zawodnik
Prawda taka, ze rozpad zwiazku lezy po 2 stronach. Tak czy owak slusznie ktos tutaj juz zauwazyl iz dziecko nie moze byc zabawka ani karta przetargowa w rekach rodzicow. Na to wychodzi ze mezczyzna kobiety o nicku Gosiek*** nie chce przedluzyc paszportu dziecku a ta w odwecie pragnie mu odebrac prawa rodzicielskie. Czy to sluszne? Druga sprawa ktorej nie potrafie zrozumiec to mianowicie fragment wypowiedzi..."Ojciec mojego dziecka jest nieodpowiedzialnym czlowiekiem i nie moge na niego liczyc.
Nawet najkrótszy opis pozwoli nam lepiej zrozumieć zaistniały problem.
Weryfikacja obrazkowa
Przepisz kod z obrazka: