Prawo z roku na rok jest bardziej przyjazne pracownikom-rodzicom: od 1 października mają oni prawo do bezpłatnego wolnego dnia, aby towarzyszyć partnerce podczas przedporodowych wizyt lekarskich. Zmiana również na polu wynagrodzenia pań - pensje kobiet coraz częsciej dorównują wypłatom mężczyzn.
1 października - oprócz powszechnie ogłaszanej wówczas podwyżki stawki minimalnej - weszły w życie przepisy istotne zwłaszcza dla pracujących przyszłych rodziców i kobiet.
Zamiast do pracy - na USG
Pracownicy (zarówno kontraktowi jak i agencyjni), których partnerka lub żona spodziewa się dziecka, mają prawo do dnia wolnego od pracy, aby móc towarzyszyć jej podczas przedporodowych wizyt lekarskich.
Przepis ten dotyczy partnerów obu płci, warunkiem jest jednak stały związek małżeński lub partnerski bądź też ojcostwo nienarodzonego jeszcze dziecka. Prawo ogranicza ilość wizyt do dwóch - na każdą z nich przysługuje 6,5 godzin wolnego, co jest ekwiwalentem połowy pełnego dnia pracy. Według przepisów dotyczących czasu pracy (ang. Working Time Regulations), pełny dzień pracy nie powinien przekraczać 13 godzin.
Pracownicy, którym przysługuje prawo do dnia wolnego, mogą korzystać z niego już od pierwszego dnia pracy, albowiem ustawodawca nie przewidział wymogu minimalnego okresu zatrudnienia. Ponadto, w przypadku gdy pracodawca odmówi przyznania dnia wolnego, zwolni pracownika bądź też jeśli będzie działał na jego niekorzyść ze względu na korzystanie z tego prawa, pracownik może złożyć przeciwko niemu pozew do sądu pracy.
Pracodawca natomiast zanim wyrazi zgodę na udzielenie dnia wolnego, może poprosić pracownika o pisemną deklarację, w której należy potwierdzić że pracownik jest w stałym związku małżeńskim lub partnerskim z oczekującą dziecka kobietą lub że jest ojcem mającego narodzić się dziecka oraz że pracownik wnioskuje o dzień wolny, aby móc towarzyszyć partnerce podczas przedporodowej wizyty lekarskiej. Należy podać datę i godzinę wizyty, potwierdzić, jest ona zalecona przez zarejestrowanego pracownika medycznego, zarejestrowaną pielęgniarkę lub położną.
W świetle nowych przepisów, pracodawca nie może odmówić pracownikowi dnia wolnego na przedporodową wizytę lekarską partnerki, jeśli pracownik złożył wniosek z powyższymi informacjami.
Równe płace
Dobre wieści dla kobiet, które będąc na tych samych stanowiskach co ich koledzy, zarabiają mniej: sądy pracy mają prawo narzucić pracodawcom przeprowadzenie audytu równości płac, jeśli złamali prawo dotyczące równych wynagrodzeń. Przepis ten dotyczy pozwów o nierówne płace wniesionych w dniu lub po 1 października 2014r.
W audycie pracodawca będzie musiał określić wszelkie niezgodności między płacami kobiet i mężczyzn, a także podać przyczyny tychże różnic oraz niezastosowania się do przepisów. Pracodawca będzie również miał obowiązek wykazać, w jaki sposób planuje zapobiec wszelkim dalszym naruszeniom prawa. Wg ustawy o równości z 2010 r. (Equality Act 2010), kobiety i mężczyźni z podobnymi kwalifikacjami, doświadczeniem i pracujący na tych samych stanowiskach powinni zarabiać tyle samo.
Dodatkowo, wyniki audytu będą musiały być opublikowane na stronie internetowej pracodawcy i pozostać tam przez minimum trzy lata. Niezastosowanie się do nowego przepisu grozi karą grzywny do 5 tys. funtów.
Warto znać swoje prawa
Jako pracownicy powinniśmy znać swoje prawa i w odpowiednich sytuacjach je egzekwować. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości odnośnie przestrzegania przez pracodawcę praw pracowników, warto skontaktować się ze specjalistami z ACAS - niezależnej organizacji doradczej, która nieodpłatnie pomaga we wszelkich kwestiach dotyczących prawa pracy. Więcej informacji na stronie www.acas.org.uk.
Komentarze 237
prawo zrownujace place mezczyzn i kobiet? pracodawcy ktorzy musza tlumaczyc sie przed sadem z tego ze mezczyzna zarabia wiecej? i to w kraju w ktorym rzadzi zaklamanie zwane polityczna poprawnoscia? czas chyba zmienic kraj na mniej socjalistyczny
No pewnie Tomek_L zupelnie nie rozumiem takich ingerencji panstwa w business'y. Co to ma byc!?? Kiedy czlowiek spadnie z budowanego biurowca jego rodzina powinna placic za opoznienia. To nie jest pracodawcy wina ze spadl przeciez H&S to ingerencja.
Kiedy pracownik nie dostanie pensji/ holiday'a platnego to widac nie zasluzyl.
Ostatecznie powinno sie wszytskim co zle wykonali prace strzelic w ryja.
Prawo srawo..
Kobieta, ktora wykonuje TAKA SAMA prace powinna miec placone tyle co jej kolega.
mielismy juz taka dyskusje. zgoda, gdy wykonuja taka sama prace, powinni miec placone tyle samo, problem w tym ze tu chodzi o to by placono nie ze wzgledu na wyniki a ze wzgledu na plec. nie wierze w meskie, szowinistyczne lobby ktore placi mniej swietnemu pracownikowi tylko dlatego ze nie ma ptaszka. nie wierze tez w rowna wydajnosc mezczyzn i kobiet na wiekszosci stanowisk.
Serio nie wierzysz? Podaj przyklad
Czyli jestem z Jozkiem I Henkiem na tym samym stanowisku.
Wszyscy zarabiamy 40,000 rocznie. Taki sam grade zaczelismy wszyscy w tym samym czasie I jestesmy na top of grade.
Gdzie tu jest miejsce na performance??
Od wynikow masz bonus albo competency based pay scale.
Gdzie co roku ktos kto zaczyna na dole grad'u dostaje lub nie podwyzke (np 2 punkty up)
Zasady sa jasne, z gory ustalone I dla wszystkich takie same.
Bo jezeli przywolasz plytki przyklad kobiety smieciarza, ze nie udzwignie Kosza z taka lekkoscia jak facet. To samo sie tyczy opaslych czy starszych facetow...
mam 5 lat doswiadczenia w Equal Pay;)