwe.
Chodza do biura i skarza sie ze ten czy tamten zamiast 25 byl 30 minut na przerwie czy tez mial jedna nieplanowana przerwe wiecej.

Ten artykul bardziej odebralem jako wytykanie Polakom, ze nie sa ambitnii podczas gdy prawda bywa i taka, ze chodzi o wygode.

Niedawno nawet zastanawialem sie co musialby zrobic inny pracodawca aby mnie skusic na prace u niego i mi wyszlo, ze musialby mi zaoferowac jakies 45-50tys GBP rocznie.

To by mnie dopiero zmotywowalo do porzucenia mojej wygodnej posady.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#622.02.2016, 13:59

WOW, tylko kasa? Na warunki pracy czy lepsze czy gorsze nie zwracałbyś uwagi? :-)

basia0412
56
#722.02.2016, 14:23

No i po co takie dziwne słowa??? Lepiej chyba być szczęśliwym barmanem, portierem czy kucharzem, niż nieszczęśliwym menagerem prawnikiem itp. Jeśli ktoś chce pracować to będzie, jeśli będzie miał większe ambicje, niż stanie na taśmie to pójdzie dalej. PROSTE!!! Nawet jak będzie musiał przepychać się między gęsto osadzonymi przeszkodami. Chcieć to móc. A jak nie chcieć to nie marudzić.
Miłego dnia

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#822.02.2016, 14:36

Najważniejsze to robić co się lubi a wtedy nawet i pieniądze same większe przyjdą, bo szczęśliwy robi dobrą robotę i to się właśnie ceni.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#922.02.2016, 15:26

Kasa, kasa, wiecznie kasa.
Wnioskowałem o podwyżki dla moich pracowników i dostali je.
Może to dziwnie zabrzmi ale zarabiają tyle co ja, a nawet więcej.

Czy nie to boli?
Czekam kiedy nadejdzie ten nieszczęsny dzień gdy mój szef i mi da podwyżkę, której nie chcę i nie potrzebuję.

Mam nadzieję, że nieprędko.

Wystarcza mi, że w zamian za dobrze wykonaną pracę mam wolną rękę w zarządzaniu i czasie pracy.

Kiedyś miałem kasę, dużo kasy, bardzo dużo kasy i z tego tytułu miałem problemy.
Teraz mam tyle mi potrzeba i jestem szczęśliwy.

Twój komentarz sprowokował mnie do zadumy czy owe 45-50 tyś GBP byłoby dobrym powodem do porzucenia obecnej pracy.

Kurcze...... chyba jednak nie.

To tak jak marzyć o wygranej w totka ale jednocześnie bać się co będzie później.

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1022.02.2016, 16:42

ciekawy z ciebie facet, Florian

Profil nieaktywny
raytoo
#1122.02.2016, 17:46

Tomka podjaral ten fragment o 50k na lape pewnie :)

Profil nieaktywny
alfonso
#1222.02.2016, 17:52

w uk prawie 20 lat takich historyjek jaka zapodaje Florian nasluchalem sie co niemiara
moja ulubiona
mam 5 mieszkan w warszawie wynajmuje je a do szkocji na zmywak przyjechalem dla relaksu
historyjka zapodana w 2002 roku przez Marka
pozdro dla Marka i Florianka

knapior
3 364
knapior 3 364
#1322.02.2016, 18:43

Jak dla mnie najlepszy fragment to ten:

"Czekam kiedy nadejdzie ten nieszczęsny dzień gdy mój szef i mi da podwyżkę, której nie chcę i nie potrzebuję"

A już myślałem, że to ci od benefitów, które mogą, ale nie chca to kłamcy :P

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1422.02.2016, 19:14

Widzicie jak łatwo oceniać kogoś kogo nie znacie?

Dlatego właśnie omijam Polaków szerokim łukiem.
We wszystkich widzicie emigrantów zarobkowych i trudno wam zrozumieć, że ktoś tu przyjechał nie za pracą, a dla przyjemności.
Nie do pomyślenia dla was jest praca dla przyjemności, a już niechęć do wyrabiania nadgodzin czy wiecznej pogoni za kasą to dla was herezje.
To świadczy o tym, że macie jakiś problem, że innych swoją miarą mierzycie.

No cóż.
Gońcie za tą kasą jak koń za marchewką.
Powodzenia.

Ja wolę miło spędzać czas ze znajomymi i rodziną.

skorupa
19
skorupa 19
#1522.02.2016, 19:46

''Człowiek bardzo szybko sądzi, że coś jest niemożliwe-tylko dlatego, bo nie jest w stanie sobie tego wyobrazić''.
A ja tam Cię, Florian, podziwiam i zdrowo zazdroszczę. Też miałam swego czasu pracę, którą absolutnie uwielbiałam i większe pieniądze potrzebne mi nie były. Teraz mi się zmieniło-ale chętnie bym wróciła do tamtego czasu. Ciesz się sobą :)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1622.02.2016, 20:03

#15
Był taki czas - chyba są nawet słowa takiej piosenki - , że pracowałem jak głupi. Mój rekord to był tydzień w pracy non-stop, bez przerw, spanie w pracy, jedzenie czegoś tam, gdzieś tam byle za kasą gonić, a rodzina to był temat 2, 3, a może i nawet czwartorzędny.
Gdy oprzytomniałem było już pozamiatane.
Nie będę opisywał nawarstwiających się problemów rodzinnych, rodziny, która w końcu się rozpadła.

Przeprowadziłem się z córką do Szkocji, ożeniłem się ponownie i obiecałem sobie, że nigdy już nie powtórzę tego błędu.
Choćby nie wiem co nie dam się wciągnąć w tą spiralę pogoni za kasą.

Mam tyle ile mam. Może dużo, może mało. Mi i mojej rodzinie wystarcza.
Może nie szalejemy na zakupach, może i prowadzimy jakąś dyscyplinę budżetową ale wiem z własnego doświadczenia, że im więcej masz tym więcej wydajesz, tym więcej potrzebujesz i tym więcej pracujesz wpadając we własne sidła.

Teraz dla mnie priorytetem jest rodzina, a praca ma być przyjemnością.
Czasami mam wrażenie, że w pracy odpoczywam podczas gdy inni właśnie gonią za pieniędzmi, szukają nadgodzin, harują aby dostać podwyżkę.

To ja jednak podziękuję za takie życie.

Jak pisałem wcześniej.
Nic więcej nie chcę poza wolną ręką w zarządzaniu i ruchomym czasem pracy tak abym mógł dopasować sobie pracę do rytmu życia rodziny.

Póki co mam to szczęście, że moi szefowie mi na to pozwalają oceniając mnie z perspektywy zysków firmy, a nie godzin w niej spędzonych.

knapior
3 364
knapior 3 364
#1722.02.2016, 20:09

No papatrz Florian, jak szybko wyrabiasz sobie opinie o rodakach!

1. Nie sugerowałem, że gonisz benefity.

2. Jeśli możesz mieć benefity, a ich nie bierzesz, działasz nieracjonalnie.

3. Jeśli możesz zarabiać więcej ot tak, ale stwierdzasz, że nie, hola hola! Ja miałbym zarabiac więcej, jesli mogę zarabiac mniej? Oczywiscie chcę zarabiac mniej!! To sorki, kłamiesz, albo nie do końca masz klepki w porządku. No chyba, że jestes faktycznie na tyle bogaty, by móc zwać Cię EKSCENTRYKIEM.

4. Praca dla przyjemności, jak najbardziej. Tylko dla przyjemności pracuje sie lepiej, jak jest większa niż niższa stawka:P O nadgodzinach nie wspominam, chociaż, skoro tak lubisz pracować, to nadgodziny powinny być dla Ciebie dodatkową przyjemnością :P

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#1822.02.2016, 20:48

#17

Uśmiechnę się tylko i spuszczę zasłonę milczenia nad twoim postem bo ty nadal nic nie rozumiesz.

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#1922.02.2016, 20:51

Florian a nie ma tam u was jakies posady ;) ? tez bym se popracowal dla przyjemnosci

info na priv

knapior
3 364
knapior 3 364
#2022.02.2016, 20:57

Florian: oczywiście, że nic nie rozumiem. Tego się nie da zrozumiec... (mam na myśli racjonalną część). Mogę załapać częśc emocjonalną... ale nie gra mi to ni huhu.

Może masz na mysli Twój stosunek do Polaków? To akurat rozumiem, nie, nie mam takiego złego z nimi doswiadczenia, ale rozumiem.

Chyba, że nie rozumiem czegoś innego?

iwo
7 761
iwo 7 761
#2122.02.2016, 21:03

Woooo la la juz zapomniałam te gadki.. Hahah aż sie łezka na wspomnienie starych dobrych czasów... Spotykało sie takich kiedyś co mieli dużo mieszkań w PL, tutaj to zarabiali tyle i tyle:)
No bo w sumie i racja fantazja jest po to by bawić sie na całego!

Jeżeli zarabiasz tyle co twoi pracownicy to sorry nie jestes ich managerem tylko łosiem. Jest coś takiego w tym kraju ze każdy powinien dostawać takie same wynagrodzenie za te sama prace:)

iwo
7 761
iwo 7 761
#2222.02.2016, 21:06

robstel
121
robstel
#2 | Dziś - 12:18
Ludzie nie szukają nowej pracy? Wielu szuka,ale niestety powszechna dyskryminacja Polaków zawęża te szanse...
W mojej firmie promują tępych i niewykształconych tubylców kosztem naszych.Boją się konkurencji.
Nie ma się co dziwić,jak połowa kadry co najwyżej po collegau i po jakiś kursach.Reszta awansowała za staż pracy i odpowiednie wchodzenie w du..ę komu trzeba.

A ty taki team player, respectful -nic tylko zatrudniać.

To tez lubię, swoje lenistwo, brak sukcesów tłumaczyć rasizmem innych.

No i to jak lokalni sa tacy głupi a my mądrzy:) to jest mój Top 10 tematów polonijnych;)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#2322.02.2016, 21:07

#20
Nie łapiesz chyba, że są ludzie dla których pieniądze to nie wszystko, którzy w życiu stracili wszystko co mieli, podnieśli się, to co mają teraz im w zupełności wystarcza i niczego więcej nie chcą.

iwo
7 761
iwo 7 761
#2422.02.2016, 21:10

No jak dajesz sie dymac to jasne. Kto ci kazał pracować 7 dni w tygodniu? Ale za 50k byś pracował?;) jakiś wewnętrznie sprzeczny jestes. No spoko kumam dobrze czasami popracować poniżej kwalifikacji;)

Ty myślisz ze ludzie tutaj na 50k siedzą od rana do wieczora w pracy?;)

iwo
7 761
iwo 7 761
#2522.02.2016, 21:12

Poza tym stary ja jestem osoba dla której dobra doczesne nie sa ważne.. jedno nie wyklucza drugiego robisz co lubisz jestes w tym dobry a co za tym idzie dobrze wynagradzany

Profil nieaktywny
raytoo
#2622.02.2016, 21:15

on jad w pracy tzn.jadl ale tylko w kiblu i taki dobry dla podwladnych, moj ci on, to moj supervisor :)

knapior
3 364
knapior 3 364
#2722.02.2016, 21:18

Nie piszę, że pieniądze to wszystko, tylko, że ktoś, kto może dostac podwyżkę (wręcz pracodawca krzyczy: dam Ci podwyżkę, weź ja!), a Ty odpowiadasz: sorki, stary (pal), nie chcę podwyżki. Wolę pracować za mniej niż za więcej, to chyba nie jest normalne?

Podatki też wolisz płacić wyższe niż niższe?

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#2822.02.2016, 21:20

ad24 - owszem Iwo - czasem jest dobrze popracowac poniżej kwalifikacji jesli się przy tym odpoczywa od stresu przerobiłam na własnej skórze - byle nie za długo. Jesli Florian jest osobą rzeczywistą to jest to jakas odmiana luksusu - jego praca w tej chwili:)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#2922.02.2016, 21:22

@raytoo - chyba ktoś cię w życiu skrzywdził?

#24
czy tak trudno jest zrozumieć tekst pisany w języku polskim - odsyłam do #16

knapior
3 364
knapior 3 364
#3022.02.2016, 21:28

Piątek wieczór. Kocham pracę, ale nadgodzin nie biorę w sobotę. W końcu pieniądz, to nie wszystko!

ASDA, pólka z dobrym alkoholem. Przecena z 38,50 na 25. O nie!! Ja sie tak bawić nie będę, przy kasie zażyczę sobie nabicia ceny 38.50!! W końcu szmatą nie jestem.

Przepitka Cola BOGOF! Noż w mordę, traktują mnie jak śmiecia! Biorę tylko jedną, drugą mogą sobie wsadzic w ...

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#3122.02.2016, 21:35

#28
A żebyś wiedział(a)
Na pewno pracuję poniżej swoich kwalifikacji bo jestem ograniczony przepisami i nie mogę zostać w tym kraju zatrudniony w swoim zawodzie jeszcze przez 6 lat, a za 6 lat będę już za stary więc chcąc nie chcąc jestem skazany na pracę poniżej swoich kwalifikacji.
Koło się zamyka.
Skoro tak to znalazłem pracę, która daje mi komfort dostosowania jej do moich potrzeb, a nie odwrotnie.

Tomaszek8888
493
#3222.02.2016, 21:39

stop przemocy

Judasz
6 253
Judasz 6 253
#3322.02.2016, 21:49

Postawiłbym Wam horoskop, ale fusy z kawy mi się skończyły.

iwo
7 761
iwo 7 761
#3422.02.2016, 21:58

kijevna
#28 | Dziś - 21:20
ad24 - owszem Iwo - czasem jest dobrze popracowac poniżej kwalifikacji jesli się przy tym odpoczywa od stresu przerobiłam na własnej skórze - byle nie za długo. Jesli Florian jest osobą rzeczywistą to jest to jakas odmiana luksusu - jego praca w tej chwili:)

Kijevna to nie kwalifikacje a praca cie stresuje, wiec zmieniasz pracodawce. Kazda praca ma swoje stresy - nie ma pracy bez stresowych sytuacji

iwo
7 761
iwo 7 761
#3522.02.2016, 21:59

co to za zawod ze 6 lat nie mozesz? ciezko mi w to uwierzyc, albo sie ma kwalifikacje albo sie ich nie ma..

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#3622.02.2016, 22:16

No to już twój problem w co łatwo ci uwierzyć, a w co trudno. :-)
A tak dla porządku nie 6 lat tylko "jeszcze 6 lat".
UK pomimo otwartego rynku pracy i swobody przepływu ludności wprowadziła restrykcje dla ściśle określonych zawodów i gałęzi gospodarki.
O tym się nie mówi bo dotyczy to wysoko wyspecjalizowanych jednostek, a nie wielkiej masy kandydatów na zmywak.

Judasz
6 253
Judasz 6 253
#3722.02.2016, 22:18

To znaczy kwalifikacji na zmywak nie masz...

knapior
3 364
knapior 3 364
#3822.02.2016, 22:30

Podobno praca nie hańbii. Nawet na zmywaku. A jednak Florian, który z jakiegos niejasnego powodu pracuje poniżej swoich kwalifikacji i za mniejsze pieniądze niz może, z duużym protekcjonalizmem wypowiada sie o tych pracujących na zmywaku :)

kijevna
18 938
kijevna 18 938
#3922.02.2016, 22:50

Iwo - jesli praca stresuje to się zmienia pracę - jesli pracodawca to zmienia sie pracodawcę, jesli współtowarzysze to się ich zmienia;)
a prace bez stresu bywają:)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4022.02.2016, 22:50

czepiliscie sie chlopa, jakby bylo o co. trollowanie, nuda czy zwykla zawiść?

iwo
7 761
iwo 7 761
#4122.02.2016, 22:51

Florian
#10 | 28.10.15, 12:04
#1, #4, #7
Znowu:
"slyszalem"
"znajomi"
"podobno"
"z tego co wiem"
"I nikogo nie pominęli (jeszcze raz dodaję, że tylko tym którzy pobierają benefity na dzieci)."
"Z tego co wiem niedawno Revenue wysyłało wszystkim obcokrajowcom"

Dostaje CHB i CHTB i nic nie dostalem do odeslania wiec jak cos juz piszesz, ze "na pewno" i "wszyscy" to moze najpierw zweryfikuj swoje dane?
Wprowadzasz niepotrzebne zamieszanie.

tez bym nie szukala pracy... w innym temacie ze w PL zarabiales 150% tego co tu teraz:) a sorry ze jeszcze masz dochod z PL, wiec nie musisz pracowac

prosze to dla Ciebie:
https://www.youtube.com/watch?v=mPy...

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4223.02.2016, 06:30

Widzisz jaki detektyw z ciebie :-)

A najlepsze jest to, ze wydaje ci sie, ze wszystko wiesz i masz racje bo jeden wpis przytoczylas i to jeszcze w taki sposob, ze nie wiadomo, ktore slowa sa moje.
Tacy wlasnie sa Polacy.
Draza, szukaja, wysmiewaja, czepiaja sie choc nie znaja faktow.
Dlatego wlasnie takich jak ty unikam i dobrze mi z tym.

Wstaje codziennie z usmiechem na twarzy, udaje sie do pracy ktora lubie i ktora sprawia mi przyjemnosc, wracam do domu i spedzam czas z rodzina ale przede wszystkim TRZYMAM SIE Z DALEKA OD POLAKOW i jestem szczesliwy.

I to wlasnie ciebie boli, ze mozna zyc jak ja w spokoju, a nie w ciaglej pogoni za pieniedzmi.

Wspolczuje i ponownie odsylam do #16

Milego dnia

knapior
3 364
knapior 3 364
#4323.02.2016, 07:16

Ja nie czepiam się,że można pracować ponizej kwalifikacji, za nizsze pieniadze niż dostałbys gdzie indziej. Ja czepiam się tego, że dobrowolnie, bez racjonalnego powodu rezygnujesz z podwyżki:)

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4423.02.2016, 07:43

Ale czyz to nie jest moj wybor?
Zwyczajnie nie chce.
Nie moge w UK pracowac zgodnie ze swoimi kwalifikacjami.
Mam bardzo specyficzne wyksztalcenie i bardzo specyficzne doswiadczenie i akurat w tej dziedzinie UK nadal reguluje rynek pracy wprowadzajac bardzo restrykcyjne przepisy dla obcokrajowcow.
Nie ma tu znaczenia z jakiego kraju sie pochodzi. WSZYSCY sa tymi przepisami objeci w takim samym zakresie.

Co prawda moge swoje doswiadczenie w pewnej mierze wykorzystac w innych dziedzinach ale za jaka cene?

Poza tym poza korzysciami materialnymi sa tez niematerialne, ktorych przecenic w rzadnej mierze sie nie da.

Pieniadze to tylko pieniadze, jak to mawial moj znajomy "rzecz nabyta", raz sa, a raz ich nie ma.
Jak ich nie ma to trudno zyc ale uwierz mi, ze jak jest ich za duzo to tez nie jest latwo.

iwo
7 761
iwo 7 761
#4523.02.2016, 08:13

Ja bym sie bardziej martwiła o nie zgłoszony dochód z PL. Idealista ale system trzepiemy bo jak dają to głupi by nie brał;)

iwo
7 761
iwo 7 761
#4623.02.2016, 08:19

wiesz co mam lata doświadczenia w HR i Equal Pay i poprostu Nie ogarniam jak mozesz Nie chciec podwyzki;) albo ci ja daja bo zaslygujesz albo Ci jej Nie daja. znam duzo osob z manufacruring I kazda duza fabryka ma normalny system plac..Co to znaczy prosilem o podwyzki dla pracownikow;) jest cap na kazdy grade I tyle zwlaszcza ze wiekszosc staffu "Twojego" to tempy z agencji

Wiec proooooosze oszczedz tego "moglbym jakbym chcial"

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#4723.02.2016, 08:27

Co roku skladam SA do revenue i jesli trzeba to oplacam jakis tam podatek (w tym roku w Styczniu to bylo 79GBP).
Dochod z Polski zglaszam ale nie podlega on opodatkowaniu wiec jest to tylko informacja dla HMRC.
Moja sytuacja prawno finansowa (lacznie z zezwoleniami na prace w zawodzie) jest tak skomplikowana, ze kilka niby wyspecjalizowanych kancelarii sie poddalo bo trzeba biegle operowac przepisami z UK, z PL i EU.

Odnosnie zalogi to znowu pudlo.
Sa na kontraktach, a z agencji dobieram tylko zastepstwa.

I kolejny raz ocena na bazie wlasnych doswiadczen w dodatku chybiona na calej linii.

CouncilSquad
102
#4823.02.2016, 08:37

Kolejny mąciwoda bez konkretnych informacji. Jeszcze zacznij pisać wierszem i będzie komplet.

iwo
7 761
iwo 7 761
#4923.02.2016, 08:57

Florian ok ok co mnie to obchodzi Nie bede Ci zabierac tego co masz w glowie manager, samozatrudniony z zarobkami kwalifikujacymi sie na benki- luz wierze Ci I zycze dalszych sukcesow oby Ci zaproponowali CEO (choc wiem, ze Nie wezmiesz;))

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#5023.02.2016, 09:14

I mowisz, ze wiele lat za toba w HR?
Nie wiem co tam robisz i nie bede tego ocenial ale podstawowa wiedza powinnas dysponowac, ze KAZDY rezydent podatkowy w UK bez wzgledu na sposob zatrudnienia (nawet jesli jest juz emerytem) MUSI zlozyc SA z informacja o WSZYSTKICH dochodach uzyskiwanych za granica.
Toz to podstawa podstaw.
Bez tego mozna sobie niezlych problemow w UK narobic ale skoro ma sie takich znawcow/doradcow jak @iwoooooooooooooooo to chyba nie trudno o to.

Mam tez prosbe do Ciebie bo widze, ze nasmiewac sie i oceniac potrafisz.
Wskaz miejsce w ktorym wspomnialem o tym, ze jestem managerem albo samozatrudnionym?

Ach ta polska rzetelnosc. :-(

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#5123.02.2016, 09:24

Florian czemu tak negujesz te Polskie zachownia itd? stronisz od Polakow ale nadal probujesz udowodnic na Polskim forum swoje racje ! ach ta polskie udowadnianie na sile :) jesli jestes juz taki Pan stroniacy od tych Polakow , ich wad zachowan itd to czemu dalej walczysz? jak bys bym juz taki angielski to bys olal temat , no ale te Polskie EGO na to nie pozwala .
pozdro i troche dystansu

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#5223.02.2016, 09:28

Moze rzeczywiscie to juz nie jest miejsce dla mnie?

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#5323.02.2016, 09:32

Hehe no moze byc, sam wiesz na jakim stopniu zangielszczenia jestes Sir

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#5423.02.2016, 09:44

Wlasnie doszedlem do wniosku, ze tu nie chodzi o "zangielszczenie".
To jest raczej zmeczenie Polakami spotegowane rodakami spotkanymi na emigracji.

A wiec:
Po krotkiej obecnosci tutaj wypadaloby sie pozegnac.

Mimo wszystko powodzenia wam zycze.

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#5523.02.2016, 09:47

Tzw Polakofobia

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#5623.02.2016, 09:53

a moze zamiast pisac o sobie czy oceniac innych, warto napisac cos co nas wszystkich zainteresuje ale nie bedzie dotykalo nas samych personalnie
napewno masz wiedze w jakims temacie ktora wielu zainteresuje i zamiast sie przekomarzac mozemy pobawic sie wzajemnie pisaniem o ciekawych, moze nawet niespotykanych sprawach, sytuacjach

pisanie jaki jestem a jacy wy, takie juz troche nudne i juz sie chyba wyczerpalo
nie zegnaj sie tylko napisz cos ciekawego

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#5723.02.2016, 12:17

Onieznajomy piekne slowa , czekam na jakies historie tudziez krotkie opowiedanie z naszych lub waszych emigracyjnych ust

karpio30
2 144
karpio30 2 144
#5823.02.2016, 12:26

No to moze krotka historia z pracy ktora rozweseli, ja nie moga przytaczac bo mnie zwolnio.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#5923.02.2016, 12:36

@Florian to chyba Twoje nastawienie powoduje że ciężko Ci spotkać rodaków z którymi miałbyś dobry kontakt. Jest dużo rodaków dla których tematem przewodnim jest hajs,robota, benefity i ciągłe marudzenie bądź wychwalanie siebie. Nie zamykaj się w sobie a dostrzec będziesz mógł naprawdę ciekawe osoby, czasem zdaj sobie sprawę że ktoś może stronić od Ciebie tak jak Ty od nich.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#6023.02.2016, 12:53

@Iwooooooo ale też trochę nie fer robisz zakładając że robstelowi się nie wiedzie bo spotkał się z dyskryminacją, mógł się z tym spotkać w jednym miejscu a zrealizować w innym.

Dobra to ja się też wyleję :-)
Potrzebny mi był doświadczony pracownik (mój zastępnik) i znalazłem kilku kandydatów, dwóch przebijał doświadczeniem Polak, chłopak nie chciał nawet wygórowanej stawki wręcz minimum na tym stanowisku bo chciał po prostu pójść wyżej i miał ku temu dobre predyspozycje, wygadany,obrotny, certyfikaty itp . Managerka niestety wyskoczyła z kwotą £7.80 co mnie rozawaliło wręcz bo to kwota dla szeregowego pracownika, ale już brytyjczykowi przystała na kwotę którą chciał £9 , pomijam fakt że ten brytyjczyk miał mniejsze doświadczenie w dodatku na kursy trzeba go było wysłać, doszkolić itp.

Tak niestety jest, nie wszędzie ale nie jest to również zjawisko rzadkie. Dyskryminacja jest i nie polega ona na nie dawaniu pracy ale na wiekszych wymaganiach za mniejsze pieniądze. Wielu Szkotów uważa że Polak myśli że boga za nogi złapał bo mu zaoferowano pracę i ma się z tego cieszyć.

Onieznajomy
7 377
Onieznajomy 7 377
#6123.02.2016, 13:11

#57

pisalem z mysla o Florianie, ale faktycznie ze moze to byc do nas wszystkih : )

CouncilSquad
102
#6223.02.2016, 14:09

#Viteac gruba firma widzę - 7,80 czy nawet 9£ dostaje menager niewielkiej kanjpki w centrum miasta.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#6323.02.2016, 15:53

@CouncSquad manager nie robi poniżej 18k i to jest najniższa stawka np dla młodzików, początkujących.

CouncilSquad
102
#6423.02.2016, 17:05

Jeśli podana przez Ciebie kwota była brutto to nawet za te 9 na godzinę nie wyrobi tyle (chyba, że over hours), a jeżeli to bylo netto to zmień robotę bo pracujesz u złodziei.

iwo
7 761
iwo 7 761
#6523.02.2016, 20:26

Vitaec jeżeli czujesz ze jestes dyskryminowany a ktoś zarabia więcej robiąc to samo to reaguj.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#6623.02.2016, 23:36

@iwooo przecieciez ja nie taki osiol, przeciez ja nie pisze o sobie :-)
Zresztą zmiejscem o którym pisałem że chciano by polak mial mniejsza stawke a dla szkotowi dano stawkę którą chcieli obydwoje już dawno się pożegnałem. Od razu wyczułem że tu jest jednak rasizm i dziadostwo.
Ja zwykle mam salary + bonus od obrotu.

@CouncilSquad nie spotkalem sie jeszcze z managerem majacym stawke godzinową, standardem jest salary jak pisałem wyżej i w tej pozycji 18k to minimum, na tym startują początkujący lub małe biznesiki.

viteac
4 046 44
viteac 4 046 44
#6723.02.2016, 23:37

@CouncilSquad ty masz problemy z czytaniem....?

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#6829.02.2016, 16:52

A kamy to juz nie ma? Jakos nie widze jej zlosliwych kompenow nigdzie... :(

Sokole
10 588
Sokole 10 588
#6902.03.2016, 08:32

kama pojawia sie sporadycznie. Pisze pod innym nickiem i to po rosyjsku, cyrylica.