Do góry

"Przyjmę z polskim". Anglicy narzekają, że pracodawcy wolą imigrantów

Brytyjskie tabloidy wylewały w piątek krokodyle łzy. Powodem stał się portal Universal Jobmatch – urzędowa strona internetowa, która miała pomóc znaleźć zatrudnienie bezrobotnym Anglikom (obecnie jest tam 85 tys. ogłoszeń) oraz dać DWP lepsze narzędzia do monitorowania ich chęci do pracy. Tymczasem okazuje się, ze pracodawcy wolą imigrantów, a wzrost zatrudnienia na Wyspach jest przede wszystkim udziałem przybyszów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Pracodawcy znaleźli bowiem wygodną furtkę, by pracę oferować nie miejsocwym, a imigrantom i ogłoszenia uzupełniają wymaganiem znajomości języka obcego. Zwykle jest to język polski, bułgarski lub rumuński. Jedno z ogłoszeń – żali się Express – dotyczy na przykład wakatu na stanowisko stróża w Londynie. Pensja to 7-8 funtów za godzinę pracy, a wymaganiem jest biegła znajomość węgierskiego lub polskiego lub rosyjskiego lub rumuńskiego lub bułgarskiego.

W serwisie pojawia się też szereg ogłoszeń wymagających znajomości tylko jednego z tych języków. Pracodawcy poszukują konsultantów ds. rekrutacji oraz budowlańców z polskim, szkolne sprzątaczki z rumuńskim lub bułgarskim, ochroniarzy z węgierskim itp... itd... Jest też wiele ogłoszeń, w których podkreśla się, że znajomość jednego z tych języków będzie "wielkim atutem" lub bardzo ułatwi pracę.

Dziennikarze tabloidów są oburzeni i piszą, że jest to dyskryminacja miejscowych i jej efektem jest to, że 75 proc. ubiegłorocznego przyrostu zatrudnienia to etaty, które zdobyli imigranci z Europy. Ci zajęli bowiem 250 tys. nowych stanowisk. W tym czasie pracę znalazły zaldewie 84 tys. bezrobotnych Brytyjczyków.

Na sprawę można popatrzeć jednak z zupełnie innej strony. Portal Universal Jobmatch został założony przede wszystkim po to, by walczyć z "kulturą bezradności" oraz przedkładaniem zasiłków nad pensję. Jako taki ma za zadanie dostarczyć urzędnikom DWP narzędzi do lepszego monitorowania podopiecznych i pozwalających sprawdzać np. czy złożyli jakieś aplikacje o pracę.

Rodzi się więc pytanie o to, kto chce pracownika, którego zmuszono do pracy? Tym bardziej, że może mieć takiego, który chce pracować. Wystarczy, że będzie to człowiek, który oprócz angielskiego (a czasami zamiast) zna też polski lub bułgarski lub rumuński lub węgierski lub słowacki lub... Niespecjalnie można się więc dziwić, że pracodawcy obchodzą założenia systemu, który próbował – w pewnym przynajmniej zakresie - zmienić ich w opiekę społeczną.

Komentarze 24

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#113.02.2016, 10:19

My emigranci jesteśmy trochę jak Leonardo di Caprio w Zjawie. Porzucamy nasze rodziny, znajomych, domy i przyjezdzajac do UK musimy wręcz walczyć żeby przetrwac. Brak znajomości języka, kultury, zwyczajów a także wyobcowanie sprawia że szybko twardnieje nam skóra i zaciskajac zęby, ciężko tyramy na to co tubylcy mają za darmo. Dlatego jesteśmy gotowi czołgać się tą dodatkową milę, żeby zdobyć upragniony cel, a tubylcy nie muszą, bo jak by co to i tak państwo im da.

pies.ogrodnika
142
#213.02.2016, 12:17

Dlatego ucz sie ucz bo nauka to potęgi klucz.

Profil nieaktywny
liliana2014
#313.02.2016, 13:33

Ty Stirlitz. Chyba mówisz o sobie tutaj co ? Brak języka kultury i zwyczajów. ;) Tu nikt nie ma nic za darmo każdy pracuje cieżko. Zakładam ze siedzisz z samymi Polakami bo pojęcia nie masz jak inni żyją. Z twojej wypowiedzi wynika ze upragniony cel dla ciebie to councilowskie mieszkanie w obszczanym bloku na piltonie

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#413.02.2016, 20:33

3
Liliano, mam wrażenie że jesteś jednym ze starych użytkowników który zakłada kolejne nowe konta aby siać ferment, bo brak Ci odwagi pisać pod nickiem który wszyscy znają...
Jeżeli wyczytałas z mojej wypowiedzi że chciałbym mieć mieszkanie na piltonie to znaczy tylko to że twoja dedukcja jest na poziomie ameby.

pies.ogrodnika
142
#513.02.2016, 21:37

A co zlego w tym, ze mieszkam w konsilowskim mieszkaniu?

Profil nieaktywny
liliana2014
#614.02.2016, 00:40

A co w tym dobrego ?

pies.ogrodnika
142
#714.02.2016, 07:42

#6 to zalezy kto jaki ma punkt widzenia

pies.ogrodnika
142
#814.02.2016, 07:58

#6 rozumiem, ze ty mieszkasz w pięknym domku z ogródkiem w sielankowej dzielnicy, gdzie zawsze swieci słońce a funtu leza na chodniku...

Profil nieaktywny
liliana2014
#914.02.2016, 13:01

Tak, oczywiście. Mieszkam w czystej spokojnej dzielnicy, dużo zieleni ogrod. Sąsiedzi spokojni i nie ma patologi. Mam ogród i prywatny parking dla wielu to jest normalne życie s nie synonim luksusu. . Słońce swieci jak swieci a co do funtów na ulicy to nie wiem skąd to wziąłeś.

pies.ogrodnika
142
#1014.02.2016, 13:11

#9 stad ze twoje spostrzeżenia odbieram tak, ze counsilowskie domy to sama patologia,syf i brud. A wynajmowane od landlordow lub kupione to kraina szczęścia. Ja mieszkam w counsilowskim i nie mam powodow do narzekan.spokoj cisza mili sasiedzi.patologie możesz znaleźć w domy ze zlota i największym prywatnym parkingiem na świecie. Jezeli dla ciebie patologia znaczy ubóstwo to zmien lekarza..

Sokole
10 592
Sokole 10 592
#1114.02.2016, 13:22

Mieszkania councilowskie z zalozenia sa dla ludzi . ktorzy nie radza sobie z roznych wzgledow- wychodza z bezdomnosci, maja niepelnosprawnosc itp.

Jesli zdrowa, dorosla osoba szczyci sie takim mieszkaniem to dla wielu nie jest to normalne.

Profil nieaktywny
liliana2014
#1214.02.2016, 13:34

Dziekuje sokole

pies.ogrodnika
142
#1314.02.2016, 14:16

Sokole. Nie szczce sie mieszkaniem w counsilowskim mieszkaniu al nie widze tez nic zdrożnego mieszkac tam gdzie mieszkam. Piszesz dla wielu jest to nienormalne. Ile to jest wielu? wiec mam rozumiec ze setki jak nie tysiace sa to osoby mieszkajace bo sa bezdomne lub niezaradne? Cienki argument. A majac do wyboru płacić landrodowi a placic housing wole ta druga opcje szczególnie ze mieszkania sa w dobrym standardzie,..

Liliana ileś tam. Brak słownictwa by wyrazic swoje opinie? Na szczęście jest sokole ktory chociaz wiec o czym pisze w przeciwieństwie do ciebie.

Profil nieaktywny
liliana2014
#1414.02.2016, 14:46

O mieszkaniach counciliwskich wiem więcej niz ci sie wydaje. ( natura mojej pracy ) i tak jak mówił sokół , nie ma czym sie szczycić kolego. Ogolnie to mieszkanie masz może w dobrym standardzie ni niektóre owszem sa. Ale za to sąsiadów tez masz pewnie pierwsza klasa. Patologia brud i smród. Może podziel sie ze wszystkimi na forum na jakiej dzielnicy mieszkasz zeby rozwiać watpliwości bo może sie mylę

Profil nieaktywny
liliana2014
#1514.02.2016, 14:52

Nawiazując do tematu. Stirlitz napisał ze Polacy myszą tyrać na coś co tubylcy maja za darmo. Jedyna rzeczą która tutaj ma ktoś za darmo lub za śmieszne pieniądze sa właśnie counciliwskie mieszkanie o innych darmowych rzeczach od państwa mi niewiadomo

pies.ogrodnika
142
#1614.02.2016, 14:53

Liliana. To moja prywatna sprawa gdzie mieszkam. i gowno to powinno emitowych forumowiczow.Sasiadow mam.zaje..stych.. pewnie ty masz lepszych bo nie housingowych... twoja segregacja jest smieszna jak i ty. Nie jestem tez twoim kolega bo Pustakami nie trzymam..

Sokole
10 592
Sokole 10 592
#1714.02.2016, 15:55

Co do cienkiego argumentu- nie wiem czy te setki lub tysiace ludzi wyszlo z bezdomnosci lub jest niezaradnych, lecz w momencie skladania aplikacji podawali swoja sytuacje i zakwalifikowali sie do pomocy spolecznej. Podkreslam, prosili wladze lokalne o pomoc w zakwaterowaniu bo z roznych powodow nie sa w stanie sami zapewnic sobie dachu nad glowa.

Nie widze nic zdroznego w mieszkaniach socjalnych. Szkockie regulacje prawne daja swietna ochrone najemca i rozumiem potrzebe stabilizacji.
Osobiscie wolalbym taka nieruchomosc kupic niz wynajmowac .

Ja osobiscie wynajmuje prywatnie ze wzgledu na potrzeby mojego syna dotyczace edukacji. Elastycznosc, co 6 mies. mozna sie przeprowadzic jesli cos nie tak.

Nie oszukujmy sie, cokolwiek nie powiesz o socjalnych rejonach nie sa one najbardziej pozadane ze wzgledu na school catchment.
Jak liliana ze wzgledu na charakter pracy mam do czynienia z tematem i nazwij mnie hipokryta, ale co innego pracowac z np. pedofilami i mordercami a co innego byc ich sasiadem gdy masz dzieci.

pies.ogrodnika
142
#1814.02.2016, 16:33

Sokole. Jesli uwazasz ze pedofile mieszkają tylko w "biednych" dzielnicach to jestes w wielkim bledzie. Nawet nie masz pojecia. Czesto mieszkania socjalne sa dawana ze względu na pustostan a nie na sytuacje danego aplikujacego. Przyznam Ci rację ze mieszkania socjalne nie zawsze sa w idealnych miejscowkach ale nie mozna demonizować ze jesli ktos mieszka w consil area od razu jest mordeca lub pedofilem i mieszka w syfie i brudzie.

pies.ogrodnika
142
#1914.02.2016, 16:35

Taka lilianka wyrwała sie kilka lat temu z Pl gdzie mieszkala w komunalnym m2 z mama tata 2braci a teraz gra wielka pani z prywatnym parkingiem. Tacy ludzie mnie śmieszą.

Sokole
10 592
Sokole 10 592
#2014.02.2016, 17:05

Nigdzie nie napisalem,ze pedofile mieszkaja tylko w mieszkaniach socjalnych.
W moim obszarze nie ma pustostanow a lista oczekujacych na mieszkanie socjalne jest dluga.

Pojecie mam nawet spore , nie moge jednak wchodzic w zadne szczegoly.

Czy dany obszar jest zly czy dobry to kwestia indywidualna. Duzo sie zmienia. Szefowa mojej zony mieszka w domu councilowskimi i jest jedna z najwspanialszych istot jakie poznalem.
Z drugiej strony jednak, caly "management" z mojej firmy nie mieszka w miescie tylko na wioseczkach pod. Mnie tez tak pasuje.

Jesli jestes juz tu pare lat, poznajesz ludzi,wyrabiasz sobie opinie to z czasem obserwujesz zaleznosc pomiedzy tym kto gdzie mieszka a jakie ma wyksztalcenie i prace. Choc jest mnostwo wyjatkow, w przypadku ludzi ktorych ja spotykam stereotypy sie sprawdzaja

arthurgordon
344
#2117.02.2016, 15:42

Fajnie mi ,jestem "angolem" od dnia narodzin,i jak powtarzał mi mój ojciec wiem,że nie ma nic za frajer.Darmocha też nie jest za frajer,gdyż dla ludzi z mocnym ego i takimże poczuciem honoru-posiłkowanie się jałmużną jest formą poddanstwa,niezależnie od wartości dóbr wyżebranych.Te przeszło siedemnaście mgnień wiosny też czegoś mnie nauczyło,tow.Stirlitz..

arthurgordon
344
#2219.02.2016, 16:57

Ciekaw jestem,czy gdybym napisał wszystko na odwrót-zyskałbym sto tysięcy polubień... Może kiedyś będę żałował,że państwo oprócz paszportu nic mnie nie dało,ale na razie jeszcze tym niepokornym polskim korzeniem trzymam przedwojenny fason.Boso -ale w ostrogach,jak mawiano na Czerniakowie.

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#2319.02.2016, 17:47

21
Pokorne ciele dwie matki ssie. Mój znajomy dostaje prawie 1000£ zasiłków na dzieci, mieszkają tutaj i nie wiedzę powodu dla którego miałby odmawiać sobie tych pieniędzy.
Bycie hardym, a biednym to nie jest powód do dumy.

arthurgordon
344
#2422.02.2016, 11:21

Ja zas widze powód,abyśmy odmówili tych pieniędzy na czyjeś dzieci czy inwentarz.Nie dawajcie też cyganskim Rumunom na ulicach.Chyba że po łbie.