XIII
Zgubilem prawojazdy. No,moze zostawilem u znajomych w domu, dowiem sie jak wroca za dwa tygodnie z wakacji. Zaczekam. Ale jesli zgubilem. To nie chce mi sie jechac do Polski zglaszac zgube, czekac na duplikat, wracac tu, wyslac do DVLA i czekac az oni je wysla do Polski, sprawdza, a jak bym chcial counterpart, poczekac az z Polski wroci i je otrzymac. Bo meczy juz tylko czytanie o tym w jednym zdaniu, a jak nudne, kosztowne i popaprane moze byc jak naprawde bede musial to zrobic. No chyba ze macie jakies pomyly. Pomincie czekanie na znajomych. Co mam robic dalej jak sie prawko nie znajdzie :P
Nawet najkrótszy opis pozwoli nam lepiej zrozumieć zaistniały problem.
Weryfikacja obrazkowa
Przepisz kod z obrazka: