madziulaa
..Ja jestem teraz z moją rodziną w trudnej sytuacji,mąż stracil prace,a ja pracuje tylko part-time,bo studiuje full-time i pomocy znikad... Tak jak pisali przedmowcy- jestesmy skutecznie zrazani do otrzymania pomocy...w polowie drogi sie odechciewa,dopada stres, a potem depresja z bezradnoscia...A urzednicy z usmiechem na twarzy czerpia radosc,ze znow nam sie nie udało ;(
Nawet najkrótszy opis pozwoli nam lepiej zrozumieć zaistniały problem.
Weryfikacja obrazkowa
Przepisz kod z obrazka: