Potentat handlu internetowego ogłosił, że w 2016 roku przyjmie w UK na kontrakty stałe 2500 nowych pracowników, zwiększając zatrudnienie w brytyjskim Amazonie do 14 tysięcy osób.
Nowe miejsca pracy powstaną:
- w nowej siedzibie głównej Amazona w Londynie (obecnie jeszcze w budowie),
- w trzech centrach badawczo-rozwojowych w Cambridge, Edynburgu i Londynie,
- w centrum obsługi klienta w Edynburgu,
- w 10 magazynach firmy, rozlokowanych na terenie UK,
- w nowym studiu fotografii mody w Londynie.
Ponadto zapowiedziano utworzenie tysięcy miejsc pracy w innych krajach Europy – w centrach dystrybucyjnych i magazynach. Liczba pracowników Amazona w Europie wynosi obecnie 40 tysięcy osób, z czego ¼ to etaty powstałe w zeszłym roku.
Warto odnotować, że od 2010 roku Amazon zainwestował w Europie ponad 15 miliardów dolarów (11,5 miliarda funtów), z czego w samym UK – 4,6 miliarda funtów.
Do pracy w Amazonie można aplikować online, na specjalnej stronie karierowej firmy: http://www.amazon.jobs/
_crop_8218.png)
Komentarze 5
Oglądałem dokument o pracownikach w amazonie... Juz chyba lepiej jest w kurczakach lub fiszerni..
Oj viagra, nie wiem czy pracowałeś w fisherni, ale ja przez pierwszy rok w Szkocji ukladalem krewetki na taśmie. Zimna , smrodu i 8 godzin stania przy taśmie nie oddadzą żadne opisy, jak wchodziłem do sklepu to ludzie z 3 metrów się rozglądali co tak rybą wali :) nie widziałem filmu o amazonie, ale z dwóch miejsc do wyboru wolałbym chyba pakować rzeczy do kartonów, niż układać krewetki w tempie 100szt/minute ;)
W amazoni bedziesz ukladac 100 paczek w minute pierszego miesiaca, potem ci beda zwiekszac o +20 kazdego nastepnego, to praca la maszyn i prawda taka ze juz duzo prac w Amazon robia roboty a w przyszlosci caly ich magazyn bedzie zrobotyzowany bo kupili firme ktora produkuje system zrobotyzowanych paleciakow itd.
Stirlitz.. Ty po prostu pachniałeś morzem.... :-) wiem, że na fiszerni nie jest lekko, ale w amazonie tyle ile zrobisz skłonów, przysiadów i km cigajac paleciaki żadna siłownia Ci tego nie da.
4
Pracowałem też w Polsce dla PLUS a przy pakowaniu tel i domyślam się o czym mówisz, norma była tak wysrubowana, że przychodząc codziennie do pracy czułem się jakbym startował w zawodach sportowych, wszystko było wyliczone na czas co do minuty
Ale jak pisze infidel przyszłość to roboty... Zaczyna się etap gdzie w ciągu następnych 20-30 lat ludzie będą tracić posady na rzecz robotów na skalę masową, poczynając od kierowców tirów a kończąc na pracownikach fabrycznych, itp prostych zawodach, pytanie tylko co oni będą robić jak stracą pracę? Parę milionow ludzi więcej na benefitach może zalamac nawet UK. Doliczajac oczywiście miliony emigrantów którzy się zjada tutaj do tego czasu, nie będzie tak różowo.