Do góry

Na Wyspach tysiące osób pracuje na umowach śmieciowych

Według związków zawodowych Scottish Trades Union Council, w Szkocji na umowach zerowych, może być zatrudnionych nawet 85 tys. osób.

Scottish Trades Union Council swoje przypuszczenia na temat umów śmieciowych w Szkocji oparł na podstawie badań przeprowadzonych w 2013 roku. Fot. © iStock.com/KatarzynaBialasiewicz

W 2013 roku Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD) wyliczył, że w całej Wielkiej Brytanii na tzw. umowach zerowych może pracować blisko milion osób. Na podstawie tych badań sprawie przyjrzał się związek zawodowy Scottish Trades Union Council (STUC), który oszacował, że, w samej tylko Szkocji, na tego typu umowach może być zatrudnionych nawet 85 tys. pracowników.

Te niepokojące statystyki są po prostu nie do przyjęcia. Okazuje się, że w Szkocji wiele ofert pracy jest ofertami śmieciowymi. Pracownicy, którzy podejmują się takiej pracy są skazani przede wszystkim na niepewność i na kaprys pracodawcy, który albo zadzwoni do pracownika albo nie zadzwoni. Według mnie jest to forma pracy niewolniczej, podczas której osoba zatrudniona pozbawiona jest wielu praw pracowniczych, a ilość przepracowanych godzin uzależniona jest od pracodawcy – powiedział Grahame Smith, ze związków zawodowych Scottish Trades Union Council.

Scottish Trades Union Council swoje przypuszczenia na temat umów śmieciowych w Szkocji oparł na podstawie badań przeprowadzonych w 2013 roku, przez Chartered Institute of Personnel and Development (CIPD), w którym udział wzięło 1000 pracodawców z całej Wielkiej Brytanii. Z przeprowadzonych w ten sposób badań wynikło, że w Wielkiej Brytanii na w/w warunkach pracuje blisko milion osób.

Nieco inne dane przedstawia Krajowy Urząd Statystyczny (Office of National Statistics), który szacuje, że na tego typu umowach na Wyspach pracuje nie więcej niż 583 tys. osób. Jednak STUC, twierdzi, że oficjalne dane są znacząco nieoszacowane.

Komentarze 5

monika_uk
47
#118.04.2014, 20:46

Niestety skonczyly się czasy,kiedy popyt przewyzszal podaz i więcej było pracy niż pracowników.Teraz mogą przebierać w kandydatach jak w ulęgałkach i niestety to robia,placa również nie jest zachwycajaca.Wystarczy popatrzeć na ogłoszenia pracy na emito-niemal wszędzie stawka minimalna do tego ofery na prace tymczasowa,a wymagania co do kwalifikacji i umiejetnosci...czasami mnie zaskakują :)

Profil nieaktywny
NEDD
#218.04.2014, 22:09

Ano niestety. Lepsze jutro bylo wczoraj.

creative
1 703 4
creative 1 703 4
#319.04.2014, 10:55

wystarczy przejrzec gumtree...
smiech mnie ogarnia jak czytam oferte pracy w ktorej szukaja np Chef de Party a obowiazki sa jako Head Chef.. i za 7/ph..

Profil nieaktywny
weeges
#419.04.2014, 11:20

Według mnie jest to forma pracy niewolniczej,

a odebranie komus 80% jego dochodow na tzw legalce jak to ma sie w polsce to nie jest juz niewolnictwo ???

niewolnik w starozytnym rzymiem mogl zatrzymac 10% swoich dochodow. niewolnik w panszczynianej poo-lse moze zatrzmac sobie 20% dochodow z czego 3/4 z tego co otrzymal pojdzie na przzycie ....

barbom
984
barbom 984
#521.04.2014, 11:36

zdelegalizowac zwiazki zawodowe i nie bedzie problemu